Zbyszekg4 pisze:Anmarivero pisze:Czy kiedykolwiek, KIEDYKOLWIEK, sama z siebie pomyślałabyś o ziemi (żyjąc na niej), jako o pyłku kurzu, kropce? (Proszę szczerze odpowiedź).
Odpowiem, choć nie mnie pytasz.
Naturalnie! Gdy się tak w gwieździstą noc wpatrzyć w to, co nad głową widać, to jakże inaczej to widzieć, jak OGROM?! Ogrom kosmosu, a w nim nasza planetka... [a gdyby tak jeszcze patrzeć nie gołym okiem, to by dopiero trzeba było małym się wydać wobec tych wielkości i liczebności, czyż nie?]
Zbyszek, nie obraź się, ale nie zrozumiałeś pytania. Ja nie mówiłam o używaniu specjalistycznych narzędzi (np. teleskopu), ale po prostu naturalne funkcjonowanie i używanie zmysłów danych nam przez Boga. Używając oczu, sklepienie pozostaje sklepieniem. Po pierwsze, aby widzieć ogrom, wcale nie muszę podnosić głowy wysoko w niebo nade mną, wystarczy, że rozglądam się wokół siebie: stojąc na łące, czy w lesie, patrząc ze szczytu góry w dół, czy też przed siebie... Tak właśnie zakrzywiająco działa ta fałszywa dla mnie kosmologia: to WSZYSTKO ( natura ze swoimi prawami nadanymi przez Stwórcę, fauna, flora, różnorodność ekosystemów, całe kultury i społeczeństwa itd) staje się niczym: nic nie znaczącym PIKSELEM, nie mającym na nic wpływu, nie posiadającym też większego znaczenia na tym ekranie wszechświata. Patrząc w górę, nie widzisz BEZMIARU kosmosu, widzisz natomiast jego stałość: gwiazdozbiory są gwiazdozbiorami z swoim stałym miejscem na sklepieniu, co też zresztą zastanawia, skoro "przecież" pędzimy przez Drogę Mleczną i zmieniamy swoje położenie względem każdego z nich?).
Moje pytanie można także zadać w ten sposób: czy na ziemi nie widzisz OGROMU, wspaniałości mocy Bożej ukazanej w dziele stworzenia? Czy musisz użyć teleskopu, aby z OGROMEM się zetknąć? Potomkowie Abrahama byli porównani do gwiazd na niebie, ale także do piasku na pustyni...
Rev 21:23 bw "(23) A miasto nie potrzebuje ani słońca ani księżyca, aby mu świeciły; oświetla je bowiem chwała Boża, a lampą jego jest Baranek."
Rev 22:5 bw "(5) I nocy już nie będzie, i nie będą już potrzebowali światła lampy ani światła słonecznego, gdyż Pan, Bóg, będzie im świecił i panować będą na wieki wieków."
Na nowej ziemi nie będzie nie tylko morza, ale i tych ciał niebieskich stworzonych w konkretnym celu...