Pogańscy znajomi
- KAAN
- Posty: 18293
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Pogańscy znajomi
Ok, ale trochę to wygląda nieładnie...
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
-
- Posty: 844
- Rejestracja: 02 gru 2016, 19:25
- Ostrzeżenia: 5
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Pogańscy znajomi
@Magda, tak bez obrazy, ale czy ty kiedyś nie była pogańską znajomą?
Sama pisałaś, że jak należałaś do KK i sąsiadka zaczęła ci głosić inną prawdę, to byłaś na nią zła. A jednak, ta sąsiadka ci wskazała
inną drogę. Teraz źle oceniasz katolików, ale ty również przez wiele lat byłaś katoliczką.Teraz piszesz, że na takich ludzi trzeba się wypiąć i nie mieć z nimi nic wspólnego. Twoim zadaniem jest głosić dobrą nowinę. Apostoł Paweł jest twoim autorytetem w nauczaniu, ale to właśnie on szedł do pogan narażając swoje życie, by głosić dobrą nowinę. Nikt nie każe ci, by z osobami które cię rażą chodzić na piwo i balować, ale rozmawiać zawsze można i swoją obecnością, dając świadectwo- swoim życiem zaświadczać o miłości Bożej.
Tak o miłości i to bezwarunkowej, bo to właśnie Bóg gdy byłaś grzeszna trwał przy tobie, by poruszyć twoje serce i dał ci szanse nawrócenia. Teraz zamiast dzielić się tą miłością i radością wiary, ty stałaś się pyszna i wyniosła w swojej wierze. Nie szanujesz ludzi, a nawet okazujesz pogardę. Po to Bóg obdarzył cię wiarą, byś dzieliła się radością wiary z innymi ludźmi.
Sama pisałaś, że jak należałaś do KK i sąsiadka zaczęła ci głosić inną prawdę, to byłaś na nią zła. A jednak, ta sąsiadka ci wskazała
inną drogę. Teraz źle oceniasz katolików, ale ty również przez wiele lat byłaś katoliczką.Teraz piszesz, że na takich ludzi trzeba się wypiąć i nie mieć z nimi nic wspólnego. Twoim zadaniem jest głosić dobrą nowinę. Apostoł Paweł jest twoim autorytetem w nauczaniu, ale to właśnie on szedł do pogan narażając swoje życie, by głosić dobrą nowinę. Nikt nie każe ci, by z osobami które cię rażą chodzić na piwo i balować, ale rozmawiać zawsze można i swoją obecnością, dając świadectwo- swoim życiem zaświadczać o miłości Bożej.
Tak o miłości i to bezwarunkowej, bo to właśnie Bóg gdy byłaś grzeszna trwał przy tobie, by poruszyć twoje serce i dał ci szanse nawrócenia. Teraz zamiast dzielić się tą miłością i radością wiary, ty stałaś się pyszna i wyniosła w swojej wierze. Nie szanujesz ludzi, a nawet okazujesz pogardę. Po to Bóg obdarzył cię wiarą, byś dzieliła się radością wiary z innymi ludźmi.
Miłość Jezusa - moim zbawieniem
Trwanie w Jezusie - Boga uwielbieniem
Trwanie w Jezusie - Boga uwielbieniem
- magda
- Posty: 12435
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- Ostrzeżenia: 2
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Pogańscy znajomi
KAAN pisze:Ok, ale trochę to wygląda nieładnie.
Nie martw sie ja Kitke lubię to tylko taki temat, no i mamy rózne zdanie na temat głoszenia.
wybrana pisze:@Magda, tak bez obrazy, ale czy ty kiedyś nie była pogańską znajomą?
Sama pisałaś, że jak należałaś do KK i sąsiadka zaczęła ci głosić inną prawdę, to byłaś na nią zła.
Owszem byłam poganką a ta znajoma wylała mi kubeł zimnej wody na głowę i mówiła mi gorzej niż ja kiedykolwiek tu mówiłam dlatego zapamietałam kazde jej słowo mimo że sie na nią obraziłam i to właśnie mi pomogło, gdyby gadała mi o Ewangelii którą znałam i o Jezusie którego znałam no myślałam ze znam to nie interesowałoby mnie to dalej , pomyślałabym ze każdy to widzi po swojemu i nie dociekałabym dalej wywaliłabym iblię z walizki . Tak ze zawsze prawda prosto w pczy jest lepsza niz miłe gadanie bez wyrazu. Zwłaszcza ze to nie jest tak ze sobie mozna podyskutować spokojnie KRK jest fałszywym kościołem pełnym kłamstwa i dlatego prowadzi swoich wiernych na zagładę to nie zabawa czy żarty i dbanie o konwenanse, kochaniutka moze nie wiesz ale jesteśmy na wojnie a nie w SPA , djabeł nie przebiera w srodkach niestety.
wybrana pisze:Teraz źle oceniasz katolików, ale ty również przez wiele lat byłaś katoliczką
nie żle oceniam tylko próbuje nimi potrząsnąć bo zasneli w swoim zwiedzeniu.
wybrana pisze:Teraz piszesz, że na takich ludzi trzeba się wypiąć i nie mieć z nimi nic wspólnego.
Gdybym tak pisała to nie zajmowałabym sie dyskusjami z nimi bo i po co skoro bym ich olewała, Nie mówię ze trzeba ich olać ale ze jeśli nie chcą słuchac to wtedy przestać sie wysilać bo to bez sensu a do tego w zadnym wypadku nie trzeba sie z tymi ludźmi przyjaźnić na stopie towarzyskiej . Tak uczy Biblia
Kor 6:14-16 bw
(14) Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? (15) Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? (16) Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.
Widzisz wybrana my jesteśmy swiątynią Bożą a wy katolicy macie światynię pełną bałwanów gipsowych, drewnianych ,kamiennych itp wiec nie mamy za wiele wspólnego żeby chodzic razem w jarzmie. Trzeba sie oddzielić jak nakazuje Słowo Boze.
2Kor 6:17 bw "Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was"
Wasze bałwany są nieczystością i obrażaja Boga , nie mów mi wybrana że ty nie padasz na kolana przed obrazami i figurami maryjnymi , na pewno to robisz jak każdy katolik

wybrana pisze:ale rozmawiać zawsze można i swoją obecnością, dając świadectwo- swoim życiem zaświadczać o miłości Bożej
To też zawsze rozmawiam a mijego życia nie znasz zeby pisac ze nie daje przykladu.
wybrana pisze: miłości i to bezwarunkowej
Boza miłośc nie jest bezwarunkowa Bóg nie kocha grzesznika jak co dałam juz przykład gdzie mówi ze wręcz nienawidzi czyniących nieprawość nie będę powtarzać.
wybrana pisze: ty stałaś się pyszna i wyniosła w swojej wierze. Nie szanujesz ludzi, a nawet okazujesz pogardę.
Pogarde okazuje ich wierzeniom i naukom bo są warte pogardy.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
- magda
- Posty: 12435
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- Ostrzeżenia: 2
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Pogańscy znajomi
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 01 paź 2017, 19:31
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Kraków
- O mnie: Wyszłam z koscioła zielonoświątkowego i uważam go za nie Boży, ale wierzę w uzdrowienia i wyrzucanie demonów...
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Pogańscy znajomi
Mnie bardzo bliskie jest to co napisał Kaan, bo i ja gdyby nie miłośc moich chrzescijanskich znajomych dzis bym nie żyła nie tylko duchowo ale i fizycznie. Byłam wtedy straszną osobą a tamta chrzescijanka zaprzyjaźniła się ze mną serdecznie i tak poznałam Pana. Jezus kochał grzeszników i spędzał z nimi czas, tak, że nawet naraził sie na oskarżenia Faryzeuszy, chodzi o to by w tym zachować swietosc, tak się da jesli przyjmujemy bezwarunkową Bożą miłość dla siebie, pozdrawiam wszystkich, kochajmy innych tak jak Bóg nas ukochał 

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości