Co o tym myślicie?
Szczególnie chodzi mi o ten fragment:
Kobieta: Mówiłeś, że masz krew naszego Pana, któr przebadali Izraelczycy?
Ron Wyatt: Tak, to prawda.
Kobieta: Co im się udało ustalić?
Ron Wyatt: (...) Powiem krótko. Sucha krew jest martwa. Każdy to może potwierdzić, badano krew z mumii faraonów, można z nią robić pewne rzeczy, ale nie można policzyć chromosomów, przynajmniej metodami, które ja znam. Następuje jednak postęp, nie będę udawał że wszystko wiem. Z tego co jednak wiem, nie ma możliwości policzenia chromosomów w martwej krwi - można wycignąć DNA i inne rzeczy, ale nie policzyć chromosomy. One są w żywych białych krwinkach. Zrobiłem analizę w laboratorium w Izraelu, poradzili mi je badacze starożytności. Poprosiłem o analizę krwi i o to by powiedziano mi co można o niej powiedzieć. Postanowili ją odtworzyć, trzymając w temperaturze ciała przez 72 godziny lekko mieszając. Odszedłem zostawiając im to, oni sęi na tym znali i wiedzieli co z tym zrobić. Gdy wróciłem potwierdzili, że jest to krew ludzka, zrobili wszystkie potrzebne testy. Wtedy poprosiłem ich by umieścili białe krwinki na materiale do rozmnożenia i trzymali to w temperaturze ciała przez 48 godzin.
Odpowiedzieli, że to nic nie da, bo krew jest martwa. Poprosiłem ich jednak by to zrobili dla mnie. Zgodzili się. Powiedziałem, że wrócę gdy będą to wyciągać i badać. Gdy wróciłem, zaczęli to badać pod mikroskopem i nagle jeden technik zawołał drugiego, potem zawołali szefa, rozmawiając cały czas po hebrajsku. Potem spojrzeli na mnie i zapytali: "- dlaczego ta krew ludzka ma tylko 24 chromosomy?!" Każdy z nas ma 46 - 23 od matki, 23 od ojca. 22 autosomy od matki, 22 autosomy od ojca i jeden chromosom X od matki oraz 1 chromosom X lub Y od ojca (decydujące o płci). Ta krew miała 23 chromosomy ze strony matki i tylko jeden chromosom Y. Dziecko nie mogłoby się rozwinąć gdyby nie miało autosomów od matki. Tak więc wszystkie jego cechy fizyczne były zdeterminowane z jej strony rodziny. Jego płeć męska była zdeterminowana przez ten jeden chromosom Y, który nie pochodził od ludzkiego mężczyzny.