Zatwardzanie serca
- Marcel777
- Posty: 98
- Rejestracja: 21 sie 2016, 17:21
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Gender:
- Kontaktowanie:
Zatwardzanie serca
Otóż było tak: Po ciężkim dniu zapomniałem o Jezusie i nieźle na grzeszeszyłem. Upadłem na kolana i prosiłem Pana o wybaczenie. Niedługo potem poprosiłem Pana bym był jak inny nowo narodzony (czyli wystrzegający się mocno grzechu) i by mi dawał siły. Ku mojemu zdziwieniu poczułem nie wypełnienie w sercu Duchem ,ale jego zatwardzanie. Niby bym pomyślał, że to nie jest wola Boga ,ale czy Boga wolą nie jest bym był jak najmniej grzeszny?
"I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni". Dz 4:12
Mój blog: http://za-mesjaszem.blogspot.com/
Mój kanał:https://www.youtube.com/channel/UCIcX-Ac1CJcjU1sl_f7oMtw
Mój blog: http://za-mesjaszem.blogspot.com/
Mój kanał:https://www.youtube.com/channel/UCIcX-Ac1CJcjU1sl_f7oMtw
- wisnia2168
- Posty: 383
- Rejestracja: 28 maja 2013, 21:18
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
- Lokalizacja: Świdnica
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Zatwardzanie serca
A wiesz że w tym świecie pełnym grzechu i błędnych dróg to ty jesteś tym który ma codziennie przyznawać się do Chrystusa? Nowonarodzenie nic Ci nie da poza zapewnieniem o zbawieniu jeśli przetrwasz ten test. Chrzest mimo swej potęgi nie da Ci w życiu taryfy ulgowej jakiej oczekujesz! Uświadom sobie lepiej że Chrystus miał powód by objawiać się w twoim życiu i postanów że nie będziesz go zawodzić..
Życie to nieustanna reformacja, codzienne topienie starego Adama by mogło narodzić się coś nowego w Chrystusie.
Głowa do góry i idź do przodu, nie czekaj aż Cię ktoś podholuje
Życie to nieustanna reformacja, codzienne topienie starego Adama by mogło narodzić się coś nowego w Chrystusie.
Głowa do góry i idź do przodu, nie czekaj aż Cię ktoś podholuje
Teza 62: Prawdziwym skarbem Kościoła jest najświętsza Ewangelia chwały i łaski Bożej.
Moja strona Jedynie Krzyż
https://www.facebook.com/JedynieKrzyz/
Moja strona Jedynie Krzyż
https://www.facebook.com/JedynieKrzyz/
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Zatwardzanie serca
Drogi Marcelu, myślę, że powinieneś głęboko zajrzeć w swoje wnętrze i osądzić siebie samego, swoją wiarę. Twój opis zdarzenia pozwala mi na postawienie hipotezy, że niewłaściwie rozumiesz czym jest zbawienie i życie w wierze. Nie znam cię i nie mogę ci nic konkretnego napisać, jedynie wskazanie na długą, szczerą modlitwę, i prośbę do Boga o ratunek z twojej sytuacji - stanu ducha. Zapytaj siebie samego czy jesteś zbawiony, ci może potrzebujesz dopiero zbawienia?Marcel777 pisze:Otóż było tak: Po ciężkim dniu zapomniałem o Jezusie i nieźle na grzeszeszyłem. Upadłem na kolana i prosiłem Pana o wybaczenie. Niedługo potem poprosiłem Pana bym był jak inny nowo narodzony (czyli wystrzegający się mocno grzechu) i by mi dawał siły. Ku mojemu zdziwieniu poczułem nie wypełnienie w sercu Duchem ,ale jego zatwardzanie. Niby bym pomyślał, że to nie jest wola Boga ,ale czy Boga wolą nie jest bym był jak najmniej grzeszny?
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
- Samolub
- Posty: 4751
- Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Loch Ness
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Zatwardzanie serca
@Wiśniowy
"Życie to nieustanna reformacja" I like it !
@Marcelku
Powodzenia i dużo spokoju ducha życzę
"Życie to nieustanna reformacja" I like it !
@Marcelku
Powodzenia i dużo spokoju ducha życzę
HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
- Marcel777
- Posty: 98
- Rejestracja: 21 sie 2016, 17:21
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Zatwardzanie serca
@wiśnia2168 ciągle zapominam o tym . Szatan zawsze próbuje mi wmówić ,że nie jestem nowonarodzonym bo nie jestem świętoszkiem. Jak wielkie mam mieć owoce po 2,5 miesiącach nawrócenia?
@Samolub dzięki Samolubie
@KAAN Dzięki za wypowiedź. Jestem pewny zbawienia.
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
@Samolub dzięki Samolubie
@KAAN Dzięki za wypowiedź. Jestem pewny zbawienia.
Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka
"I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni". Dz 4:12
Mój blog: http://za-mesjaszem.blogspot.com/
Mój kanał:https://www.youtube.com/channel/UCIcX-Ac1CJcjU1sl_f7oMtw
Mój blog: http://za-mesjaszem.blogspot.com/
Mój kanał:https://www.youtube.com/channel/UCIcX-Ac1CJcjU1sl_f7oMtw
- AnnaMaddalena
- Posty: 3
- Rejestracja: 13 lis 2016, 21:25
- wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Zatwardzanie serca
Marcel, dobrze, że dostrzegłeś żę to szatan Ci próbuje coś wmówić. Badaj swoje myśli, chwytaj je w locie, by się im przyjrzeć, od kogo pochodzą? Jeśli nie są zgodne z Prawdą, to je odrzucaj. Pamiętaj, że jesteśmy wciąż w duchowej walce. Moi przyjaciele w wierze polecili mi codziennie zakładać zbroję duchową z Listu do Efezjan (rozdz. 6). Pokontempluj w sercu nad tą zbroją, z czego się składa, dlaczego wszyscy jej potrzebujemy - i nowo nawróceni i dłużej wierzący - każdy musi siebie samego napominać, pilnować, pamiętać że ta zbroja duchowa jest nam potrzebna jako obrona przed pociskami złego... One w każdego są wymierzane indywidualnie, bo zły zna nasze czułe punkty i nie zawaha się do nich strzelać. Naucz się na pamięć cytatów Pisma, które dla Ciebie są szczególnie "napominające", byś mógł je przywołać w myślach w momentach kuszenia... Pamiętaj, że nowonarodzenie nie uwalnia nas od tej walki duchowej, a moc w słabości się doskonali.... Módl się sercem, nie tylko myślami...to robi wielką różnicę, skąd czujesz że płynie Twoja modlitwa - zacznij to obserwować w sobie, a dostrzeżesz moc i ukojenie, gdy sercem wyrazisz wdzięczność i uwielbienie dla Boga... Wiem, że nasze stany emocjonalne się tu często wtrącają, trzeba jednak pamiętać, ze Bóg jest niezmienny, Jego obietnice dla nas również - to nasze emocje są zmienne, a nasza ziemska perspektywa jest bardzo wąska i zniekształcona, gdy z niej patrzymy na siebie i na rzeczywistość... Zadawaj sobie pytanie - jaka jest Boża perspektywa? Bóg z najgorszych okoliczności może uczynić najlepsze możliwości...a każde zło może stać się pretektem do wielkiego dobra i wylania Bożej łaski - pamiętajmy To, co dla nas beznadziejne, często jest zapowiedzią zwycięstwa, jesli dobrze odrobimy naszą duchową lekcję i nie zwątpimy w Boże prowadzenie. Bóg jest Bogiem który zwyciężył - i On ma zwycięstwo też dla Ciebie, gdy spojrzysz na siebie z Jego perspektywy....proś Go w modlitwie, by Ci ją pokazał Tak jak Jezus - po ludzku Jego śmierć była największą "porażką" - a Bóg uczynił z niej największe zwycięstwo w dziejach, poprzez zmartwychwstanie. Więc ludzka a Boża perspektywa to czasem dwie różne rzeczywistości
Wszystkiego dobrego na Twojej drodze z Bogiem!
Wszystkiego dobrego na Twojej drodze z Bogiem!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości