Cyrk i inne ludzkie "rozrywki"

[fantomik]

Moim zdaniem należy przede wszystkim podchodzić do tematów trzeźwo -- cóż z tego, że dbam o lasy tropikalne jeśli mój sąsiad piętro niżej jest niedomagający i nie może sam wynosić śmieci (bo np. mieszkam na 4 piętrze w bloku bez windy) przez co życie w dosłownie wysypisku śmieci? (i woli tak czynić niż wyrzucać je za okno czy prosić listonosza, który z dobroci serca co dzień robi mu zakupy i zostawia przed drzwiami gdyż sąsiad nie ośmiela się mu ich otworzyć; do wyrzucania za okno zapewne dojdzie gdy już będzie mu brakowało miejsca w domu, a karaluchy zajmą jego miejsce na tapczanie)? Specjalnie oczywiście problem wyolbrzymiłem ale nie zdziwiłbym się (za bardzo) jakby taka sytuacja miała rzeczywiście miejsce. Oczywiście każdy może wytchnąć z ulgą mówiąc -- to mnie nie do tyczy -- nie dbam o lasy tropikalne...

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[chrześcijanin]

pastor zielonoświątkowy z ambony drwiącym głosem kpił z ludzi którym na sercu leży dobro planety twierdząc że "chcą ratować jakieś tam lasy w Amazonii" i przeciwstawił im ten werset z Biblii :
"Spójrzcie na ptaki niebieskie, że nie sieją ani zna, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je; czyż wy nie jesteście daleko zacniejsi niż one?" (Mat. 6,26).

Ze sloni przechodzimy na ekologie okiem chrzescijanskim - zatem zalozylem odrebny watek gdzie mozna o tym rozwazac nie robiac OT
Odnosze sie do cytatu Hallersa tu:
http://protestanci.forumowisko.net/view ... 4951#14951

[Terebint]

Hae, podał przykład o jakichś eko-maniakach. A więc teraz wychodzi na to, że wszyscy proekologiczni są po prostu źli... Dlaczego? Dlatego, że tak stwierdził Hae.

A gdzie ja napisałem niby, że "wszyscy są źli"? Prosze nie manipulowac moimi wypowiedziami do swoich celów!

Hae, otrząśnij się ze swojej buty... Kto pierwszy postawił ekologów w złym świetle ujednolicając ich? Ja pierdzielę, ręce mi dosłownie opadają...

Kolejny temat, w którym chyba niedługo zrobię eot...

[Terebint]

Pewnie wielu chrześcijan z tym się nie zgodzi, ale spodobała mi się pewna myśl, którą tutaj zamieszczę:

"Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek".

William Ralph Inge

[Terebint]

Zawsze mnie zastanawia, ze najbardziej oddanymi sprawie zwierzat sa osobnicy, ktorzy rownie glosno krzycza proaborcyjnie.

Ja nie jestem za aborcją.