Mi się kilka razy trafiło rozmawiać z jednym, tj. raz czy dwa był z 'przyzwoitką', a potem jak się poczuł pewnie to był podczas rozmowy sam. Ale to dość żadkie zjawisko. Można też zaproponować test na uzależnienie od publikacji. Niech wytrzyma tydzień używając samej Biblii bez żadnych innych publikacji, także na zebraniach (no może za wyjątkiem śpiewnika, jako że tego się nie studiuje, żeby zbyt krzywo na niego nie patrzeli)
Większość się takiej próby nie podejmie, a część nie wytrzyma tygodnia.
15 wskazówek, po których poznać można czy się jest ŚJ
- agent terenowy
- Posty: 1965
- Rejestracja: 02 maja 2009, 19:01
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: HOŻUF ;)
- Gender:
- Kontaktowanie:
- agent terenowy
- Posty: 1965
- Rejestracja: 02 maja 2009, 19:01
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: HOŻUF ;)
- Gender:
- Kontaktowanie:
- Hardi
- Posty: 7821
- Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Norwegia
- Gender:
- Kontaktowanie:
agent terenowy pisze:Inną opcją jest zaproponować studium jakiejś księgi werset po wersecie, np. którąś z ewangelii.
Żadna szanująca się sekta nie lubi takiego studium. Ale są jednostki, które się na takie studium zgodzą.
A reszta w Bożych rękach.
i te jednostki prędzej czy później stają się chrześcijanami, ktoś kiedyś powiedział mądre słowa: tylko ktoś kto nie zna Biblii może stać się ŚJ, lecz gdy ją pozna to dłużej już nie może być ŚJ
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Oczywiście że tak jest jak napisałeś, oni nawet rozliczaja się na papierze z tego ile godzin głosili a też co i komu mówili. Kiedys mnie zastanowiło dlaczego w Europie ich publikacje są za darmo a w Afryce sie za nie płaci. I doszłam do wniosku ,że tu kazdy da datek większy od wartosci publikacji a tam w tej biedzie to nikt by nic nie dawał bo po prostu nie ma . To skłoniło mnie do wyliczenia jakigo rzędu to sa kwoty z tych publikacji . W każdej publikacji jest podany nakład i wychodzą bajońskie sumy. Więc stwierdzam ,że ta ich organizacja to jest przedsiębiorstwo dochodowe ,które ma darmowych przcowników ,kolporterów i własnie dlatego jest tak mocno pilnowane ,żeby ich nie tracić. Poza tym kazdy członek tej organizacji jest zobowiązany do posiadanie własnych publikacji . nawet małe dzieci więc teżi klienów nie chcą tracić. Towarem zas jest bardzo fajna rzecz a mianowicie życie wieczne znów na tej ziemi do tego rajskiej , darmowe domy, darmowe jedzenie, młodość, zdrowie , bezpieczeństwo. Towar chodliwy więc i chętnych sporo.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
- Hardi
- Posty: 7821
- Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Norwegia
- Gender:
- Kontaktowanie:
magda pisze:Oczywiście że tak jest jak napisałeś, oni nawet rozliczaja się na papierze z tego ile godzin głosili a też co i komu mówili.
Wielu używa nawet stopera podczas rozmowy, aby wiedzieć ile dokładnie mają sobie zapisać
magda pisze:Kiedys mnie zastanowiło dlaczego w Europie ich publikacje są za darmo a w Afryce sie za nie płaci. I doszłam do wniosku ,że tu kazdy da datek większy od wartosci publikacji a tam w tej biedzie to nikt by nic nie dawał bo po prostu nie ma . To skłoniło mnie do wyliczenia jakigo rzędu to sa kwoty z tych publikacji . W każdej publikacji jest podany nakład i wychodzą bajońskie sumy.
To nie tak, ich publikacje nie są bezpłatne, chodzi tylko oto kto za nie płaci, kiedyś w wielu krajach płacili zwykli ludzie, jednak gdy prawo trochę się zmieniło to aby ominąć podatki zmienili płatnika, teraz to zbór ŚJ płaci (tzn. ŚJ) za publikacje, które rozdają ludziom, jednak Towarzystwo Strażnica nie rozdaje nic za darmo, tylko ktoś inny teraz im płaci.
magda pisze:Więc stwierdzam ,że ta ich organizacja to jest przedsiębiorstwo dochodowe ,które ma darmowych przcowników ,kolporterów i własnie dlatego jest tak mocno pilnowane ,żeby ich nie tracić. Poza tym kazdy członek tej organizacji jest zobowiązany do posiadanie własnych publikacji . nawet małe dzieci więc teżi klienów nie chcą tracić.
Masz 100% racji, Towarzystwo Strażnica jest zarejestrowana jako spółka akcyjna, posiada około 400 akcjonariuszy i gigantyczny dochód. Tam chodzi tylko o pieniądze i władze, a zwykli ŚJ są ofiarami tej spółki. To mistrzostwo świata i przekręt nad przekrętami, mieć ponad 7 milionów darmowych pracowników, którzy są zarówno klientami.
Wróć do „Popraw wszystkim humor”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości