Pytanie do ultra-Charyzmatyków ;)

[Jeremiasz]

A jeżeli mówisz Lash że chrześcijanie zawsze mają Chrystusa w sercu, to masz rację, bo chrześcijanami, czyli dziećmi Bożymi, są tylko ci którzy przyjęli Pana Jezusa jak mówi o tym ew.Jana 1,12.
Wszystkich innych wierzących w Pana Jezusa Chrystusa, tych którzy pomimo swojej wiary nie przyjęli Go, można nazwać raczej poszukującymi Boga, Jezusa, prawdziwego chrześcijaństwa, niż dziećmi Bożymi i chrześcijanami, którzy maja Jezusa w sercu i nie potrzebują poraz drugi Go przyjmować.

OK i najmniej mozna nazwać ich ZBAWIONYMI
dlatego 2 rozdział Efezjan przeczy twojej teorii

To co mówisz jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Jakiej to teorii zaprzecza mi 2 rozdział listu do Efezjan? Nawet niewiem co myślisz przez pojęcie - "moja teoria"?
Czy to że uważam napełnionych Duchem Świętym za zbawionych z łaski za darmo, jak mówi Paweł w liście do Efezj.2,8-9?

[Jeremiasz]

Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."

To jest mowa o KOSCIELE jako całości.
Ci co sa JEGO Znaja Pana i PRZYJMĄ GO jako swojego
ci co za nie domownikami nie znaja Pana i on ich wytępi.

Trzymając się zapisanej litery słowa, Pan Jezus w Obj.3,20 zwraca się do pojedynczego człowieka.
Dlaczego Pan Jezus miałby mówić do całego kościoła: Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wstąpię do niego i bedę z nim wieczerzał, a on ze mną?
Do całego kościoła jako całości zwracanie się w taki sposób byłoby bez sensu. Zwracanie się do całego kościoła, w rozumieniu całości jako zbioru wielu jednostek do których indywidualnie są te słowa kierowane, też jest bez sensu, bo oni przyjęli już Pana i otwarli dla niego drzwi serca swego, dlatego są kościołem.

Zwracanie się natomiast do całego świata w ten sposób: "Kto usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną" ma sens. Bo Pan Jezus umarł za cały świat (1Jana 2,2) i pragnie aby każdy człowiek doszedł do poznania prawdy i był zbawiony.

1Tym.2,4:

"4.Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy."

[Jeremiasz]

I tak jak Pan Jezus mówi; jedni są powołani o poranku, inni w południe, a jeszcze inni pod wieczór dnia.
OK
Przy czym nie ma nic w tym z przyjmowania a wiele z otrzymywania.
Popatrz nz znaczenie greckiego lambano.

Można odrzucić dar.

[Jeremiasz]

On Jezus jest w niebie przed tronem Ojca

JEST NA TRONIE
Zasiada z Ojcem jak mówi Hebr 10:12

Jest również przed tronem, to jest do przyjęcia - Obj.Jana 5,6.

[Jeremiasz]

Widzisz nie wczytuję Bożego słowa by pasowało do moich doktryn, bo ich nie mam. Wierzę na przykład w to, że Duch Święty jest Jezusem i że Jezus jest w niebie przed tronem Ojca i że Duch Święty rozmawia z Jezusem i wielbi Go, chociaż tego nie rozumiem.

A czy pomyśałes że twoje myślenei może byc poprostu błędne

Raczej nie mam żadnego myślenia, więc nie może być ono błędne.
Chociaż może jednak mam pewne myślenie. Uważam że należy wierzyć Biblii, nawet wtedy, gdy się nie rozumie tego co ona mówi.

[Jeremiasz]

I wszystkim wydaje się to bezsensowne, bo wychodzi na to że głoszę coś co wydaje się chore. Głoszę, że Jezus(czyli Duch Święty) słucha Jezusa, rozmawia z Jezusem, uwielbia Jezusa i na dodatek głoszę, że Jezus to Jahwe i On też rozmawia z Jezusem i uwielbia Jezusa i na koniec twierdzę, że jedyną osobą która ma niesmiertelność jest Jezus (2Tym6,16).

Bo MASZ BŁAD TEOLOGICZNY i to jest JASNE gdy patrzysz na CHRZEST JEZUSA. Ze sam Pan rozróznia Ojca i Ducha

Nie koniecznie. Pan Bóg w 4 Moj.11,25 wziął nieco z Ducha który był w nim i złożył na siedemdziesięciu starszych Izraela i oni prorokowali.
Pan dał im cząstkę siebie samego, i tak też mogło być z Panem Jezusem w czasie chrztu w Jordanie. Pan Jezus będąc Duchem Świętym który otrzymał ludzkie ciało, czyli zamieszkując łono człowieka którym się stał, w czasie chrztu otrzymał do serca cząstkę Ojca Niebieskiego. Czyli również siebie samego.

[Jeremiasz]

Nie ma powodu wnikać w to co pisze o tym kościele w Objawieniu. Słowo Jezusa zapisane przez Jana jest uniwersalnym słowem kierowanym do wszystkich wierzących. Jeżeli ktoś nie zaprosił Jezusa do siebie, to znaczy że Jezus stoi na zewnątrz i kołacze.

Niekoniecznie. Czasami ODRZUCA ludzi.

Jesteś w wielkim błędzie. Jezus nikogo nie odrzuca kto do niego przychodzi, a jak widzimy z Obj.3,20, nawet sam idzie do człowieka i kołacze do jego serca by ten Go przyjął. Ew.Jana 6,37:

"37.Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz."

[Jeremiasz]

To jest jasne i zrozumiałe, bo Jezus umarł za wszystkich ludzi i chce by wszyscy zostali zbawieni.

I to JEST FAŁSZYWA SUPOZYCJA mówiąc po fantomikowemu

To mówi Paweł apostoł, a on coś wiedział o objawieniu Bożym: 1Tym,2,4:

"4. Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy."

[Lash]

Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."

To jest mowa o KOSCIELE jako całości.
Ci co sa JEGO Znaja Pana i PRZYJMĄ GO jako swojego
ci co za nie domownikami nie znaja Pana i on ich wytępi.

Trzymając się zapisanej litery słowa, Pan Jezus w Obj.3,20 zwraca się do pojedynczego człowieka.

Na odwrót

(13) Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. (14) A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi ten, który jest Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego: (15) Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! (16) A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich. (17) Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły, (18) radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał. (19) Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i upamiętaj się. (20) Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. (21) Zwycięzcy pozwolę zasiąść ze mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem wraz z Ojcem moim na jego tronie. (22) Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów.
(Apokalipsa (Objawienie) 3:1-22, Biblia Warszawska)

Dlaczego Pan Jezus miałby mówić do całego kościoła: Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wstąpię do niego i bedę z nim wieczerzał, a on ze mną?

Bo listy sa DO ZBORÓW a nie do ludzi!
Bowiem w kosciele sa jednostki ZBAWIONE i niezbawione
Zbawione otwierają drzwi i wieczerzają z Panem
Niezbawione sa w kosciele ale nie wpuszczją Pana
i kara ich spotka ( wyrzucenie z wieczerzy na której snalezli się przypadkiem)

Do całego kościoła jako całości zwracanie się w taki sposób byłoby bez sensu. Zwracanie się do całego kościoła, w rozumieniu całości jako zbioru wielu jednostek do których indywidualnie są te słowa kierowane, też jest bez sensu, bo oni przyjęli już Pana i otwarli dla niego drzwi serca swego, dlatego są kościołem.

NIekoniecznie.
Sa kosciołem bowiem Zgromadzają się w imię Pańskie.
Zauwaz królestwo niebieskie ma zasiany Kąkol obok zborza pańskiego. to jest koscioł

Zwracanie się natomiast do całego świata w ten sposób: "Kto usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną" ma sens.

Nie ma.
Bowiem jest WYRWANE z kontekstu tej wypowiedzi
ignoruje to co Jezus powiedział wczesniej i pózniej że mówi do zborów a nie do swiata

Bo Pan Jezus umarł za cały świat (1Jana 2,2) i pragnie aby każdy człowiek doszedł do poznania prawdy i był zbawiony.
1Tym.2,4:
"4.Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy."

Ciekawe a jak rozumiesz ze nia chciał nawrócenia faryzeuszy?
SKORO nie chciał ich nawrócenia to nie CAŁEGO SWIATA.

[Jeremiasz]

To jest jasne i zrozumiałe, bo Jezus umarł za wszystkich ludzi i chce by wszyscy zostali zbawieni.

I to JEST FAŁSZYWA SUPOZYCJA mówiąc po fantomikowemu

Twój osąd.

[Lash]

I tak jak Pan Jezus mówi; jedni są powołani o poranku, inni w południe, a jeszcze inni pod wieczór dnia.
OK
Przy czym nie ma nic w tym z przyjmowania a wiele z otrzymywania.
Popatrz nz znaczenie greckiego lambano.

Można odrzucić dar.

Niektórych nie można NIE TY DECYDOWAŁES o tym czy sie urodzisz ale ten kto cie spłodził

[Lash]

On Jezus jest w niebie przed tronem Ojca

JEST NA TRONIE
Zasiada z Ojcem jak mówi Hebr 10:12

Jest również przed tronem, to jest do przyjęcia - Obj.Jana 5,6.

Ale wstawia się siedząc.
Bowiem króluje i jego wstawianie sie nie jest BŁaganiem ale pewnym panowaniem

[Lash]

Widzisz nie wczytuję Bożego słowa by pasowało do moich doktryn, bo ich nie mam. Wierzę na przykład w to, że Duch Święty jest Jezusem i że Jezus jest w niebie przed tronem Ojca i że Duch Święty rozmawia z Jezusem i wielbi Go, chociaż tego nie rozumiem.

A czy pomyśałes że twoje myślenei może byc poprostu błędne

Raczej nie mam żadnego myślenia, więc nie może być ono błędne.
Chociaż może jednak mam pewne myślenie. Uważam że należy wierzyć Biblii, nawet wtedy, gdy się nie rozumie tego co ona mówi.

myślenie jest procesem który napewno posiadasz

[Lash]

I wszystkim wydaje się to bezsensowne, bo wychodzi na to że głoszę coś co wydaje się chore. Głoszę, że Jezus(czyli Duch Święty) słucha Jezusa, rozmawia z Jezusem, uwielbia Jezusa i na dodatek głoszę, że Jezus to Jahwe i On też rozmawia z Jezusem i uwielbia Jezusa i na koniec twierdzę, że jedyną osobą która ma niesmiertelność jest Jezus (2Tym6,16).

Bo MASZ BŁAD TEOLOGICZNY i to jest JASNE gdy patrzysz na CHRZEST JEZUSA. Ze sam Pan rozróznia Ojca i Ducha

Nie koniecznie. Pan Bóg w 4 Moj.11,25 wziął nieco z Ducha który był w nim i złożył na siedemdziesięciu starszych Izraela i oni prorokowali.
Pan dał im cząstkę siebie samego, i tak też mogło być z Panem Jezusem w czasie chrztu w Jordanie. Pan Jezus będąc Duchem Świętym który otrzymał ludzkie ciało, czyli zamieszkując łono człowieka którym się stał, w czasie chrztu otrzymał do serca cząstkę Ojca Niebieskiego. Czyli również siebie samego.

to byłby bełkot.
Bowiem Ojciec nie może byc swoim Synem

[Lash]

Nie ma powodu wnikać w to co pisze o tym kościele w Objawieniu. Słowo Jezusa zapisane przez Jana jest uniwersalnym słowem kierowanym do wszystkich wierzących. Jeżeli ktoś nie zaprosił Jezusa do siebie, to znaczy że Jezus stoi na zewnątrz i kołacze.

Niekoniecznie. Czasami ODRZUCA ludzi.

Jesteś w wielkim błędzie. Jezus nikogo nie odrzuca kto do niego przychodzi, a jak widzimy z Obj.3,20, nawet sam idzie do człowieka i kołacze do jego serca by ten Go przyjął. Ew.Jana 6,37:

"37.Wszystko, co mi daje Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz."

NIegdzie nie napisałeś w pierwszym zdaniu że KTOS PRZYCHODZI DO JEZUSA zdanie było bardziej generalne.
Judasz sie nawrócił ale był synem zatracenia i sie powiesił
Faryzeusze nie mieli się nawrócić