Czy odbiorcy listu do hebrjaczykow byli zbawieni

Tu robimy burze mózgów.......
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 cze 2008, 15:33

Na poczatek chcialbym ci podziekowac za ton tego listu tak stanowczo odbiega on od innych twoich odpowiedzie ...
Szkoda ale coz
Moge sobie tylko zyczyc takich postow wiecej :)
O co prosze.

Cytaty o ile nie zaznaczono
Bibia Warszawska

Lelek pisze: Wróćmy na chwilę do wersetów z przełomu rozdziałów 5 i 6. Autor zarzuca adresatom, że stali się ociężali w słuchaniu nauczania [5:11] i zamiast się rozwijać, pozostali w fazie niemowlęctwa [5:12] i potrzebują mleka [5:13]. Autor nie zamierza mówić do nich o sprawach fundamentalnych, o których już słyszeli [6:1-2], tylko pragnie wnieść się ku rzeczom wyższym [6:1], jeśli Bóg pozwoli [6:3]. Dlaczego autor nie chce wracać do spraw fundamentalnych, które wymienia w wersetach 1-2? Odpowiedzią na to pytanie są wersety 4-6.


Zgoda jednak pomijasz caly kontekst
1. Adresatami listu sa hebrjaczycy wiec pewna charakterystyczna grupa ludzi.
2. Autor powoluje sie na Slowo ktore docieralo do Iraela (1) Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, (2) a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat.
3. Autor juz na poczatku listu CALKOWICIE utozsamia sie z Odbiorcami. Jest wiec zydem ktory pisze do zydow. Wszakze Slowo Boga nie bylo mowione tylko do sprawiedliwej czesci Izraela sle do CALEGO IZRAELA
4. Jezus Chrystus zostal poslany do Izraela wrecz mowi Bardzo twarde I trudne dla nas slowa: (24) Lecz On odpowiedział: Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela. (Ew. Mateusza 15:24, Biblia Tysiąclecia)
5. Nie wiemy kto jest autorem /brak imienia/ ani kto jest odbiora – w sensie czy to zydzi judejscy czy w rozproszeniu! Czy moze caly narod zydowski.
Wydaje sie ze mogl to byc list napsany do konkretnej spolecznosci /moze w Jesrosolimie!/ i funkcjonowac jednoczesnie jak list otwarty do wszyskich zydow ktorzy slyszeli ewangelie!
6. Istnieje bardzo charakterystyczna fraza do zydow. Ze ukrzyzowali / zabili Jezusa
7. CALY ST odnosi sie do zydow w 1 kolejnosci. – jesli znalazles cos tam zachecajacego ciebie do zycia w Chrystusie / z Bogiem to samo dotyczylo ICH.
8. Swiatynia Jerozolimska jeszcze istnieje i funkcjonuje kaplanstwo i system ofiraniczy.
9. We wczesnym Chrzescijnastwie istnialy frakcje, Jakubowa i Pawlowa. Jedna optowala za wiekszym naciakiem na prawo druga na laske. Starcie tych opcji jest widoczne w Gal 2. Pawel pozwla sobie wrecz na Slowa... (12) Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakuba, jadał razem z poganami; a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani. (13) A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę. (14) Ale gdy spostrzegłem, że nie postępują zgodnie z prawdą ewangelii, (List do Galatów 2:13-14, Biblia Warszawska) Mitem jest monolitycznosc nauczania 1 – go kosciola.
10. Sprawa frakcji miala zostac roziwazane na 1 „soborze”. Jednak z pozniejszych listow Pawla widac ze zydzi STALE ciazyli do Powrotu pod Prawo.
11. Pawel nie mial problemow z uczestniczeniu w Swiatyni Zydowskiej i czynieniu ich obyczajow. Ba nie wiedzial nic zdroznego w obrzezaniu jako zwyklym niereligijnym czynie. Dzieje 21 podaja ciekawa scenke
Dzieje 21 (18) Nazajutrz zaś poszedł Paweł z nami do Jakuba, a gdy przybyli wszyscy starsi, (19) pozdrowiwszy ich, wyłożył im szczegółowo, czego Bóg dokonał wśród pogan przez jego służbę. (20) A oni, gdy to usłyszeli, chwalili Boga i powiedzieli mu: Widzisz, bracie, ile to jest tysięcy Żydów, którzy uwierzyli, a wszyscy gorliwie trzymają się zakonu; (21) o tobie jednak powiedziano im, że wszystkich Żydów, którzy żyją między poganami, nauczasz odstępstwa od Mojżesza, mówiąc, żeby nie obrzezywali dzieci ani też nie zachowywali zwyczajów. (22) Co tu robić? Z pewnością usłyszą, że przyszedłeś. (23) Zrób więc to, co ci mówimy: Jest między nami czterech mężów, którzy uczynili ślub; (24) weź ich, poddaj się wraz z nimi oczyszczeniu i pokryj za nich koszty, aby mogli ostrzyc głowy; wtedy wszyscy poznają, że to, co im o tobie powiedziano, nie odpowiada prawdzie, lecz że i ty sam przestrzegasz zakonu. (25) Co się zaś tyczy pogan, którzy uwierzyli, wysłaliśmy na piśmie nasze zalecenie, aby się wystrzegali rzeczy ofiarowanych bałwanom i krwi, i tego, co zadławione, i nierządu. (26) Wówczas Paweł, wziąwszy owych mężów, poddał się wraz z nimi oczyszczeniu następnego dnia i wszedł do świątyni, zgłaszając zakończenie dni oczyszczenia i czas złożenia ofiary za każdego z nich.
Ciekawe ze problemem sa wierzacy KTORZY UWIERZYLI I ZYCJA POD PRAWEM. Pawel dla nich czyni ustepstwo i staje sie niczym zyd. Bedac pod prawem ale bez prawa.
(20) Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem . (1 list do Koryntian 9:20, Biblia Tysiąclecia)

To tak szkicowo pokazuje Tlo 1 kosciola w ktorym istnial REALNY problem zydow! Narodu do ktorego Odnosily sie wszelakie obietnice ST, w ktorym byla gloszona ewangelia, Jezus dzialal, Apostolowie dzialali piwerwszych kilka lat TYLKO TAM! Istniala swiatynia. Trwaly dyskusje co zrobic z prawem i tworzyly sie frakcje zwolennikow. Ba wielu WIERZACYCH sie oburzalo na ewangelie Laski Ze POGANIE NIE SA OBRZEZYWANI i nie zachowuja zwyczajow zydowskich to robili wierzacy w Chrytusa ZYDZI. oni sie burzyli!!!!
I to juz po soborze!
W tym kontekscie nalezy odczytywac list do hebrajczykow.

Teraz wrocmy do przelomu rozdizalow.
Masz do czynienia z
- bracmi / Izrael i duchowo i fizycznie! (sic!) byl bracmi/
- ludem swietym
- do ktorego przyszedl Jezus i ktorego nauczal
- ktorzy znali ewangelie ale chodzili do swityni w ktorej odbywaly sie ofiary ze zwierzat!
- ktorzy Gorliwie zyli pod Prawem! Choc zycie pod prawem sciaga przeklenstwo.
- ktorzy wierzyli Jezusowi ale sporo dodawali do ewangelii.
- ktorzy gubili sie nie wiedzac jak radzic sobie z kaplanstwem
Itp itd ...

Zachecam do przeczytania kilku pozcji o 1 koscile !

Lelek pisze: Dlaczego autor nie chce wracać do spraw fundamentalnych, które wymienia w wersetach 1-2? Odpowiedzią na to pytanie są wersety 4-6.
"Niemożliwe bowiem, by raz oświetlonych, którzy zakosztowali także darowizny niebieskiej, i uczestnikami stali się Ducha Świętego i pięknego skosztowali Słowa Boga, [a także] mocy mającego nastąpić wieku, i upadli pomimo to, znowu odnawiać ku zmianie myślenia, od nowa krzyżujących dla siebie samych Syna Boga i wystawiających [Go] na pokaz" [interlinia]

Niestety a raczej dziekujac Bogu Twoj wnisek jest bledny.

Hebr 5 -6
(12) Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzebujecie kogoś, kto by was nauczał pierwszych zasad nauki Bożej; staliście się takimi, iż wam potrzeba mleka, a nie pokarmu stałego.

Autor tu jednoznacznie pokazuje ze Jest ktos potrzebny by im przypomniec podstwy ewangelii. Nie mowi ze to nie mozliwe!

(13) Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem;

Autor Zarzuca im NIEROZUMIENIE nauki o sprawiedliwosci!

(14) pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego.

Dorosli duchowo rozruzniaja dobro i zlo!

(1) Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, zwróćmy się ku rzeczom wyższym, nie powracając ponownie do podstaw nauki o odwróceniu się od martwych uczynków i o wierze w Boga, (2) nauki o obmywaniach, o wkładaniu rąk, o zmartwychwstaniu i o sądzie wiecznym. (3) To właśnie uczynimy, jeśli Bóg pozwoli.

Jesli Bog pozwoli ZWROCA sie ku rzeczom WYZSZYM.

(4) Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego, (5) i zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego - (6) gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko. (7) Albowiem ziemia, która piła deszcz często na nią spadający i rodzi rośliny użyteczne dla tych, którzy ją uprawiają, otrzymuje błogosławieństwo od Boga; (8) lecz ta, która wydaje ciernie i osty, jest bezwartościowa i bliska przekleństwa, a kresem jej spalenie.

Jak widac w tekscie nie ma ZADNEGO przejscia w slytu DLATEGO / wyjasniajacego tego ja ty mowisz.
Ponizej

Lelek pisze: Czyli są ludzie, którzy już raz "przerobili" sprawy fundamentalne i nie da się ich PONOWNIE odnowić ku zmianie myślenia [czyli ku metanoi lub inaczej nawróceniu], jeśli już raz kiedyś to zrobili, a potem upadli. Takim nie ma sensu ponownie głosić o upamiętaniu.


Jesli bylo by to prawda co piszesz a co calkowicie nie wynika z tekstu to NIKT kto zna podstawy ewangelii nie moze sie ponownie nawrocic metanoia. Natomiast Sam Pan Jezsus przeczy twoim slowom Gloszac kosicolom Ap 3:3 i 3.19 Upamietajcie sie! = metanoia!
Poza tym ten tekst nie ma w wersecie 4 wynikania takiego jak mowisz ze to: te same nauki podstwowe....

Lelek pisze: Ponieważ autor wyraźnie pisze, że istnieje możliwość takiego upadku, po którym nie można już ponownie się nawrócić, sprawdźmy, czy rzeczywiście ludzie, o których pisze w tych wersetach, mogli być już wcześniej odrodzeni i posiadać żywot wieczny, a następnie odpaść od Boga i żywot wieczny stracić bezpowrotnie.


Wydaje mi sie ze tu popelniasz jeden z podstwowych bledow terminologicznych
Nie jestem pewien ale na 99% utozsamiasz
Metanoie z odrodzeniem, ale to jest blad.
Metanoia to zmiana myslenia ktor dotyczy wszyskich.
Jest ona nieodzowna do przyjecia Ewangelii, ale nie jest jednoznaczna z odrodzeniem.
Metanoia dzieje sie pod wplywem Slowa Boga, ale nie oznacza zrodzenia z Ducha.

Lelek pisze: 1. Raz już zostali oświetleni. Czym? Najwyraźniej "światłem Ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga" [II Kor. 4:4]. Ale to jeszcze nie oznacza, że się narodzili na nowo i otrzymali żywot wieczny. .


Tu sie zgadzamy. Chocby Jan 1:9 to powtwierdza.

Lelek pisze: 2. Zakosztowali darowizny niebieskiej. "Darowizna niebieska" to dar pochodzący z nieba (bo przecież nie chodzi tutaj o kolor niebieski). Czyli zakosztowali daru pochodzącego z nieba. Co to znaczy "zakosztowali"? Czy zbliżyli się tylko i powąchali, ale nie wzięli do ust, czy też otrzymali i przyjęli, a następnie poznali jego smak? Grecki wyraz "geunomai" oznacza "skosztować, spróbować, doświadczyć, mieć udział w czymś, nakarmić się czymś, radować się czymś". Poniżej podaję link do znaczeń słowa, ale również do sposobu jego użycia w Nowym Testamencie. Zostało ono użyte 15 razy w tekstach nowotestamentowych i W ANI JEDNYM PRZYPADKU nie oznacza jedynie zbliżenia się do czegoś bez udziału w tym czymś. Zatem ludzie, o których mówi autor Listu, przyjęli kiedyś dar pochodzący z nieba i mieli w nim udział.
http://cf.blueletterbible.org/lang/lexi ... 1089&t=kjv
Co to mógł być ów "dar pochodzący z nieba"? Zobaczmy, gdzie sie pojawia takie lub podobne sformułowanie i w jakim kontekście:
"Odpowiadając jej Jezus, rzekł do niej: Gdybyś znała dar Boży i tego, który mówi do ciebie: Daj mi pić, wtedy sama prosiłabyś go, i dałby ci wody żywej" [Jan 4:4]
"A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego" [Dz. Ap. 2:38]
"I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy z Piotrem przyszli, że i na pogan został wylany dar Ducha Świętego" [Dz. Ap. 10:45]
"Jeżeli więc Bóg dał im ten sam dar, co i nam, którzy uwierzyliśmy w Pana Jezusa Chrystusa, to jakże ja mogłem przeszkodzić Bogu?" [Dz. Ap. 11:17]
"Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym" [Rzym. 6:23]
"(...) a modląc się za was, tęsknić będą za wami z powodu nader obfitej łaski Bożej, która spływa na was. Bogu niech będą dzięki za niewysłowiony dar jego" [II Kor. 9:14-15]
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar" [Ef. 2:8]

Darem pochodzącym z nieba jest nowe narodzenie, dar Ducha Świętego, żywot wieczny. Osoby opisywane przez autora Listu do Hebrajczyków przyjęły kiedyś ten dar i doświadczyły go.


Nie do konca. Skosztownie nie oznacza spozycia.
Przyklad
Mat 27: (34) dali mu do picia wino zmieszane z żółcią; i skosztował je, ale nie chciał pić.
Jezus SPROBOWAL ale nie skorzystal!


Luk 14 (24) Albowiem mówię wam, że żaden z owych zaproszonych mężów nie skosztuje mojej wieczerzy.


Ci nawet nie sprobuja bo ich tam nie bedzie! !
Dobrym przykladem jest tu smierc Jezusa na krzyzu:

Hebr 2:(9) widzimy raczej tego, który na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego.


Jezus zakosztolwal smierci FIZYCZNIE ZA NAS - ale nie spowodowal ze My nie musimy umrzec fizycznie.
Zakosztowal ale nie skonsumowal :)
Spiesze dodac zeby nie bylo niejasnosci – Ze Nie umrzemy wiecznie dlatego ze ON ZMARTWYCHWSTAL, a nie dlatego ze umarl.

Lelek pisze: 3. Stali się uczestnikami Ducha Świętego. Wcześniej autor Listu do Hebrajczyków pisze, że zarówno on jak i adresaci stali się uczestnikami Chrystusa, jeśli tylko do końca zachowają ufność, jaką mieli na początku [Hebr. 3:14]. Uczestnik to po grecku "metochos". Wyraz ten może oznaczać również "partnera w pracy, na urzędzie lub pod względem godności".
http://cf.blueletterbible.org/lang/lexi ... 3353&t=kjv

Ponieważ chyba nikomu zdrowemu na umyśle nie przyszłoby do głowy, że może być partnerem Chrystusa lub Ducha Świętego w pracy, na urzędzie lub pod względem godności, pozostaje nam "metochos" jako "uczestnik Ducha Świętego". Tak jak uczestnik Chrystusa [Hebr. 3:14], uczestnik powołania niebieskiego [Hebr. 3:1], czy uczestnik karcenia [Hebr. 12:8]. Uczestnik ma udział, bierze udział, uczestniczy. Nie stoi z boku.
.


Znowu trafiasz niezle ale troche obok.
Pomijasz jedna rzecz ze to pratenerstwo to nie uczestnisctwo w SOBIE ale w korzysciach . Jesli cos jest spozyciem to wlasnie to!
Konsumowali dobra Ducha Sw.
Jezus Uzywa innego slowa do posiadania Uczestnictwa w Zbawieniu tym slowem jest:
http://cf.blueletterbible.org/lang/lexi ... 3313&t=kjv
„meros”


Slowo „metokhos” oznacza partnera I jest pochodna od slowa “metekho”
Porownaj

1 kor 9: 10) Czy nie mówi tego raczej ze względu na nas? Tak jest, ze względu na nas jest napisane, że oracz winien orać w nadziei, a młocarz młócić w nadziei, że będzie uczestniczył w plonach. (11) Jeżeli my dla was dobra duchowe posialiśmy, to cóż wielkiego, jeżeli wasze ziemskie dobra żąć będziemy? (12) Jeżeli inni roszczą sobie prawo do was, czemuż raczej nie my? Myśmy jednak z tego prawa nie skorzystali, ale wszystko znosimy, aby żadnej przeszkody nie stawiać ewangelii Chrystusowej.



Jestesmy UCZESNIKAMI chleba !! 1 kor 10

Takze

Hebr 2 (14) Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła,



Takze

Hebr 5 (13) Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem;



Widac wiec ze jest to przedewszystkim uczestnictwo w tym co KTOS daje. A korzyciach plynacych z Partnerstwa

Piotr Jan i Andrzej mieli korzysci z partnerstwa w lowieniu ryb czy tez korzystanie z dobr, czy nauki duchowej, Nie jest to natomiast to co ty sugerujesz.
Najlepsze polskie slowo to chyba udzial i udzialowec
Mam udzial w firmie i czerpiesz z niej korzyci - ale nie jestes jednym z firma.

PWN
 udział
1. «uczestniczenie w czymś wraz z innymi»
2. «wkład wspólnika do kapitału przedsiębiorstwa, spółki itp.; też: dokument potwierdzajacy ten wkład»
• udziałowy
 udziałowiec «osoba mająca udział w przedsięwzięciu finansowym»


Do tego sluzylo slowo Meros – byc czescia czegos.

Ach odnosnie tego ze to slowo nie jest dokladnie tym co podales
Slowo „metochos” – jest pochodna metkho jak udzialowiec od udzialu pochodzi.


Lelek pisze:4. Skosztowali pięknego Słowa Bożego. Znowu "geunomai" - a więc nie zobaczyli Słowa Bożego z daleka, nie słyszeli go tylko, nie powąchali. Poznali jego smak, ponieważ je przyjęli i skosztowali jako pokarmu.


Ba ja powiem nawet wiecej!!!!
Skosztowanie moze byc tu nawet konsumpcja. /choc nie jest/ Bowiem raz uzyto tego slowa
Zauwaz na przypowiesc o siewcy.
Sieje on slowo i rodzi sie ..... Wiara Por Rzym 10: (17) Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.
Jednak nie kazda wiara prowadzi do zbawienia
Bowiem tylko owocna wiara jest zbwienna!
To wynika z przypowiesci o siewcy!
Czy ziemia siebie uprawia! ? :S

Lelek pisze:
5. Skosztowali mocy mającego nastąpić wieku. Geunomai. Zakosztowali mocy, tak jak Jezus zakosztował śmierci za każdego, czyli doświadczył śmierci [Hebr. 2:9]. Tak jak adresaci listu Piotrowego zakosztowali, że Bóg jest łaskawy [I Piotra 2:3], ponieważ doświadczyli Jego łaski. Moc wieku przyszłego charakteryzuje Królestwo Boże, które w "wieku przyszłym" (czyli w Erze Mesjańskiej) będzie na ziemi w widzialny sposób. Czyli ludzie ci doświadczyli Królestwa Bożego.


I znowu gunomai jest jedno wiec wszystko co napisalem wczesniej do tej wypowiedzi tez sie odnosi!
skosztowanie nie oznacza pelni uczestnistwa, ale sprobowanie.
Oczywiscie trywialne jest powiedzenie
Kazda konsumpjca ma w sobie elemnt skosztowania
Ale pomimo to owiem to
Ze niekazde skosztowanie = konsumpcji :)


Lelek pisze: Czy ludzie, którzy tego wszystkiego doświadczyli w swoim życiu, byli odrodzeni?


Wszyscy odrodzeni tego doswiadczyli
Nie wszyscy co tego dowswiadczyli sa odrodzeni!

Lelek pisze: Czy nieodrodzeni, którzy nie położyli ufności w Chrystusie, aby narodzić się na nowo, mogą doświadczać takich rzeczy?


Tak moga.
Ba mozna polozyc ufnosc w Slowie Boga i nie byc odrodzoym! Bo ma sie wiare nie owocna. Siewca + Jak 2;17 . Tam jest dokladnie mowa o „pistis”.

Lelek pisze: Jeśli mogą, to znaczy, że Chrystus umarł niepotrzebnie.


To jest akurat o tych co w prawie pokladaja zaufanie i prawem oceniaja swoja sprawiedliwosc. Znasz takich?

Lelek pisze:

Jeśli ludzie, którzy tego wszystkiego doświadczyli, upadli pomimo to, nie można ich ponownie skłonić do nawrócenia. "Upaść" [parapipto] to dosłownie "odpaść od wiary".


http://cf.blueletterbible.org/lang/lexi ... 3895&t=kjv

chyba cos nie tak w tym wypadku z doslownoscia.
Raczej jest to zlepek slow
„Para” i „pipteo” – to drugie to „upasc” pierwsze zas to „jakby” - niedslownosc.
Wiec troche sie myslisz.

Jest to upasc ale w przenosni. Isc niby poprawna droga , stad czesty w polskim przedrostek para w polskim ktory jest praktycznie taki sam jak w grece.

PWN
para- «pierwszy człon wyrazów złożonych, oznaczający: niby, prawie, wyrażający podobieństwo do tego, co jest określane drugą częścią złożenia»

Nie mozna natomiast ponownie zmienic ich myslenia bowiem oni juz zostali poddani dzilaniu Slowa i ono zostalo w nich zagluszone, wykradzione, lub jest bez korzenia.

Slowo jest wiec neutralizowane! Tak ze go nie rozumieja!

Lelek pisze: W Pismach NT wyraz ten jest użyty tylko jeden raz. W Septuagincie pojawia się on w dwóch miejscach, mówiących o przestępstwie niewierności wobec JHWH [Ez. 14:13; 15:8].
http://cf.blueletterbible.org/lang/lexi ... 3895&t=kjv
Biblia Warszawsko-Praska tłumaczy ten fragment w następujący sposób:
"Jeśli bowiem ktoś już raz otrzymał światło wiary, poznał wartość darów niebieskich, znalazł się w szczególnej jedności z Duchem Świętym, rozsmakował się we wspaniałości słowa Bożego i doświadczył sam cudownych przejawów mocy Bożej znamiennej dla czasów przyszłego życia, a potem taki człowiek mimo wszystko odpadnie od wiary, to jest wprost niemożliwe sprowadzić go ponownie na drogę prawdziwego życia, gdyż dokonało się w nim jakby drugie ukrzyżowanie i wystawienie na urągowisko Syna Bożego"
kwieciscie oddane :)
Lelek pisze: Warto w tym miejscu podkreślić, iż autor Listu do Hebrajczyków w poprzednich rozdziałach (3-4) pisał wyraźnie, że odpadnięcie od wiary nie odbywa się ani "przez przypadek", ani w jednym momencie. Jest to efekt buntu (jak ojcowie na pustyni) i zatwardzania serca na Boży głos (jak ojcowie na pustyni). Dlatego "jeśli dzisiaj głos mój słyszycie, serc waszych nie zatwardzajcie".

Zgadza sie. Skad sie bierze zatwardzenie?
Czyz nie z serca niewiary!
To jest klamra dla tego zatwardzenia!
Hebr 3 (10) Dlatego miałem wstręt do tego pokolenia i powiedziałem: Zawsze ich zwodzi serce; nie poznali też oni dróg moich, (11) tak iż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpocznienia mego. (12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego, .........
Hebr 3 (19) Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary.


Slowo Boze rodzi w czlowieku wiare, Jednak jesli gleba jest nie taka to ta wiara nie wydaje owocu!
Czlowiek kladzie zufanie w Jezusie, ale owocu nigdy nie bylo! I nie bedzie!

Rosna razem obok siebie kielkuja sa zielone, ale za jakis czas okazuje sie ze jednego wiara jest zywa a inngo martwa!
To co z poczatku wyglada tak samo jest od pocztku czyms innym!

Lelek pisze: Dlaczego nie można przywieść ponownie do upamiętania ludzi, którzy posiadając kiedyś powyżej opisane dobra odpadli od wiary? Ponieważ oni sami "od nowa krzyżują dla siebie samych Syna Bożego i wystawiają [Go] na pokaz" [Hebr. 6:6]. ".


I tu o ile nie dawno zgodzilbym sie z toba obecnie sie zatsanwiam.
Bowiem ten zwrot – sugestia do zabicia Jezusa odnosi sie glownie do zydow.
Dzieje 2 (23) gdy według powziętego z góry Bożego postanowienia i planu został wydany, tego wyście rękami bezbożnych ukrzyżowali i zabili;
Dzieje 3 (14) wy jednak zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, i prosiliście o ułaskawienie wam mordercy. (15) I zabiliście Sprawcę życia, którego Bóg wzbudził z martwych, czego my świadkami jesteśmy.
Oraz list do 12 plemion izraela
Jak 5 (6) Wydaliście skazujący wyrok i zabiliście sprawiedliwego; nie opiera się wam. (7) Przeto bądźcie cierpliwi, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik cierpliwie oczekuje cennego owocu ziemi, aż spadnie wczesny i późniejszy deszcz.

Ciekawe jest tez z i tu padja slowa a kontekscie Rolnika oczekujacego owocu!
Wydaje sie wiec ze to fraza przypominajaca zydom ze zbili Pana
I w zwiazku z tym jego odrzucanie jest powtornym smoadzielnym „ukrzyzowaniem Pana”. Przyznawaniem sie ze stan ten byl dobry , ze dobre bylo Jego zabicie!

Lelek pisze: Syn Boży został ukrzyżowany za ich grzechy, ponieważ zakosztował śmierci za KAŻDEGO [Hebr. 2:9]. Ci ludzie skorzystali kiedyś z łaski Boga, który pozwolił ukrzyżować swego Syna za świat, który umiłował [Jan 3:16]. Można powiedzieć, że to grzechy świata przybiły Jezusa do krzyża. Teraz ludzie, którzy raz skorzystali z tego faktu, poprzez podeptanie ofiary Chrystusowej PONOWNIE przybijają Jezusa do krzyża, ale teraz już "na własny rachunek" - "dla siebie samych". A Chrystus raz przyszedł, żeby zbawić. Drugi raz przyjdzie, żeby sądzić [Hebr. 9:27]. ".


Mysle ze nasze interpretacje nie sa sprzeczne ale raczej uzupelniajace sie.
Przyczym czy to oznacza utracenie zbawienia? Nie wydaje mi sie!
Jest odrzucaniem Chrystusa

Lelek pisze: Następnie autor podaje ilustrację takiego stanu rzeczy. Ziemia, która jest zraszana deszczem i wydaje odpowiedni plon dlatego, że jest odpowiednio urzyźniana przez tych, którzy ją uprawiają, otrzymuje błogosławieństwo od Boga. Ta, która mimo zraszania i urzyźniania wydaje ciernie i osty, jest bezwartościowa, ponieważ nie wydaje plonu. Dlatego jest bliska przekleństwa, a kresem jej spalenie. Ilustracja jest podobna do innych, które znali adresaci z Pism Starego Przymierza - Bóg mówił o tym, jak zaszczepił i uprawiał winnicę, która nie wydała plonu [Iz. 5:1-10]:
"Zaiste, winnicą Pana Zastępów jest dom izraelski, a mężowie judzcy ulubioną jego latoroślą. Oczekiwał prawa, a oto - bezprawie; sprawiedliwości, a oto - krzyk" [Iz. 5:7]
Pan Jezus oczekiwał owocu na drzewie figowym i przeklął go, gdy spodziewanego owocu nie znalazł:
"I ujrzawszy z daleka drzewo figowe pokryte liśćmi, podszedł, by zobaczyć, czy może czegoś na nim nie znajdzie, ale gdy się zbliżył do niego, nie znalazł nic poza liśćmi, nie była to bowiem pora na figi. A odezwawszy się, rzekł do niego: Niechaj nikt na wieki z ciebie owocu nie jada. I słyszeli to uczniowie jego" [Mar. 11:13-14]


Tak to typowy obraz:
Porownaj takze Jak 5.7
Czy przypowiesc o glebach.
Zauwaz tez ze to drzewo NIE MOGLO miec owocow bowiem NIE BYLA TO PORA NA FIGI. Slowem Jezuw wiedzac ze nie moze oczekiwac owocu – przeklal je!

Lelek pisze:Urzyźnianie gleby przez właściciela w nadziei wydania owocu również jest ilustracją znaną adresatom doskonale zarówno z Pism Starego Przymierza, jak i z Ewangelii:

"I powiedział to podobieństwo: Pewien człowiek miał figowe drzewo zasadzone w winnicy swojej i przyszedł, by szukać na nim owocu, lecz nie znalazł. I rzekł do winogrodnika: Oto od trzech lat przychodzę, by szukać na tym figowym drzewie owocu, a nie znajduję. Wytnij je, po cóż jeszcze ziemię próżno zajmuje? A tamten odpowiadając, rzecze: Panie, pozostaw je jeszcze ten rok, aż je okopię i obłożę nawozem, może wyda owoc w przyszłości; jeśli zaś nie, wytniesz je" [Łuk. 13:6-9]


I znowu amen
Laska pana jest dluga.
Jednak Panem Jest tu Bog a winogrodnikiem Jezus.
On okladal Izraela nauka!

Lelek pisze: Zarówno winnica z proroctwa Izajasza, jak drzewo figowe z Ewangelii i ziemia z Listu do Hebrajczyków były uprawiane w nadziei wydania owocu i właściciel spodziewał się, że wyda plon. A zatem miała możliwość wydania plonu - gdyby ta ilustracja była na przykład obrazem takiego wybrania winnicy, krzewu lub ziemi, które z góry pozbawiałoby je możliwości wydania owocu, to spodziewanie się plonu przez własciciela od takiej winnicy, drzewa lub ziemi oznaczałoby ni mniej ni więcej, tylko... schizofrenię właściciela. No bo jeśli właściciel najpierw pozbawia winnicę, drzewo czy ziemię możliwości wydania plonu, a potem szuka na niej plonów, to jak nazwać jego kondycje psychiczą?


Nie wiem jak traktujesz wiec Chrystusa!

"I ujrzawszy z daleka drzewo figowe pokryte liśćmi, podszedł, by zobaczyć, czy może czegoś na nim nie znajdzie, ale gdy się zbliżył do niego, nie znalazł nic poza liśćmi, nie była to bowiem pora na figi. A odezwawszy się, rzekł do niego: Niechaj nikt na wieki z ciebie owocu nie jada. I słyszeli to uczniowie jego" [Mar. 11:13-14]

Lelek pisze: "Ale chociaż tak mówimy, to jeśli chodzi o was, umiłowani, jesteśmy przekonani o czymś lepszym, zwłaszcza co dotyczy zbawienia" [Hebr. 6:9]

Jeśli założylibyśmy, że adresaci Listu do Hebrajczyków są nieodrodzeni, to należałoby zadać pytanie: O CZYM LEPSZYM jest przekonany autor Listu JEŚLI CHODZI O ZBAWIENIE w stosunku do adresatów? Lepszym W STOSUNKU DO KOGO? W stosunku do "bardziej niezbawionych"?


Nie spodziewaja sie ze sa lepsza gleba ktora nie rodzi tylko chwasty /siewca! (Sic)/ ale ze uraodza owoc wiary!

Lelek pisze: Jeśli adresaci są zbawieni, to sprawa jest jasna: autor listu jest przekonany, że adresaci nie należą do tych, którzy zatwardzają swoje serca poprzez nieposłuszeństwo i ryzykują odpadnięcie od wiary mimo, że uczestniczą w Chrystusie i wszystkich błogosławieństwach, jakie tracą ci, którzy odpadają od wiary.


A jesli Autor nie jest pewny bowiem czesc jest taka a czesc inna!

Lelek pisze: "Wszak Bóg nie jest niesprawiedliwy, aby miał zapomnieć o dziele waszym i o miłości, jaką okazaliście dla imienia jego, gdy usługiwaliście świętym i gdy usługujecie. Pragniemy zaś, aby każdy z was okazywał tę samą gorliwość dla zachowania pełni nadziei aż do końca, abyście się nie stali ociężałymi, ale byli naśladowcami tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnice" [Hebr. 6:10-12]

GORLIWOŚĆ DLA ZACHOWANIA PEŁNI NADZIEI AŻ DO KOŃCA. Jeśli adresaci Listu do Hebrajczyków byliby niezbawieni, to JAKĄ NADZIEJĘ MIELIBY ZACHOWAĆ AŻ DO KOŃCA, skoro jeszcze nie stali się jej uczestnikami? Jeśli natomiast są już zbawieni, to poprzez gorliwość mają "dokładać starań" (przypomnijmy sobie słowa Piotra!), aby swoje powołanie i wybranie umocnić, ponieważ obietnice dziedziczy się przez wiare ORAZ cierpliwość. Tak jak Abraham, który czekał cierpliwie i otrzymał to, co było obiecane [Hebr. 6:13-15].


Nadzieje zbawienia.
Dokladnie tak mowie ze:
Czas jest proba kim jestesmy...
Cierpliwosc jest tylko w relacji do czasu!

Lelek pisze: W końcowym fragmencie rozdziału autor pisze: MY TRZYMAMY SIĘ NADZIEI niczym kotwicy sięgającej poza zasłonę (w świątyni w niebie), gdzie jako poprzednik wszedł ZA NAS Jezus, stawszy się arcykapłanem Nowego Przymierza według porządku Melchizedeka. Wersety 10-20 mówią o adresatach, autorze listu i jego współpracownikach jako tych, którzy wspólnie odziedziczą obietnice, jesli tylko będą się trzymać nadziei aż do końca - czyli zachowają aż do końca ufność, jaką mieli od początku [Hebr. 3:1].


Ciekawe ze nie zauwazyles innego slowa w tym tekscie
(15) a tak, ponieważ czekał cierpliwie, otrzymał to, co było obiecane. (16) Ludzie bowiem przysięgają na kogoś większego, a zakończeniem wszelkiego ich sporu jest przysięga, która jest stwierdzeniem; [b] (17) również Bóg, chcąc wyraźniej dowieść dziedzicom obietnicy niewzruszoności swego postanowienia, poręczył je przysięgą, (18) abyśmy przez dwa niewzruszone wydarzenia, co do których niemożliwą jest rzeczą, by Bóg zawiódł, my, którzy ocaleliśmy, mieli mocną zachętę do pochwycenia leżącej przed nami nadziei. [/b ] (19) Jej to trzymamy się jako kotwicy duszy, pewnej i mocnej, siegającej aż poza zasłonę, (20) gdzie jako poprzednik wszedł za nas Jezus, stawszy się arcykapłanem według porządku Melchisedeka na wieki.

Odnisles sie do kotwicy zapominajac ze BOG NIE ZAWIEDZIE a my KTORZY ocalelismy mamy zachete do nadzieji .


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 cze 2008, 16:02

Kapitan Nemo pisze:Wasza dyskusja odbiła się echem na Ulicy Prostej:

http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=800

NO TAK
Byle i zobaczylem
i widze ze Lelek cytowal Smoka
stad ta zmiana tonu itp.
Szkoda ze nie dal znac :(
Smuci mnie natomist ze i smok jest gotow za chorych psychicznie uwazac tych co myskla inaczej niz on :(


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 19 cze 2008, 11:44

Lash pisze:
Kapitan Nemo pisze:Wasza dyskusja odbiła się echem na Ulicy Prostej:

http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=800

NO TAK
Byle i zobaczylem
i widze ze Lelek cytowal Smoka
stad ta zmiana tonu itp.
Szkoda ze nie dal znac :(
Smuci mnie natomist ze i smok jest gotow za chorych psychicznie uwazac tych co myskla inaczej niz on :(

Nie wiedziales od poczatku? Pamietasz temat o nakrywaniu glowy?
No i jeszcze BOCIANICA przyleciala :mrgreen:
Ale, niestety, poczula sie sprowokowana, chociaz nie o to chodzilo. :-(


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 19 cze 2008, 12:17

jj pisze:
Lash pisze:
Kapitan Nemo pisze:Wasza dyskusja odbiła się echem na Ulicy Prostej:

http://www.ulicaprosta.net/forum/viewtopic.php?t=800

NO TAK
Byle i zobaczylem
i widze ze Lelek cytowal Smoka
stad ta zmiana tonu itp.
Szkoda ze nie dal znac :(
Smuci mnie natomist ze i smok jest gotow za chorych psychicznie uwazac tych co myskla inaczej niz on :(

Nie wiedziales od poczatku? Pamietasz temat o nakrywaniu glowy?
No i jeszcze BOCIANICA przyleciala :mrgreen:
Ale, niestety, poczula sie sprowokowana, chociaz nie o to chodzilo. :-(
Nie mam pamieci do zlego :D :D :-? :-?
Jedno co mnie zatsanawia i smuci ze okresla sie nast tam "protestanckim" forum.

Ciekawe czy Autor - "Niewolnej woli"
i Jego kontynuator reformy
Autor "Ustanowien"
w grobach sie nie przewracaja

ze protestyzmemi nazywa sie obecnie to co oni refomowali - aby ukazac laske Boga

:(


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Lelek
Posty: 644
Rejestracja: 27 mar 2008, 13:30
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lelek » 20 cze 2008, 12:32

Lash pisze:
Lelek pisze: Jeśli adresaci są zbawieni, to sprawa jest jasna: autor listu jest przekonany, że adresaci nie należą do tych, którzy zatwardzają swoje serca poprzez nieposłuszeństwo i ryzykują odpadnięcie od wiary mimo, że uczestniczą w Chrystusie i wszystkich błogosławieństwach, jakie tracą ci, którzy odpadają od wiary.

A jesli Autor nie jest pewny bowiem czesc jest taka a czesc inna!

No, to już w krętactwie przechodzisz sam siebie. Duch Święty, który natchnął autora Listu do Hebrajczyków, nie był pewny, czy pisze do odrodzonych czy do nieodrodzonych...

Nie, to już nawet nie jest śmieszne. To zaczyna być tragiczne. :O


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 20 cze 2008, 23:18

Lelek pisze:
Lash pisze:
Lelek pisze: Jeśli adresaci są zbawieni, to sprawa jest jasna: autor listu jest przekonany, że adresaci nie należą do tych, którzy zatwardzają swoje serca poprzez nieposłuszeństwo i ryzykują odpadnięcie od wiary mimo, że uczestniczą w Chrystusie i wszystkich błogosławieństwach, jakie tracą ci, którzy odpadają od wiary.

A jesli Autor nie jest pewny bowiem czesc jest taka a czesc inna!

No, to już w krętactwie przechodzisz sam siebie. Duch Święty, który natchnął autora Listu do Hebrajczyków, nie był pewny, czy pisze do odrodzonych czy do nieodrodzonych...
Nie, to już nawet nie jest śmieszne. To zaczyna być tragiczne. :O
A sam cytowales cos o szydzeniu ... :(

Hebr 3: (7) Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, (8) nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, w dniu kuszenia na pustyni, (9) gdzie kusili mnie ojcowie wasi i wystawiali na próbę, chociaż oglądali dzieła moje przez czterdzieści lat. (10) Dlatego miałem wstręt do tego pokolenia i powiedziałem: Zawsze ich zwodzi serce; nie poznali też oni dróg moich, (11) tak iż przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpocznienia mego. (12) Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w kimś z was złego, niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego, (13) ale napominajcie jedni drugich każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa "dzisiaj", aby nikt z was nie popadł w zatwardziałość przez oszustwo grzechu. (14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku. (15) Gdy się powiada: Dziś, jeśli głos jego usłyszycie, nie zatwardzajcie serc waszych, jak podczas buntu, (16) kto to byli ci, którzy usłyszeli, a zbuntowali się? Czy nie ci wszyscy, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? (17) Do kogo to miał wstręt przez czterdzieści lat? Czy nie do tych, którzy zgrzeszyli, a których ciała legły na pustyni? (18) A komu to przysiągł, że nie wejdą do odpocznienia jego, jeśli nie tym, którzy byli nieposłuszni? (19) Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary.
(1) Gdy tedy obietnica wejścia do odpocznienia jego jest jeszcze ważna, miejmy się na baczności, aby się nie okazało, że ktoś z was pozostał w tyle. (2) I nam bowiem była zwiastowana dobra nowina, jak i tamtym; lecz tamtym słowo usłyszane nie przydało się na nic, gdyż nie zostało powiązane z wiarą tych, którzy je słyszeli. (3) Albowiem do odpocznienia wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy, zgodnie z tym, jak powiedział: Jak przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do mego odpocznienia, chociaż dzieła jego od założenia świata były dokonane.

Czy Autor ma pewnosc ze NIE MA TAM LUDZI z SERCEM NIEWIARY?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Lelek
Posty: 644
Rejestracja: 27 mar 2008, 13:30
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lelek » 21 cze 2008, 10:55

Lash pisze:Czy Autor ma pewnosc ze NIE MA TAM LUDZI z SERCEM NIEWIARY?

Autor OSTRZEGA adresatów, żeby po wyjściu z niewoli grzechu (jak ojcowie po wyjściu z Egiptu) nie zbuntowali się przeciw Bogu i żeby nie odpadli, zatwardzając swoje serca, jak tamci.

Jesteś krętaczem, ale te krętactwa obracają się przeciw Tobie. Jeśli bowiem twierdzisz, że Duch Święty nie wiedział, kto jest adresatem listu, to zarzucasz Bogu niewiedzę. Nawet cytat podany przez Ciebie wskazuje, że ALBO ADRESACI SĄ ZBAWIENI I AUTOR JEST ZBAWIONY, ALBO ADRESACI SĄ NIEZBAWIENI I AUTOR JEST NIEZBAWIONY.

"Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku" [Hebr. 3:14]

"Gdy tedy obietnica wejścia do odpocznienia jego jest jeszcze ważna, miejmy się na baczności, aby się nie okazało, że ktoś z was pozostał w tyle" [Hebr. 4:1]


Masz tutaj kilka innych fragmentów dotyczących adresatów listu i DOBRZE SIĘ NAD NIMI ZASTANÓW.

"Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego. Przeto pomyślcie o tym, który od grzeszników zniósł tak wielkie sprzeciwy wobec siebie, abyście nie upadli na duchu, utrudzeni. [Hebr. 12:1-3]

"Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości" [Hebr. 12:7:10]

"Módlcie się za nas; jesteśmy bowiem przekonani, że mamy czyste sumienie, gdyż chcemy we wszystkim dobrze postępować. A proszę tym usilniej, abyście to uczynili, żeby mi było dane co rychlej wrócić do was. A Bóg pokoju, który przez krew przymierza wiecznego wywiódł spośród umarłych wielkiego pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, niech was wyposaży we wszystko dobre, abyście spełnili wolę jego, sprawując w nas to, co miłe jest w oczach jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen"

NIEZBAWIENI ADRESACI MAJĄ SIĘ MODLIĆ ZA AUTORA? CZY AUTOR NAPISAŁ "CI SPOŚRÓD WAS, KTÓRZY SĄ ZBAWIENI, NIECH SIĘ ZA NAS MODLĄ"? NIE. PROSI ADRESATÓW LISTU, ŻEBY SIĘ MODLILI ZA NIEGO I ZA JEGO WSPÓŁPRACOWNIKÓW.

Lash, przestań kłamać i kręcić wbrew prawdzie tylko po to, żeby ratować swoje błędne nauczanie


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 cze 2008, 22:16

Lelek pisze:
Lash pisze:Czy Autor ma pewnosc ze NIE MA TAM LUDZI z SERCEM NIEWIARY?

Autor OSTRZEGA adresatów, żeby po wyjściu z niewoli grzechu (jak ojcowie po wyjściu z Egiptu) nie zbuntowali się przeciw Bogu i żeby nie odpadli, zatwardzając swoje serca, jak tamci.

Ktorych ostrzega czy nie tych ktorzy maja serce niewiary ktor moze odpasc od Boga zywego?
Lelek pisze: Jesteś krętaczem, ale te krętactwa obracają się przeciw Tobie.

Przykro mi ze diabel tak cie zalepia :( . Ale coz obrazaj mnie. Swietego tez obrazli pewni przekonani o nieomylnosci ludzie :(
Lelek pisze: Jeśli bowiem twierdzisz, że Duch Święty nie wiedział, kto jest adresatem listu, to zarzucasz Bogu niewiedzę.

Ale krecisz!
Ktor byl Autorem?
Czym jest NATCHNIENIE.
Autorem jest czlowiek. Duch sw prowadzi.
Jednak czlowiek nie wie wszystkiego.

(10) Nad tym zbawieniem wszczęli poszukiwania i badania prorocy - ci, którzy przepowiadali przeznaczoną dla was łaskę. (1 List Piotra 1:10, Biblia Tysiąclecia)
Jak widzisz mozna byc prorokiem glosci i nie wiedziec dokonca co.

Tak samo tu Duch wie kto i co. Autor nie.
Stad i bledy gramatyczne u Jana.

Czy te slowa opisuja Ducha Sw czy Apostola?
(22) Proszę zaś was, bracia: Przyjmijcie to słowo zachęty, bo napisałem wam bardzo krótko. (List do Hebrajczyków 13:22, Biblia Tysiąclecia)
Natchnienie nie jest pozbawieniem rozumu ludzkiego czy tozsamosci.
ale spowodowaniem ze czlowiek pisal SLOWO BOGA.
Dlatego list slae moze byc zatytulowany
(1) Paweł, apostoł nie od ludzi ani przez człowieka, lecz przez Jezusa Chrystusa i Boga Ojca, który go wzbudził z martwych,
i nie jest to imie Ducha Sw. Choc ten wers jest Slowem Boga.


Lelek pisze: Nawet cytat podany przez Ciebie wskazuje, że ALBO ADRESACI SĄ ZBAWIENI I AUTOR JEST ZBAWIONY, ALBO ADRESACI SĄ NIEZBAWIENI I AUTOR JEST NIEZBAWIONY.


Co jest twoja fatalna proba manipuilacji zero jedynkowej.
Jest jesczcze opcja mowiaca.
Autor wie ze jest zbawiony ale nie ma pewnosci czy odbiorczy sa.

Lelek pisze: "Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko aż do końca zachowamy niewzruszenie ufność, jaką mieliśmy na początku" [Hebr. 3:14]
"Gdy tedy obietnica wejścia do odpocznienia jego jest jeszcze ważna, miejmy się na baczności, aby się nie okazało, że ktoś z was pozostał w tyle" [Hebr. 4:1]


A co ja nauczam sprzecznego z tym tekstem:
Rzym 10 (17) Wiara tedy jest ze słuchania, a słuchanie przez Słowo Chrystusowe.
Przypomnij sobie przypowiesc o siewcy.
4 ry gleby ale jedna jest owocna.
1 to te obok drogi - diabel wykrada slowo - wiary nie ma bo nie ma co rodzic
2 to ta na skale - z radosci przyjmuje slowo ale BRAK korzenia temu co wyrasta ze slowa - co sie dzieje rozlinak umiera bezowocnie.
3 to ta miedzy cierniami - rosnie probuje dojrzec ale czlowiek okazuje sie niewierny i szuka swiata - i wiara umiera nie wydajac owocu.
4 w koncu ta rodzi owoc zgodny z dana wiara 30/60/100

Czy drugi i 3 byl zbawiony gdziezby. Mial wiare ale owocu Brak
A wszakze Pawel nauczal
Gal 5 (6) bo w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz wiara, która jest czynna w miłości.
A czy wiara zbawia?
Gdziezby.
Jakub pisal do 12 plamion Izraela rozproszonych.
Jak 2 (17) Tak i wiara, jeżeli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie. (18) Lecz powie ktoś: Ty masz wiarę, a ja mam uczynki; pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, a ja ci pokażę wiarę z uczynków moich. (19) Ty wierzysz, że Bóg jest jeden? Dobrze czynisz; demony również wierzą i drżą. (20) Chcesz przeto poznać, nędzny człowieku, że wiara bez uczynków jest martwa?

Jak wiec widzisz wiara ktor nie ma owocu nie ma uczynkow jest martwa.

Oburzy cie moze fakt ze Demony tez maja wiare.
Ba ktos kto poklade nadzieje zbawienia w wierze a nie a lasce moze czuc sie przerazony.
Dlatego ja jestem zbawiony z Laski a wiara jest jej emanacja we mnie.
Ty szukaj swojej wiary.
bacz jednak bu nie byla zla wiara!

Lelek pisze: Masz tutaj kilka innych fragmentów dotyczących adresatów listu i DOBRZE SIĘ NAD NIMI ZASTANÓW.
"Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego. Przeto pomyślcie o tym, który od grzeszników zniósł tak wielkie sprzeciwy wobec siebie, abyście nie upadli na duchu, utrudzeni. [Hebr. 12:1-3]

nie widze tu nic coby przeczylo mojemu twierdzeniu.
Wielu jest powolanych malo wybranych.
wielu wchodzi z wiara do kosciola ale niewielu jest wybranych i laska im dala wiare.

Lelek pisze: "Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości" [Hebr. 12:7:10]

jw. nie ma tu nic!
Wszkze Izrael byl dzieckim Boga co nie :)
i synami swietego nazywani byli!

Lelek pisze: "Módlcie się za nas; jesteśmy bowiem przekonani, że mamy czyste sumienie, gdyż chcemy we wszystkim dobrze postępować. A proszę tym usilniej, abyście to uczynili, żeby mi było dane co rychlej wrócić do was. A Bóg pokoju, który przez krew przymierza wiecznego wywiódł spośród umarłych wielkiego pasterza owiec, Pana naszego Jezusa, niech was wyposaży we wszystko dobre, abyście spełnili wolę jego, sprawując w nas to, co miłe jest w oczach jego, przez Jezusa Chrystusa, któremu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen"
NIEZBAWIENI ADRESACI MAJĄ SIĘ MODLIĆ ZA AUTORA? CZY AUTOR NAPISAŁ "CI SPOŚRÓD WAS, KTÓRZY SĄ ZBAWIENI, NIECH SIĘ ZA NAS MODLĄ"? NIE. PROSI ADRESATÓW LISTU, ŻEBY SIĘ MODLILI ZA NIEGO I ZA JEGO WSPÓŁPRACOWNIKÓW.

A co zydzi sie nie modlili?
Czy tys na glowe upadl!
Wszkaze modlidli sie i cale koscioly sie modla co nie znaczy ze wszyscy sa zbawieni!
Por Dzieje 20 (28) Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią. (29) Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody, (30) nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą.

Czy wilki nie modla sie?
:O
jak najbardziej.

Ja moge prosic o modlitwe kazdego nawet tych co do ktorych nie mam pewnosci ze sa zbawieni.

Lelek pisze: Lash, przestań kłamać i kręcić wbrew prawdzie tylko po to, żeby ratować swoje błędne nauczanie


Odpowiem ci po twojemu
LELKU , przestań kłamać i kręcić wbrew prawdzie tylko po to, żeby ratować swoje błędne nauczanie, ktore ci zostalo wpojone :(


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
CHASIDA
Posty: 24
Rejestracja: 05 cze 2008, 10:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: CHASIDA » 15 lip 2008, 14:06

Stary link jest nieaktywny po awarii forum Ulicy Prostej, ale temat już odtworzony. Polecam więc dla równowagi i inne studium Listu do Hebrajczyków, bo Biblia jest dla ludzi prosta i zrozumiała - jeżeli tylko nie czyta się jej przez "okulary nieorodzonych filozofów"[choćby nie wiem jak zasłużonych dla historii doktryn nominalnych protestantów]:

http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... 85&start=0


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 15 lip 2008, 16:05

CHASIDA pisze:Stary link jest nieaktywny po awarii forum Ulicy Prostej, ale temat już odtworzony. Polecam więc dla równowagi i inne studium Listu do Hebrajczyków, bo Biblia jest dla ludzi prosta i zrozumiała - jeżeli tylko nie czyta się jej przez "okulary nieorodzonych filozofów"[choćby nie wiem jak zasłużonych dla historii doktryn nominalnych protestantów]:
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... 85&start=0
podkreslenia moje

Nie wiem po co ta uwaga o tym kim sa ludzie z "ulicy prostej"
Mysle ze to nie uczciwe ich tak okreslac.

to ze okreslaja Reformacyjny ruch zbawienia z 16-17 wieku mianem "protestanci" nie powinno powodowac takiego ich nazywania.
Moga sie nie znac i nie wiedziec o czym mowia - dlatego poglady historycznych protestantow nazywaja "protestantanckimi" i biora je w cudzyslow, ale zeby tak mocno ;) od razu o nieodrodzonych filozofach pisac?
I o tym ze armininianie to nominalni br.. prosze spasuj .. ;)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
CHASIDA
Posty: 24
Rejestracja: 05 cze 2008, 10:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: CHASIDA » 16 lip 2008, 00:23

Lash pisze:
CHASIDA pisze:Stary link jest nieaktywny po awarii forum Ulicy Prostej, ale temat już odtworzony. Polecam więc dla równowagi i inne studium Listu do Hebrajczyków, bo Biblia jest dla ludzi prosta i zrozumiała - jeżeli tylko nie czyta się jej przez "okulary nieorodzonych filozofów"[choćby nie wiem jak zasłużonych dla historii doktryn nominalnych protestantów]:
http://ulicaprosta.lap.pl/forum/viewtop ... 85&start=0
podkreslenia moje

Nie wiem po co ta uwaga o tym kim sa ludzie z "ulicy prostej"
Mysle ze to nie uczciwe ich tak okreslac.

to ze okreslaja Reformacyjny ruch zbawienia z 16-17 wieku mianem "protestanci" nie powinno powodowac takiego ich nazywania.
Moga sie nie znac i nie wiedziec o czym mowia - dlatego poglady historycznych protestantow nazywaja "protestantanckimi" i biora je w cudzyslow, ale zeby tak mocno ;) od razu o nieodrodzonych filozofach pisac?
I o tym ze armininianie to nominalni br.. prosze spasuj .. ;)


Moja wypowiedź jest zbudowana z dwu zdań.
W pierwszym napisałam:
Stary link jest nieaktywny po awarii forum Ulicy Prostej, ale temat już odtworzony.

W drugim zdaniu napisałam:
Polecam więc dla równowagi i inne studium Listu do Hebrajczyków, bo Biblia jest dla ludzi prosta i zrozumiała - jeżeli tylko nie czyta się jej przez "okulary nieorodzonych filozofów"[choćby nie wiem jak zasłużonych dla historii doktryn nominalnych protestantów]:

http://ulicaprosta.lap.pl...p?t=785&start=0

Proszę wskaż, gdzie napisałam coś o ludziach z Ulicy Prostej.

ps. Strzelasz do własnej bramki, dając sobie świadectwo z prób manipulowania tekstami. Widać, że to lubisz


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 16 lip 2008, 10:28

CHASIDA pisze: W drugim zdaniu napisałam:
Polecam więc dla równowagi i inne studium Listu do Hebrajczyków, bo Biblia jest dla ludzi prosta i zrozumiała - jeżeli tylko nie czyta się jej przez "okulary nieorodzonych filozofów"[choćby nie wiem jak zasłużonych dla historii doktryn nominalnych protestantów]:
http://ulicaprosta.lap.pl...p?t=785&start=0

Proszę wskaż, gdzie napisałam coś o ludziach z Ulicy Prostej.
ps. Strzelasz do własnej bramki, dając sobie świadectwo z prób manipulowania tekstami. Widać, że to lubisz

Nie!
Odpowiadam na typowa manipulacje czytelnikiem podobna metoda do zastosowanej przez ciebie.

Dokladnie twoja wypowiedz jest powiedzeniem ze:

1. My tutaj to jestesmy nieodrodzeni filozofowie, albo opieramy sie na takowych... - czyli nie wierzymy Chrystusowi co jest co najmniej osadzaniem i sciaganiem na siebie wyroku Boskiego por
(11) Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego. Kto oczernia brata swego lub sądzi go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. Skoro zaś sądzisz Prawo, jesteś nie wykonawcą Prawa, lecz sędzią. (12) Jeden jest Prawodawca i Sędzia, w którego mocy jest zbawić lub potępić. A ty kimże jesteś, byś sądził bliźniego? Jak 4

2. Czynisz to w dodatku w sposob oczerniajacy i stawiajac sie w pozycji BOGA czyli dokladnie jak podaje Jakub bowiem mowisz nieprawde ale manipulujesz czytelnikiem w celu osigniecia falszywego wrazenia ze tam jest prawda. i odzegnujesz tych co wyznaja wiare i niosa owoc od Chrzescijanstwa

3. Tworcow protestantyzmu - Lutra Kalwina Melnachtona, zwingliwgo i ich kontymuatorow Spurgeona, Knoxa, Wiethfielda i setki tysiace purytan i zamordowanych hugentow okreslasz mianem - zasluzonych dla -"nominalnych prostestantow".

Pokazuje mi to tylko ze albo jestes
- beszczelna osoba ktora klamie jak z nut
albo
- ktora nie ma pieciu klepek aby reormatorow i meczennikow i tworcow prostestantyznu tak okreslac
albo
- uprawiasz czcza demamgoiczna intepretacje rzeczywistosci slowem stosujesz pewnie typowe dla siebie metody zrozumienia czy to Pisma czy swiata.

Dlatego odpowiedzilem ci na twoim - niewyszukanym poziomie - glupawej manipulacji tekstem i czytelnikiem.

Jako ze biore ludzi w obrone mam nadzieje ze jest jakas inna opcja np ze poprostu popuscilas niemadrze ten tekst... i przemyslisz to ze twoje stanowisko jest conajmniej nierozsadne

Natomiast moge smialo powiedziec ze ulica prosta to "protestanci" - przez wielki cudzyslow - JESLI w taki sposob traktuja historyczny protestantyzm i jego nauczanie ....
Dokladnie to samo czynia Katolicy z Chrzescijanstwem ... odcinajac sie od nauk Apostolskich wciskaja kity ze apostolsko nauczaja.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 16 lip 2008, 10:52

Lash:

3. Tworcow protestantyzmu - Lutra Kalwina Melnachtona, zwingliwgo i ich kontymuatorow Spurgeona, Knoxa, Wiethfielda i setki tysiace purytan i zamordowanych hugentow okreslasz mianem - zasluzonych dla -"nominalnych prostestantow".

Taaa, jakies dziwne to rzyganie Smoka/Lelka i ani_iszy/CHASIDY z Ulicy Prostej na Protestantyzm. To jest dopiero "strzelanie do wlasnej bramki", albo paskudzenie do wlasnego gniazda, chociaz, kto wie, z jakiego oni gniazda?


CHASIDA
Posty: 24
Rejestracja: 05 cze 2008, 10:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: CHASIDA » 16 lip 2008, 13:33

jj pisze:Lash:

3. Tworcow protestantyzmu - Lutra Kalwina Melnachtona, zwingliwgo i ich kontymuatorow Spurgeona, Knoxa, Wiethfielda i setki tysiace purytan i zamordowanych hugentow okreslasz mianem - zasluzonych dla -"nominalnych prostestantow".

Taaa, jakies dziwne to rzyganie Smoka/Lelka i ani_iszy/CHASIDY z Ulicy Prostej na Protestantyzm. To jest dopiero "strzelanie do wlasnej bramki", albo paskudzenie do wlasnego gniazda, chociaz, kto wie, z jakiego oni gniazda?


Który z nich był odrodzony:
Tworcow protestantyzmu - Lutra Kalwina Melnachtona, zwingliwgo i ich kontymuatorow Spurgeona, Knoxa, Wiethfielda

Luter np, to przynajmiej nie ukrywał swojego antysemityzmu, chociaż Lash też miał odwaę cywilną i publicznie nazwał mnie nieczystą, ty JJ boisz sie powiedzieć co naprawdę myślisz o odrodzonych Żydach, bo to jest źle widziane? Troche już zacząłeś tracić kontrolę na Ulicy Prostej w tym temacie. Może jednak sie odważysz?

Lash skłamałeś, że coś napisałam o "ludziach z Ulicy Prostej". Czy Twoje kłamstwo jest grzechem? czy "nieutracalni" nie mogą grzeszyć? to czy Twoje kłamstwo, jako wyznawcy "nieutracalności" nie jest grzechem, bo TY je powiedziałeś? czy może ono oznaczać, że nie jesteś odrodzony, skoro skłamałeś? a może, że "Jezus już za to umarł" i to się już nie liczy Tobie jako grzech?

Fantomik też skłamał oszczerczo [o Lelku]:
fantomik pisze:Ale niestety stoi to jak się okazuje w sprzeczności z rozumieniem Twojego arminiańskiego brata -- Lelka, który w zastępczą Ofiarę Chrystusa nie wierzy (możliwe, że Ty także nie wierzysz, po części jest to wielce prawdopodobne).

http://protestanci.forumowisko.net/view ... c&start=15
Bo Lelek nigdzie tak nie napisał. Ja też nie.

Zastanawiam się czy wasze kłamstwo nie jest grzechem boście wyznawcami "nieutracalności", czy wogóle nie możecie być odrodzeni, jeżeli jednak jest to grzechem?

Chyba, że na własne potrzeby inaczej definiujecie znaczenie np. kłamstwa, wszeteczeństwa, pijaństwa...itp.albo "i tak Jezus już za to umarł", więc?


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 16 lip 2008, 14:32

CHASIDA pisze:[...]Fantomik też skłamał oszczerczo [o Lelku]:
fantomik pisze:Ale niestety stoi to jak się okazuje w sprzeczności z rozumieniem Twojego arminiańskiego brata -- Lelka, który w zastępczą Ofiarę Chrystusa nie wierzy (możliwe, że Ty także nie wierzysz, po części jest to wielce prawdopodobne).

http://protestanci.forumowisko.net/view ... c&start=15
Bo Lelek nigdzie tak nie napisał. Ja też nie.

Może nigdzie nie napisał w prostu ale z Jego wypowiedzi oraz ustawicznego unikania tematu dotyczącego faktu, że Jezus stał się za nas przekleństwem, że nasze winy zostały Mu poczytane, itd... wniosek jest właśnie taki, a Lelek nie próbował nawet zdementować twierdząc, że któreś z Jego win zostały poczytane Chrystusowi, albo, że Chrystus stał się za Niego Przekleństwem, o co się otwarcie pytałem.
Niestety Lelek tylko dalej mantruje swoje próbując tym samym ukazać, że te fakty dotyczące Ofiary Chrystusa są nie ważne, czy też całkowicie możliwe do zignorowania. Co do tego czy Ty droga Chasido wierzysz w tą ofiarę czy nie, to mało mnie obchodzi prawdę mówiąc -- choć nie pogardzę Twoimi odpowiedziami na pytania, które Lelkowi zadałem tutaj: http://protestanci.forumowisko.net/view ... 2410#12410

Więc podtrzymuję i nadal uważam, że Lelek w Zastępczą Ofiarę Chrystusa nie wierzy. Gdy tylko Lelek odpowie na te pytania i wskaże, że Chrystusowi zostały (chociażby!) jakieś Lelka winy poczytane, oraz, że Chrystus stał się za Lelka Przekleństwem to jak już raz wspomniałem i czego się w cale nie obawiam (a wręcz bym się radował tym faktem) -- masz jak w banku, że Go publicznie (czyli na tym forum) przeproszę. Ja Chasido, w przeciwieństwie chyba do Was, nie obawiam się mylić -- i to już od dawna; a jeśli to konkretne moje twierdzenie okaże się pomyłką to będę dodatkowo dziękował za to Bogu.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.

Wróć do „Gdybolologia - Krolowa Nauk :)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości