Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: jj » 18 wrz 2016, 17:23

kontousunięte1 pisze:Ustami wyznaje się codziennie, choćby podczas modlitwy, a serca zna tylko Bóg.
Można "po protestancku" wyznawać na każdym nabożeństwie, a dawać świadectwo diabelstwu (jak to ma miejsce z wieloma osobami, niestety, tez z forum). Tak, że jakie kryteria? Dalej nie wiem


Gdyby zebrac wszystkie twoje wypowiedzi, wystarczyloby na obszerna antyewangelie. Co ciebie gnebi?


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: kontousunięte1 » 18 wrz 2016, 17:47

@jj
Ja robię za adwokata :evil: :evil: i bawię się przy tym przednio :rotfl:
Sorki. Nie powinnam dawać zgorszenia, a chyba właśnie dotarło do mnie, po twoim wpisie, że niektórzy mogą tak te moje wypociny odbierać.
Przepraszam z całego serca. :cry:
Dzięki jj za ten wpis. :kiss:


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: jj » 18 wrz 2016, 18:00

To ja przepraszam. Boli mnie twoj bol.


Awatar użytkownika
n.ellie
Posty: 380
Rejestracja: 09 maja 2016, 10:17
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: n.ellie » 18 wrz 2016, 18:12

kruszynka pisze:...


Tak, przepraszamy za off-top :-) Jak to bardzo przeszkadza, to przenieśmy to do innego tematu.

Nikt mnie nie namawiał, wręcz przeciwnie.

To jest raczej moje głośne myślenie, tym bardziej że do spraw małżeńskich i rodzinnych podchodzę bardzo emocjonalnie.

Nie zamierzam odchodzić od męża i przykro by mi było, gdyby on odszedł. Czasem tylko mi się wydaje, że skoro nie umiemy ze sobą rozmawiać i dochodzić do kompromisów, to wygodniej byłoby żyć osobno.

Co do uśmiechu przy obiedzie, odkąd Bóg mi otworzył oczy, że za wcześniejsze kryzysy w małzeństwie ja też odpowiadam i pokazał, co źle robiłam to staram się każdego dnia być dobrą żoną i próbować zakochać się w mężu na nowo. Są efekty po obu stronach, choć często upadam i wraca "stare" życie.
Jednak i tak ten obiad podany z uśmiechem nie wpływa pozytywnie na jego reakcje na moje wyjścia. Wiem, że jestem wolnym człowiekiem i w sumie powinnam mieć w nosie jego zdanie na ten temat. Mam wrażenie, że to jest taka próba, kto kogo bardziej przyciśnie. Albo ja dam za wygraną i zrezygnuję albo on się z tym pogodzi.

Bardzo trafnie tu zasugerowałaś, że powinnam być zadowolona z tego, w jakim stanie mnie powołał Bóg. Rozważę te słowa na spokojnie. Nie chcę niczego robić interesownie, choć ja też mam uczucia i potrzebuję od czasu do czasu przytulenia, pochwały czy wsparcia.
Z całego serca dziękuję Mu za rodzinę i wszystko co mam, co nie zmienia faktu, że czasem problemy zbyt mocno przytłaczają. Zazwyczaj to się wyżywam na samej sobie, dołując się tym, że kolejny raz jestem do niczego, bo mój mąż nadal nie wierzy, co to ze mnie za matka , żona itd.

Nie jestem sfrustrowana. Ja po prostu czuję brak duchowej więzi. Ja jestem po stronie życia, a mąż jest duchowo martwy. To mnie bardzo smuci.
Już o takich "błahych" sprawach jak tracenie czasu przed TV czy co weekendowe spotkania ze znajomymi i rodziną przy butelce wódki nie wspomnę, bo i mnie można wypomnieć np. zbyt długie ślęczenie nad telefonem.
Po drugie mamy synka i na dzień dzisiejszy brak mi wyobraźni jak pogodzić moja wiarę z męża katolicką tradycją w jego wychowaniu.

Brak wiary w Boga to sprawa, bez której nie da rady rozwiązać reszty małżeńskich problemów.


I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (1 Kor 13:2)
Obrazek
https://www.instagram.com/kobieta_z_biblia/
http://kobietazbiblia.blogspot.com/
Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Oberyn. » 18 wrz 2016, 18:15

kontousunięte1 pisze:Biblijny model to właśnie taki, jak piszesz: on jest panem twoim, a ty masz siedzieć cicho i usługiwać. Ja na takie coś mówię: nie.


Nie jestem w związku małżeńskim, ale to nie jest biblijny model ;) . Niestety dużo braci o tym zapomina. Zapomina, że bycie głową, to nie akty despotyzmu, bo Chrystus, który jest głową męża nie jest w stosunku do nich despotą.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Nastka
Posty: 38
Rejestracja: 08 sie 2016, 00:07
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Nastka » 18 wrz 2016, 18:24

Czekałam na Twoją wypowiedź :-)

Chciałam dodać, że zasiane ziarno może bardzo długo wrastać. Nie naszą wiedzą jest to, czy ktoś i kiedy się nawróci. Miło jednak jak się widzi ten owoc.
Może być też tak, że ktoś przyjmie Słowo Boże z entuzjazmem, a zaraz potem stwierdzi, że to nie dla niego lub znajdzie sobie miejsce pasujące pod jego wyobrażenie Boga i siedzi w zwiedzionym zborze. Tobie się może wydawać, że ta osoba się nawróciła, kiedy prawda jest inna.


Czekałaś, czekałaś i wyczekałaś :)

Oczywiście zgadzam się z tym, co napisałaś. Nigdy tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje w sercu drugiej osoby, to, że ktoś na zewnątrz nic nie pokazuje, albo wręcz mówi, że jego to w ogóle nie rusza wcale nie musi oznaczać, że tak jest naprawdę. Kiedy mi ktoś podawał argumenty przeciw KRK ja na zewnątrz też byłam niewzruszona, jakby to po mnie spływało, a w sercu jednak zostało...


"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście. Ja dam wam wytchnienie. (...) Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz." Mt 11, 28-29 :sailor:
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Norbi » 18 wrz 2016, 20:22

kontousunięte1 pisze:Faceci są skrajnie nieodpowiedzialni i wyznają tylko swoje racje (uogólniam).


Dobrze, że napisałaś to co w nawiasie ;)
Stereotypy.... zazwyczaj krzywdzące, można dopasować do obu płci, serio :)

kontousunięte1 pisze: Biblijny model to właśnie taki [...] on jest panem twoim, a ty masz siedzieć cicho i usługiwać.


To nie jest żaden biblijny model, a raczej jego parodia :)

kontousunięte1 pisze:Obecnie jest tak, że to kobieta dźwiga na swych barkach znacznie więcej niż powinna. Nie dość, że dom, dzieci to jeszcze praca zawodowa i najczęściej matkowanie panu mężowi.


Niestety masz rację, coraz częściej wygląda to w taki sposób, niestety.
Jednak wina zazwyczaj jest obustronna, a jej sedno tkwi w tym co wyniosło się z domu...

Bo taka kobieta wynosi z domu złe wzorce. Jest od dziecka uczona, że ma wykorzystywać swoją kobiecość, wdzięk, by osiągnąć w życiu korzyści. Obserwując własną matkę widzi jak ta rządzi i manipuluje ojcem- przyjmuje taką postawę jako coś normalnego.
Ona chciałaby być uległa zgodnie ze swoją naturą, ale nie potrafi!
Musi wszystko kontrolować!
Musi być tak jak ona chce, inaczej jej mężczyzna niema życia z nią!
Ostatecznie on ulega "dla świętego spokoju"
A ona później ma do niego żal, że co to za facet, który nie potrafi sprostać czemuś tam....... zapominając, ze nawet nie pozwoliła mu spróbować bo narzucała swoją wolę :)

Facet?
Podobnie tylko odwrotnie- dorasta w domu gdzie ojciec jest pantoflarzem, jednak ze względu na poziom testosteronu w organizmie i presje środowiska próbuje być władczym :)
Tylko, że ta jego władczość jest tak naprawdę karykaturą, bo w sytuacjach krytycznych, kiedy powinien wziąć na siebie odpowiedzialność za decyzje- on ulega żonie, jej woli, dla "świętego spokoju", a jeśli coś pójdzie nie tak, to ona wygarnie mu to nazywając go np. nieudacznikiem :D

I niestety taka karykatura- połączenie pantoflarza z kobietą dominującą, to raczej obraz większości polskich rodzin.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: magda » 18 wrz 2016, 22:18



Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
n.ellie
Posty: 380
Rejestracja: 09 maja 2016, 10:17
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: n.ellie » 19 wrz 2016, 09:13

kruszynka pisze:
"Chrześcijanie w takiej sytuacji próbują często znaleźć drogę rozwiązania takiego małżeństwa, w przekonaniu że jest to jedyny słuszny sposób przynoszenia Bogu chwały. Jednak Słowo Boże mówi coś zupełnie odwrotnego. Ważne jest to, aby nie tylko być zadowolonym z zastanej sytuacji, lecz również szukać sposobów by przynieść Bogu chwałę w tych trudnych zmaganiach" ...że zacytuję z https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... KBF-nvGVRg

Gdybym nawróciła się trwając w związku, nie rozstalibyśmy się.


