mam skierowanie do chirurga plastycznego od lekarki POZ - przemiła pani od EKG powiedziała mi, że redukcję piersi można wykonac na NFZ z przyczyn medycznych. Mnie boli kręgosłup, bolał i 20kg temu...(i mówię tu o rozmiarze I-J) na stażu to już myślałam, że mi wybuchnie, miałam pracę siedzącą...
jest też argument psychiatryczny - boję się wychodzic z domu, mam agorafobię a do tego panicznie się boję chamskich zaczepek i gapienia się (co ja u zająca jestem, małpa w zoo?
) chamy potrafią tak nawet, gdy jestem w bluzce z golfem; generalnie nie ubieram się wyzywająco (jako feministka uważam, że facet nie ma prawa chamsko zaczepic jakkolwiek bym się nie ubrała... na Slut Walk do Gdańska jednak było mi z Zielonej Góry za daleko)
czy będzie to grzechem jak to zrobię ze wspomnianych przyczyn?
jestem świadoma konsekwencji, czytałam o tym sporo, w końcu pielęgniarstwo w genach - stąd zainteresowanie tematami medycznymi...
no ja ci powiem że jeśli chodzi o wielkie piersi to jestem za przycięciem bo takie miałam i to bardzo mecząca rzecz. Tnij na mniejsze będziesz się czuła lepiej, wiem jak taka mleczarnia przeszkadza i to bardzo tylko wybierz dobrego chirurga zeby ci czegoś nie uszkodził żebyś mogla w przyszłości karmić piersią.
magda, rozwalasz mnie 
(mleczarnia) 
