Czy ateiści to słudzy szatana?

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Pokora
Posty: 57
Rejestracja: 15 paź 2009, 20:14
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Szczecin
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Czy ateiści to słudzy szatana?

Postautor: Pokora » 03 lis 2009, 16:48

Ateiści szczycą się swoją tolerancją i wolnością ale to są kłamstwa. Każdy wierzący jest przez nich szkalowany i najchętniej by nas zatłukli na miejscu gdyby nie groziła im za to żadna kara. Ta ich wolność... co to ma być za wolność?! Tak bardzo ich ograniczają zasady "Nie kradnij", "Nie cudzołuż", "Nie zabijaj", "Nie mów fałszywego świadectwa.." oraz aby czytali Biblię i wierzyli w Chrystusa?

Tylko patrzeć jak może za kilkanaście lat trzeba będzie się całkowicie kryć ze swoją wiarą i czytać w ukryciu Biblię...


Awatar użytkownika
Gustav
Posty: 64
Rejestracja: 09 paź 2009, 19:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Gustav » 03 lis 2009, 20:25

Zapewne są i ateiści którzy agresywnie podchodzą do ludzi wierzących. Jednak wśród wierzących ludzi nie mało jest też tych którzy siłą chcieli by nawracać, a do innych ludzi odnoszą się w sposób daleki od łagodności.

Kiriki pisze:Ta ich wolność... co to ma być za wolność?! Tak bardzo ich ograniczają zasady "Nie kradnij", "Nie cudzołuż", "Nie zabijaj", "Nie mów fałszywego świadectwa.."

Tego pierwszego zdania nie rozumiem. A reszta - cóż znam takich którzy mienią się ateistami a są bardziej moralni i porządnych od tych głęboko wierzących.

Kiriki pisze:oraz aby czytali Biblię i wierzyli w Chrystusa?

eee dlatego są ateistami bo są nie wierzący - nikt ich zmuszać przecież nie będzie i nie powinien. Na tym polega właśnie owa "Wolność".


http://www.thefriend.org/ - magazyn kwakierski

Kwakier.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy ateiści to słudzy szatana?

Postautor: św.tomek » 03 lis 2009, 20:39

Kiriki pisze:Ateiści szczycą się swoją tolerancją i wolnością ale to są kłamstwa. Każdy wierzący jest przez nich szkalowany i najchętniej by nas zatłukli na miejscu gdyby nie groziła im za to żadna kara.


ależ głupie i krzywdzące uogólnienie


Awatar użytkownika
inside
Posty: 1070
Rejestracja: 27 paź 2008, 20:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: inside » 04 lis 2009, 08:44

Kiriki pisze:Ateiści szczycą się swoją tolerancją i wolnością ale to są kłamstwa. Każdy wierzący jest przez nich szkalowany i najchętniej by nas zatłukli na miejscu gdyby nie groziła im za to żadna kara. Ta ich wolność... co to ma być za wolność?! Tak bardzo ich ograniczają zasady "Nie kradnij", "Nie cudzołuż", "Nie zabijaj", "Nie mów fałszywego świadectwa.." oraz aby czytali Biblię i wierzyli w Chrystusa?

Tylko patrzeć jak może za kilkanaście lat trzeba będzie się całkowicie kryć ze swoją wiarą i czytać w ukryciu Biblię...

Ty tak naprawdę stawiasz pytanie (tytuł tematu) czy stwierdzasz 'fakty' ?


Przypomniał mi się pewien artykuł w jakiejś chrześcijańskiej gazecie, tam to dopiero są głupie i krzywdzące uogólnienia, m.in że: ateiści popierają aborcję, eutanazję, daleko posunięte eksperymenty genetyczne (łącznie z tworzeniem ludzko-zwierzęcych hybryd)...


Kiriki pisze:Każdy wierzący jest przez nich szkalowany i najchętniej by nas zatłukli na miejscu gdyby nie groziła im za to żadna kara.

Zadziwiające że wśród 'wierzących' też istnieje takie zachowanie, więc jak to wytłumaczysz?


Awatar użytkownika
jiji
Posty: 223
Rejestracja: 24 sie 2009, 19:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: jiji » 04 lis 2009, 17:01

Nie ma czegos takiego, jak ateizm. Ludzie, którzy tak siebie określaja, zazwyczaj mają jakąś forme "życia duchowego". Tak widze cały fenomen masonerii. Jej członkowie szczyca się swoim agnostycyzmem czy indyferentyzmem...ale nie przeszkadza im to oddawać się dziwacznym quasi-religijnym obrzędom i gnostyckim rytuałom. Religijnośc jest naturalna potrzeba człowieka i kiedy jest stłamszona musi się gdzieś "skanalizować". I tu rzeczywiście istnieje pole do popisu dla pana z rogami.


Doceo, sed frustra!
Awatar użytkownika
Szara
Posty: 267
Rejestracja: 12 kwie 2009, 00:25
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: made in heaven
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Szara » 04 lis 2009, 23:34

Czy ateiści to słudzy szatana ? Myślę, że raczej ludzie nie myślący logicznie ;p Dlaczego ?
A właśnie dlatego, że ateizm jako taki nie istnieje...

Ateizm - jako zaprzeczenie istnienia Boga nie ma racji bytu
Człowiek nie jest w stanie udowodnić tego że Bóg nie istnieje, ani tak do końca że istnieje....
Dlatego wg mnie uczciwiej by bylo gdyby nazywali siebie agnostykami... i uczciwie mowili ze nie wiedza czy Bog istnieje, ale w to watpia....

Natomiast taka pewność jaka nimi kieruje jest dla mnie bardzo malo logiczna.


Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest... miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku... ^^
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 05 lis 2009, 12:08

Czy ateiści to słudzy szatana?

Pewnie że tak. Podobnie jak wszyscy inni (agnostycy, wyznawcy różnych religii) nie odrodzeni przez Boga. Tak jak napisał Orion, są dwa królestwa: Królestwo Boże i królestwo Szatana.

Fire and Ice, darkness and light
Can never live together
Its day or its night
Its wrong or its right
Its one way or the other
It's Fire and Ice


Steve Camp - Fire And Ice


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 05 lis 2009, 14:27

Każdy kto odwodzi ludzi od Boga to sługa diabła bo tylko diabłu i innym upadłym aniołom na tym zależy. Ateista to niby jakiś wyjątek?


Awatar użytkownika
inside
Posty: 1070
Rejestracja: 27 paź 2008, 20:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: inside » 05 lis 2009, 15:44

Dlatego uważam, że ateiści są pod władzą i wpływami szatana (choć nie są tego świadomi, ponieważ negując istnienie Boga, negują też istnienie szatana)

Nie mogą być pod władzą czyjąkolwiek skoro negują istnienie jednego i drugiego.
To się wzajemnie wyklucza.
Jeśli już to prędzej powiedziałabym, że wielu jest od Boga, tylko nie są tego świadomi.

Cosmo pisze:Każdy kto odwodzi ludzi od Boga to sługa diabła bo tylko diabłu i innym upadłym aniołom na tym zależy. Ateista to niby jakiś wyjątek?

Czy każdy ateista odwodzi ludzi od Boga?

Ja uważam że to czyim ktoś jest sługą to widać po uczynkach, a nie odgórnych założeniach - osądach, jak np.: ten wierzy w Boga - to sługa Boga, a ten nie wierzy - to sługa szatana...


Awatar użytkownika
inside
Posty: 1070
Rejestracja: 27 paź 2008, 20:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: inside » 08 lis 2009, 18:11

Orion2 pisze:Nie do końca się z tobą zgodzę, uważam że są pod wpływem szatana (choć nie zdają sobie z tego sprawy).

No a ja uważam, że mogą być również pod wpływem Boga, nie zdając sobie z tego sprawy.
I zdania nie zmienię. ;-)



btw. kiedyś gdzieś trafiłam na fragm. wywiadu z ks. Mieczysławem Malińskim:
"(...) - Czy człowiek, który nie chodził do kościoła, nie spowiadał się, może pójść do nieba?
- Człowiek może chodzić co tydzień do kościoła, ale gdy jest draniem, niedobrym dla swej żony i dzieci, leniem, który kradnie i oszukuje - no to idzie do piekła, tak jak trzeba. Człowiek, który nigdy do kościoła nie chodził, ale żył uczciwie i godnie, idzie prosto do nieba.
- A jeśli nie wierzy w Boga?
- Wierzy, ale o tym nie wie. Ten, kto mówi, że jest niewierzący, ale jest uczciwy, wierzy w Boga. Bo wierzy w sprawiedliwość, twórczość, pokój. Taki człowiek idzie prosto do nieba. (...)"


myduo
Posty: 422
Rejestracja: 07 sie 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: myduo » 08 lis 2009, 20:00

inside, Ty chyba w to nie wierzysz?


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 08 lis 2009, 20:59

- A jeśli nie wierzy w Boga?
- Wierzy, ale o tym nie wie. Ten, kto mówi, że jest niewierzący, ale jest uczciwy, wierzy w Boga. Bo wierzy w sprawiedliwość, twórczość, pokój. Taki człowiek idzie prosto do nieba.

Herezja jakich mało!

(15) "I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. (16) Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony."

"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu." (11)



Pismo wyraźnie uczy nas, ze Bóg jest Wszechmogący (Job.11:7), że jest niepojęty (Ps. 145:3), nieskończony (Ps.147:5) i całkowicie "inny". A jednak Biblia mówi również, że Bóg jest poznawalny (Jn 17:3; Gal 4:8-9). To znaczy, że choć nie możemy Go poznać wyczerpująco to jednak możemy znać Go na takim poziomie, jaki jesteśmy w stanie pojąć, nawet jeśli jest to ograniczone do naszych skończonych możliwości. Na przykład, możemy wiedzieć o tym, że Bóg jest miłością (1 Jn 4:8), że jest duchem (J 4:240), że komunikuje się z nami (2 Moj. 20). Cokolwiek to oznacza możemy znać Go, ponieważ On sam objawił Siebie samego w taki sposób, który jest dla nas zrozumiały.


Oprócz Biblii jest inny sposób w jaki Bóg może być poznany, choć w znacznie mniejszym stopniu - poprzez stworzenie: "bo niewidzialna Jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo , mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak że nie mają nic na swoją obronę" ( Rzym 1:20).


Awatar użytkownika
inside
Posty: 1070
Rejestracja: 27 paź 2008, 20:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: inside » 09 lis 2009, 09:30

inside, Ty chyba w to nie wierzysz?

Ja myślę że coś w tym jest.

Norbi pisze:(15) "I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. (16) Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony."

"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. (10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu." (11)


Pismo wyraźnie uczy nas, ze Bóg jest Wszechmogący (Job.11:7), że jest niepojęty (Ps. 145:3), nieskończony (Ps.147:5) i całkowicie "inny". A jednak Biblia mówi również, że Bóg jest poznawalny (Jn 17:3; Gal 4:8-9). To znaczy, że choć nie możemy Go poznać wyczerpująco to jednak możemy znać Go na takim poziomie, jaki jesteśmy w stanie pojąć, nawet jeśli jest to ograniczone do naszych skończonych możliwości. Na przykład, możemy wiedzieć o tym, że Bóg jest miłością (1 Jn 4:8), że jest duchem (J 4:240), że komunikuje się z nami (2 Moj. 20). Cokolwiek to oznacza możemy znać Go, ponieważ On sam objawił Siebie samego w taki sposób, który jest dla nas zrozumiały.


Oprócz Biblii jest inny sposób w jaki Bóg może być poznany, choć w znacznie mniejszym stopniu - poprzez stworzenie: "bo niewidzialna Jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo , mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak że nie mają nic na swoją obronę" ( Rzym 1:20).

Jest jeszcze wersja, że jak będzie sąd, to ci którzy uwierzyli za życia idą prosto do nieba, ci którzy odrzucili - do piekła, a ci którzy nie poznali to będą sądzeni z uczynków.
- to akurat już słyszałam od protestantów i na podstawie Biblii.


Znam też kilku ateistów, którym akurat KK obrzydził (to jest ich określenie) religię, a inni wierzący tylko tego dopełniają.
Kiedyś jeden katolik w wymianie zdań odnośnie mojego odejścia z KK, stwierdził że to na pewno szatan mnie prowadzi...
Dla mnie osobiście jednak KK ma coś czego w Kościele Protestanckim mi brakuje, a przynajmniej nigdzie o tym nie słyszałam.

Tak naprawdę to mnie śmieszy określenie, że ateista - który neguje istnienie Boga i szatana, może być pod Boga lub szatana władzą. Wy twierdzicie że na pewno jest pod władzą szatana, a w takim razie - ja - stwierdzam że mogą być też od Boga, chociaż nie są tego świadomi.

To jest druga strona tego o czym wy piszecie.



Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości