zaśniecie w duchu świetym

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
SzalonyJogurt
Posty: 252
Rejestracja: 07 kwie 2012, 22:58
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Płock
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: SzalonyJogurt » 23 mar 2013, 11:35

Smok zionie ogniem.

Dokładnie :mrgreen:
Ogólnie uważam tą stronę za niezdrowe, plotkarskie forum łowców zwiedzeń. Po dokładniejsze informacje zapraszam do odpowiedniego tematu http://forum.protestanci.info/viewtopic ... &start=300 zamiast offtopować w tym, z którego bądź co bądź chciałbym się czegoś dowiedzieć. Mam nadzieję, że ktoś napisze coś dobrego z sensem, bo to "padanie w duchu" cały czas jest dla mnie jakąś zagadką.


Bo nie zaufałem mojemu łukowi ani mój miecz mnie nie ocalił; lecz Ty nas wybawiłeś od wrogów i zawstydziłeś tych, co nas nienawidzą. (Ps 44, 7-8)
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: zaśniecie w duchu świetym

Postautor: jj » 23 mar 2013, 13:03

slebeg pisze:Witajcie
Ostatnio spotkałem sie w KK a dokładnie na mszach tzw charyzmatycznych z zasypianiem w Duchu Świętym możecie mi wyjaśnić o co tu chodzi ?


o okultyzm


Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 23 mar 2013, 18:42

SzalonyJogurt pisze:
Sekty wykorzystują cuda na kiju, by zebrać widownię.

Skąd wiesz, że taka właśnie była ich motywacja?


Bo znam "animatorów" z tego ruchu. Otwarce przyznają, że udają takie upadki, żeby podnieść atmosferę.


Awatar użytkownika
SzalonyJogurt
Posty: 252
Rejestracja: 07 kwie 2012, 22:58
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Płock
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: SzalonyJogurt » 23 mar 2013, 23:09

Bo znam "animatorów" z tego ruchu. Otwarce przyznają, że udają takie upadki, żeby podnieść atmosferę.

No ja z drugiej strony znam co najmniej 2 osoby z mojego najbliższego otoczenia, które "zasnęły" nie udając i znam je na tyle dobrze, by wiedzieć że nie kłamią. To akurat nie w Kościele Katolickim ale rozmowa chyba poszła bardziej w ogólniki.
Nie żebym jakoś bronił tego zjawiska, tylko po prostu nie wiem co mam o tym myśleć, bo żadna ze stron nie daje żadnych argumentów, które mogłyby przeważyć.


Bo nie zaufałem mojemu łukowi ani mój miecz mnie nie ocalił; lecz Ty nas wybawiłeś od wrogów i zawstydziłeś tych, co nas nienawidzą. (Ps 44, 7-8)
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 23 mar 2013, 23:13

SzalonyJogurt pisze:
Bo znam "animatorów" z tego ruchu. Otwarce przyznają, że udają takie upadki, żeby podnieść atmosferę.

No ja z drugiej strony znam co najmniej 2 osoby z mojego najbliższego otoczenia, które "zasnęły" nie udając i znam je na tyle dobrze, by wiedzieć że nie kłamią. To akurat nie w Kościele Katolickim ale rozmowa chyba poszła bardziej w ogólniki.
Nie żebym jakoś bronił tego zjawiska, tylko po prostu nie wiem co mam o tym myśleć, bo żadna ze stron nie daje żadnych argumentów, które mogłyby przeważyć.

Ja też doświadczyłam tego zjawiska i wspomnienia moje są wspaniałe. To radość, pokój, świadomość Bożej obecności. Moje życie zmieniło się od tego momentu. Należę do Boga :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 24 mar 2013, 00:17

:O

http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpoczynek_w_Duchu

Trochę to dziwne, ale... Miałem coś takiego przy modlitwie, ale u siebie w domu i bez nakładania rąk przez drugą osobę. W dodatku upadek nastąpił do przodu, nie do tyłu. Wyglądało to mniej więcej tak, że w pewnym momencie poczułem ogromny przypływ pokoju, radości, miłości, wpadłem w stan błogości - nie dało się już praktycznie utrzymać ciała w pozycji klęczącej, więc "padłem" do przodu i tak poleżałem, dopóki ten piękny stan nie zniknął.

Nie jestem charyzmatykiem. Nigdy nie byłem w zborze zielonoświątkowym, a nawet nigdy wcześniej nie słyszałem o tymże zjawisku. Nie miejcie mi za złe, ale wydaje mi się, że akurat to moje doświadczenie było od Ducha Świętego.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 mar 2013, 09:28

Dragonar pisze::O

http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpoczynek_w_Duchu

Trochę to dziwne, ale... Miałem coś takiego przy modlitwie, ale u siebie w domu i bez nakładania rąk przez drugą osobę. W dodatku upadek nastąpił do przodu, nie do tyłu. Wyglądało to mniej więcej tak, że w pewnym momencie poczułem ogromny przypływ pokoju, radości, miłości, wpadłem w stan błogości - nie dało się już praktycznie utrzymać ciała w pozycji klęczącej, więc "padłem" do przodu i tak poleżałem, dopóki ten piękny stan nie zniknął.

Nie jestem charyzmatykiem. Nigdy nie byłem w zborze zielonoświątkowym, a nawet nigdy wcześniej nie słyszałem o tymże zjawisku. Nie miejcie mi za złe, ale wydaje mi się, że akurat to moje doświadczenie było od Ducha Świętego.


Mnie też nikt nie dotknął. A padanie może być w różne strony. Nie ma zasady.
Nie mam zamiaru komukolwiek udowadniać, bo wiem, co przeżyłam.
Ja z kolei przeżyłam chrzest w Duchu Świętym wtedy, kiedy jeszcze nie wiedziałam o tym prawie nic. I to jest dla mnie dowód, ze coś takiego istnieje. :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 24 mar 2013, 10:14

Małgorzata pisze: I to jest dla mnie dowód, ze coś takiego istnieje. :D


ze istnieja przezycia? Nie ma watpliwosci.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 mar 2013, 12:45

jj pisze:
Małgorzata pisze: I to jest dla mnie dowód, ze coś takiego istnieje. :D


ze istnieja przezycia? Nie ma watpliwosci.

Nie, nie chodzi o przeżycie.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
dariano
Posty: 115
Rejestracja: 19 lut 2012, 22:06
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: Warszawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: dariano » 24 mar 2013, 18:44

Dragonar pisze::O

http://pl.wikipedia.org/wiki/Odpoczynek_w_Duchu

Trochę to dziwne, ale... Miałem coś takiego przy modlitwie, ale u siebie w domu i bez nakładania rąk przez drugą osobę. W dodatku upadek nastąpił do przodu, nie do tyłu. Wyglądało to mniej więcej tak, że w pewnym momencie poczułem ogromny przypływ pokoju, radości, miłości, wpadłem w stan błogości - nie dało się już praktycznie utrzymać ciała w pozycji klęczącej, więc "padłem" do przodu i tak poleżałem, dopóki ten piękny stan nie zniknął.

Nie jestem charyzmatykiem. Nigdy nie byłem w zborze zielonoświątkowym, a nawet nigdy wcześniej nie słyszałem o tymże zjawisku. Nie miejcie mi za złe, ale wydaje mi się, że akurat to moje doświadczenie było od Ducha Świętego.


Takie rzeczy jak pisze Dragonar się zdarzają podczas dotykania nas przez Ducha Świetego ale jednocześnie wydaje mi się że cześć zjawisk "padania" widywana publicznie na zgromadzeniach może być wynikiem "popychania" lub sztucznego wywoływania róznych stanów emocjonalnych , co niekoniecznie musi pochodzić od Ducha Świętego i może byc wynikiem chęci "imitowania -udawania " . Ale nie należy "wylewać dziecka z kąpielą" . Tutaj jest potrzebne duchowe rozeznanie co z ciała a co z Ducha. Ja bedą swiadkiem takich sytuacji lub oglądając je na filmach nie raz miałem pokój ( raz nawet sam upadłem) a nie raz miałem poważne wątpliwości (spowodowane "czerwonym swiatłem w moim wnętrzu )czy to co sie dzieje jest z Boga czy jest to z ciała.


Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 24 mar 2013, 19:56

Ja natomiast widzę chorobę toczącą dzisiejsze chrześcijaństwo- Bóg jako katalizator fajnych stanów. New Age pełną gębą.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 mar 2013, 19:58

Alkhilion pisze:Ja natomiast widzę chorobę toczącą dzisiejsze chrześcijaństwo- Bóg jako katalizator fajnych stanów. New Age pełną gębą.

Przecież tu nie chodzi o stan. Może ty chcesz tak to widzieć, ale niekoniecznie jest to prawda. Nie doświadczyłeś, więc nie wiesz za bardzo, o co chodzi.
Na New Age jestem bardzo uczulona i nie widzę tu elementów tego ruchu. Chyba że masz na myśli podróbki. Takie też widziałam.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 24 mar 2013, 22:09

Małgorzata pisze:Na New Age jestem bardzo uczulona

To zobacz to Małgosiu, ten to dopiero miał sen w Duchu. :D
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html
Szatan będąc ojcem kłamstwa będzie więc i w ten sposób oszukiwał. Facet niby zaczął wierzyć, że Bóg jest, lecz zapomniał, że i demony wierzą i drżą. Do tego stopnia zapomniał, że nazywa demony, duszami zmarłych wędrującymi po ziemi i porównuje demoniczne bóstwa innych religii z Bogiem Jahwe.


I am a happy man because I am in Christ!
Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 mar 2013, 22:12

InChrist pisze:
Małgorzata pisze:Na New Age jestem bardzo uczulona

To zobacz to Małgosiu, ten to dopiero miał sen w Duchu. :D
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html


Czytałam to dzisiaj :D Oooo...to New Age. Nieważny jaki Bóg. Najważniejsze, ze istota wszechmocna, dobro, wszechogarniająca miłość...itd


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 25 mar 2013, 06:38

Małgorzata pisze:
InChrist pisze:
Małgorzata pisze:Na New Age jestem bardzo uczulona

To zobacz to Małgosiu, ten to dopiero miał sen w Duchu. :D
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... omosc.html


Czytałam to dzisiaj :D Oooo...to New Age. Nieważny jaki Bóg. Najważniejsze, ze istota wszechmocna, dobro, wszechogarniająca miłość...itd


ale on nie ma zamiaru nikomu udowadniac. On wie, co przezyl. :)



Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości