Postautor: Lash » 12 cze 2008, 21:41
fantomik pisze:Pytanie czy zakonnicy rzymscy mogli czytać pisma Aminiusa bez groźby ekskomuniki?
Jeśli nie mogli to pozostaje albo opcja, że nie jest to powiązane w ogóle albo, że Arminius wzorował się jakoś na dziełach wskazanych jezuitów
[1]. Osobiście jednak uważam, że nie są to sprawy ściśle powiązane -- bardziej może taki efekt kształtującej się w tym okresie myśli teologicznej albo humanistycznej.
[1] Ostrzegam, że każdemu, który do któregoś ze zwolenników utracalności napisze "jezuita" wlepię punkt ostrzegawczy z wielką satysfakcją.Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)
Nie to raczej Arminius sie wzorowal na Molinie
W koncu arminianizm to herezja na lonie kalwinizmu
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.