A lubisz Monty Pythona ?Baranek pisze: Widać Hahaku, że nie lubiłbyś Szadoków...
Dowcipy
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
-
- Posty: 2576
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Lash pisze:A lubisz Monty Pythona ?Baranek pisze: Widać Hahaku, że nie lubiłbyś Szadoków...
No właśnie Monty jakoś mniej lubie - w sumie to nawet nie wiem do końca dlaczego - bo teoretycznie powinni mi pasować. A jednak coś mi tam nie pasi. Ale nie wiem co...
A dowcip o buldogu znasz? tylko aż się boję tu pisać, bo wszyscy znów powiedzą, że do kitu
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
Nie znam
Ale kedys lubilem w stylu
Wchodzi facet do windy a tam - schody
Albo
Jechaly trzy tramwaje
- jeden w prawo
- drugi w lewo
- a trzeci - za nimi !
Ale kedys lubilem w stylu
Wchodzi facet do windy a tam - schody
Albo
Jechaly trzy tramwaje
- jeden w prawo
- drugi w lewo
- a trzeci - za nimi !
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
- Machu Picchu
- Posty: 1249
- Rejestracja: 13 lip 2008, 23:09
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Z dowcipów 'pukanych':
Europa. Polska. Termin akcji 'bliżej nieokreślona przyszłość'.
Godzina 3 nad ranem. Łomot do drzwi. Kopanie. Walenie pięścią. Głośny krzyk:
- Otwierać. Mamy nakaz kolędy!
Ps. Że za drzwiami ksiądz proboszcz z ministrantem tego dodawać nie muszę?
Europa. Polska. Termin akcji 'bliżej nieokreślona przyszłość'.
Godzina 3 nad ranem. Łomot do drzwi. Kopanie. Walenie pięścią. Głośny krzyk:
- Otwierać. Mamy nakaz kolędy!
Ps. Że za drzwiami ksiądz proboszcz z ministrantem tego dodawać nie muszę?
Pozdrowienia - Joanna
(w śnie zimowym zatem nieobecna do odwołania)
(w śnie zimowym zatem nieobecna do odwołania)
-
- Posty: 2576
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Z serii o Wąchocku:
1. Wiecie, że w Wąchocku jest nadłuższy most na świecie?
- Bo jest zbudowany wzdłuż rzeki...
2. Jakie wiry są w rzece w Wąchocku?
Jak koń sołtysa poszedł się kiedyś napić wody, to mu łeb ukręciło...
3. Dlaczego ludzie na Mszy leżą w Wąchocku?
Bo ksiądz ma bardzo niski głos...
4. Dlaczego Sołtys kazał wykopać dół w Wąchocku?
Bo chciał zrobić sobie zdjęcie do paszportu..
5. A dlaczego kazal wykopać jeszcze 4?
Bo potrzebowal w sumie 5 odbitek
6. Dlaczego autobusy w Wąchocku są szersze niż dłuższe?
Bo wszyscy chcą siedzieć z przodu.
7. Dlaczego do autobusu w Wąchocku wszyscy wchodzą środkowymi drzwiami?
Bo przednie są przed Wąchockiem a tylne za Wąchockiem
A dlaczego Kain zabił Abla?
Bo mu opowiadał takie stare dowcipy jak Ty...
1. Wiecie, że w Wąchocku jest nadłuższy most na świecie?
- Bo jest zbudowany wzdłuż rzeki...
2. Jakie wiry są w rzece w Wąchocku?
Jak koń sołtysa poszedł się kiedyś napić wody, to mu łeb ukręciło...
3. Dlaczego ludzie na Mszy leżą w Wąchocku?
Bo ksiądz ma bardzo niski głos...
4. Dlaczego Sołtys kazał wykopać dół w Wąchocku?
Bo chciał zrobić sobie zdjęcie do paszportu..
5. A dlaczego kazal wykopać jeszcze 4?
Bo potrzebowal w sumie 5 odbitek
6. Dlaczego autobusy w Wąchocku są szersze niż dłuższe?
Bo wszyscy chcą siedzieć z przodu.
7. Dlaczego do autobusu w Wąchocku wszyscy wchodzą środkowymi drzwiami?
Bo przednie są przed Wąchockiem a tylne za Wąchockiem
A dlaczego Kain zabił Abla?
Bo mu opowiadał takie stare dowcipy jak Ty...
-
- Posty: 2576
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Co faceta łączy z kotem ?
1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Kiedy kto go pogłaszcze, zaraz domaga się więcej.
4. Nie lubi obcinania pazurów.
5. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
6. Ciężko przemówić mu do rozumu.
7. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
8. Nie sprząta po sobie.
9. Wpycha nos do każdego garnka.
10. Nie wyjaśnia, czemu
1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
2. Zawsze pcha się do łóżka.
3. Kiedy kto go pogłaszcze, zaraz domaga się więcej.
4. Nie lubi obcinania pazurów.
5. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
6. Ciężko przemówić mu do rozumu.
7. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
8. Nie sprząta po sobie.
9. Wpycha nos do każdego garnka.
10. Nie wyjaśnia, czemu
- Riddick
- Posty: 3037
- Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Poznań
- Gender:
- Kontaktowanie:
Nieprawda, prawie nic sie nie zgadza.
No cóż, jeszcze nigdy nie wrzeszczałem kiedy byłem głodny
Raczej na motor...
Chyba se kpisz...
Żartujesz, długie pazury są be
...
no prawie
To że Ty tak robisz to nie znaczy że wszyscy inni tak robią Jeszcze nigdy sie tak nie zachowywałem jak byłem zły...
No dobra tu przyznaje Ci racje
Tak to chyba tylko owce robią...
Bo niby po co?
Baranek pisze:1. Wrzeszczy kiedy jest głodny.
No cóż, jeszcze nigdy nie wrzeszczałem kiedy byłem głodny
Baranek pisze:2. Zawsze pcha się do łóżka.
Raczej na motor...
Baranek pisze:3. Kiedy kto go pogłaszcze, zaraz domaga się więcej.
Chyba se kpisz...
Baranek pisze:4. Nie lubi obcinania pazurów.
Żartujesz, długie pazury są be
Baranek pisze:5. Czasem ma problemy z trafieniem do kuwety.
...
Baranek pisze:6. Ciężko przemówić mu do rozumu.
no prawie
Baranek pisze:7. Jak jest zły, to zaszywa się w kącie i się nie odzywa.
To że Ty tak robisz to nie znaczy że wszyscy inni tak robią Jeszcze nigdy sie tak nie zachowywałem jak byłem zły...
Baranek pisze:8. Nie sprząta po sobie.
No dobra tu przyznaje Ci racje
Baranek pisze:9. Wpycha nos do każdego garnka.
Tak to chyba tylko owce robią...
Baranek pisze:10. Nie wyjaśnia, czemu
Bo niby po co?
Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
-
- Posty: 2576
- Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Idzie sobie facet z psem - buldogiem. I przechodzą koło słupa z ogłoszeniami. Nagle buldog mówi do faceta.
- Poczekaj - poczytajmy ogłoszenia
Na co gościu:
- Daj spokój buldog idziemy do domu.
- No prosze co ci zależy
- Ok niech ci będzie buldog.
Na ogłoszeniu widniał napis: za 2 tygodnie wielka gonitwa psów. Główna nagroda milion dolarów!
Buldog:
- Ty zobacz możemy byc bogaci, wystartuję!
- Co ty buldog - z chartami chcesz się ścigać pogięło cię?
- No proszę, co ci zależy, wystartuję OK?
- No nie buldog, nie zgadzam się - przecież to będzie jeden wielki obciach.
- No proszę, proszę, będę trenował, zobaczysz wygramy tę kasę...
- Daj już spokój buldog
tymczasem po przyjściu do domu buldog wychodzi z domu. Wraca zziajany. Na drugi i trzeci dzień to samo. W końcu facet pyta:
- Co ty robisz buldog?
- Trenuję. codziennie przebiegam 100 km (na wytrzymałość) i ćwiczę sprinty. Na 100 m osiągam czas poniżej 7 sekund!
- No no buldog.
- Mówię ci będę jeszcze trenował przez tydzień i zobaczysz jakie wyniki będę miał
Facetowi zapaliła się lampka. pomyślał: kto wie - może jednak wygramy ten milion??
Przez kolejne dni buldog ciężko trenuje. relacjonuje facetowi poprawy najlepszych osiągnięć:
- Dziś na 100 m miałem 5,78 sekundy! To lepiej niż wczoraj.
- No no - dobrze buldog oby tak dalej!
Z każdym dniem buldog ma coraz lepsze osiągi.
Przychodzi dzień zawodów. Pełen stadion. Relacja w TV.
3 charty na starcie i buldog. 4 okrążenia do przebiegnięcia.
Psy stoją na starcie.
Facet krzyczy do buldoga:
- Buldog! Buldog! Pamiętaj jaką ustaliliśmy taktykę!
- Ok - pamiętam - wszystko będzie dobrze. Zobacz jacy oni są ciency...
Strzał startera. Psy ruszyły. buldog został 15 metrów na starcie. Biegną.
1 okrążenie - buldog biegnie 30 metrów za chartami. Facet krzyczy:
- Buldog! Co tak wolno, przyśpiesz!
- Wszystko jest pod kontrolą. Zobaczysz. Spokojnie ich dojdę.
2 okrążenie - buldog jest 50 metrów za chartami. Facet krzyczy:
- Buldog! Co z tobą? Musisz teraz ostro przyspieszyć!
- Spokojnie - wszystko jest pod kontrolą. Zaraz ich dojdę. Pamiętam doskonale o naszej taktyce.
3 okrążenie - buldog 100 metrów za chartami. Facet drze się:
- Buldog! Buldog! Co z tobą. Zobacz jak jesteś daleko!
- Wszystko pod kontrolą. Zobacz jak oni już puchną, zaraz ich dojdę. Wiesz przecież jaki mam finisz. Nie pamiętasz już że na 100 metrów biegam poniżej 5 sekund?
4 okrążenie - charty wpadają na metę, buldog zziajany 200 metrów za nimi ledwo doczłapał się do mety.
Facet nie wytrzymał wybiegł do buldoga i krzyczy:
- Buldog co z tobą! Kurde! Miałeś wygrać a tu taki obciach. Miałeś świetne parametry treningowe, miałeś ich dojść... miałeś wygrać!! mieliśmy zgarnąć kasę...a tu taki obciach. Buldog powiedz, buldog powiedz co z tobą?
A buldog na to: NIE WIEM.
- Poczekaj - poczytajmy ogłoszenia
Na co gościu:
- Daj spokój buldog idziemy do domu.
- No prosze co ci zależy
- Ok niech ci będzie buldog.
Na ogłoszeniu widniał napis: za 2 tygodnie wielka gonitwa psów. Główna nagroda milion dolarów!
Buldog:
- Ty zobacz możemy byc bogaci, wystartuję!
- Co ty buldog - z chartami chcesz się ścigać pogięło cię?
- No proszę, co ci zależy, wystartuję OK?
- No nie buldog, nie zgadzam się - przecież to będzie jeden wielki obciach.
- No proszę, proszę, będę trenował, zobaczysz wygramy tę kasę...
- Daj już spokój buldog
tymczasem po przyjściu do domu buldog wychodzi z domu. Wraca zziajany. Na drugi i trzeci dzień to samo. W końcu facet pyta:
- Co ty robisz buldog?
- Trenuję. codziennie przebiegam 100 km (na wytrzymałość) i ćwiczę sprinty. Na 100 m osiągam czas poniżej 7 sekund!
- No no buldog.
- Mówię ci będę jeszcze trenował przez tydzień i zobaczysz jakie wyniki będę miał
Facetowi zapaliła się lampka. pomyślał: kto wie - może jednak wygramy ten milion??
Przez kolejne dni buldog ciężko trenuje. relacjonuje facetowi poprawy najlepszych osiągnięć:
- Dziś na 100 m miałem 5,78 sekundy! To lepiej niż wczoraj.
- No no - dobrze buldog oby tak dalej!
Z każdym dniem buldog ma coraz lepsze osiągi.
Przychodzi dzień zawodów. Pełen stadion. Relacja w TV.
3 charty na starcie i buldog. 4 okrążenia do przebiegnięcia.
Psy stoją na starcie.
Facet krzyczy do buldoga:
- Buldog! Buldog! Pamiętaj jaką ustaliliśmy taktykę!
- Ok - pamiętam - wszystko będzie dobrze. Zobacz jacy oni są ciency...
Strzał startera. Psy ruszyły. buldog został 15 metrów na starcie. Biegną.
1 okrążenie - buldog biegnie 30 metrów za chartami. Facet krzyczy:
- Buldog! Co tak wolno, przyśpiesz!
- Wszystko jest pod kontrolą. Zobaczysz. Spokojnie ich dojdę.
2 okrążenie - buldog jest 50 metrów za chartami. Facet krzyczy:
- Buldog! Co z tobą? Musisz teraz ostro przyspieszyć!
- Spokojnie - wszystko jest pod kontrolą. Zaraz ich dojdę. Pamiętam doskonale o naszej taktyce.
3 okrążenie - buldog 100 metrów za chartami. Facet drze się:
- Buldog! Buldog! Co z tobą. Zobacz jak jesteś daleko!
- Wszystko pod kontrolą. Zobacz jak oni już puchną, zaraz ich dojdę. Wiesz przecież jaki mam finisz. Nie pamiętasz już że na 100 metrów biegam poniżej 5 sekund?
4 okrążenie - charty wpadają na metę, buldog zziajany 200 metrów za nimi ledwo doczłapał się do mety.
Facet nie wytrzymał wybiegł do buldoga i krzyczy:
- Buldog co z tobą! Kurde! Miałeś wygrać a tu taki obciach. Miałeś świetne parametry treningowe, miałeś ich dojść... miałeś wygrać!! mieliśmy zgarnąć kasę...a tu taki obciach. Buldog powiedz, buldog powiedz co z tobą?
A buldog na to: NIE WIEM.
Wróć do „Popraw wszystkim humor”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości