Strona 1 z 2

Bigamia

: 11 lut 2011, 11:57
autor: Aero
Jest u mnie w zborze czarnoskory brat, ktory ma 2 zony. W kraju z ktorego pochodzi to normalka, u nas jednak bigamia jest zabroniona, wiec u nas ma zgloszona jedna zone, a druga jest nieoficjalnie. Jakie macie spojrzenie na to? Czy chrzescijanin moze miec kilka zon? Czy ten brat powinien mieszkac i wspolzyc z obiema czy jedna odprawic?

: 11 lut 2011, 13:39
autor: Hardi
Ciężka sprawa, bo z jednej strony czytamy w biblii o mężach Bożych, którzy mieli kilka żon i nie było to potępiane przez Boga, ale z drugiej strony dzisiaj w większości cywilizowanych krajach jest to zabronione i wzbudza niesmak u ludzi, ktoś taki może być przez to bardzo złym świadectwem dla świata.

Re: Bigamia

: 11 lut 2011, 20:47
autor: Norbi
Aero pisze:Jest u mnie w zborze czarnoskory brat, ktory ma 2 zony. W kraju z ktorego pochodzi to normalka, u nas jednak bigamia jest zabroniona, wiec u nas ma zgloszona jedna zone, a druga jest nieoficjalnie. Jakie macie spojrzenie na to? Czy chrzescijanin moze miec kilka zon? Czy ten brat powinien mieszkac i wspolzyc z obiema czy jedna odprawic?


Jeśli nawrócił się mając już dwie i jeśli one są nawrócone to nie widzę problemu.

: 11 lut 2011, 21:50
autor: Alkhilion
Czy zalecenia o biskupstwie tyczy się tylko biskupów, czy wszystkich braci?

: 11 lut 2011, 22:01
autor: Hardi
Alkhilion pisze:Czy zalecenia o biskupstwie tyczy się tylko biskupów, czy wszystkich braci?

biskupów, pisze wyraźnie...

: 11 lut 2011, 22:16
autor: Alkhilion
biskupów, pisze wyraźnie...


Tylko pytałem.

: 11 lut 2011, 22:17
autor: Hardi
a ja tylko odpowiadam :mrgreen:

: 11 lut 2011, 22:37
autor: Hardi
Alkhilion, mam nadzieję, że nie pytasz się dlatego, że...
bo wiesz, w PL jest to nielegalne i nie powinieneś łamać prawa ;)

: 11 lut 2011, 23:00
autor: Alkhilion
Spokojnie, moim powołaniem jest być mężem jednej żony :)

: 11 lut 2011, 23:37
autor: Michał
Ja miałem kiedyś (jeszcze na protestanci.org) taką fazę na Stary Testament, że w pewnym momencie uznałem, że poligamia jest biblijna. Dziś śmieję się z tych swoich dociekań. :lol:

Nie mam wątpliwości, że małżeństwo jest w zamierzeniu Boga związkiem monogamicznym. Świadczy o tym zarówno opis stworzenia (np. Rdz 2,24), jak i słowa Zbawiciela (Mt 19 5-6).

Mąż i żona łącząc się, także fizycznie, stają się jednym ciałem. Nie mąż i kilka żon.

Jednocześnie małżeństwo jest pewną konwencją kulturową - i tym można wyjaśnić wielożeństwo starotestamentowych patriarchów, którzy w takiej, a nie innej kulturze żyli. Nie znaczy to, że obyczaje z tamtych czasów należy przywracać.

Problem postawiony w wątku pokazuje, że czasem dziwnie może wyglądać "zderzenie kultur. Co w Afryce jest na porządku dziennym, w Europie może budzić zgorszenie.

Jeżeli sytuacja ma się tak, jak zakłada Norbi, to podobnie jak on nie widzę problemu. Jednocześnie uważam, że ewangelizując ludy poligamiczne należy delikatnie acz konsekwentnie "przestawiać" je na monogamię.

: 12 lut 2011, 01:03
autor: Norbi
Michał pisze:Ja miałem kiedyś (jeszcze na protestanci.org) taką fazę na Stary Testament, że w pewnym momencie uznałem, że poligamia jest biblijna. Dziś śmieję się z tych swoich dociekań. :lol:


Poligamia zarówno za czasów ST jak i NT była powszechna.
Twierdzenie, że poligamia jest dla Boga grzechem, jest nieprawdą.

Bóg mówi do Dawida że Dał mu wiele żon:

"(7) Natan oświadczył Dawidowi: Ty jesteś tym człowiekiem. To mówi Pan, Bóg Izraela: Ja namaściłem cię na króla nad Izraelem. Ja uwolniłem cię z rąk Saula. (8) Dałem ci dom twojego pana, a żony twego pana na twoje łono, oddałem ci dom Izraela i Judy, a gdyby i tego było za mało, dodałbym ci jeszcze więcej. (9) Czemu zlekceważyłeś słowo Pana, popełniając to, co złe w Jego oczach? Zabiłeś mieczem Chetytę Uriasza, a jego żonę wziąłeś sobie za małżonkę. Zamordowałeś go mieczem Ammonitów."

Bóg dał Dawidowi żony Saula i dałby mu jeszcze więcej lecz Dawid źle uczynił biorąc cudzą kobietę za żonę
Przypisywanie Dawidowi grzechu jest niepoważne bo to Bóg dał mu wiele żon.

Podobnie w NT czytamy:

(1) Prawdziwa to mowa: Kto o biskupstwo się ubiega, pięknej pracy pragnie. (2) Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, (3) nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz,
(1 List do Tymoteusza 3:1-3, Biblia Warszawska)

Biskup (starszy) nie powinien posiadać wielu żon.

: 12 lut 2011, 01:45
autor: Michał
Norbi pisze:Poligamia zarówno za czasów ST jak i NT była powszechna.


Niewolnictwo też (drugi przedmiot moich, ówczesnych dociekań) - zarówno w starożytności, jak i w chrześcijańskiej Ameryce w XIX w. I chrześcijaństwo wcale nie domagało się rewolucyjnego zniesienia go, a wręcz Paweł upominał niewolników, by z miłością służyli swym panom (jednocześnie zauważmy, że handel niewolnikami występuje w Pawłowych wyliczeniach najohydniejszych grzechów). List do Filemona - Paweł zwraca Filemonowi jego własność (jednocześnie nie wyobrażam sobie, by Filemon mógł odmówić prośbie o uwolnienie brata w wierze).Takie były po prostu realia ówczesnego społeczeństwa. Zadaniem chrześcijaństwa nie była zmiana urządzeń społecznych, ale zmiana ludzkiego ducha i myślenia, tak by z czasem także i owe urządzenia uległy zmianie - choć to nie zmiana ich była pierwszoplanowa.

Podobnie z poligamią - w czasach biblijnych czy przez znaczną część starożytności była ona społeczną normą, po prostu tam i wtedy poligamistą był każdy, kogo było stać na utrzymanie tylu żon. Oczywiście Dawid nie grzeszył tym, że żył zgodnie z normami obyczajowymi swych czasów, skoro Bóg mu błogosławił. Ale w raju Bóg stworzył Adamowi Ewę, a nie Ewę i Igę. Celem chrześcijaństwa nie było obalanie instytucji społecznych. Z jakiegoś jednak powodu, w świecie chrześcijańskim instytucje poligamii i niewolnictwa zanikły. Nie możemy potępiać kogoś za to tylko, że miał niewolników i kilka żon. Ale nie znaczy to, że powinniśmy ich w tym naśladować.

Norbi pisze:Biskup (starszy) nie powinien posiadać wielu żon.


Albo też: nie powinien być ożenionym powtórnie wdowcem lub rozwodnikiem. Brałeś pod uwagę taką interpretację?

Inna sprawa, że moim zdaniem Kościół nie powinien akceptować poligamii, tam gdzie ona jeszcze występuje. Nie udzielać/błogosławić w kościołach/zborach kolejnych związków. To znaczy w sytuacji, jaką hipotetycznie rozważamy - powinien, ale jako pewną formę "przejściową" - byli poligamistami przed nawróceniem, to niech nie oddalają nadliczbowych żon po nawróceniu. A jeśli ktoś żeni się po nawróceniu, to uważam, że powinna mu wystarczyć jedna żona. Niby "co kraj to obyczaj", ale przecież takie obyczaje wywodzą się z lokalnych wierzeń (nasi przodkowie też chyba nie byli monogamistami). A skoro byśmy się zgadzali na dalsze trwanie poligamii np. w Afryce, to czemu nie pzywrócić jej w Europie? Zresztą w krajach "trzeciego świata" to ponoć (osobiście nie sprawdzałem) sporo jest takiego synkretyzmu, że przyjmuje się chrześcijaństwo, ale praktykuje się nadal "lokalne" obyczaje (i jednocześnie wiele z loklanych wierzeń).

: 12 lut 2011, 02:23
autor: Norbi
Michał pisze:
Norbi pisze:Poligamia zarówno za czasów ST jak i NT była powszechna.


Niewolnictwo też (drugi przedmiot moich, ówczesnych dociekań) - zarówno w starożytności, jak i w chrześcijańskiej Ameryce w XIX w. I chrześcijaństwo wcale nie domagało się rewolucyjnego zniesienia go, a wręcz Paweł upominał niewolników, by z miłością służyli swym panom (jednocześnie zauważmy, że handel niewolnikami występuje w Pawłowych wyliczeniach najohydniejszych grzechów). List do Filemona - Paweł zwraca Filemonowi jego własność (jednocześnie nie wyobrażam sobie, by Filemon mógł odmówić prośbie o uwolnienie brata w wierze).Takie były po prostu realia ówczesnego społeczeństwa. Zadaniem chrześcijaństwa nie była zmiana urządzeń społecznych, ale zmiana ludzkiego ducha i myślenia, tak by z czasem także i owe urządzenia uległy zmianie - choć to nie zmiana ich była pierwszoplanowa.


"Realia czasów" zależą czasem od tego gdzie się żyje ;)
Chrześcijaństwo nie zamyka się w Europie.
Są kraje gdzie setki tysięcy chrześcijan jest niewolnikami w obozach pracy.
Zatem argument "czasowości" zjawiska nieco chybiony ;)
Ten temat jednak nie jest o niewolnictwie. Jak chcesz porozmawiać o niewolnictwie to załóż nowy wątek :)

Michał pisze:Podobnie z poligamią - w czasach biblijnych czy przez znaczną część starożytności była ona społeczną normą, po prostu tam i wtedy poligamistą był każdy, kogo było stać na utrzymanie tylu żon. Oczywiście Dawid nie grzeszył tym, że żył zgodnie z normami obyczajowymi swych czasów, skoro Bóg mu błogosławił.


No i ok.
Ale ja nie o tym.
Koncentruję się na tym, że poligamia w oczach Boga jest dobra.
Dawid nie grzeszył poligamią nie dlatego, że żył zgodnie z normami obyczajowymi [bo gdzie indziej "normą obyczajową" może być jedzenie żeńskich noworodków] lecz dlatego, że poligamia grzechem nie jest.
Normy obyczajowe nie decydują o tym co jest grzechem. Decyduje Bóg.

Michał pisze:Ale w raju Bóg stworzył Adamowi Ewę, a nie Ewę i Igę.


Bez związku.

Michał pisze:Celem chrześcijaństwa nie było obalanie instytucji społecznych.


Czy twierdziłem gdzieś, że jest takim celem?

Michał pisze:Z jakiegoś jednak powodu, w świecie chrześcijańskim instytucje poligamii i niewolnictwa zanikły.


Nie znikły.
Patrz niewolnictwo w Chinach.
Patrz kulturowa poligamia Afryka, Azja.

Michał pisze:Nie możemy potępiać kogoś za to tylko, że miał niewolników i kilka żon. Ale nie znaczy to, że powinniśmy ich w tym naśladować.


Zgoda.
Nie powinniśmy potępiać czegoś co nie jest grzechem.
Nie powinniśmy naśladować żyjąc w miejscu gdzie władza tego zakazuje.

Michał pisze:
Norbi pisze:Biskup (starszy) nie powinien posiadać wielu żon.


Albo też: nie powinien być ożenionym powtórnie wdowcem lub rozwodnikiem. Brałeś pod uwagę taką interpretację?


Oczywiście, znam tą interpretację.
Uważam, że jest błędna właśnie z uwagi na to, że poligamia była wówczas dość powszechna. Dlatego właśnie Paweł zaznacza by Biskup miał jedną żonę.

: 12 lut 2011, 02:35
autor: Michał
Norbi pisze:Są kraje gdzie setki tysięcy chrześcijan jest niewolnikami w obozach pracy.
Norbi pisze:Patrz niewolnictwo w Chinach.


Chodziło mi raczej o sytuację, gdy chrześcijanin jest właścicielem niewolników.

Norbi pisze:Michał napisał/a:

Ale w raju Bóg stworzył Adamowi Ewę, a nie Ewę i Igę.

Bez związku.


Gdyby poligamia była przez Boga pomyślana jako optymalne rozwiązanie dla człowieka, to przecież stworzyłby Adamowi więcej żon niż jedną.

Norbi pisze:Patrz kulturowa poligamia Afryka, Azja.


Pytanie, na ile łączy się ona z lokalnymi "rdzennymi" wierzeniami religijnymi.

: 12 lut 2011, 02:52
autor: Norbi
Michał pisze:
Norbi pisze:Są kraje gdzie setki tysięcy chrześcijan jest niewolnikami w obozach pracy.
Norbi pisze:Patrz niewolnictwo w Chinach.


Chodziło mi raczej o sytuację, gdy chrześcijanin jest właścicielem niewolników.


Takich sytuacji raczej niema lecz to nie zmienia faktu, że niewolnictwo istnieje i dotyka chrześcijan.

Michał pisze:
Norbi pisze:Michał napisał/a:

Ale w raju Bóg stworzył Adamowi Ewę, a nie Ewę i Igę.

Bez związku.


Gdyby poligamia była przez Boga pomyślana jako optymalne rozwiązanie dla człowieka, to przecież stworzyłby Adamowi więcej żon niż jedną.


Według mnie to nie jest dobry argument bowiem równie dobrze można by rzec, że gdyby Bóg chciał COKOLWIEK powołać do istnienia, stworzyłby to już w Edenie, a jeśliby tego nie uczynił to znaczy, że wszystko co powstało później, jest wbrew woli Boga ;)
Poza tym cała Biblia właśnie ukazuje, że poligamia była jednym z "optymalnych rozwiązań" dla człowieka danych przez Boga, więc ciężko ten fakt pominąć ;)

Michał pisze:
Norbi pisze:Patrz kulturowa poligamia Afryka, Azja.


Pytanie, na ile łączy się ona z lokalnymi "rdzennymi" wierzeniami religijnymi.


Różnie bywa :)

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum