Lash pisze:Skoro łaska jest za darmo i Bóg jest litościwy to życie w Bogu nie wymaga ode mnie żadnych kosztów.
bo nie wymaga - gdyby wymagalo - to bylby wtedy zakon,
z tym, ze chrzescijanin - wiedzac co otrzymal, nie potrafi opierac sie dzialaniu Bozemu w nim, i wychodzi to co w Piotra:
Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę,
Przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość.
I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem,
Poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością,
Pobożność braterstwem, braterstwo miłością.
Jeśli je bowiem posiadacie i one się pomnażają, to nie dopuszczą do tego, abyście byli bezczynni i bezużyteczni w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Kto zaś ich nie ma, ten jest ślepy, krótkowzroczny i zapomniał, że został oczyszczony z dawniejszych swoich grzechów (2 Piotr. 1:3-9)
sa jednak takowi, ktorzy z jakiegos powodu zapomnieli ze zostali oczyszczeni z grzechow - i Bog jest nadal wierny i zaczyna sie karcenie Boze w stosumnku do nieposlusznych synow: Bo kogo Pan miłuje, tego karze. I chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości. (Hebr. 12:6-10)
dla mnie wymaganie wiecej niz wymaga tego Pismo aby byc zbawionym - i czynienie ciezarow dodatkowych ktorych sami te ciezary nakladajacy nie zamierzaja niesc - lub nawet jesli sami po czesci nosza - to slepy zaulek filozofii zbawienia z uczynkow oraz blednego nauczania o utracalnosci zbawienia.
Jestem wyznawca najtanszej z mozliwie niskich notowan laski:
I są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, (Rzym. 3:24) a skoro autor tego trminu uzyl takiego zwrotu jak "cheaper grace" to pachnie to dla mnie ignorancja z jego strony skoro laska jest dla pokutujacego grzesznika dostepna darmo z laski.
Lash pisze:Dla mnie tania łaska to WYPACZENIE Easy beliwizmu
znowu "easy believe" - podobnie, ci ktorzy (to nie do Ciebie Lash, Ty jedynie referujesz) ten termin ukuli - blednie mysla o ciezarach jakie rzekomo religia chrzescijanska naklada na wyznawcow. Od tesciowej slyszalem pod swoim adresem zarzut "zuchwalej ufnosci" skoro bez sakramentow, uczestniczenia w pielgrzymkach, zuchwale mysle o szanse na niebo. Podobna mysl moze sie rodzic w ociezalych umyslach zniewolonych systemowo autorow, ktorzy maja juz swe lata, uczestniczyli w dlugich nudnych kazaniach, dlugich nudnych koscielnych obowiazkach, i nigdy nie otrzymali pewnosci zbawienia, a tu nagle widza kogos kto ma pewnosc, ze bedzie w niebie po smierci po uslyszeniu kazania podobnego do tego jakie powiedzial Filip Etiopskiemu urzednikowi i identycznego w skutkach jak kazanie Piotra w dzien zielonych swiat - gdzie wielu uwierzylo i ochrzcilo sie tego samego dnia wiedzac ze beda na pewno w niebie. Dla psa ogrodnika to musi wygladac jak "zuchwala ufnosc" oparta na "tanszej lasce" skutkujaca "easy believe"ismem.
Mat 11:30 kjv For my yoke [is]
easy + Believe on the Lord Jesus Christ, and thou shalt be saved Act 16:31 kjv