Ignorowanie kultury chrześcijańskiej?

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 15 wrz 2008, 22:25

Hae, dla chrześcijan nienormalne, a dla katolików obowiązek, sprawa życia lub śmierci aby nie dopuścić do chrystianizacji w Polsce... po prostu przykre to jest... :-(


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 15 wrz 2008, 23:20

No, w sumie duża część ludzi wolałaby jakiegoś kolesia z gietarą elektryczną umalowanego tak że nie dałoby sie go odróżnić od trupa, który by na dodatek na koniec koncertu rozwalił gitare o podłogie... Niewielu ludzi dziś obchodzi kultura Chrześcijańska, nie wielu widzi jej prawdziwą wartość, a nie wiedzą co tracą... :(


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 15 wrz 2008, 23:39

Riddick pisze:No, w sumie duża część ludzi wolałaby jakiegoś kolesia z gietarą elektryczną umalowanego tak że nie dałoby sie go odróżnić od trupa, który by na dodatek na koniec koncertu rozwalił gitare o podłogie... Niewielu ludzi dziś obchodzi kultura Chrześcijańska, nie wielu widzi jej prawdziwą wartość, a nie wiedzą co tracą... :(


Ja myślę, że jest dokładnie odwrotnie - ludzie zaczynają szukać nie tego co szokuje, ale co oferuje konkretne wartości. Owszem, mózgi stały się miałkie, ale to nie znaczy, że takie chcą pozostać. Tyle tylko, że nie wiedzą gdzie szukać, a nikt im tego nie oferuje. Myślę, że telewizja mogłaby podjąć ryzyko puszczania w "godzinach szczytu" czegoś ambitniejszego - i zamiast się przejechać, wiele by zyskała. O widzach nie wspomnę. Ludzie naprawdę są głodni wartości, prawdy, pokoju, służby i racjonalnego spojrzenia na świat. Ale kto im to da?


Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 16 wrz 2008, 19:03

Ludzie naprawdę są głodni wartości, prawdy, pokoju, służby i racjonalnego spojrzenia na świat.

Niestety, obawiam sie że to co opisujesz to bardzo mała warstewka ludzi... Ludzie są zbyt zabiegani, nie mają czasu na chwilę dla Boga, nie mają czasu na chrześcijańską muzykę, liczy sie tylko alkohol,pogoń za pieniądzem i wszystko inne co jest złe...
Myślę, że telewizja mogłaby podjąć ryzyko puszczania w "godzinach szczytu" czegoś ambitniejszego - i zamiast się przejechać, wiele by zyskała.

Ludzie stracili już ludzkie myślenie, człowiek jest teraz tylko z nazwy. Co do chrześcijańskiej kultury, to człowiek na prawde nie ma łatwo, ponieważ wszystkie podziały sprawiają że człowiek w pewnym momencie staje na drodze, patrzy rozdziewionymi oczami i pyta: "co to kur*e jest?"...
Ale kto im to da?

Oto jest pytanie, gdzie odpowiedź?


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
mobi
Posty: 76
Rejestracja: 22 sty 2008, 16:06
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mobi » 17 wrz 2008, 10:33

Nie uważam, że jest to wpływ katolicyzmu, bo przecież można obiektywnie stwierdzić, że Franklin nie jest antykatolicki. Po prostu robi swoją robotę i z nikim nie próbuje walczyć.

Bardziej to jest kwestia, że nazwisko nie jest znane wśród niechrześcijan i jednak koncert był słabo rozreklamowany (widziałem na mieście kilka plakatów formatu A3, czyli bardzo małe w konkurencji z innymi)


Awatar użytkownika
julaine
Posty: 1548
Rejestracja: 12 sty 2008, 13:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: julaine » 17 wrz 2008, 14:17

o dionne warwick słyszałam w swoim życiu, o kirku franklinie nie.

co on gra? gospel? jeśli tak, to mnie to nie dziwi, gospel to niezbyt popularny gatunek muzyczny w naszym kraju. ogólnie bardziej z muzyką chrześcijańską kojarzone jest reggae.


"niewierzący o Bogu pisze, jak daltonista o kolorach" - KAAN
Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 17 wrz 2008, 14:41

julaine pisze:o dionne warwick słyszałam w swoim życiu, o kirku franklinie nie.

co on gra? gospel? jeśli tak, to mnie to nie dziwi, gospel to niezbyt popularny gatunek muzyczny w naszym kraju. ogólnie bardziej z muzyką chrześcijańską kojarzone jest reggae.


Bo Warwick cudowna jest!!

Ja na Franklina się nadziałam jak zaczęłam swoją przygodę z muzyką chrześcijańską. o koncercie wiedziałam i nawet mi przez myśl nie przeszło wybrać się. Bo mi się nie podoba... z drugiej strony akurat on u nas w kraju mógłby się przyjąć, tak myślę...


Awatar użytkownika
julaine
Posty: 1548
Rejestracja: 12 sty 2008, 13:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: julaine » 17 wrz 2008, 16:16

no więc właśnie, tu nie tylko o brzmienie się rozchodzi, ale i o tematykę. rock chrześcijański i świecki to też ta sama półka, a jednak jedne zespoły mają większe wzięcie, a inne nie.


"niewierzący o Bogu pisze, jak daltonista o kolorach" - KAAN

Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości