Re: Jak to jest z wieprzowiną
: 25 gru 2019, 16:13
W moim rozumieniu moment zbawienia jest początkiem nowej drogi, rozpoczęciem budowy swojego życia na fundamencie, którym jest Chrystus.
A jak budujemy i z czego, mamy na to baczyć.
W moim przekonaniu cały Zakon jest aktualny i ku naszemu dobru, niektóre przykazania wymagały specjalnych warunków, które teraz nie mogą być spełnione. Sąd odbywał się w konkretny sposób. To nie był lincz tłumu, byli sędziowie, byli świadkowie. Wymogi prawa były jednoznaczne. W obecnym czasie konkretne przykazania nie mogą być wypełnione, np. z uwagi na brak fizycznej świątyni itd.
Jednak jeśli wykonanie przykazania nas dotyczy i jest w naszej mocy, w moim przekonaniu powinniśmy je wykonywać, właśnie z miłości do Ojca Niebieskiego, a miłość do rodzica okazywana jest najlepiej, jeśli jesteśmy jako dzieci posłuszni.
Pan Jezus przybił do krzyża prawo ludzkie, które było nie do uniesienia. O PRAWIE BOŻYM sam Stwórca mówi, że jest w granicach naszych możliwości, ani za wysoko, ani za daleko.
Chrześcijanie z PRAWA BOŻEGO ujmują, a Żydzi ortodoksyjni dodają (wyobrażacie sobie ogoloną głowę zamężnej kobiety, która jest skazana na perukę? Lub niemożność wciśnięcia guzika w windzie ze względu na wzniecanie tym aktem elektrycznej iskry?)
Pan JEZUS żył TORĄ i był ( i jest) dla nas żywym przykładem, jak żyć. Odnalazłam w tym pokój i spełnienie. Zachęcam do zdroworozsądkowego podejścia i powrót do BOŻEJ ścieżki. Co Biblia mówi o Abrahamie, albo Zachariaszu?
A jak budujemy i z czego, mamy na to baczyć.
W moim przekonaniu cały Zakon jest aktualny i ku naszemu dobru, niektóre przykazania wymagały specjalnych warunków, które teraz nie mogą być spełnione. Sąd odbywał się w konkretny sposób. To nie był lincz tłumu, byli sędziowie, byli świadkowie. Wymogi prawa były jednoznaczne. W obecnym czasie konkretne przykazania nie mogą być wypełnione, np. z uwagi na brak fizycznej świątyni itd.
Jednak jeśli wykonanie przykazania nas dotyczy i jest w naszej mocy, w moim przekonaniu powinniśmy je wykonywać, właśnie z miłości do Ojca Niebieskiego, a miłość do rodzica okazywana jest najlepiej, jeśli jesteśmy jako dzieci posłuszni.
Pan Jezus przybił do krzyża prawo ludzkie, które było nie do uniesienia. O PRAWIE BOŻYM sam Stwórca mówi, że jest w granicach naszych możliwości, ani za wysoko, ani za daleko.
Chrześcijanie z PRAWA BOŻEGO ujmują, a Żydzi ortodoksyjni dodają (wyobrażacie sobie ogoloną głowę zamężnej kobiety, która jest skazana na perukę? Lub niemożność wciśnięcia guzika w windzie ze względu na wzniecanie tym aktem elektrycznej iskry?)
Pan JEZUS żył TORĄ i był ( i jest) dla nas żywym przykładem, jak żyć. Odnalazłam w tym pokój i spełnienie. Zachęcam do zdroworozsądkowego podejścia i powrót do BOŻEJ ścieżki. Co Biblia mówi o Abrahamie, albo Zachariaszu?