Niebezpieczna muzyka

[rudzielec]

Lash ,jak bede rozmawiala z niewierzacymi sluchajacymi tej muzyki to dla nich to co napisalam nie bedzie niczym dziwnym.Oni to znaja i nie podważą .Ale wyśmieją ,gdy powiem ,ze to niebezpieczne .Szkodliwosc tego moga zobaczyc dopiero ,gdy przekona ich BOg.
A tu rozmawiam sobie z moimi bracmi i siostrami .Nie jestem doskonała i pewnie nie raz nie wystarczające argumenty podam ,ale szkoda ze inni tak łatwo to wytykają zamiast ewantualnie uzupełnić,pomóc .To strasznie zniechęca do dyskusji .Potem człowiek nie wie czy jest dla niektórych wystarczająco inteligentny jak na to forum

[Hardi]

Ale jest tez taka muzyka ,ktorej nie da sie uzyc do dobrego ,
bo służy tylko złym celom.

Piszesz nieprawdę i śmiem twierdzić, że robisz to celowo, aby potrzymać swoje teorie spiskowe, które chcesz nam wmówić... Już Ci nie raz pokazywał, że w każdym gatunku muzycznym można spotkać chrześcijańskich wykonawców z dobrym ewangelizacyjnym przesłaniem.

Jednym z rodzajów transu jest trans naturalny, w który wprowadza rytmiczna muzyka.
Jeśli muza ma na przyklad 120 uderzeń na minutkę, to prowadzi do transu Nie musisz juz nic robic .Wiadomo ze ktos jest bardziej podatny a inny potrzebuje wiecej czasu

Tempo wolniejsze niż bicie twojego serca spowoduje, że możesz czuć uspokojenie czy nawet senność itd., a tempo szybsze od bicia twojego serca może ciebie pobudzić, ożywić. Jeśli nie chcesz aby muzyka miała wpływ na ciebie to zmierz sobie puls i słuchaj tylko takiej, która będzie miała tempo idealne z twoim pulsem.

Muzyka sama w sobie nie jest w stanie człowieka wprowadzić w trans, ale może jedynie być użyta jako wspomagacz podczas brania narkotyków. Jeśli ktoś się naćpa i będzie słuchać muzyki z tempem szybszym niż swój puls wtedy dostanie większego kopa, a jeśli z tempem wolniejszym to ma większy odlot, aby muzyka nie wpłynęła na gościa, to wiadomo co musi zrobić, pisałem o tym kilka linijek wyżej.

Osobiście znam takich, którzy odlatywali przy pomocy muzyki poważnej czy nawet jazzu

"bit" czyli bas odtwazany z czestotliwoscia 500 Hz powoduje drganie przysadki mózgowej w taki sposób że odczujesz euforie

http://janek1910.wrzuta.pl/audio/39k1UV ... s_-_500_hz jakoś nie czuje euforii...

Mozna manipulowac ludzmi

I przykre, że tak wielu łowców zwiedzeń właśnie tym się zajmuję, chcą obrzydzić człowiekowi wielbienia Boga, a Psalm 150 nazywają (nie wprost) kłamstwem

ps. o reszcie tych niedorzeczności i teorii spiskowych w tym temacie, nawet nie chce mi się pisać... niektórzy nie chcą tego zrozumieć, że muzyka jest tylko narzędziem, które można dobrze, albo źle wykorzystać...

[rudzielec]

No cóż,ja nie ćpałam a miałam przy tej muzyce jazdy ,aż mi inni zazdrościli ,że tak mam na sucho Przy muzyce POP nie mialam Jedni sa bardziej podatni,inni mniej i tyle.Jednego po chwili wprowadzi sie w hipnoze a nad innym trzeba dlugo popracowac.Jeden sie blyskawicznie uczy wychodzenia z ciala a inny uczy sie bardzo dlugo .

A ja zauważyłam jedną taką rzecz.Jak fani takiej muzyki sa wśrod swoich (tak jak na tych forach) to szczerze dziela sie ,ze taka a taka muzyka trzepie im mózg ,że przy takiej a takiej maja niezłe loty ,że jeszcze innej czują agresje . Ale jak rozmawiasz z chrześcijanami o takiej samej muzyce ,która oni słuchaja to usłyszysz ,ze to nie prawda
Ciekawe dlaczego ?

[rudzielec]

Hardi jako brata upominam cie byś nie pomiatał ludzmi i ich nie ponizal tylko dlatego ,ze maja inne zdanie niz ty .Mamy prawo do innego zdania tak samo jak ty je masz .


Znam jednego jak to nazywasz "łowce zwiedzen" ,ktory podsylał mi gorliwie wiele linków do takich stronek i gorliwie wprowadzal w podobne tamaty.Aż tu raz pokłócił sie z kims kto taka podobna stronke założyl i od tąd bije po głowie każdego ,kto wypowiada się na takie tematy a ma inne zdanie niz on sam.Nie potrafi spokojnie wymieniac zdania z lagodnoscia i szacunkiem a jego podstawowym argumentem jest przyklejenie wysmiewczej latki .

Błogosławię cie Hardi ale w taki sposob nie bede z toba rozmawiac .

[Lash]

Lash ,jak bede rozmawiala z niewierzacymi sluchajacymi tej muzyki to dla nich to co napisalam nie bedzie niczym dziwnym.Oni to znaja i nie podważą .Ale wyśmieją ,gdy powiem ,ze to niebezpieczne .Szkodliwosc tego moga zobaczyc dopiero ,gdy przekona ich BOg.
A tu rozmawiam sobie z moimi bracmi i siostrami .Nie jestem doskonała i pewnie nie raz nie wystarczające argumenty podam ,ale szkoda ze inni tak łatwo to wytykają zamiast ewantualnie uzupełnić,pomóc .To strasznie zniechęca do dyskusji .Potem człowiek nie wie czy jest dla niektórych wystarczająco inteligentny jak na to forum

Jeśłi ciebie zniecheciłemn to PRZEPRASZAM

[fantomik]

fantomik, gdy poznalem polskie slowa tej piosenki, to mialem mysli o smierci i to takie, no nie powiem ze samobojcze, ale w tym kierunku mozna by je widziec... (zegnanie sie ze światem i to dzis...)
Chodzi o: Pink Floyd - Goodbye Cruel World z płytu The Wall

Oglądałeś film The Wall? W kontekście całej płyty nie jest to piosenka o samobójstwie, a o zamknięciu się "za ścianą" (i jest to krytyka naszego społeczeństwa, z którą jako wierzący moim zdaniem należy się w pełni zgodzić mimo, że my, w przeciwieństwie do niewierzących artystów, znamy prawdziwe rozwiązanie problemów jednostek 'nieprzystosowanych' do norm panujących w społeczeństwie). Jestem wręcz ogromnie (i tak troszkę 'niezdrowo'?) ciekawy jak opozycjoniści Floydów zareagowaliby po przesłuchaniu "Amused to Death" Rogera Watersa (zakładam, że kontekstu całego albumu jak i jego genezy jak zwykle nie wezmą pod uwagę ), że aż wszystkim tą płytę polecę do przesłuchania! :>

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[Zbyszekg4]

Lash ,jak bede rozmawiala z niewierzacymi sluchajacymi tej muzyki to dla nich to co napisalam nie bedzie niczym dziwnym.Oni to znaja i nie podważą .Ale wyśmieją ,gdy powiem ,ze to niebezpieczne .Szkodliwosc tego moga zobaczyc dopiero ,gdy przekona ich BOg.
A tu rozmawiam sobie z moimi bracmi i siostrami .Nie jestem doskonała i pewnie nie raz nie wystarczające argumenty podam ,ale szkoda ze inni tak łatwo to wytykają zamiast ewantualnie uzupełnić,pomóc .To strasznie zniechęca do dyskusji .Potem człowiek nie wie czy jest dla niektórych wystarczająco inteligentny jak na to forum

Jeśłi ciebie zniecheciłemn to PRZEPRASZAM

I dobrze, ze przepraszasz! bo potrafisz tak namieszac swymi wywodami, niby logicznymi, ze odechciewa sie wielu rzeczy i mozna zniecheconym być i nie tylko! Pisanie z Tobą bywa naprawde uciążliwe i slusznie, ze ktos Ci w koncu uwage zwraca!!

[Zbyszekg4]

Zbyszekg4 napisał/a:
fantomik, gdy poznalem polskie slowa tej piosenki, to mialem mysli o smierci i to takie, no nie powiem ze samobojcze, ale w tym kierunku mozna by je widziec... (zegnanie sie ze światem i to dzis...)
Chodzi o: Pink Floyd - Goodbye Cruel World z płytu The Wall

Oglądałeś film The Wall? W kontekście całej płyty nie jest to piosenka o samobójstwie

Ogladalem, ale nie znajac angielskiego, a majac gdzies w gazecie przetlumaczony tylko tekst w/w utworu mialem takie negatywne mysli...
Chwala Bogu, ze zadne juz pinki flojdy mnie nie pociagaja! Wolność!

[Lash]

Lash ,jak bede rozmawiala z niewierzacymi sluchajacymi tej muzyki to dla nich to co napisalam nie bedzie niczym dziwnym.Oni to znaja i nie podważą .Ale wyśmieją ,gdy powiem ,ze to niebezpieczne .Szkodliwosc tego moga zobaczyc dopiero ,gdy przekona ich BOg.
A tu rozmawiam sobie z moimi bracmi i siostrami .Nie jestem doskonała i pewnie nie raz nie wystarczające argumenty podam ,ale szkoda ze inni tak łatwo to wytykają zamiast ewantualnie uzupełnić,pomóc .To strasznie zniechęca do dyskusji .Potem człowiek nie wie czy jest dla niektórych wystarczająco inteligentny jak na to forum

Jeśłi ciebie zniecheciłemn to PRZEPRASZAM

I dobrze, ze przepraszasz! bo potrafisz tak namieszac swymi wywodami, niby logicznymi, ze odechciewa sie wielu rzeczy i mozna zniecheconym być i nie tylko! Pisanie z Tobą bywa naprawde uciążliwe i slusznie, ze ktos Ci w koncu uwage zwraca!!

Zbyszku chodziło o to co czerwone

to że cięzko się ze mna dyskutuje to głównie styl argumentacji a nie NIBY LOGIKA.

[Zbyszekg4]

Ale jak rozmawiasz z chrześcijanami o takiej samej muzyce ,która oni słuchaja to usłyszysz ,ze to nie prawda
Ciekawe dlaczego ?

Mysle, ze pytasz retorycznie, bo odpowiedz jest jasna: ci chrzescijanie sluchaja tej muzyki. Lubią ją- nie bedą wiec negatywnie o niej mowic...

[Zbyszekg4]

to że cięzko się ze mna dyskutuje to głównie styl argumentacji a nie NIBY LOGIKA.

To popracuj nad STYLEM argumentacji (że o gramatyce i ortografii nie wspomnę)!
Dzieki, bo chce wierzyc, ze to zrobisz- dla dobra swego i tego forum, na ktorym przodownikiem jestes i powinienes świecic przykladem i stylu i formy i tresci...

[rudzielec]

Lash ,jak bede rozmawiala z niewierzacymi sluchajacymi tej muzyki to dla nich to co napisalam nie bedzie niczym dziwnym.Oni to znaja i nie podważą .Ale wyśmieją ,gdy powiem ,ze to niebezpieczne .Szkodliwosc tego moga zobaczyc dopiero ,gdy przekona ich BOg.
A tu rozmawiam sobie z moimi bracmi i siostrami .Nie jestem doskonała i pewnie nie raz nie wystarczające argumenty podam ,ale szkoda ze inni tak łatwo to wytykają zamiast ewantualnie uzupełnić,pomóc .To strasznie zniechęca do dyskusji .Potem człowiek nie wie czy jest dla niektórych wystarczająco inteligentny jak na to forum

Jeśłi ciebie zniecheciłemn to PRZEPRASZAM

Spoko Lash Się nie gniewam

Do wszystkich:

Przyznam :wiem ,ze nie jestem ,aż tak inteligentna jak niektórzy na tym forum
(to normalne,tak bywa ),
nie mam aż tak dużej wiedzy jak niektórzy ,czasami może napisze coś głupiego ,może niezrozumiałego ,ale jeśli nie jest to jakaś herezja oczekuje zrozumienia i serdecznej pobłażliwości.Nie powinnam bać się mojej rodziny duchowej ,ze zaraz ktoś mnie złapie za słówko ,każe się nad nim gimnastykować aby pokazać jakim głupolkiem jestem

[fantomik]

[...]Ogladalem, ale nie znajac angielskiego, a majac gdzies w gazecie przetlumaczony tylko tekst w/w utworu mialem takie negatywne mysli...
Chwala Bogu, ze zadne juz pinki flojdy mnie nie pociagaja! Wolność!

No właśnie wolność to również i wolność do doceniania muzyki tworzonej także przez niewierzących Szczególnie, że Floydzi oraz później sam Waters nie raz poruszali w swoich utworach tematy, które wierzącym nie powinny być obojętne (a wielokrotnie są intencjonalnie przez nich unikane - takie 'chowanie głowy w piasek' )

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[rudzielec]

A żeby nikt nie myślał :nie śpiewam tylko ze śpiewnika pielgrzyma

A w moim zborku jest grupa usługująca podczas uwielbienia i graja na gitarach elektrycznych,perkusji,fortepianie,flecie,waltorni,akordeonie ,skrzypcach .Grają pieknie
Ale nigdy nie byłam świadkiem ,by grali transowo ,albo by solówki gitarzystów prawie prostowały zwoje w mózgu .
Ale tak samo dobrze mi się śpiewa dla Pana ,gdy jest tylko gitara akustyczna jak i a capella

[fantomik]

[...]by solówki gitarzystów prawie prostowały zwoje w mózgu .

Niektórym by się przydało, nieprawdaż? (nie piszę o nikim z forum! ale szczerze przyznać należy, że raczej każdy z nas zna tego gościa ze swojego kościoła ) Ja akurat mimo, że lubię dobrą muzykę jestem coraz bardziej za chociażby rozluźnionym przestrzeganiem Regulative Principle właśnie z powodów robienia "koncertów" z uwielbienia lub większego uwielbiania "uwielbienia" i "atmosfery podczas uwielbienia" niż Boga, którego wielbić winniśmy (wszystkiego jestem samemu winny dlatego też jeszcze bardziej "jestem za").

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)