Kruszynko, szybko powrócę do tej Twojej wypowiedzi. Bardzo Ci dziękuję za nią. Dała do myślenia i to bardzo. Z resztą wszystkim tu dziękuję za wypowiedzi.

Pomogła mi jeszcze jedna siostra w Jezusie przesyłając mi te kazanie: https://youtu.be/fyzryOK5DBs. Niestety dla niektórych po angielsku.

Nie będzie lekko, ale najważniejsza i najlepsza jest wola Ojca. Po raz kolejny pokazał mi, jak wiele jeszcze pracy do wykonania jest we mnie, a nie w innych. Wstyd mi.

Ewangelizację zaczyna się od własnego domu.


Zamiast rozmyślać o tym, co Polacy wiedzą o protestantyzmie, lepiej zastanowić się, co wiedzą o Bogu i jak im ułatwić Jego poznanie.


I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (1 Kor 13:2)
Obrazek
https://www.instagram.com/kobieta_z_biblia/
http://kobietazbiblia.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Kamilzon
Posty: 769
Rejestracja: 04 lut 2012, 20:08
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Ciężkowice
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Kamilzon » 07 paź 2016, 09:51

To ja może coś dodam. Chodzę na spotkania i Nabożeństwa do Zielonych. W domu na początku potraktowali to jako jakiś młodzieńczy wybryk lub jakąś fanaberię, nie kiedy jako drugą falę bo od dwóch lat nie chodziłem do Krk. Dużo w moim domu rozmawiałem z mamą o Bogu i jak to naprawdę jest, moja mama jest taka typową bierną katoliczką, I te moje wywody traktowała z przymróżeniem oka. Ale do czasu, dwa tygodnie temu byłem ja z mamą na turnusie w Sopocie. Spacerujemy po mieście, nagle widzę stoisko z książką i koleś mówi że to książka chrześcijańska, więc ja podchodze i pytam się z jakiego kościoła jest, bez zamiaru kupna książki, i w tym momencie stało się coś dziwnego tak jakby bez słów z mamą porozumieliśmy się żeby kupić tą książkę. No i kupiłem tą książkę. mam nadzieję i modlę się żeby ta książka otworzyła moje mamie oczy i serce na wiarę i Boga.


"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
Awatar użytkownika
Kamilzon
Posty: 769
Rejestracja: 04 lut 2012, 20:08
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Ciężkowice
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Kamilzon » 07 paź 2016, 09:58

A ta książka to "Wielki Bój" autorstwa Ellen G White
Dobra a teraz idę sie pakować bo jeszcze dzisiaj mam kogoś odwiedzić :]


"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Noemi » 07 paź 2016, 10:43

ksiazka Wielki Boj jest autorstwa prorokini Adwentystow,ze swojego doswiadczenia wiem ze najlepszy jest Nowy Testament.


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: kruszynka » 07 paź 2016, 11:08

Wielu z nas może powiedzieć że "zaczęło się" od przeczytania książki, której potem się nie poleca :P
Noemi. W ten łikend będę miała możliwość rozwinąć tę myśl przed Kamilzonem.....osobiście, na żywo. Obrazek


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Noemi » 07 paź 2016, 16:30

kruszynko niezmiernie sie ciesze z waszego sobotniego spotkania :-)
jesli chodzi o mnie N.T byla jedyna dostepna wtedy w moim domu lektura ,ktora moglaby mi pozwolic odpowiedziec na moje pytanie ,dlaczego katolicy opuszczaja swoj kosciól i odchodza do protestantow ,czytalam jak kazda inna interesujacą ksiązke ,okazało sie ze ta byla i jest wyjatkowa w swoim przeslaniu
notabene N.T dostala moja najmlodsza od swojej przyjaciólki ktora glosila jej Ewangelie wtedy obie prawie 12-latki
nie jestem przeciwniczka czytania ksiaźek :-)


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Co Polacy wiedzą o protestantyzmie?

Postautor: Samolub » 07 paź 2016, 16:41

Noemi wywodzisz się z protestanckiej rodziny?


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam

Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości