dkm1967 pisze:Johann:
Cytat:
Moim szefem i Głową Kościoła jest Jezus Chrystus (Kol 1:18), który jest "jedyną drogą, prawdy i życiem", co wyklucza możliwość jakiejkolwiek manipulacji koleżanko.
Głową Twojego Kościoła jest papież, który zajął miejsce Chrystusa.
Cytat:
68.2 Na prymacie Piotra – opoki, aż do końca świata zostanie osadzony gmach Kościoła. Od momentu wybrania Piotra na pasterza wszystkich owiec, jego znaczenie urosło niepomiernie, ponieważ rzeczywistym fundamentem Kościoła jest Chrystus, a od tej chwili Jego miejsce zajął Piotr. Dlatego jego następcy otrzymają tytuł Namiestnika Chrystusa, czyli zajmującego miejsce Chrystusa.
Bardzo niefortunny ten tekst, ale nie jestem klerykałem. Wiem, że nawet księżom zdarza się głosić herezje i powiedzieć parę słów za dużo.
Osobiście konfrontuje każde nauczanie ze Słowem Bożym więc nie mam z tym problemu. Nie widzę powodów, żeby odłączać się od Kościoła, w którym dostrzegam działanie Ducha Świętego (zwłaszcza w mojej lokalnej parafii, która stanowi podstawową wspólnotę).
Nauka biblijna, że Chrystus jest Głową Kościoła znajduje również potwierdzenie w KKK:
KKK 807 Kościół jest Ciałem, którego Chrystus jest Głową: Kościół żyje dzięki Niemu, w Nim i dla Niego; Chrystus żyje z Kościołem i w Kościele.
Małgorzata pisze:Na szczęście. Ale Jezus również mówił:" Co ma światłość do ciemności?"
Znam historię tych ruchów. Mam swoje o nich zdanie.
Wszyscy katolicy są ciemni, nieodrodzeni, zwiedzeni itd... Natomiast od wszystkich protestantów, zwłaszcza od Małgorzaty bije prawdziwa światłość Hallelujah!
Sądzę, że o tym czy ktoś jest zbawiony czy nie decyduje postawa serca, a nie wpis do ksiąg parafialnych czy zborowych.
]Mam nie czytać innych książek poza Biblią, a sam mi polecasz wykład księdza. Pokrętny jesteś, ale nie jestem tym zdziwiona. I to jest smutne, niestety.
To Ty stwierdziłaś, że katolicy głoszą zbawienie z uczynków. Udowodniłem Ci, że to nieprawda odwołując się do katolickich źródeł.
Smutne jest to, że nie odniosłaś się do moich biblijnych argumentów
Św. Tomek świetnie podsumował Twoją postawę.
Pozdrawiam w Chrystusie,
Johann