https://wiadomosci.wp.pl/arcybiskup-czu ... 971870849a
Przeczytałem ten artykuł i uderzyły mnie słowa
"Przyznał, że Paweł Adamowicz był człowiekiem wierzącym. Nie miał jednak szansy wyspowiadania się przed śmiercią, ponieważ już od momentu ataku pozostawał nieprzytomny. - Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Został namaszczony i rozgrzeszony. Pobłogosławiłem go, pomodliliśmy się przy jego łóżku i tak go pożegnaliśmy - podkreśla abp Sławoj Leszek Głódź."
I stąd taka chrześcijańska refleksja. Po co się nawracać? Po co żyć jak Pan Bóg przykazał i iść za Chrystusem? Po co się narażać światu otwarcie wyznając Chrystusa i głosząc Ewangelię? Po co? Nie lepiej być katolikiem i mieć znajomego księdza biskupa?
Tylko to już nie jest chrześcijaństwo, to katolicyzm.
Smutne, jak wiele osób umiera bez Chrystusa a nikt nas nie zna chwili w której Pan nas powoła do siebie.
Nawrócenie a katolicyzm
-
- Posty: 382
- Rejestracja: 07 lis 2016, 22:20
- wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
- O mnie: "Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe." BW - List św. Pawła do Rzymian 10 10:17
- Gender:
- Kontaktowanie:
Nawrócenie a katolicyzm
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat, a zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza." BW - 1 List św. Jana 5 5:4
-
- Posty: 130
- Rejestracja: 08 gru 2018, 18:58
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Nawrócenie a katolicyzm
A skąd ktokolwiek wie czy jakaś osoba wierzy? Czy żyjąc prawym życiem, pełnym miłości i troski o bliźnich nie wyraża się swojej wiary? Czy trzeba na forum wypowiedzieć regułkę?
Te Głódzia zabiegi przy chorym uważam za nic. To Bóg wie i tylko On co jest w człowieku i co dalej z człowiekiem się dzieje.
Te Głódzia zabiegi przy chorym uważam za nic. To Bóg wie i tylko On co jest w człowieku i co dalej z człowiekiem się dzieje.
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Nawrócenie a katolicyzm
Bardzo smutne, że katolicyzm daje oszukańczą nadzieję, że przed śmiercią przyjdzie ksiądz i da rozgrzeszenie nawet jak nie masz świadomości. przypomina mi to pogrzeb mojego rodzonego brata który był ateistą, a którego ksiądz nad trumną nazywał "naszym bratem" i mówił że to on z nieba będzie się modlił za nas. Jakaś totalna paranoja, powaga chwili i rytuał pogrzebu nie pozwoliły mi nic powiedzieć temu księdzu który stał nad trumną obok mnie, mojej siostry i mamy. To co prezentuje katolicyzm w kwestii śmierci i zbawienia jest na prawdę przerażająco fałszywe. O ile mi wiadomo Adamowicz był ateistą, czy się mylę?ZbiMacz pisze:Smutne, jak wiele osób umiera bez Chrystusa a nikt nas nie zna chwili w której Pan nas powoła do siebie.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości