PROTESTANCI

Trzeba być bardzo rozważnym w takich kwestiach. Jj dobrze napisał:

jj pisze:Dziecko, ktore bedzie zasypialo przytulajac figurke Jezusa, bedzie mialo dokladnie ten sam stosunek do lalki, jaki maja katolicy.

Tak będzie, bo modląc się o błogosławioną noc do Jezusa przytulać będzie Jego lalkę. Jest to łudząco podobne do tego, jak katolik modli się o błogosławioną noc i patrzy na Jezusa z obrazka.

Co innego, gdyby na przykład takie, czy podobne lalki miały być użyte do przedstawienia biblijnego, teatrzyku itp. Jednak robienie sobie z lalki Jezusa przytulanki z którą zawsze się idzie do łóżka etc. to już bardzo blisko do talizmanów i bałwochwalstwa. Dziecko może bardzo szybko odnieść wrażenie, że skoro modli się do Jezusa o coś, posiadając przy sobie Jego lalkę, i Jezus to spełnia, to lalka jest nieodłącznym elementem jego modlitwy. Wiemy dobrze z wielu przykładów biblijnych, jak zdradliwa w tej kwestii jest ludzka natura - tym bardziej dziecka. Im dalej od próżnych "zewnętrzności", tym bliżej Chrystusa.

::SHALOM::

jj pisze:

Haereticus pisze:Eeeee, ten tego... Wiesz, wydaje mi się, że jednak nich tych lalek nie czci, a więc o bałwochwaltstwie nie może być w tym momencie mowy... Ja bym raczej rozważał pomiędzy "tak" a "nie", ale na zasadzie, czy to dobra idea na zabawkę, czy też nie. Chodzi o poszanowanie - przede wszystkim do Jezusa Chrystusa.

Czy zdajesz sobie sprawe z tego, ze uzywasz argumentacji katolickiej w podobnym temacie?
Dziecko, ktore bedzie zasypialo przytulajac figurke Jezusa, bedzie mialo dokladnie ten sam stosunek do lalki, jaki maja katolicy.

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...
Kto z nas w dziecinstwie tego nie robil? Moze tylko nie pamietamy...
A co do lalek to hmm zaznaczylem srednio, bo srednio mi sie ten pomysl podoba...
Wprawdzie dzieci w szkolkach w zborach korzystaja z roznych form poznawania biblii bardzo czesto obrazkowej, bajkowej (kreskowki), sa nawet gry komputerowe wiec czemu nie lalki? hmm ale moze lepiej jakby to rodzice mieli pod kontrola i obserwowali czy taka zabawka "Jezus" czy "Piotr" nadaje sie dla ich pociech.... czy to nie powoduje jakichs destrukcji w ich dziecięcej wierze i wzroscie psychicznym jak i duchowym... Ale podobnie jest z zabawa zwyklymi lalkami.... Ale moze lepiej jak dziecko sie bawi lalkami "biblijnymi" niż z "postaci z agresywnych bajek". Sam nie wiem...

Haereticus, masz w tym trochę racji. Jednak wiesz że ludzie mają różne charaktery i Ty podejdziesz do tego zdroworozsądkowo ale już ktoś drugi ustawi tą lalkę na ołtarzyku.

Ja sam w każdym bądź razie wolę trzymać się od tego z daleka

hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

hungry pisze:

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

Wiesz, przepraszam, bo nie jest moim zamiarem ciebie obrazac, ale to tak brzmi, jakbym sluchal katolika.

jj pisze:

hungry pisze:

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

Wiesz, przepraszam, bo nie jest moim zamiarem ciebie obrazac, ale to tak brzmi, jakbym sluchal katolika.

A gdzie ja tam popieralem te zabawki?
Powiedzialem ze srednio mi sie podoba taki pomysl czyli ze mam watpliwosci czy nie sa one rzeczywiscie destrukcyjne ale z kultem po prostu zgadzam sie z tym co:

Haereticus pisze:Eeeee, ten tego... Wiesz, wydaje mi się, że jednak nich tych lalek nie czci, a więc o bałwochwaltstwie nie może być w tym momencie mowy... Ja bym raczej rozważał pomiędzy "tak" a "nie", ale na zasadzie, czy to dobra idea na zabawkę, czy też nie. Chodzi o poszanowanie - przede wszystkim do Jezusa Chrystusa.

A nie sadze by Haereticus był katolikiem co nie Haereticus?

hungry pisze:

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

ALe dzieci staj sie odrodzone dopiero po czasie . czesniej przywiazuja sie do lalki. Mysle ze jest to stosunkowo niebezpieczne

Lash pisze:

hungry pisze:

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

ALe dzieci staj sie odrodzone dopiero po czasie . czesniej przywiazuja sie do lalki. Mysle ze jest to stosunkowo niebezpieczne

Nie zaprzeczam przecież

hungry pisze:

Lash pisze:

hungry pisze:

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

ALe dzieci staj sie odrodzone dopiero po czasie . czesniej przywiazuja sie do lalki. Mysle ze jest to stosunkowo niebezpieczne

Nie zaprzeczam przecież

no i tez przemaiwa do mnie Szczegolnosc "lalki Jezusa". Ja bym swoim dzieciom nie kupil.

Lash pisze:

hungry pisze:

Lash pisze:

hungry pisze:

jj pisze:hungry:

Hmm dziecko przytula tez misia... Czy to tez kult?
Dzieci maja swoje prawa...

...ale dzieci nie modla sie do misia o mamusie, a do Jezusa tak.

ale chyba jesli rodzice sa narodzonymi na nowo chrzescijanami to chyba ich dzieci rowniez nie będą sie chyba modliły do tych lalek... Dlatego patrz co pisalem wczesniej o odpowiedzialnosci rodzicow...

ALe dzieci staj sie odrodzone dopiero po czasie . czesniej przywiazuja sie do lalki. Mysle ze jest to stosunkowo niebezpieczne

Nie zaprzeczam przecież

no i tez przemaiwa do mnie Szczegolnosc "lalki Jezusa". Ja bym swoim dzieciom nie kupil.

A ja póki co dzieci nie mam to problemu z tym też nie mam

hungry:

A nie sadze by Haereticus był katolikiem co nie Haereticus?

Przeciez nie mowie, ze H jest katolikiem, ale argumentowanie odpowiedzialnoscia rodzicow i nieszkodliwoscia rekwizytow przypomina katolickie... jest katolickie.

jj pisze:hungry:

A nie sadze by Haereticus był katolikiem co nie Haereticus?

Przeciez nie mowie, ze H jest katolikiem, ale argumentowanie odpowiedzialnoscia rodzicow i nieszkodliwoscia rekwizytow przypomina katolickie... jest katolickie.

Jak widzisz pozory mylą

Ja od siebie dodam, że właściwie od dnia narodzin miałem misia, z którym potrafiłem spać i to nawet w wieku jak uczęszczałem do szkoły podstawowej . Byłem do niego mocno przywiązany i będąc małym dzieckiem wierzyłem, że Buba (tak go nazwałem) mnie słyszy. Myślę, że taka lalka mogłaby grozić bałwochwalstwem.