Różnica między ewangelikami ?

Masz pytanie? Zapytaj tutaj. Tematy niepasujące do innych działów.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 10 lip 2013, 00:48

Rafi pisze:Dlaczego z boku? Na czym polega to "z boku"?


Na tym, że KER i KEA są coraz bliżej siebie, a KEM jako jedyny z tej trójki tak jakby stoi w miejscu.

Wydaje mi się, iż jest to spowodowane pewną "egzotycznością" metodyzmu w naszym kraju. Reformowani i luteranie z reguły znają nawzajem swoje wyznania bardzo dobrze, niezależnie od wieku. Natomiast o metodystach wiedzą raczej bardzo niewiele. Dlatego szkoda, że KER i KEA nie wykazują jakiejś wyraźniejszej chęci nawiązania współpracy oraz poznania kolejnych braci ewangelików.

Rafi pisze:mamy własny śpiewnik (nie mamy wielowiekowej wspólnej historii jak KER z KEA)


Pewnie większość śpiewnych przez Was pieśni jest ponaddenominacyjna, więc być może następne wydanie Śpiewnika Ewangelickiego ukaże się już z Waszym udziałem.

Rafi pisze:Jesteśmy pietystami, co nie wszystkim z KEA i KER jest po drodze.


To chyba żaden problem. ;)

Rafi pisze:Jesteśmy jednak bardzo otwarci na wszelką współpracę juz od zarania, od czasu powstawania pierwszych wspólnot metodystycznych. I nie poprzestajemy na samej otwartosci. Ekumenizm mamy wręcz w doktrynie - 39 kazanie J.Wesleya Duch katolicyzmu (uniwersalizmu)


I bardzo dobrze. :)


Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 10 lip 2013, 09:27

Piotrek. pisze:
Rafi pisze:Dlaczego z boku? Na czym polega to "z boku"?


Na tym, że KER i KEA są coraz bliżej siebie, a KEM jako jedyny z tej trójki tak jakby stoi w miejscu.

Wydaje mi się, iż jest to spowodowane pewną "egzotycznością" metodyzmu w naszym kraju. Reformowani i luteranie z reguły znają nawzajem swoje wyznania bardzo dobrze, niezależnie od wieku. Natomiast o metodystach wiedzą raczej bardzo niewiele. Dlatego szkoda, że KER i KEA nie wykazują jakiejś wyraźniejszej chęci nawiązania współpracy oraz poznania kolejnych braci ewangelików.
To prawda, w porównaniu z KER i KEA jesteśmy w Polsce "egzotyczni". Dochodzi do tego bagaż nieporozumienia co do intencji i różna ocena faktu objęcia opieka duszpasterską Mazurów (pruskich) po IIWŚ.
Piotrek. pisze:
Rafi pisze:mamy własny śpiewnik (nie mamy wielowiekowej wspólnej historii jak KER z KEA)
Pewnie większość śpiewnych przez Was pieśni jest ponaddenominacyjna, więc być może następne wydanie Śpiewnika Ewangelickiego ukaże się już z Waszym udziałem.
Charles Wesley napisał 5,5 tys pieśni, sporo napisał także Jan Wesley. Wiele z tych hymnów śpiewanych jest do dziś. I chociaż nie jest to juz sposób na nauczenie o Bogu (dziś umiejętność czytania i swobodny dostęp do wiedzy wydaje się rzeczą oczywistą), to jest to jednak element tożsamości. Obecnie, razem ze śpiewami liturgicznymi mamy w śpiewniku 450 hymnów.
W nowszym śpiewniku, przygotowywanym od wielu już lat :/, jest już znacznie mniej pieśni wywodzących się ściśle z metodyzmu. Bądźmy jednak szczerzy - jeżeli jesteśmy (jeszcze) w stanie udźwignąć wydanie własnego śpiewnika, to po co dodawać następna setkę, czy raczej trzy setki do śpiewnika ewangelickiego? Do tego dodaj pięć porządków nabożeństwa, dwa porządki Wieczerzy (i spowiedzi powszechnej), trzy dodatkowe wyznania wiary (w sumie mamy pięć ale dwa mamy te same chociaż nieco inną polszczyzna spisane i wystarczyłoby tylko przyzwyczaić się do nowego brzmienia).
KER o wiele łatwiej wydać wspólny śpiewnik z KEA, o wiele silniejsze sa tu także argumenty finansowe. KEM nie ma tak długich tradycji współpracy z ewangelikami, nie ma wspólnej wielowiekowej historii na ziemiach polskich, nie ma wspólnych korzeni kulturowych.

Zaznaczam, że nieporozumienia historyczne, odrębne korzenie kulturowe, czy odrębny słownik nie są żadną przeszkodą do jakiejkolwiek współpracy. Nawet nie są echami cieni i nie wiem czemu się na tym skupiamy :)


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 10 lip 2013, 14:36

Rafi pisze:To prawda, w porównaniu z KER i KEA jesteśmy w Polsce "egzotyczni". Dochodzi do tego bagaż nieporozumienia co do intencji i różna ocena faktu objęcia opieka duszpasterską Mazurów (pruskich) po IIWŚ.


Mieszkańcy Mazur przed wojną należeli do Kościoła Ewangelicko-Unijnego, czyli dosyć szerokiego konfesyjnie, więc KEA nie musiał być jego jedynym spadkobiercą. Podobno przybyli ze Śląska Cieszyńskiego luteranie byli dla miejscowych zbyt obcy liturgicznie.

Rafi pisze:W nowszym śpiewniku, przygotowywanym od wielu już lat :/, jest już znacznie mniej pieśni wywodzących się ściśle z metodyzmu. Bądźmy jednak szczerzy - jeżeli jesteśmy (jeszcze) w stanie udźwignąć wydanie własnego śpiewnika, to po co dodawać następna setkę, czy raczej trzy setki do śpiewnika ewangelickiego? Do tego dodaj pięć porządków nabożeństwa, dwa porządki Wieczerzy (i spowiedzi powszechnej), trzy dodatkowe wyznania wiary (w sumie mamy pięć ale dwa mamy te same chociaż nieco inną polszczyzna spisane i wystarczyłoby tylko przyzwyczaić się do nowego brzmienia).


W Śpiewniku Ewangelickim znajduje się 955 pieśni. Opracowanie wspólnego mogłoby oznaczać wzajemną wymianę pieśni, a nie przepisywanie wszystkich od Was.

Rafi pisze:KER o wiele łatwiej wydać wspólny śpiewnik z KEA, o wiele silniejsze sa tu także argumenty finansowe. KEM nie ma tak długich tradycji współpracy z ewangelikami, nie ma wspólnej wielowiekowej historii na ziemiach polskich, nie ma wspólnych korzeni kulturowych.


KER akurat jest jednym z biedniejszych Kościołów w skali kraju. Na przykład w związku z problemami finansowymi od tego roku Jednota stała się kwartalnikiem, a nie dwumiesięcznikiem jak dotychczas.

Obecny śpiewnik został opracowany także we współpracy z dwoma Kościołami luterańskimi z Czech. Jego wydaniem zajęło się luterańskie wydawnictwo.

Rafi pisze:Zaznaczam, że nieporozumienia historyczne, odrębne korzenie kulturowe, czy odrębny słownik nie są żadną przeszkodą do jakiejkolwiek współpracy. Nawet nie są echami cieni i nie wiem czemu się na tym skupiamy :)


Śpiewnik to naprawdę nieistotna sprawa. :)


Być może niezłą alternatywą dla wydania nowej wersji śpiewnika byłoby zastąpienie tego pomysłu drukowaniem papierowych broszurek z porządkiem aktualnego nabożeństwa, modlitwami i pieśniami - czyli tak, jak u anglikanów na Krakowskim Przedmieściu, gdzie świetnie się to sprawdza. :)


Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 10 lip 2013, 17:40

Piotrek. pisze:Być może niezłą alternatywą dla wydania nowej wersji śpiewnika byłoby zastąpienie tego pomysłu drukowaniem papierowych broszurek z porządkiem aktualnego nabożeństwa, modlitwami i pieśniami - czyli tak, jak u anglikanów na Krakowskim Przedmieściu, gdzie świetnie się to sprawdza. :)

A i tak bywa! Jesteśmy bardzo elastyczni liturgicznie i idąc na nabożeństwo tak na prawdę nie wiadomo czego się spodziewać :mrgreen:

Pamiętam gdy pastor zaniemówił w piątek. Zbliża się niedziela, a on nie potrafi dźwięku wydobyć, a co dopiero słowa. Przygotował kilkanaście karteczek z fragmentami NT i porozdawał przed nabożeństwem. Miały być po kolei czytane i przeplatane pojedynczymi zwrotkami wybranych pieśni nawiązujących do treści czytanego tekstu. Całość pięknie komponowała się w jedno przesłanie, Słowo i modlitwa w pełnej harmonii (zadał sobie pastor wiele trudu w przygotowania). W ten sposób niejako wszyscy prowadziliśmy nabożeństwo, wszyscy poza pastorem. W połowie nabożeństwa pastor nagle odzyskał mowę i przyłączył się głośnym (choć jeszcze niezbyt czysto brzmiącym) alleluja!
Jak już wspomniałem - jesteśmy ewangeliczno-ewangeliccy ;)


Awatar użytkownika
brix
Posty: 24
Rejestracja: 18 cze 2013, 19:55
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: brix » 10 lip 2013, 18:01

No ale z drugiej strony metodysci z kilku erupejskich krajów należą od Leunberskiej wspólnoty kosciolow ewangelickich (jesli przeinaczylem nazwe to ekskjuzmi :mrgreen: ) wiec jakies tam zblizenie miedzy metodystami a innymi ewangelikami chyba istnieje?


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 10 lip 2013, 18:25

brix pisze:No ale z drugiej strony metodysci z kilku erupejskich krajów należą od Leunberskiej wspólnoty kosciolow ewangelickich (jesli przeinaczylem nazwe to ekskjuzmi :mrgreen: ) wiec jakies tam zblizenie miedzy metodystami a innymi ewangelikami chyba istnieje?


Oczywiście. Tutaj możesz przeczytać o czym mówi Konkordia Leuenberska, którą zaakceptowali luteranie, metodyści i reformowani. :)

http://www.jednota.pl/dokumenty/1062-ko ... euenberska

Wspólne struktury są możliwe nawet pomimo dość sporych różnic w wierze. Poniżej dokładnie opisano to na świeżym przykładzie z Francji.

http://www.pismoer.pl/teosfera/luterani ... -gounelle/

Rafi pisze:A i tak bywa! Jesteśmy bardzo elastyczni liturgicznie i idąc na nabożeństwo tak na prawdę nie wiadomo czego się spodziewać


Dobrze, że nabożeństwa są żywe, a nie sztywne i sformalizowane. ;)


Justyna
Posty: 209
Rejestracja: 05 mar 2013, 10:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Justyna » 10 lip 2013, 20:33

Nabożeństwa metodystyczne z różnych zborów można posłuchać tutaj a także zobaczyć fragmenty konferencji


Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 10 lip 2013, 21:32

Justyna pisze:... także zobaczyć fragmenty konferencji

To nie Konferencja (synod), a Dni Odnowy (taki weekend ewangelizacyjny, zjazd).

W tym roku X Dni Odnowy są ponownie w Spale, w dniach 22-24 sierpnia. Zapraszamy.


Awatar użytkownika
Rafi
Posty: 519
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rafi » 10 lip 2013, 21:54

Piotrek. pisze:Oczywiście. Tutaj możesz przeczytać o czym mówi Konkordia Leuenberska, którą zaakceptowali luteranie, metodyści i reformowani. :)

Tak dokładniej, to powstała Wspólnota Kościołów Ewangelickich w Europie, bo Konkordia w swym tekście nie przewidywała innych Kościołów jak tylko ewangelickich, reformowanych, waldensów i braci czeskich.


polk
Posty: 826
Rejestracja: 24 mar 2013, 13:19
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: polk » 12 lip 2013, 10:05

Kościoły luterańskie, reformowane i metodystyczne są Kościołami ewangelickimi, a więc w kwestiach wiary mają to samo stanowisko, stąd unia stołu (Komunia Święta i urząd duchownego) i ambony (czyli zwiastowane Słowo Boże). W pozostałych kwestiach mogą się od siebie różnić.
Rzeczywiście szkoda że w ostatnim Śpiewniku Ewangelickim zabrakło KEM.
Kościoły ewangelickie, zwłaszcza w Polsce powinny się trzymać razem, wypracowywać wspólne stanowiska odnośnie życia codziennego itd. Tak aby dawać dobre świadectwo o Zbawicielu.
Dla zainteresowanych na tej stronie http://ekumenia.pl/index.php?D=7 można przeczytać :
Dokument luterańsko-reformowany, 1970
Dokument metodystyczno-reformowany, 1990
Dokument luterańsko-metodystyczny, 1994


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 12 lip 2013, 15:09

polk pisze:Kościoły luterańskie, reformowane i metodystyczne są Kościołami ewangelickimi, a więc w kwestiach wiary mają to samo stanowisko, stąd unia stołu (Komunia Święta i urząd duchownego) i ambony (czyli zwiastowane Słowo Boże). W pozostałych kwestiach mogą się od siebie różnić.


Wspólnota stołu i ambony nie jest podyktowana jednakowym stanowiskiem we wszystkich sprawach wiary. Jednak mimo różnic, wyznanie ewangelickie formalnie traktowane jest jako całośc.

polk pisze:Kościoły ewangelickie, zwłaszcza w Polsce powinny się trzymać razem, wypracowywać wspólne stanowiska odnośnie życia codziennego itd. Tak aby dawać dobre świadectwo o Zbawicielu.


KER i KEA bardzo rzadko przyjmują jakieś oficjalne stanowisko odnośnie spraw życia codziennego. Metodyści mają to uporządkowane.


polk
Posty: 826
Rejestracja: 24 mar 2013, 13:19
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: polk » 12 lip 2013, 17:33

Wspólnota stołu i ambony nie jest podyktowana jednakowym stanowiskiem we wszystkich sprawach wiary.


Ale nie dotyczą one istoty sprawy.


"Z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga" - List do Efezjan 2,8
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 21 lip 2013, 14:24

Rafi pisze:W każdym zboże nabozeństwo przebiega inaczej, a różnice mogą być spore (metodyści sa jedną nogą ewangelikami, a drugą ewangelicznymi ;) ). W W-wie pastorem jest ks. Kamiński, więc nabożeństwo będzie bardzo "liturgiczne" (jak na metodystów). Na pewno sie nie pogubisz: będzie bardzo ewangelicko, śpiewniki powinny być przy wejściu (dużo śpiewamy; metodyści mają własne śpiewniki i będą mocno zniszczone, bo pieniądze na druk nowej wersji zbieramy od lat), a nr pieśni wywieszone. Metodyści nie maja ścisłych reguł kiedy wstać, a kiedy siadać, jeżeli więc przy jakieś modlitwie/pieśni będziesz chciał stać czy klęczeć, to nikt się nie zdziwi.


Byłem dzisiaj na nabożeństwie na pl. Zbawiciela i mogę stwierdzić, że jego przebieg nie różni się zbyt wiele od luterańskiego, więc się nie pogubiłem. :)

Jednak w przeciwieństwie do innych warszawskich zborów ewangelickich, ten metodystyczny wydaje się być naprawdę niewielki, ale dzięki temu panuje w nim bardziej kameralna atmosfera.

Dodatkowo akompaniament fortepianu to spory plus.

Śpiewniki były w całkiem dobrym stanie - nawet nieposklejane i z wklejką z czterema innymi pieśniami na wewnętrznej stronie okładki. W swojej formie są w zasadzie analogiczne do Śpiewnika Ewangelickiego, więc być może metodystyczne Pieśni Nadziei i Wiary przyczynią się do kolejnego jego wydania.

No i pastor Kamiński jest naprawdę dobrym mówcą. ;-)


polk
Posty: 826
Rejestracja: 24 mar 2013, 13:19
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: polk » 27 gru 2013, 23:30

Czy w Polsce są jeszcze jakieś Kościoły ewangelickie?


"Z łaski jesteście zbawieni, przez wiarę. Nie jest to waszym osiągnięciem, ale darem Boga" - List do Efezjan 2,8
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 27 gru 2013, 23:50

polk pisze:Czy w Polsce są jeszcze jakieś Kościoły ewangelickie?


Polk, zależy jak definiujesz przymiotnik "ewangelicki".

Kościołów, które określają się w ten sposób nie ma już w naszym kraju.

Aczkolwiek, jeśli by przyjąć za podstawowe kryterium akceptację chrztu niemowląt, to można by do nich zaliczyć EKR i rozłamowców z KEM-u - chyba zwą się Ewangeliczny Kościół Metodystyczny.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark

"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr

Ku refleksji.

Wróć do „Wszelka inna pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości