Samobójstwo

Masz pytanie? Zapytaj tutaj. Tematy niepasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
Nusquam
Posty: 9
Rejestracja: 26 lip 2011, 18:48
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Samobójstwo

Postautor: Nusquam » 27 gru 2013, 13:42

Czy w Biblii jest cokolwiek na temat samobójstwa? Czy jest ono potępione?
Jeśli przyjmiemy że najwazniejszym przykazaniem jest miłować Boga i kochać bliźniego jak siebie samego... i że dekalog są to rzeczy przeciwko innym ludziom których nie da sie zrobić sobie (np. nie kradnij - nie można siebie okraść, nie cudzołóż - nie można siebie zdradzić itp)
to jak ma sie kwestia "nie zabijaj" w stosunku do samego siebie? Czy jest to tylko odnośnie innych ludzi?


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Samobójstwo

Postautor: jj » 27 gru 2013, 14:25

Nusquam pisze:Czy w Biblii jest cokolwiek na temat samobójstwa? Czy jest ono potępione?
Jeśli przyjmiemy że najwazniejszym przykazaniem jest miłować Boga i kochać bliźniego jak siebie samego... i że dekalog są to rzeczy przeciwko innym ludziom których nie da sie zrobić sobie (np. nie kradnij - nie można siebie okraść, nie cudzołóż - nie można siebie zdradzić itp)
to jak ma sie kwestia "nie zabijaj" w stosunku do samego siebie? Czy jest to tylko odnośnie innych ludzi?


Dlatego Pan Jezus daje nowe przykazanie milosci:

(34) Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali.
(Ew. Jana 13:34, Biblia Warszawska)


To "nowe przykazanie milosci" rozni sie od starotestamentowego tym, ze fraze "jak siebie samego" Pan Jezus zastepuje wyrazeniem "jak Ja was umilowalem".

Chrzescijanin nie polega juz wiecej na zakonie, a w tym na Dekalogu. Inne przykazania, milosci i wiary, wypisane sa na sercu wierzacego. Dlatego samobojstwa nie da sie pogodzic z nowymi przykazaniami, bo jest przestepstwem zarowno wiary, jak i milosci.


(3) I choćbym rozdał całe mienie swoje, i choćbym ciało swoje wydał na spalenie, a miłości bym nie miał, nic mi to nie pomoże.
(4) Miłość jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się,
(5) nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego,
(6) nie raduje się z niesprawiedliwości, ale się raduje z prawdy;
(7) wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi.
(8) Miłość nigdy nie ustaje; bo jeśli są proroctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną, jeśli wiedza, wniwecz się obróci.
(1 list do Koryntian 13:3-8, Biblia Warszawska)


Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Samobójstwo

Postautor: Grażyna » 27 gru 2013, 19:17

Nusquam pisze:Czy w Biblii jest cokolwiek na temat samobójstwa? Czy jest ono potępione?
Jeśli przyjmiemy że najwazniejszym przykazaniem jest miłować Boga i kochać bliźniego jak siebie samego... i że dekalog są to rzeczy przeciwko innym ludziom których nie da sie zrobić sobie (np. nie kradnij - nie można siebie okraść, nie cudzołóż - nie można siebie zdradzić itp)
to jak ma sie kwestia "nie zabijaj" w stosunku do samego siebie? Czy jest to tylko odnośnie innych ludzi?


1. Potem ruszył Abimelech na Tebes, obległ Tebes i zdobył je. Ale w środku miasta stała potężna baszta, do której schronili się wszyscy mężowie i kobiety, wszyscy obywatele miasta, i zamknąwszy ją za sobą weszli na dach baszty. Wtedy podszedł Abimelech do baszty i nacierał na nią; lecz gdy zbliżył się do drzwi baszty, aby ją podpalić, pewna kobieta rzuciła kamień młyński na głowę Abimelecha i roztrzaskała mu czaszkę. Wtedy on przywołał śpiesznie swojego giermka i rzekł do niego: Dobądź swojego miecza i dobij mnie, aby nie mówiono o mnie: Kobieta go zabiła; przebił go więc jego giermek i on zmarł. A gdy mężowie izraelscy zobaczyli, że Abimelech zginął, rozeszli się każdy do swojej miejscowości. Tak odpłacił Bóg Abimelechowi za zło, jakie popełnił wobec swojego ojca, zabijając siedemdziesięciu swoich braci. Bóg również odpłacił za wszelkie zło mężom sychemskim. I spełniło się na nich przekleństwo Jotama, syna Jerubbaala.
Sędz. 9,50-57


Ze szczególnym uwzględnieniem "Tak Bóg odpłacił..". Tak naprawdę to dziwny był z niego człowiek - hańbą jest oberwać w łeb od kobiety, ale już ok. jest kazać siebie zabić wykorzystując władzę. Lepiej, żeby ktoś miał mnie na sumieniu niż ja sam. Faryzeizm jak licho.

2. A gdy rozgorzała bitwa wokół Saula, wytropili go łucznicy i ciężko zranili w podbrzusze. I rzekł Saul do swojego giermka: Dobądź miecza i przebij mnie nim, aby gdy nadejdą ci nieobrzezańcy, nie przebili mnie i nie naigrawali się ze mnie. Lecz giermek nie chciał, gdyż bał się bardzo. Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił. A gdy giermek zobaczył, że Saul nie żyje, również rzucił się na swój miecz i zginął razem z nim.
1 Sam. 31,3-5

3. Gdy Achitofel widział, że jego rada nie została wykonana, osiodłał swojego osła i ruszył do swojego domu w mieście rodzinnym. Potem rozporządził swoim domem i powiesił się. Gdy umarł, pochowano go w grobie jego ojca.
2 Sam. 17,23

4. Gdy zaś Zimri zobaczył, że miasto zostało zdobyte, wycofał się do warowni zamku królewskiego i podpaliwszy nad sobą zamek królewski, zginął za swoje grzechy, które popełnił, czyniąc to, co złe w oczach Pana, i krocząc drogą Jeroboama, i żyjąc w jego grzechach, które popełnił, przywodząc do grzechu Izraela.
1 Król. 16,18-19

Ze szczególnym uwzględnieniem "czyniąc to co złe w oczach Pana".

5. Wtedy Judasz, który go zdradził, widząc, że został skazany, żałował tego, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom oraz starszym i rzekł: Zgrzeszyłem, gdyż wydałem krew niewinną. A oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty patrz swego. Wtedy rzucił srebrniki do świątyni, oddalił się, poszedł i powiesił się.



A tak na logikę: skoro mam bliźniego miłować tak jak siebie, to skoro nie wolno mi zabić bliźniego, to i siebie też mi zabiajć nie wolno. Tak to rozumiem.

Z racji wykonywanego zawodu miałam kontakt z ludźmi, którzy chcieli się zabić albo mieli próby samobójcze. Nie mówię o samobójstwach demonstratywnych. Byli po fakcie szczęśliwi, że inni im to udaremnili. Bo tak naprawdę człowiek pragnie żyć. Są sytuacje trudne, np. ostatnie stadium nowotworu, nieuleczalne, postępujące choroby, ale wielu pacjentów walczy o każdą chwilę życia. I to jest bohaterstwo, a nie rzucanie się na miecz albo wydanie rozkazu giermkowi.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4


Grażyna
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Samobójstwo

Postautor: Grażyna » 28 gru 2013, 10:12

Nusquam pisze:Czy w Biblii jest cokolwiek na temat samobójstwa? Czy jest ono potępione?
Jeśli przyjmiemy że najwazniejszym przykazaniem jest miłować Boga i kochać bliźniego jak siebie samego... i że dekalog są to rzeczy przeciwko innym ludziom których nie da sie zrobić sobie (np. nie kradnij - nie można siebie okraść, nie cudzołóż - nie można siebie zdradzić itp)
to jak ma sie kwestia "nie zabijaj" w stosunku do samego siebie? Czy jest to tylko odnośnie innych ludzi?


V Nie zabijaj. Lepiej: Nie morduj. Dlaczego to zmieniam? Oryginalny czasownik hebrajski (forma podstawowa racah) jest mocniejszy. Oznacza przestępstwo zabójstwa, a nie zabicie człowieka na wojnie czy w samoobronie, ani też ukaranie śmiercią. Tym bardziej nie oznacza zabicia zwierzęcia. Na temat tych możliwości Biblia uczy w innych miejscach. Natomiast ze względu na to, że dzieci poczęte Pismo Święte uznaje za istoty ludzkie, dzieci właśnie, a nie "płody", przykazanie te obejmuje zakaz aborcji.


Warta uwagi jest jeszcze jedna kwestia. Oryginalne hebrajskie „Lo tircach” pojawiające się w Torze oznacza „nie morduj”. Słowom „nie zabijaj” odpowiadałoby „Lo taharog”. Kiedy przyjrzymy się Staremu Testamentowi widzimy od razu, że przykazanie to w obecnej wersji po prostu nie miałoby racji bytu – starotestamentowy Bóg wielokrotnie przecież nakazywał zabijanie wrogów, a nawet wybijanie mieszkańców całych miast, łącznie z kobietami i dziećmi. Wersja „nie zabijaj” jest kolejnym naginaniem oryginalnego tekstu tak, by pasował do obecnej mentalności i moralności, tak różnej zarówno od dawnych przekonań jak i pierwotnej wersji dekalogu.

Takie fragmenty wrzucił mi mąż. Po prostu chodzi o to, że w oryginale(w Torze) V przykazanie brzmi "Nie morduj". Dotyczy to człowieka - nie morduj bliźniego, nie morduj siebie. Przecież zabijamy zwierzęta dla pokarmu, w obronie własnej zabijamy wroga.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4





Grażyna
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Samobójstwo

Postautor: jj » 28 gru 2013, 10:52

Grażyna pisze:
Nusquam pisze:Czy w Biblii jest cokolwiek na temat samobójstwa? Czy jest ono potępione?
Jeśli przyjmiemy że najwazniejszym przykazaniem jest miłować Boga i kochać bliźniego jak siebie samego... i że dekalog są to rzeczy przeciwko innym ludziom których nie da sie zrobić sobie (np. nie kradnij - nie można siebie okraść, nie cudzołóż - nie można siebie zdradzić itp)
to jak ma sie kwestia "nie zabijaj" w stosunku do samego siebie? Czy jest to tylko odnośnie innych ludzi?


V Nie zabijaj. Lepiej: Nie morduj. Dlaczego to zmieniam? Oryginalny czasownik hebrajski (forma podstawowa racah) jest mocniejszy. Oznacza przestępstwo zabójstwa, a nie zabicie człowieka na wojnie czy w samoobronie, ani też ukaranie śmiercią. Tym bardziej nie oznacza zabicia zwierzęcia. Na temat tych możliwości Biblia uczy w innych miejscach. Natomiast ze względu na to, że dzieci poczęte Pismo Święte uznaje za istoty ludzkie, dzieci właśnie, a nie "płody", przykazanie te obejmuje zakaz aborcji.


Warta uwagi jest jeszcze jedna kwestia. Oryginalne hebrajskie „Lo tircach” pojawiające się w Torze oznacza „nie morduj”. Słowom „nie zabijaj” odpowiadałoby „Lo taharog”. Kiedy przyjrzymy się Staremu Testamentowi widzimy od razu, że przykazanie to w obecnej wersji po prostu nie miałoby racji bytu – starotestamentowy Bóg wielokrotnie przecież nakazywał zabijanie wrogów, a nawet wybijanie mieszkańców całych miast, łącznie z kobietami i dziećmi. Wersja „nie zabijaj” jest kolejnym naginaniem oryginalnego tekstu tak, by pasował do obecnej mentalności i moralności, tak różnej zarówno od dawnych przekonań jak i pierwotnej wersji dekalogu.

Takie fragmenty wrzucił mi mąż. Po prostu chodzi o to, że w oryginale(w Torze) V przykazanie brzmi "Nie morduj". Dotyczy to człowieka - nie morduj bliźniego, nie morduj siebie. Przecież zabijamy zwierzęta dla pokarmu, w obronie własnej zabijamy wroga.


Grazyno, wszystko jedno. Nie ma sensu grzebac w "przestarzalej literze". Wyjdzie zawsze na potepienie i grzech, bo taka byla i jest rola Dekalogu i pozostalych 304 przepisow zakonu. Bo jesli masz nie mordowac, rownoczesnie kochajac jak siebie samego, to zamordujesz siebie, jesli siebie nienawidzisz. Chrzescijan juz to nie obowiazuje. Chrzescijanie dostali nowe przykazania, a dokladniej narodzili sie z nowym sercem, na ktorym zapisano: Miluj, jak Ja miluje!


Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 28 gru 2013, 17:38

Autor wątku pytał, czy w Biblii jest coś o samobójstwie, więc odpowiedziałam. :-)


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4





Grażyna
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 28 gru 2013, 20:25

Grażyna pisze:Autor wątku pytał, czy w Biblii jest coś o samobójstwie, więc odpowiedziałam. :-)


... a to przepraszam. :)



Wróć do „Wszelka inna pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości