Nakrywanie głowy gdy nikt tego nie robi ...

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 16 lis 2014, 20:11

gmm, mylisz chrześcijaństwo z islamem.


Dorota.
Posty: 705
Rejestracja: 08 gru 2010, 15:22
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dorota. » 17 lis 2014, 08:22

"A nauczał w jednej z synagog w sabat. A to była tam kobieta od osiemnastu lat cierpiąca,pochylona tak,że zupełnie nie mogła się wyprostować.
A Jezus ujrzawszy ją,przywołał ją i rzekł do niej; Kobieto,uwolniona jesteś od choroby swojej.
I położył na nią ręce; i zaraz wyprostowała się i chwaliła Boga"
(Łuk. 13-10,13)

Kobieta została uzdrowiona w synagodze, lecz ani Jezus,ani nawet faryzeusze nie widzieli nic niestosownego w jej publicznej modlitwie oddającej chwałę Najwyższemu.

Bóg nie jest małostkowy,w przeciwieństwie do niektórych wierzących.


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki,do wykrywania błędów,do poprawy,do wychowywania w sprawiedliwości,aby człowiek Boży był doskonały,do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2Tym.3;16-17
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 17 lis 2014, 14:59

klisiewitz pisze:.. że u wolnych chrześcijan nakrywanie głów nie jest praktykowane wszędzie - np. Kościół Wolnych Chrześcijan Kaanan we Wrocławiu
To nie jest Kościół Wolnych Chrześcijan, to charyzmatycy.
We Wrocławiu jest też taki kościół wolnych chrześcijan: http://www.wroclaw.kwch.org/en/o-nas/ze ... zpasterski
i jak widać - są tam też pastorzy,
To nie jest reprezentatywne dla ruchu braterskiego. Próbują wprowadzić "pastorstwo" do zborów, ale myślę że to efemerydalne działanie.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 17 lis 2014, 15:06

Dorota Ćwiertni pisze: "A nauczał w jednej z synagog w sabat. A to była tam kobieta od osiemnastu lat cierpiąca,pochylona tak,że zupełnie nie mogła się wyprostować.
A Jezus ujrzawszy ją,przywołał ją i rzekł do niej; Kobieto,uwolniona jesteś od choroby swojej.
I położył na nią ręce; i zaraz wyprostowała się i chwaliła Boga"
(Łuk. 13-10,13)

Kobieta została uzdrowiona w synagodze, lecz ani Jezus,ani nawet faryzeusze nie widzieli nic niestosownego w jej publicznej modlitwie oddającej chwałę Najwyższemu.

Bóg nie jest małostkowy,w przeciwieństwie do niektórych wierzących.
"Chwalenie Boga" to nie jest prorokowanie i niekoniecznie modlitwa, kobieta nie jest przeznaczona do służby publicznej w Kościele, całe Pismo pokazuje że dar Ducha dla nauczycieli, ewangelistów, pasterzy, nadzorców był skierowany do mężczyzn i tego porządku należy się trzymać, tam gdzie kobiety wchodzą w rolę mężczyzn następuje odstępstwo i upadek.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Dorota.
Posty: 705
Rejestracja: 08 gru 2010, 15:22
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dorota. » 17 lis 2014, 15:17

KAAN,
uważasz więc,że w społeczności tylko mężczyźni mogą się głośno modlić ?

Czy głośna modlitwa kobiety (w zborze) jest wchodzeniem w rolę mężczyzny ?


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki,do wykrywania błędów,do poprawy,do wychowywania w sprawiedliwości,aby człowiek Boży był doskonały,do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2Tym.3;16-17
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 17 lis 2014, 19:10

Tylko nie bierzesz pod uwagę vtego że zbytnia wolność w tej sprawie doprowadził do tego że kobiety są pastorami i prowadzą całe kościoły, to taka cienka granica i jak się ją przekroczy to robią się właśnie przegięcia w drugą stronę. A co prorokujesz ,nigdy nie znałam człowieka co by prorokował , napisz jak to wygląda ,co czjesz i jakiego rodzaju są to proroctwa bo znam tylko wielkich proroków ST a tak współcześnie to nie znałam nigdy kogoś z takim darem.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 18 lis 2014, 10:59

Dorota Ćwiertni pisze:KAAN, uważasz więc,że w społeczności tylko mężczyźni mogą się głośno modlić ?
Nie, uważam, że wszyscy mogą się modlić, nawet dzieci, nie ma zakazu modlitwy ani śpiewania w Biblii dla kogokolwiek. Jest zakaz dla kobiet aby te nauczały, pełniły role przeznaczone dla mężczyzn.
Dorota Ćwiertni pisze:Czy głośna modlitwa kobiety (w zborze) jest wchodzeniem w rolę mężczyzny ?
Nie uważam tak.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Dorota.
Posty: 705
Rejestracja: 08 gru 2010, 15:22
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dorota. » 18 lis 2014, 11:23

KAAN,

Też uważam,że kobieta nie została powołana do nauczania w zborze.

Cieszę się ,że nie jesteś przeciwny głośnej modlitwie sióstr (w społeczności).


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki,do wykrywania błędów,do poprawy,do wychowywania w sprawiedliwości,aby człowiek Boży był doskonały,do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2Tym.3;16-17
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 18 lis 2014, 15:26

Dorota Ćwiertni pisze:Też uważam,że kobieta nie została powołana do nauczania w zborze.

Cieszę się ,że nie jesteś przeciwny głośnej modlitwie sióstr (w społeczności).


Modlitwa głośna owszem ale składanie swiadectwa to już uważam że ni bo większosc świadectw to zawierz jakies pouczenia i to pretekst zeby wystąpić publicznie sama bylam świadkiem . Żadko się zdarza ze siostra powie tylko co Bóg dlla niej zrobł i tyle zawsze dalej ciągna swoje przemyślenia.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Noemi » 18 lis 2014, 16:59

magda pisze:
Dorota Ćwiertni pisze:Też uważam,że kobieta nie została powołana do nauczania w zborze.

Cieszę się ,że nie jesteś przeciwny głośnej modlitwie sióstr (w społeczności).


. Żadko się zdarza ze siostra powie tylko co Bóg dlla niej zrobł i tyle zawsze dalej ciągna swoje przemyślenia.


no to jakies gaduły są :-)


gmm
Posty: 40
Rejestracja: 15 lis 2014, 13:36
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

przykazanie Pańskie

Postautor: gmm » 20 lis 2014, 10:58

W zborze nie zadaję pytań ani nie wszczynam rozmów/dyskusji, zgodnie z zaleceniem: "A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić".Tu mamy wyjaśnione,o co chodziło apostołowi,kiedy mówił o milczeniu kobiet w zborze.

Paweł ubiegł po prostu szatański argument.
Skoro kobiety mają milczeć w zborze - jak mówi przykazanie Pańskie - to co jeśli chcą się czegoś dowiedzieć?
Bo diabeł zawsze używa takich sprytnych dobrych pytań - a chęć dowiedzenia się czegoś - to dobra jest.
Każde zgromadzenie, gdzie niewiasty mówią, jest to świat. Synagoga szatana również miała swoją prorokinię Jezabel. Jezabel mówi w zgromadzeniach. Może nawet nakrywa głowę. Ale jest to świat.
A mimo to Pan Jezus w służbie proroczej ma słowo prorocze do świata, ku napomnieniu Jezebel aby się upamiętała.
Obj. 2:20-24
20. Lecz mam ci za złe, że pozwalasz niewieście Izabel, która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi, uprawiać wszeteczeństwo i spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom.
21. I dałem jej czas, aby się upamiętała, ale nie chce się upamiętać we wszeteczeństwie swoim.
22. Toteż rzucę ją na łoże, a tych, którzy z nią cudzołożą, wtrącę w ucisk wielki, jeśli się nie upamiętają w uczynkach swoich.
23. A dzieci jej zabiję; i poznają wszystkie zbory, że Ja jestem Ten, który bada nerki i serca, i oddam każdemu z was według uczynków waszych.
24. Wam zaś, pozostałym, którzyście w Tiatyrze, wszystkim, którzy nie macie tej nauki, którzyście nie poznali, jak mówią, szatańskich głębin, powiadam: Nie nakładam na was innego ciężaru;
(Obj. 2:20-24)
To jest klasyczny przykład - Izabel - kobieta mówiąca w zborze, który już niczym się nie różni od świata - świat łamie przykazanie Pańskie a zakaz mówienia niewiast w zborze - jest przykazaniem Pańskim i kto tego nie chce uznać - sam nie jest uznany.
Nikt nie ma obowiązku takiej zbieraniny buntowników przeciw przykazaniu Pańskiemu uznawać za nic innego niż jest - buntowników przeciwko Bogu i Jego przykazaniom.
W Nowym Testamencie - w pismach dla chrześcijan - niewiele jest miejsc z określeniem "Przykazanie Pańskie" - i w kwestii nakazu milczenia kobiet na zgromadzeniach, jest to przykazanie Pańskie.
Łamanie czegoś co jest Przykazaniem Pańskim jest gorsze niż homoseksualizm, bo nie ma przykazania Pańskiego na temat homoseksualizmu w Nowym Testamencie.
Dlatego nie przypadkiem w społecznościach gdzie toleruje się łamanie przykazania Pańskiego nakazującego milczenie kobiet - również powszechnie udziela się ślubów homoseksualistom. Wszak homoseksualizm to mniejsze uchybienie, błąd mniejszej rangi, niż łamanie przykazania Pańskiego. Homoseksualizm to obrzydliwość w oczach Pana. Łamanie przykazania Pańskiego to dużo większy kaliber.
Kto nie chce być uznany - to nie przestrzega przykazań Pańskich.
4 Moj. 15:29-31
29. Zarówno tubylca z synów izraelskich, jak cudzoziemca, przebywającego wśród was, którzy popełnili błąd przez przeoczenie, obowiązuje jednakowe prawo.
30. Lecz człowiek, zarówno tubylec jak i cudzoziemiec, który popełni to rozmyślnie, znieważa Pana. Człowiek ten będzie wytracony spośród swego ludu,
31. Gdyż pogardził słowem Pańskim i naruszył przykazania Pańskie. Człowiek ten będzie więc wytracony, a grzech jego pozostanie na nim.
(4 Moj. 15:29-31)
Nie przypadkiem jest odwołanie - jak i zakon mówi.
Dziś odpowiednikiem słów: 30. Lecz człowiek, zarówno tubylec jak i cudzoziemiec, który popełni to rozmyślnie, znieważa Pana. Człowiek ten będzie wytracony spośród swego ludu,
jest po prostu nieuznanie. Jeśli ktoś nie chce uznać, że nakaz milczenia niewiast jest przykazaniem Pańskim - to sam jest nieuznany - jest to takie przypadkowe zebranie przypadkowych ludzi - jak zebranie wędkarzy, zebranie kilku kum w biedronce, czy kilku żuli w obsikanej klatce schodowej - na pewno nie można tego uznać za zgromadzenie słuchające przykazań Pańskich skoro nie uznają nakazu milczenia niewiast na zgromadzeniach za przykazanie Pańskie.
1 Kor. 14:34-38
34. Niech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi.
35. A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić.
36. Czy Słowo Boże od was wyszło albo czy tylko do was samych dotarło?
37. Jeśli ktoś uważa, że jest prorokiem albo że ma dary Ducha, niech uzna, że to, co wam piszę, jest przykazaniem Pańskim;
38. A jeśli ktoś tego nie uzna, sam nie jest uznany.
(1 Kor. 14:34-38)


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 20 lis 2014, 13:20

W kółko ten jeden i sam cytat.
Wierz, w co chcesz.
Na szczęście mogę unikać takich, którzy czynią sobie własne legalistyczne zakony tak naprawdę KRZYWDZĄC kobiety, które mają przecież Ducha Świętego, jak i bracia. Poza tym nie odpowiadasz na argumenty strony przeciwnej- A PROROKINI ANNA, która prorokowała w ŚWIĄTYNI i mówiła WSZYSTKIM o Jezusie? A kobieta, która się wyprostowała i "chwaliła Boga" wobec wszystkich, NA GŁOS i jakoś nawet sam Jezus jej nie zganił(i proszę nie mówić, że chwalenie Boga to nie jest modlitwa!)?

A Anna, która modląc się w ŚWIĄTYNI poruszała ustami, ale nie wydawała głosu- i wydała się Heliemu DZIWNA? PIJANA? Przecież powinien być zadowolony, że nic nie mówi na głos, czyż nie?

Wierząca kobieta ma Ducha? Ma. Może przez nią Bóg przemówić ( w sensie daru proroczego, słowa wiedzy) ? MOŻE. A Ty (i Tobie podobni) zakazujecie jej mówić do braci i sióstr w zgromadzeniu, za to uważacie, że może sobie "prorokować" na wywiadówkach. ABSURD. Tak w ogóle uczę w szkole i wiem, jak wyglądają wywiadówki. Konia z rzędem temu, kto dotrze do ludzi ze świata w takim miejscu. Ostatnio próbowałam tłumaczyć, że andrzejkowe wróżby do grzech. Zostałam wyśmiana i zlekceważona. Świat nie przyjmuje Słowa od Pana, bo to...ŚWIAT. Ludzie nieodrodzeni z Ducha. Można im co najwyżej EWANGELIĘ GŁOSIĆ- jeśli mają uszy do słuchania i serce gotowe do jej przyjęcia. Ale głoszenie ewangelii to NIE JEST PROROKOWANIE. Modlitwa wśród niewierzących? Kolejny absurd. Poza tym niby w jakim...duchu ta modlitwa?
zakaz mówienia niewiast w zborze - jest przykazaniem Pańskim i kto tego nie chce uznać - sam nie jest uznany.

Nieprawda. Kobieta w zborze nie może nauczać (wykładać Słowa), przewodzić, nie może wszczynać rozmów, dysput, nie może wynosić się nad mężczyzn.
Modląc się głośno NIE WYWYŻSZA SIĘ NAD MĘŻCZYZN.

Śpiewać też jej głośno nie wolno...? Bo ja osobiście słowa pieśni traktuję jako modlitwę. Modlę się śpiewając. Skoro kobietom nie wolno mówić (wypowiadać słów modlitwy) to i śpiewać też nie powinna(śpiewając też coś mówi!)!
I jeśli kobietę Duch natchnie i zacznie prorokować, to czemu niby ma milczeć? Czemu ma zatrzymywać to słowo od Boga? Dlaczego nie może zbudować tym zboru? Przecież NIE OD NIEJ te słowa wyjdą, ale od BOGA.

Zakładając, że Bóg "na wszelki wypadek" zamyka usta niewiastom, żeby przypadkiem nie przewodziły na nabożeństwie za pośrednictwem wypowiadanych modlitw/proroctw musimy również zamknąć usta...mężatkom. No bo jak już do nich Bóg przemówi, to ABSOLUTNIE nie mogą one mężowi swojemu tego powiedzieć (bo jak inaczej ona biedna miałaby się tym słowem od Pana podzielić, jak jej mówić na zgromadzeniach nie wolno. No tylko przez męża. Mąż by poszedł do zboru, powiedział, co Bóg żonie przekazał, a tu bach...okazuje się, że manipulowała nim. I co? ). Wszak Izebel mówiła swojemu różne rzeczy i jak go strasznie zmanipulowała. Skoro każdą niewiastę trzeba podejrzewać o chęć manipulacji/zwodzenia innych, to ona w ogóle nie powinna nikomu NIC mówić. Najlepiej niech w ogóle milczy. Albo niech tylko wypowiada się w sprawach obiadu/prania i innych porządków domowych. Jako ta, która jest zła i skażona z natury.
Tak więc- kobieta wielkim zagrożeniem jest. Raz, że dla zgromadzeń, gdzie powinna absolutnie milczeć. Dwa, dla męża, bo może nim jak Izebel manipulować. No, może sobie coś tam do niewierzących powiedzieć, widocznie najmniejsza szkoda, jak im coś głupiego powie.

Hm...Niech kobieta najlepiej w ogóle milczy. Wszędzie. NA WSZELKI WYPADEK. Bo przecież nie ma dzisiaj kobiet bogobojnych , uczciwych, takich, które nie chcą być jak Izebel. Co nie?


A może niech sobie bracia w ogóle kościół tylko dla siebie zrobią. Po co im kobiety? Do gotowania, sprzątania i prania gaci?

Ech, słabo mi się robi, jak pomyślę o takich CHORYCH i ZWIEDZIONYCH zborach.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 20 lis 2014, 22:02

Sara pisze:to czemu niby ma milczeć? Czemu ma zatrzymywać to słowo od Boga? Dlaczego nie może zbudować tym zboru? Przecież NIE OD NIEJ te słowa wyjdą, ale od BOGA.

Zakładając, że Bóg "na wszelki wypadek" zamyka usta niewiastom, żeby przypadkiem nie przewodziły na nabożeństwie za pośrednictwem wypowiadanych modlitw/proroctw musimy również zamknąć usta...mężatkom. No bo jak już do nich Bóg przemówi, to ABSOLUTNIE nie mogą one mężowi swojemu tego powiedzieć (bo jak inaczej ona biedna miałaby się tym słowem od Pana podzielić, jak jej mówić na zgromadzeniach nie wolno


Sara ty tu kwestionujesz przykazanie Pańskie i słowa Ducha Świetego

1Kor 14:34 bw "niech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi."

Może coś tu Duch Świety niewyraźnie podał nam do wiadomości?

Jeśli kobieta dostała takie przykazanie to Bóg nie będzie dawał takiego przykazanie i potem przekazywał kobiecie proroctwa po to żeby ona to przykazanie łamała. W prawie Mojżeszowym nie ma zapisu o milczeniu kobiet dlatego Anna prorokowała w świątyni a w NT jest taki zapis i to bardzo wyraźny że maja milczeć na zgromadzeniach.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 20 lis 2014, 22:44

"(...) niech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi. A jeśli chcą się czegoś dowiedzieć, niech pytają w domu swoich mężów; bo nie przystoi kobiecie w zborze mówić" [I Kor. 14:34-35]

Myślę, że ten fragment jest jasny. Jeśli kobiety chcą się czegoś dowiedzieć, to niech pytają w domu swoich mężów, bo powinny być poddane. "Mówić w zborze" to "mówić w zgromadzeniu", a nie "mówić w kaplicy". "Mówić w zgromadzeniu" to znaczy wygłaszać publicznie coś, co jest skierowane do wszystkich. Dlatego jeśli nie ma nikogo z darem wykładania języków, to

"jeśliby nie było nikogo, kto by wykładał, niech milczą w zborze, niech mówią samym sobie i Bogu" [I Kor. 14:28]

"Milczeć w zborze" znaczy nie wypowiadać się publicznie - natomiast można mówić sobie i Bogu - czyli można się modlić na głos osobiście, wypowiadając się do Boga.

Dalej mamy sprawę proroctwa, które musi być wypowiedziane, bo inaczej nie ma najmniejszego sensu. Oczywiście, mężatkom wolno się modlić i prorokować, byle miały głowy nakryte na ZNAK uległości wobec swoich mężów [I Kor. 11:5]. Nie powinny zabierać głosu publicznie ani w formie nauczania [I Tym. 2;12] ani w formie publicznego zadawania pytań, co burzy porządek nabożeństwa [I Kor. 14:34-35]

W dodatku, prorokować mogą wszyscy, kiedy kościół się gromadzi:

"Jeśli się tedy cały zbór zgromadza na jednym miejscu i wszyscy językami niezrozumiałymi mówić będą, a wejdą tam zwykli wierni albo niewierzący, czyż nie powiedzą, że szalejecie? Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają, skrytości serca jego wychodzą na jaw i wtedy upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu i wyzna: Prawdziwie Bóg jest pośród was" [I Kor. 14:23-25]

Jeśli chcielibyśmy być konsekwentni w rozumowaniu przedstawionym przez siostrę w rozmowie z Dorką, to można by dowodzić, że kobiet... w ogóle nie powinno być na nabożeństwach:

"Cóż tedy, bracia? Gdy się schodzicie, jeden z was służy psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny językami, inny ich wykładem; wszystko to niech będzie ku zbudowaniu. Jeśli kto mówi językami, niech to czyni dwóch albo najwyżej trzech, i to po kolei, a jeden niech wykłada" [I Kor. 14:26-27]

Skoro schodzić się mają bracia, to właściwie zakaz wstępu dla kobiet na nabożeństwa rozwiązywałby problem, czy mogą mówić głośno, czy nie mogą. :lol:

Wypowiedź brata z ulicy prostej.


I o co tu się spierać, przecież wolno kobietem się modlić, prorokować i składać świadectwo albo czytać wiersz nie wolno jej nauczać ani się pytać w trakcie trwania nabożeństwa czyli po prostu musi byc zachowany ład i porządek.

Amen.

Mi chodzi o to, żeby sprzeciwić się takim niezdrowym trendom. Mówić głośno, że to też jest zwiedzenie i też przynosi szkodę tym, którzy zaczynają żyć wg "zakonu" niezgodnego ze Słowem. Literalne rozumienie fragmentu Pisma bez kontekstu zawsze prowadzi do wypaczeń i sekciarstwa po prostu.



Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości