List do Katolików i moje zaniepokojenie

Na tym forum mozna zmieszaczac inne wartosciowe WWW jednak nie moga one podwazac wiary w Chrystusa ani negowac protestantyzmu.
Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

List do Katolików i moje zaniepokojenie

Postautor: InChrist » 04 sie 2013, 22:53

Wyraziłem ostatnio pewne swoje wrażenia, które opisałem na swojej stronie w liście do wszystkich katolików!
http://hungry.webd.pl/letter.htm


I am a happy man because I am in Christ!
Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: List do Katolików i moje zaniepokojenie

Postautor: Albertus » 04 sie 2013, 23:26

InChrist pisze:Wyraziłem ostatnio pewne swoje wrażenia, które opisałem na swojej stronie w liście do wszystkich katolików!
http://hungry.webd.pl/letter.htm


Niestety nic nowego ani ciekawego moim zdaniem.

Nadal prezentujesz rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

Zachęcam cię do bardziej wnikliwego badania Pisma w wolności a nie przez protestanckie okulary

:)


Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 05 sie 2013, 08:37

Albertus pisze:
InChrist pisze:Wyraziłem ostatnio pewne swoje wrażenia, które opisałem na swojej stronie w liście do wszystkich katolików!
http://hungry.webd.pl/letter.htm

Niestety nic nowego ani ciekawego moim zdaniem.
Nadal prezentujesz rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.
Zachęcam cię do bardziej wnikliwego badania Pisma w wolności a nie przez protestanckie okulary
:)

A te protestanckie okulary to chrystocentryzm i trzymanie się tego jedynego fundamentu jaki został położony w nauce ewangelii, a którym jest Jezus Chrystus tylko? Rozumiem Twoje zgorzknienie, że nie wierzę w transsubstancję na mszy, ale czy możesz trochę bardziej obiektywnie spojrzeć na to, że nie ma potrzeby skupiać się na kwestiach drugorzędnych, a lepiej spojrzeć na to kim np. dla apostołów był Chrystus, zapewniam Cię, że oni nie mieli protestanckich zapędów, bo to było na długo przed reformacją. ;)
Przede wszystkim przypominam, że Jezus przyszedł w ciele żył jak człowiek, mimo że był Bogiem. Wspaniale go opisuje Łukasz, po zbadaniu wszystkiego o Jezusie, w słowach jakie wypowiedział apostoł Piotr:
"Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych." (Dzieje Apostolskie 10:36-42 / Biblia Tysiąclecia)

Wiemy też, że w ewangeliach synoptycznych wraz z początkiem Dziejów Apostolskich, znajdujemy opisy wniebowstąpienia Jezusa. Więc wiemy, że odszedł do Ojca, jak sam zapowiadał sporo również w ewangelii Jana.
Doskonale w symboliczny sposób opisuje te wydarzenie jeden z nauczycieli i apostołów, najprawdopodobniej Apollos w swoim liście do Żydów (list do Hebrajczyków) w 9 rozdziale, zwłaszcza 24 werset.
A i sam Apostoł Paweł, mimo, że jak sam twierdzi jemu ostatniemu się ukazał Pan, to opisał Go o Nim wystarczająco wymownie, w swoich dwóch listach do Koryntian (najwcześniej napisane dzieła Nowego Testamentu, jeszcze przed Ewangeliami):

"Przypominam, bracia, Ewangelię, którą wam głosiłem, którąście przyjęli i w której też trwacie. Przez nią również będziecie zbawieni, jeżeli ją zachowacie tak, jak wam rozkazałem... Chyba żebyście uwierzyli na próżno. Przekazałem wam na początku to, co przejąłem; że Chrystus umarł - zgodnie z Pismem - za nasze grzechy, że został pogrzebany, że zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi."
(1 List do Koryntian 15:1-8 /BT)
"Albowiem miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł /Chrystus/ po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe." (2 List do Koryntian 5:14-17 /BT)

Tak więc widzimy z podań ewangelistów i apostołów, że o Jezusie odkąd odszedł do Ojca, nie myślano w żaden inny sposób jak ten, że Jezus po wcześniejszym życiu na ziemi, swojej śmierci na Golgocie, zmartwychwstaniu, przekazywaniu ostatnich poleceń swoim uczniom gdy się im ukazywał i następnie uniósłszy się w górę odszedł do chwały Ojca, zasiadając po Jego prawicy, do samego nieba. A tu na ziemi są jedynie opisy przebywania Boga w Duchu Świętym a nie w ciele Jezusa za wyjątkiem symboliki Kościoła, będącego Ciałem Chrystusa. Nigdzie więcej nie ma wzmianki o innej obecności Chrystusa na ziemi, gdy jest teraz w Niebie szykując nam wierzącym w Niego mieszkanie jak sam zapowiedział. Czy dzisiejszy katolik, potrafi przyjąć takie fakty obecności Chrystusa w taki obiektywny sposób, Ba! przecież nie protestancki, lecz w oparciu o Pismo Święte, które sami w Kartaginie uznali w 397 r. n.e. za natchnione przez Ducha Świętego. A wiemy, że na pewno nie na równi autorytatywne wraz z innymi dziełami ojców kościoła z IV wieku. Czy dzisiejsi katolicy potrafią obiektywnie konfrontować pisma ojców kościoła i nauczanie Kościoła Rzymsko Katolickiego z Biblią zarówno Starego jak i Nowego Testamentu? No po prostu chodzi mi o to, czy dzisiejsi katolicy potrafią myśleć tylko w taki sposób jak Go opisują apostołowie bez uzupełnień interpretacyjnych ojców kościoła i późniejszych nauczycieli katolickich, papieży, biskupów aż do współczesności? Czy jakby dane było katolikowi żyć w mieście protestanckim, czy wytrzymałby bez nabożeństwa mszy św. uczestnicząc jedynie w nabożeństwach, w kościele baptystów, zielonoświątkowym, i innych ewangelicznych społecznościach?


I am a happy man because I am in Christ!

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Awatar użytkownika
Realista
Posty: 1333
Rejestracja: 10 maja 2009, 19:33
wyznanie: Kwakrzy
O mnie: Wciąż na nowo odkrywam istotę człowieczeństwa w moim Mistrzu Jezusie z Nazaretu.
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Realista » 06 sie 2013, 15:24

A te protestanckie okulary to chrystocentryzm i trzymanie się tego jedynego fundamentu jaki został położony w nauce ewangelii, a którym jest...

Własne widzimisię ;-) takie zakończenie zdania byłoby właściwsze bo bynajmniej 10000 denominacji konkurujących między sobą nie potwierdza tego o czym mówisz.


Nominatissimus Acerrimusque Socinismi defensor...
http://christianismirestitutio.pl/
Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 06 sie 2013, 16:43

Realista pisze:
A te protestanckie okulary to chrystocentryzm i trzymanie się tego jedynego fundamentu jaki został położony w nauce ewangelii, a którym jest...

Własne widzimisię ;-) takie zakończenie zdania byłoby właściwsze bo bynajmniej 10000 denominacji konkurujących między sobą nie potwierdza tego o czym mówisz.

Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?


I am a happy man because I am in Christ!

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
King Me
Posty: 784
Rejestracja: 13 kwie 2013, 18:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: King Me » 06 sie 2013, 18:08

InChrist, już wielokrotnie pisałem na tym forum że protestanci popełniają wciąż jeden i ten sam błąd : oceniają katolików według protestanckich zasad nie rozumiejąc że katolicy nie muszą się do nich dostosowywać.

Ty jesteś dobrym człowiekiem i nikt nie może odebrać Ci tego że kierują Tobą dobre intencje ... ale Ty i katolicy mówicie dwoma zupełnie innymi językami i inaczej interpretujecie Biblię.


Awatar użytkownika
Realista
Posty: 1333
Rejestracja: 10 maja 2009, 19:33
wyznanie: Kwakrzy
O mnie: Wciąż na nowo odkrywam istotę człowieczeństwa w moim Mistrzu Jezusie z Nazaretu.
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Realista » 06 sie 2013, 18:35

InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.


Nominatissimus Acerrimusque Socinismi defensor...

http://christianismirestitutio.pl/
Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 07 sie 2013, 20:42

Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!


I am a happy man because I am in Christ!

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 07 sie 2013, 20:53

InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!


nie ma w czym robić dziury.

moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.


Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 07 sie 2013, 21:15

Albertus pisze:
InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!


nie ma w czym robić dziury.

moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

No to oświeć mnie jeśli nie wiem co się stało? :)
Bardzo mi się marzy, aby wreszcie jakiś katolik napisał, co dla niego znaczy ofiara Jezusa Chrystusa na wzgórzu Golgoty a nie na ołtarzu mszalnym.


I am a happy man because I am in Christ!

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 07 sie 2013, 21:47

InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!


nie ma w czym robić dziury.

moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

No to oświeć mnie jeśli nie wiem co się stało? :)
Bardzo mi się marzy, aby wreszcie jakiś katolik napisał, co dla niego znaczy ofiara Jezusa Chrystusa na wzgórzu Golgoty a nie na ołtarzu mszalnym.


Oświecenie cię będzie trudne bo moim zdaniem nie kierujesz się poszukiwaniem prawdy ale przez bezmyślne ataki na Kościół Katolicki starasz się usprawiedliwić swoje od niego odstępstwo.Z moich obserwacji to niestety częsty mechanizm psychologiczny...

Czym jest Ofiara Chrystusa i jakie jest jej znaczenie to miałeś już wielokrotnie wyjaśniane.

Natomiast co spowodowała Ofiara Chrystusa w kontekście katolickiej czci dla świętych to mówi Pismo wystarczająco jasno, wystarczy tylko otworzyć oczy, umysł i serce.:

Hbr12

(18) Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy (19) ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił (20) Nie mogli bowiem znieść tego rozkazu: Jeśliby nawet tylko zwierzę dotknęło się góry, winno być ukamienowane. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Przerażony jestem i drżę. (22) Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, (23) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, (24) do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla.

Otóż to czego wcześniej nie było i co nie było dane ludziom w St a dla nas jest rzeczywistością to przystąpienie do Miasta Boga Żywego do Jeruzalem Niebieskiego i do duchów ludzi sprawiedliwych którzy już doszli do celu i w Chrystusie stanowimy z nimi jeden Kościół - Ciało Jezusa Chrystusa.

Mówienie o tych ludziach jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie Starego Prawa z Nowym Testamentem a nawet zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12

(10) przede wszystkim zaś tych, którzy idą za ciałem w nieczystej żądzy i pogardę okazują Władzy, zuchwalcy, zarozumialcy, którzy nie wahają się przed wypowiadaniem bluźnierstw na "Chwały". (11) Tymczasem aniołowie, których siła i potęga jest większa, nie wnoszą przeciwko nim przed Pana przeklinającego wyroku potępienia. (12) Ci zaś, jak nierozumne zwierzęta, przeznaczone z natury na schwytanie i zagładę, wypowiadając bluźnierstwa na to, czego nie znają, podlegną właśnie takiej zagładzie jak one,


Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 07 sie 2013, 22:08

Albertus pisze:
InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!

nie ma w czym robić dziury.
moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

No to oświeć mnie jeśli nie wiem co się stało? :)
Bardzo mi się marzy, aby wreszcie jakiś katolik napisał, co dla niego znaczy ofiara Jezusa Chrystusa na wzgórzu Golgoty a nie na ołtarzu mszalnym.

Oświecenie cię będzie trudne bo moim zdaniem nie kierujesz się poszukiwaniem prawdy ale przez bezmyślne ataki na Kościół Katolicki starasz się usprawiedliwić swoje od niego odstępstwo.Z moich obserwacji to niestety częsty mechanizm psychologiczny...
Czym jest Ofiara Chrystusa i jakie jest jej znaczenie to miałeś już wielokrotnie wyjaśniane.
Natomiast co spowodowała Ofiara Chrystusa w kontekście katolickiej czci dla świętych to mówi Pismo wystarczająco jasno, wystarczy tylko otworzyć oczy, umysł i serce.:
Hbr12
(18) Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy (19) ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił (20) Nie mogli bowiem znieść tego rozkazu: Jeśliby nawet tylko zwierzę dotknęło się góry, winno być ukamienowane. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Przerażony jestem i drżę. (22) Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, (23) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, (24) do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla.
Otóż to czego wcześniej nie było i co nie było dane ludziom w St a dla nas jest rzeczywistością to przystąpienie do Miasta Boga Żywego do Jeruzalem Niebieskiego i do duchów ludzi sprawiedliwych którzy już doszli do celu i w Chrystusie stanowimy z nimi jeden Kościół - Ciało Jezusa Chrystusa.
Mówienie o tych ludziach jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie Starego Prawa z Nowym Testamentem a nawet zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12
(10) przede wszystkim zaś tych, którzy idą za ciałem w nieczystej żądzy i pogardę okazują Władzy, zuchwalcy, zarozumialcy, którzy nie wahają się przed wypowiadaniem bluźnierstw na "Chwały". (11) Tymczasem aniołowie, których siła i potęga jest większa, nie wnoszą przeciwko nim przed Pana przeklinającego wyroku potępienia. (12) Ci zaś, jak nierozumne zwierzęta, przeznaczone z natury na schwytanie i zagładę, wypowiadając bluźnierstwa na to, czego nie znają, podlegną właśnie takiej zagładzie jak one,

A kto tu atakuje kościół Katolicki? Ja? Gdzie?
Po drugie to czy święci zmarli mają coś wspólnego z aniołami? :)
Daleko poszedłeś w swoich gdybaniach teologicznych. ;)
Ja się zawsze czepiałem świadków Jehowy że tak filozofują a tu proszę wśród katolików porównania świętych zmarłych do aniołów? :)


I am a happy man because I am in Christ!

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 07 sie 2013, 22:33

InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!

nie ma w czym robić dziury.
moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

No to oświeć mnie jeśli nie wiem co się stało? :)
Bardzo mi się marzy, aby wreszcie jakiś katolik napisał, co dla niego znaczy ofiara Jezusa Chrystusa na wzgórzu Golgoty a nie na ołtarzu mszalnym.

Oświecenie cię będzie trudne bo moim zdaniem nie kierujesz się poszukiwaniem prawdy ale przez bezmyślne ataki na Kościół Katolicki starasz się usprawiedliwić swoje od niego odstępstwo.Z moich obserwacji to niestety częsty mechanizm psychologiczny...
Czym jest Ofiara Chrystusa i jakie jest jej znaczenie to miałeś już wielokrotnie wyjaśniane.
Natomiast co spowodowała Ofiara Chrystusa w kontekście katolickiej czci dla świętych to mówi Pismo wystarczająco jasno, wystarczy tylko otworzyć oczy, umysł i serce.:
Hbr12
(18) Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy (19) ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił (20) Nie mogli bowiem znieść tego rozkazu: Jeśliby nawet tylko zwierzę dotknęło się góry, winno być ukamienowane. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Przerażony jestem i drżę. (22) Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, (23) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, (24) do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla.
Otóż to czego wcześniej nie było i co nie było dane ludziom w St a dla nas jest rzeczywistością to przystąpienie do Miasta Boga Żywego do Jeruzalem Niebieskiego i do duchów ludzi sprawiedliwych którzy już doszli do celu i w Chrystusie stanowimy z nimStarego Prawa i jeden Kościół - Ciało Jezusa Chrystusa.
Mówienie o tych ludziach jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie z Nowym Testamentem a nawet zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12
(10) przede wszystkim zaś tych, którzy idą za ciałem w nieczystej żądzy i pogardę okazują Władzy, zuchwalcy, zarozumialcy, którzy nie wahają się przed wypowiadaniem bluźnierstw na "Chwały". (11) Tymczasem aniołowie, których siła i potęga jest większa, nie wnoszą przeciwko nim przed Pana przeklinającego wyroku potępienia. (12) Ci zaś, jak nierozumne zwierzęta, przeznaczone z natury na schwytanie i zagładę, wypowiadając bluźnierstwa na to, czego nie znają, podlegną właśnie takiej zagładzie jak one,

A kto tu atakuje kościół Katolicki? Ja? Gdzie?
Po drugie to czy święci zmarli mają coś wspólnego z aniołami? :)
Daleko poszedłeś w swoich gdybaniach teologicznych. ;)
Ja się zawsze czepiałem świadków Jehowy że tak filozofują a tu proszę wśród katolików porównania świętych zmarłych do aniołów? :)


To że czegoś nie rozumiesz z Pisma nie oznacza że tego tam nie ma. :)

A poza tym musisz czytać uważnie to co napisałem żeby dobrze zrozumieć.Napisałem że :


Mówienie o świętych w niebie jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie Starego Prawa z Nowym Testamentem a nawet
zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12

A że tak jest wynika jasno z Pisma które wymienia duchy ludzi sprawiedliwych razem z aniołami jako tych do których przystąpiliśmy w Jezusie Chrystusie dzięki Jego Ofierze - nie było to możliwe dla ludzi żyjących w ST


Awatar użytkownika
InChrist
Posty: 1780
Rejestracja: 02 cze 2012, 10:12
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: InChrist » 07 sie 2013, 22:50

Albertus pisze:
InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!

nie ma w czym robić dziury.
moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

No to oświeć mnie jeśli nie wiem co się stało? :)
Bardzo mi się marzy, aby wreszcie jakiś katolik napisał, co dla niego znaczy ofiara Jezusa Chrystusa na wzgórzu Golgoty a nie na ołtarzu mszalnym.

Oświecenie cię będzie trudne bo moim zdaniem nie kierujesz się poszukiwaniem prawdy ale przez bezmyślne ataki na Kościół Katolicki starasz się usprawiedliwić swoje od niego odstępstwo.Z moich obserwacji to niestety częsty mechanizm psychologiczny...
Czym jest Ofiara Chrystusa i jakie jest jej znaczenie to miałeś już wielokrotnie wyjaśniane.
Natomiast co spowodowała Ofiara Chrystusa w kontekście katolickiej czci dla świętych to mówi Pismo wystarczająco jasno, wystarczy tylko otworzyć oczy, umysł i serce.:
Hbr12
(18) Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy (19) ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił (20) Nie mogli bowiem znieść tego rozkazu: Jeśliby nawet tylko zwierzę dotknęło się góry, winno być ukamienowane. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Przerażony jestem i drżę. (22) Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, (23) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, (24) do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla.
Otóż to czego wcześniej nie było i co nie było dane ludziom w St a dla nas jest rzeczywistością to przystąpienie do Miasta Boga Żywego do Jeruzalem Niebieskiego i do duchów ludzi sprawiedliwych którzy już doszli do celu i w Chrystusie stanowimy z nimStarego Prawa i jeden Kościół - Ciało Jezusa Chrystusa.
Mówienie o tych ludziach jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie z Nowym Testamentem a nawet zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12
(10) przede wszystkim zaś tych, którzy idą za ciałem w nieczystej żądzy i pogardę okazują Władzy, zuchwalcy, zarozumialcy, którzy nie wahają się przed wypowiadaniem bluźnierstw na "Chwały". (11) Tymczasem aniołowie, których siła i potęga jest większa, nie wnoszą przeciwko nim przed Pana przeklinającego wyroku potępienia. (12) Ci zaś, jak nierozumne zwierzęta, przeznaczone z natury na schwytanie i zagładę, wypowiadając bluźnierstwa na to, czego nie znają, podlegną właśnie takiej zagładzie jak one,

A kto tu atakuje kościół Katolicki? Ja? Gdzie?
Po drugie to czy święci zmarli mają coś wspólnego z aniołami? :)
Daleko poszedłeś w swoich gdybaniach teologicznych. ;)
Ja się zawsze czepiałem świadków Jehowy że tak filozofują a tu proszę wśród katolików porównania świętych zmarłych do aniołów? :)

To że czegoś nie rozumiesz z Pisma nie oznacza że tego tam nie ma. :)
A poza tym musisz czytać uważnie to co napisałem żeby dobrze zrozumieć.Napisałem że :
Mówienie o świętych w niebie jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie Starego Prawa z Nowym Testamentem a nawet
zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12
A że tak jest wynika jasno z Pisma które wymienia duchy ludzi sprawiedliwych razem z aniołami jako tych do których przystąpiliśmy w Jezusie Chrystusie dzięki Jego Ofierze - nie było to możliwe dla ludzi żyjących w ST

O ja naiwny łudziłem się, że mnie oświecisz jak rozumiesz dzieło ofiary krzyża Chrystusa. :-? hmmm


I am a happy man because I am in Christ!

Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo jestem w Chrystusie!
Albertus
Posty: 9427
Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Albertus » 07 sie 2013, 22:57

InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Albertus pisze:
InChrist pisze:
Realista pisze:
InChrist pisze:Czego nie potwierdza? O jakich 10000 denominacjach mówisz i co one mają do tematu? Trollingu w tym temacie sobie nie życzę! Dla protestantów z ilu by nie byli wyznań, liczy się jedyny fundament Jezus Chrystus, i nikt z nich nie modli się do zmarłych, ani nie czci przedmiotów martwych! A co do różnic drugorzędnych w różnych wyznaniach, wolno nam je mieć jeśli nie godzą w fundament, a którym jest Jezus Chrystus! A Twoja prowokacja jest marna, więc daruj sobie proszę ten trolling, rozumiemy się?

Skoro fundamentem jest Chrystus to w kwestiach mało istotnych nie potraficie się dogadać? Miejcie sobie różnice, ale mniemanie, że to wciąż ten sam fundament jest naciągane jak guma arabska. Bo wychodzi na to, że wasze prywatne opinie i uporczywe trwanie w owych różnicach drugorzędnych jest dla was istotniejsze niż jedność.

Nie potrzeba mi tu abyś robił dziurę w całym tym temacie. Kto powiedział, że w sprawach drugorzędnych nie wolno mieć różnych poglądów, a ważne aby się szanować jedynie i kto powiedział, że nie potrafią się protestanci dogadać? Nic nie poradzę, jeśli Ty miałeś takie doświadczenia, współczuję, ale nie potrzeba w tym wątku wyszukiwać różnic. Ten temat dotyczy tego, że zamarzyło mi się wiem, że pewnie naiwnie, aby i katolicy tak jak większość protestantów z ewangelicznych kościołów potrafiło trzymać się zarówno w doktrynie jak i praktycznie w pobożności swojej jedynego fundamentu jaki został położony w chrześcijaństwie apostolskim, a którym jest nie Maria, nie święci zmarli, lecz jedynie Jezus Chrystus!

nie ma w czym robić dziury.
moim zdaniem to co napisałeś to po prostu nudne międlenie tego samego i rażące niezrozumienie tego na czym polega Jedyne Pośrednictwo Człowieka Jezusa Chrystusa i nadal mieszasz nakazy Prawa Mojżeszowego z Nowym Testamentem i zamykasz oczy na to co dokonało się poprzez śmierć i zmartwychwstanie naszego Pana Jezusa Chrystusa a co nie było możliwe dla ludzi wcześniej.

No to oświeć mnie jeśli nie wiem co się stało? :)
Bardzo mi się marzy, aby wreszcie jakiś katolik napisał, co dla niego znaczy ofiara Jezusa Chrystusa na wzgórzu Golgoty a nie na ołtarzu mszalnym.

Oświecenie cię będzie trudne bo moim zdaniem nie kierujesz się poszukiwaniem prawdy ale przez bezmyślne ataki na Kościół Katolicki starasz się usprawiedliwić swoje od niego odstępstwo.Z moich obserwacji to niestety częsty mechanizm psychologiczny...
Czym jest Ofiara Chrystusa i jakie jest jej znaczenie to miałeś już wielokrotnie wyjaśniane.
Natomiast co spowodowała Ofiara Chrystusa w kontekście katolickiej czci dla świętych to mówi Pismo wystarczająco jasno, wystarczy tylko otworzyć oczy, umysł i serce.:
Hbr12
(18) Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy (19) ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił (20) Nie mogli bowiem znieść tego rozkazu: Jeśliby nawet tylko zwierzę dotknęło się góry, winno być ukamienowane. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Przerażony jestem i drżę. (22) Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, (23) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, (24) do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla.
Otóż to czego wcześniej nie było i co nie było dane ludziom w St a dla nas jest rzeczywistością to przystąpienie do Miasta Boga Żywego do Jeruzalem Niebieskiego i do duchów ludzi sprawiedliwych którzy już doszli do celu i w Chrystusie stanowimy z nimStarego Prawa i jeden Kościół - Ciało Jezusa Chrystusa.
Mówienie o tych ludziach jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie z Nowym Testamentem a nawet zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12
(10) przede wszystkim zaś tych, którzy idą za ciałem w nieczystej żądzy i pogardę okazują Władzy, zuchwalcy, zarozumialcy, którzy nie wahają się przed wypowiadaniem bluźnierstw na "Chwały". (11) Tymczasem aniołowie, których siła i potęga jest większa, nie wnoszą przeciwko nim przed Pana przeklinającego wyroku potępienia. (12) Ci zaś, jak nierozumne zwierzęta, przeznaczone z natury na schwytanie i zagładę, wypowiadając bluźnierstwa na to, czego nie znają, podlegną właśnie takiej zagładzie jak one,

A kto tu atakuje kościół Katolicki? Ja? Gdzie?
Po drugie to czy święci zmarli mają coś wspólnego z aniołami? :)
Daleko poszedłeś w swoich gdybaniach teologicznych. ;)
Ja się zawsze czepiałem świadków Jehowy że tak filozofują a tu proszę wśród katolików porównania świętych zmarłych do aniołów? :)

To że czegoś nie rozumiesz z Pisma nie oznacza że tego tam nie ma. :)
A poza tym musisz czytać uważnie to co napisałem żeby dobrze zrozumieć.Napisałem że :
Mówienie o świętych w niebie jako zmarłych do których nie wolno się zwracać to mieszanie Starego Prawa z Nowym Testamentem a nawet
zakrawa to na bluźnierstwo podobne do bluźnierstwa przeciwko aniołom przed którym ostrzega nas Pismo - 2P2,10-12
A że tak jest wynika jasno z Pisma które wymienia duchy ludzi sprawiedliwych razem z aniołami jako tych do których przystąpiliśmy w Jezusie Chrystusie dzięki Jego Ofierze - nie było to możliwe dla ludzi żyjących w ST

O ja naiwny łudziłem się, że mnie oświecisz jak rozumiesz dzieło ofiary krzyża Chrystusa. :-? hmmm


A ja nie łudziłem się że przyjmiesz to co mówi Pismo o skutkach Ofiary Chrystusa w kontekście naszej relacji z duchami ludzi sprawiedliwych którzy już doszli do celu.

Nawet przypuszczam że rozumiesz ale nie przyjmiesz bo moim zdaniem nie kierujesz się poszukiwaniem prawdy ale przez bezmyślne ataki na Kościół Katolicki starasz się usprawiedliwić swoje od niego odstępstwo.Z moich obserwacji to niestety częsty mechanizm psychologiczny...



Wróć do „Inne wartosciowe WWW”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości