Dyskordianizm

Jeżeli znasz dobry kawał, widziałeś śmieszny filmik, stronę, itp. - to tutaj możesz się tym wszystkim z nami podzielić :-)
Awatar użytkownika
mamoń
Posty: 328
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Dyskordianizm

Postautor: mamoń » 30 sie 2009, 16:59

Dla lubiących Monty Pythona ;)

Dyskordianizm to współczesna religia założona około roku 1958 przez Kerry'ego Thornleya i Grega Hilla, często opisywana jako "dowcip przebrany za religię" lub "religia udająca dowcip", nazwa pochodzi od rzymskiej bogini Dyskordii (grecka Eris). Nurt filozoficzny mający na celu podważenie samej istoty religijności, poprzez pozorowanie jednej z nich. Naśmiewanie się ze wszelkich założeń religijnych, łącznie z ich własnymi założeniami uznają za podstawową metodę osiągnięcia iluminacji.

Dyskordianizm stara się parodiować inne religie. Składa się ze swoistej mitologii, obrządku i pozornej hierarchii. Pod ostrzał zostają wystawione zarówno religie monoteistyczne, jak i buddyzm czy hinduizm. Parodia jest w tym przypadku próbą przedstawienia pewnych treści oraz ukazania paradoksów związanych z religią, nie zaś śmiechem dla śmiechu czy usiłowaniem obrazy osób wierzących.

Pięć przykazań dyskordianizmu, podstawa wiary. Są sprzeczne ze sobą w zamierzeniu, będąc przez to parodią innych religii:

1. Nie ma Bogini poza Boginią, która jest Twoją Boginią. Nie ma Ruchu Eryzyjskiego poza Ruchem Eryzyjskim, którym jest Ruch Eryzyjski. A każdy Korpus Złotego Jabłka jest ukochanym domem Złotego Robaka.

2. Każdy dyskordianin powinien używać Oficjalnego Dyskordiańskiego Systemu Numerowania Dokumentów.

3. Każdy dyskordianin w początkowej fazie oświecenia powinien w każdy piątek udawać się w zaciszne miejsce w celu radosnego spożycia hot doga. Ta ceremonia jest jednocześnie aktem walki z popularnymi, pogańskimi zabobonami: katolickiego chrześcijaństwa (niejedzenie mięsa w piątek), judaizmu (niejedzenie wieprzowiny), hinduizmu (niejedzenie wołowiny), buddyzmu (niejedzenie mięsa) oraz dyskordianizmu (niejedzenie bułek od hot dogów).

4. Każdy dyskordianin powinien się wstrzymać od jedzenia bułek od hot dogów, albowiem taki był kaprys Naszej Bogini, kiedy zmierzyła się z Afrontem Pierworodnym.

5. Żadnemu dyskordianinowi nie wolno wierzyć w to, co czyta



http://www.principia.dyskordia.org/
http://dyskordia.pl/

;)


ATHEIST FOR JESUS
Awatar użytkownika
KatharinaVonBora
Posty: 301
Rejestracja: 11 sty 2008, 12:01
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: KatharinaVonBora » 13 wrz 2009, 20:47

[glow=red]
Sanktuarium Papieża. Wchodzi Michał Anioł.

MICHAŁ ANIOŁ(Eric Idle): Dobry wieczór, Wasza Świętobliwość.
PAPIEŻ (John Cleese): Dobry wieczór, Michale Aniele. Chciałbym z tobą pogadać o tym
twoim nowym obrazie Ostatnia Wieczerza. Nie jestem nim
zachwycony.
MICHAŁ ANIOŁ: O rany, kosztował mnie tyle pracy.
PAPIEŻ : Wcale nie jestem nim zachwycony.
MICHAŁ ANIOŁ: Nie podoba ci się galaretka. Dodaje trochę koloru. Aha, chodzi o kangura?
PAPIEŻ : Jakiego kangura?
MICHAŁ ANIOŁ: Żaden problem, zamaluję go.
PAPIEŻ : Nie widziałem tam żadnego kangura.
MICHAŁ ANIOŁ: Jest z tyłu. Nie ma sprawy, zamaluję go, zrobię z niego apostoła. Zgoda?
PAPIEŻ : Właśnie w tym problem.
MICHAŁ ANIOŁ: Jaki?
PAPIEŻ : Apostołowie.
MICHAŁ ANIOŁ: Są za bardzo żydowscy? Judasza zrobiłem najbardziej żydowskiego.
PAPIEŻ : Nie o to chodzi. Jest ich tam dwudziestu ośmiu.
MICHAŁ ANIOŁ: No to jeszcze jeden nie zaszkodzi, zrobię go z kangura.
PAPIEŻ : Nie w tym rzecz.
MICHAŁ ANIOŁ: No to zamaluję kangura. Mowiąc szczerze, nie byłem z niego zadowolony.
PAPIEŻ : Nie o to chodzi. Tam jest dwudziestu ośmiu apostołów!
MICHAŁ ANIOŁ: Za wielu?
PAPIEŻ : No jasne, że zbyt wielu!
MICHAŁ ANIOŁ: Chciałem oddać nastrój prawdziwej ostatniej wieczerzy, nie jakiejś tam ostatniej kolacyjki, ostatniego posiłku czy
finałowej przekąski. Chciałem, żeby to było, kurczę, z wykopem...
PAPIEŻ : Tylko dwunastu apostołów uczestniczyło w ostatniej wieczerzy.
MICHAŁ ANIOŁ: Może niektórzy przyszli z...
PAPIEŻ : Tylko dwunastu w sumie.
MICHAŁ ANIOŁ: Może wpadli ich przyjaciele?
PAPIEŻ : Posłuchaj. Tylko dwunastu apostołów i Pan uczestniczyło w Ostatniej Wieczerzy. W Biblii wyraźnie jest to napisane.
MICHAŁ ANIOŁ: Żadnych przyjaciół?
PAPIEŻ : Żadnych
MICHAŁ ANIOŁ: Kelnerzy?
PAPIEŻ : Nie.
MICHAŁ ANIOŁ: Kabaret!
PAPIEŻ : Nie!
MICHAŁ ANIOŁ: Lubię sceny z dużym rozmachem. Mogę kilku zamalować, ale...
PAPIEŻ : Było tylko dwunastu apostołów.
MICHAŁ ANIOŁ: Mam! Mam. Nazwiemy obraz Przedostatnia Wieczerza.
PAPIEŻ : Co?
MICHAŁ ANIOŁ: Musiała być i taka. Skoro była ostatnia, musiała być i przedostatnia. Tak więc to będzie ta przednajwiększa wieczerza. Biblia chyba nic nie mówi, ilu ludzi tam było, prawda?
PAPIEŻ : Nie, ale...
MICHAŁ ANIOŁ: Właśnie!
PAPIEŻ : Słuchaj, Ostatnia Wieczerza to ważne wydarzenie w historii naszego Pana, a przednajwiększa taka nie była. Nawet jeśli był na niej zaklinacz węży i zespół rockandrollowy. Zamówiłem
u ciebie Ostatnią Wieczerzę. Z dwunastoma apostołami i jednym Chrystusem.
MICHAŁ ANIOŁ: Jednym???
PAPIEŻ : Tak. Jednym. Co cię opętało, że namalowałeś tam aż trzech Chrystusow?
MICHAŁ ANIOŁ: To robi wrażenie, koleś.
PAPIEŻ : Wrażenie?
MICHAŁ ANIOŁ: Jasne! Wspaniale wygląda! Jeden gruby idealnie równoważy dwóch szczupłych.
PAPIEŻ : Był tylko jeden Odkupiciel!
MICHAŁ ANIOŁ: Wiem o tym. Wszyscy wiemy, ale co z moją licencją artysty ?
PAPIEŻ : Chcę jednego Mesjasza!
MICHAŁ ANIOŁ: Powiem ci, czego ty chcesz, koleś. Chcesz jakiegoś cholernego fotografa, ot co! Ja jestem artystą, do ciężkiej cholery!
PAPIEŻ : Zaraz ci powiem, czego chcę. Chcę Ostatniej Wieczerzy z jednym Chrystusem, dwunastoma apostołami, bez kangurów, bez numerów na trampolinie, do południa w czwartek, albo ci nie zapłacę!
MICHAŁ ANIOŁ: Cholerny faszysta!
PAPIEŻ : Jestem cholernym Papieżem. I może nie znam się na sztuce, ale wiem co lubię!


[/glow]


Obrazek
Awatar użytkownika
mamoń
Posty: 328
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mamoń » 13 wrz 2009, 23:43

to chyba nie o tym temat, ale ok ;)
http://www.youtube.com/watch?v=DuIjDRCzAFY


Awatar użytkownika
KatharinaVonBora
Posty: 301
Rejestracja: 11 sty 2008, 12:01
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: KatharinaVonBora » 13 wrz 2009, 23:52

mamoń pisze:to chyba nie o tym temat, ale ok ;)
http://www.youtube.com/watch?v=DuIjDRCzAFY


Uwazacie ze ten film byl/jest obrazliwy:

Obrazek


Obrazek
Awatar użytkownika
mamoń
Posty: 328
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mamoń » 14 wrz 2009, 17:47

To było pytanie?
Scena z rodziną katolicką vs. protestancką - mistrzostwo świata i okolic ;D


ATHEIST FOR JESUS
Awatar użytkownika
KatharinaVonBora
Posty: 301
Rejestracja: 11 sty 2008, 12:01
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: KatharinaVonBora » 14 wrz 2009, 22:12

mamoń pisze:Scena z rodziną katolicką vs. protestancką - mistrzostwo świata i okolic ;D



Haha! Pomieszales filmy. Ty mowisz o "Meaning of Life" a ja pisze o "Life of Brian".

Scenka protestancka tu:

http://www.youtube.com/watch?v=ifgHHhw_6g8

Transkrypt ponizej:

Mr Blackitt: Look at them, bloody Catholics. Filling the bloody
world up with bloody people they can't afford to bloody feed.

Mrs Blackitt: What are we dear?

Mr Blackitt: Protestant, and fiercely proud of it...

Mrs Blackitt: Why do they have so many children...?

Mr Blackitt: Because every time they have sexual intercourse they
have to have a baby.

Mrs Blackitt: But it's the same with us, Harry.

Mr Blackitt: What d'you mean...?

Mrs Blackitt: Well I mean we've got two children and we've had
sexual intercourse twice.

Mr Blackitt: That's not the point... We *could* have it any time we
wanted.

Mrs Blackitt: Really?

Mr Blackitt: Oh yes. And, what's more, because we don't believe in
all that Papist claptrap we can take precautions.

Mrs Blackitt: What, you mean lock the door...?

Mr Blackitt: No no, I mean, because we are members of the
Protestant Reformed Church which successfully challenged the
autocratic power of the Papacy in the mid-sixteenth century,
we can wear little rubber devices to prevent issue.

Mrs Blackitt: What do you mean?

Mr Blackitt: I could, if I wanted, have sexual intercourse with
you...

Mrs Blackitt: Oh, yes... Harry...

Mr Blackitt: And by wearing a rubber sheath over my old feller I
could ensure that when I came off... you would not be
impregnated.

Mrs Blackitt: Ooh!

Mr Blackitt: That's what being a Protestant's all about. That's
why it's the church for me. That's why it's the church for
anyone who respects the individual and the individual's right
to decide for him or herself. When Martin Luther nailed his
protest up to the church door in 1517, he may not have
realised the full significance of what he was doing. But four
hundred years later, thanks to him, my dear, I can wear
whatever I want on my John Thomas. And Protestantism doesn't
stop at the simple condom. Oh no! I can wear French Ticklers
if I want.

Mrs Blackitt: You what?

Mr Blackitt: French Ticklers... Black Mambos... Crocodile Ribs...
Sheaths that are designed not only to protect but also to
enhance the stimulation of sexual congress...

Mrs Blackitt: Have you got one?

Mr Blackitt: Have I got one? Well no... But I can go down the road
any time I want and walk into Harry's and hold my head up
high, and say in a loud steady voice: 'Harry I want you to
sell me a *condom*. In fact today I think I'll have a French
Tickler, for I am a Protestant...'

Mrs Blackitt: Well why don't you?

Mr Blackitt: But they... [He points at the stream of children still
pouring past the house.]... they cannot. Because their church
never made the great leap out of the Middle Ages, and the
domination of alien episcopal supremacy!


Klasyka!


Obrazek
Awatar użytkownika
mamoń
Posty: 328
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mamoń » 15 wrz 2009, 19:22

:oops:
jaka gafa!

W scenopisie zapomniałaś o najważniejszym fragmencie - epilogu narratora, na samym końcu !

A co do Briana:
http://www.youtube.com/watch?v=WlBiLNN1NhQ


Jowi
Posty: 252
Rejestracja: 11 sty 2008, 23:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jowi » 16 wrz 2009, 22:53

Ja lubie Monty Pythona. Śmieszą mnie te idiotycznie absurdy :mrgreen:


Awatar użytkownika
mamoń
Posty: 328
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mamoń » 17 wrz 2009, 08:46

Jowi pisze:Ja lubie Monty Pythona. Śmieszą mnie te idiotycznie absurdy :mrgreen:


One, wbrew pozorom, nie są aż takie idiotyczne ;)



Wróć do „Popraw wszystkim humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości