Podglądanie nieba

Tu robimy burze mózgów.......
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Podglądanie nieba

Postautor: Hardi » 02 gru 2012, 12:45

http://strefatajemnic.onet.pl/ezoteryka ... tykul.html pisze: Kiedy lekarze przez tydzień walczyli o jego życie, on w tym czasie przeżywał niezwykłą podróż we wnętrzu swego umysłu. Widział ogromną otchłań, czarną jak smoła, a jednocześnie pełną światła. To światło pochodziło od Boga – uważa dziś mężczyzna, który wyzdrowiał i opisał swoje mistyczne przeżycia w książce mającej dowodzić istnienia Nieba.

Przez całe lata dr Eben Alexander III odrzucał teorię, że opisywane przez wielu ludzi doświadczenia ”z pogranicza życia i śmierci” mogą być objawieniami Boga czy wizjami Nieba. Dowodził, że można je wyjaśnić procesami elektrycznymi zachodzącymi w mózgu w tych wyjątkowych sytuacjach. Wiedział, co mówi: bądź co bądź był neurochirurgiem, doskonałym specjalistą w swojej dziedzinie.

Ale w 2008 r. dr Alexander zachorował na bakteryjne zapalenie opon mózgowych. Śmiertelnie niebezpieczna infekcja zaatakowała jego mózg i sprawiła, że zapadł w śpiączkę.

Lekarze przez tydzień walczyli o jego życie, a on sam, jak twierdzi, przeżywał w tym czasie niezwykłą podróż we wnętrzu swojego umysłu. W tych snach stał się kawałkiem kleistej substancji przypominającej galaretę – i w tej postaci podążał w stadzie motyli za ”piękną dziewczyną o wydatnych kościach policzkowych i głębokich, błękitnych oczach” aż do ”ogromnej otchłani, czarnej jak smoła, a jednocześnie pełnej światła”. Światło promieniowało z kulistego bytu, który Alexander zinterpretował jako miłującego Boga.

To doświadczenie tak zmieniło 58-letniego lekarza, że postanowił napisać o nim książkę ”Proof of Heaven” (dosł. ”Dowód na Niebo”). Zdawał sobie sprawę, że kładzie na szali swoją zawodową reputację. Miał jednak nadzieję, że jego wiedza i wykształcenie pomogą przekonać sceptyków – zwłaszcza sceptyków związanych ze światem medycyny, takich jak on sam kiedyś – aby otworzyli się na możliwość istnienia innej rzeczywistości.

Dr Alexander zdaje sobie sprawę, że opowieści o doświadczeniach ”z pogranicza śmierci”, w których jasne światło prowadzi człowieka do nowego świata pełnego miłości i dobra, są stare jak świat i współczesnemu człowiekowi wydają się banalne. Przyznaje też, że jego ”wersja” jest jeszcze bardziej psychodeliczna. Nie wie, skąd wzięły się motyle, wie natomiast, że to, co widział, to była jego ”brama do Nieba”, a nie samo Niebo.

W rozmowie ze sceptykami Alexander wyciąga swoją kartę atutową: jest lekarzem, neurochirurgiem, studiował na Duke University, a później pracował jako chirurg i wykładał na uniwersytecie Harvarda. Budowę i sposoby działania ludzkiego mózgu zna jak mało kto – a jednak, jak mówi, tego co przeżył, nie jest w stanie wyjaśnić na poziomie naukowym. – To nie było tak, że kiedy leżałem w śpiączce, mój mózg nie działał prawidłowo – tłumaczy. – On nie działał w ogóle!

Przedstawiciele wydawnictwa Simon & Schuster, którego nakładem ukazała się książka Alexandra, są przekonani, że może ona zainteresować bardzo różnych odbiorców: zarówno tych, którzy interesują się neurobiologią, jak tych, których fascynują doświadczenia mistyczne. Autor książki był już gościem programu ”Doktor Oz radzi” (ang. The Dr. Oz Show, program prowadzony przez kardiochirurga, dr Mehmata Oza), ma się też pojawić w Oprah Winfrey Show.

– Książka porusza tematy, które wchodzą w zakres zainteresowań wielu ludzi – potwierdza Priscilla Painton z wydawnictwa. – Kwestie świadomości, doświadczeń z pogranicza śmierci, życia po śmierci…

Już teraz ”Proof of Heaven” znajduje się na pierwszym miejscu listy bestsellerów ”New York Timesa”. Painton nie ma na razie danych na temat tego, jakiego typu klienci kupują książkę najchętniej, ale uważa, że będzie ona bestsellerem jeszcze przez długi czas. Wydawnictwo wydrukowało łącznie niemal milion egzemplarzy. Dotychczas sprzedano także 78 tysięcy kopii e-booków.

W rozmowie z dziennikarzami dr Alexander jasno daje do zrozumienia, że jego celem nie było trafienie do osób głęboko religijnych, choć zdaje sobie sprawę, że stanowią one dużą część grupy czytelników. Nie zgadza się z tezą, że czytelnikami jego książki będą głównie te same osoby, które kupiły wydany w 2010 r. bestseller ”Heaven Is for Real”, opowiadający o synu pastora, który w czasie śmierci klinicznej spotkał się z Jezusem.

– To zupełnie inna książka – podkreśla autor. – Ludzie, którzy wierzą w życie pozagrobowe, po przeczytaniu mojej książki nie byli zadowoleni. Nie podobał im się tytuł. Mówili: ”To nie są naukowe dowody”. Ale to nie ja wymyśliłem ostateczny tytuł, zadecydowało o tym wydawnictwo. Ja proponowałem tytuł bardziej medyczny…

Dr Alexander opowiada nam o swojej karierze naukowej i pracy na uniwersytecie Harvarda. Mówi przy tym i zachowuje się jak lekarz, któremu moglibyśmy zaufać, gdyby miał przeprowadzić operację na otwartym mózgu. Harvard opuścił w 2001 r., bo, jak mówi, był już zmęczony ”polityką” wydziału medycznego. W 2006 r. przeprowadził się do Lynchburga w stanie Wirginia, gdzie prowadził badania nad małoinwazyjnymi formami operacji mózgu z zastosowaniem promieni Roentgena i obrazowania cyfrowego. A potem zachorował.

Kiedy już wrócił do zdrowia, planował początkowo napisać naukowy artykuł opisujący i wyjaśniający jego doświadczenia. Kiedy jednak przeanalizował dostępną literaturę i skonsultował się z kolegami po fachu, doszedł do wniosku, że naukowe wyjaśnienie po prostu nie istnieje.

– Cała kora nowa mojego mózgu, zwana inaczej korą neopalialną, a więc ta część mózgu, która czyni nas ludźmi, była całkowicie nieaktywna, po prostu nie działała – tłumaczy.

Nie znaczy to, że od razu zmienił poglądy. Minęły dwa lata, zanim odważył się w dyskusji o tych wydarzeniach użyć słowa ”Bóg”. Później jednak doszedł do wniosku, że musi zmierzyć się z całą sferą doświadczeń ”z pogranicza śmierci”; że jest to winien ludziom, którzy sami to przeżyli, a także swoim kolegom-lekarzom. Na razie opowiadał o tym na spotkaniach w szpitalu, w którym był leczony, zaproszono go także na konferencję neurochirurgów na uniwersytecie Stanforda.

Nie oznacza to, jak sam przyznaje, że jego teoria zdobywa sobie uznanie wśród lekarzy. W prywatnych rozmowach niewielu jego kolegów potrafiło wysunąć rzeczowe kontrargumenty. Część z nich zgodziła się z jego konkluzją, że nauka nie jest w stanie wyjaśnić tego, czego doświadczył, ale żaden z nich nie chciał być wymieniony z nazwiska w jego książce.

Lekarze znający dra Alexandra, do których dotarliśmy, nie byli jednak przekonani do jego argumentów. – Nie ma w zasadzie możliwości stwierdzenia, że kora nowa ”nie działa” – powiedział nam dr Martin Samuels, ordynator wydziału neurologii szpitala uniwersyteckiego w Bostonie i wykładowca na uniwersytecie Harvarda, który wspomina Alexandra jako znakomitego neurochirurga. – To brzmi bardzo naukowo, ale muszę to uznać za interpretację dokonaną po fakcie. Moje doświadczenie jest takie, że wszyscy żyjemy poniekąd w rzeczywistości wirtualnej, a mózg jest ostatecznym arbitrem tego, co uznajemy za prawdziwe. W takim przypadku fakt, że Alexander jest neurochirurgiem nie ma większego znaczenia, niż gdyby był na przykład hydraulikiem.

Sam Alexander wzrusza tylko ramionami na takie stwierdzenia. Nie kryje, że osobom stojącym w obliczu śmierci chciałby nieść słowa otuchy i uspokojenia. – Nasz duch nie jest zależny od mózgu czy ciała – mówi. – Jest wieczny, i nikt nie jest w stanie naukowo udowodnić, że jest inaczej.


Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 02 gru 2012, 16:51

Co w związku z tym?


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 02 gru 2012, 18:04

Chyba bardziej pasuje do Faktu niż tu.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 03 gru 2012, 12:26

Przeniosłem do gdybologii. Zabrakło troszkę Hardi Twojego komentarza w jakim celu wkleiłeś ten link :-) Na pewno miałeś jakieś pytanie na myśli przecież.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 03 gru 2012, 18:43

A dlaczego tu? Akurat niedawno został wydzielony temat o fantastyce. Może tam warto to zamieścić?



Wróć do „Gdybolologia - Krolowa Nauk :)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości