Ataki na katolicyzm

[Puritan]

Okazuje się, że niektórym "wierzącym" bardzo się nie podoba, że staję w obronie katolików, gdy są głoszone kłamstwa o ich Kościele i gdy sa podle atakowani.

Jakie kłamstwa o "Kościele" katolickim są głoszone?

W linku który podałeś nie znalazłem nic niewłaściwego oprócz [..] - usunięto niesłuszny zarzut - Eliasz

[Puritan]

http://www.pardon.pl/artykul/5416/watyk ... rzelejecie (to tylko przykład)

[..] - usunięto niesłuszny zarzut - Eliasz

Poza tym proszę cię o udzielenie odpowiedzi na pytanie w moim poprzednim poście. Jakie kłamstwa o "Kościele" katolickim są głoszone?

[Eliasz]

Haereticus wnioskował do mnie na PW o usunięcie z wątku kwestii rzekomej pornografii, jako że nie dotyczy ona tematu wątku. Przychylam się do tego wniosku. Posty nt. pornografii zostały przeniesione do kosza - http://protestanci.forumowisko.net/viewtopic.php?t=786

[chrześcijanin]

Poruszyłem ten temat, bo interesuje mnie co na ten temat sądzą chrześcijanie i mam prawo pytać. Tak samo mam prawo oczekiwać wypowiedzi. To jest dział "Hyde park" i można tu rozmawiać na różne tematy

No i uslyszales od Puritana - co sadzi - temat do zamkniecia.

A co do dzialu - jest nie jest to dzial "dla protestantow i sympatykow katolicyzmu" czy sympatykow innych nieprotestanckich swiatopogladow.
Nie jest to tez dzial [Hyde Park] "dla protestantow lub sympatykow protestantyzmu" a jest to dzial dla protestantow ktorzy sa rownoczesnie sympatykami protestantyzmu - stad nie powinien tu pisac sympatyk katolicyzmu.

Bardzo goraco zachecam do usuniecia calego tego tematu do smietnika - inaczej protestanci z nazwy sympatyzujacy z katolicyzmem zmienia to cale forum w smietnik.

[chrześcijanin]

temat jest ważny

Temat "ataki na katolicyzm" jest przede wszystkim wirtualny i nieistniejacy
te strone jaka podales - prowadza z 99% pewnoscia ochrzczeni czlonkowie Kosciola Rzymskokatolickiego - wiec jest to przyklad dyskusji wewnatrzwyznaniowej - i nie jest to temat do rozstrzasania na forum protestanckim - moga sobie w swoim wlasnym gronie rozmawiac o swoich sprawach i nic komus kto nie jest katolikiem do tego.

Natomiast inny temat jest ciekawy - "ataki katolicyzmu" - bo jest to religia agresywna, nie stroniaca od przemocy - a otwieranie takich klamliwych watkow "ataki na katolicyzm" ma na celu wybielanie diabla.

[chrześcijanin]

Mysle ze nigdy z katolicyzmu nie wyszedles - wnosze to z lektury Twojego bloga i wypowiedzi na forum. Moje osobiste odczucie jest takie ze wszystkie te wypowiedzi jakich jestes autorem sa wypowiedziami rzymskokatolickimi - poza kilkoma pustymi - maskujacymi - wszystko to tak wyglada ze zadnego wyjscia w Twoim przypadku nie bylo i dla mnie osobiscie jestes sympatyzujacym z Vatykanem nieprotestantem.
Zreszta nawet w Twojej stopce nie udalo mi sie nigdy przeczytac deklaracji wyznaniowej innej od katolicyzmu. To moje zdanie i mozliwe ze sie myle, ale nie zdziwilbym sie jesli sie nie myle.

[MMW]

Tak patrzę na postawę twoją i niektórych innych "ewangelicznych" i zastanawiam się po co ja wychodziłem z katolicyzmu? Żeby obrywać od "wierzących", że ja - wierzący - różnię się od nich poglądami? Jeśli obowiązuje podporządkowanie się i nie wychylanie z szeregu, to w katolicyzmie jest to samo! Po co mi było wychodzić z katolicyzmu? Po co było wiązać się z Kościołem ewangelicznym, skoro w nim tak samo źle się dzieje, jak w katolickim, skoro "wierzący" skaczą sobie do gardeł i gotowi jeden drugiemu oczy wydrapać. Po co wiązać się z Kościołem, gdzie dzieje się to samo co w świecie - "homo homini lupus est"? Tak - nic was nie różni od katolików tak naprawdę, poza formalną przynależnością gdzieś tam.

Zachowujecie się tak samo jak niejaki Yarpen. Dla mnie bez różnicy, czy jest katolik nienawidzący wszystkiego, co protestanckie i gardzący protestantami, czy też "ewangeliczny" nienawidzący wszystkiego, co katolickie i pełen pogardy dla katolików. Inne "legitymacje", ale tak poza tym to bez różnicy. Gdybym wcześniej widział ile nienawiści jest w niektórych "ewangelicznie wierzących" to bym został katolikiem. Skoro nawet bronienie katolików, jeśli są krzywdzeni, jest wam solą w oku, to lepiej się trzymać z daleka, bo jeszcze się można zarazić tym trądem nienawiści i pychy...

Macie się za kogoś więcej niż oni, katolicy - a naprawdę nie jesteście niczym więcej. Jesteście tak samo grzeszni, jak oni, tak samo podatni na wpływy i podszepty szatana i możecie być tak samo daleko od Boga. Bo bliskości do Boga nie mierzy się przynależnością wyznaniową.

Pociesz się, że myślę podobnie do Ciebie, i to od kilku miesięcy A gdy czytam teraz teksty ojców pustyni, to dostrzegam całą miałkość protestantyzmu

[Puritan]

To ja zapytam inaczej: Haereticus, chodzisz do kościoła katolickiego czy nie?

[Axanna]

1J 1:5 Bw "A zwiastowanie to, które słyszeliśmy od niego i które wam ogłaszamy, jest takie, że Bóg jest światłością, a nie ma w nim żadnej ciemności."
To fajnie, że jeszcze nie wszyscy o tym zapomnieli i potrafią odróżnić Ducha Świętego, od ducha pychy, hipokryzji, krętactwa, chamstwa, nienawiści, jedynie słuszności, manii wielkości, oczerniania, przeinaczania rzeczywistości i mieszania prawdy z fałszem. Serdecznie pozdrawiam chrześcijanina i Puritana i uciekam, bo wiem, że zaraz się zjawi ktoś z moderatorów i w "szlachetnym" porywie skreśli "niepotrzebne", bo przecież "miłość", która trzyma mocno za gardło, "wszystko przykrywa"... he-he.