Nakrywanie głowy gdy nikt tego nie robi ...

[magda]

modlić, prorokować i składać świadectwo albo czytać wiersz

Czy to co wymienileś jest milczeniem

czyli można się modlić na głos osobiście, wypowiadając się do Boga.

Wedłóg tego to i jezykami na głos mozna do Boga mówić strasznie wykręcasz proste polecenia Ducha Świętego bo milczeć to milczeć.

W dodatku, prorokować mogą wszyscy, kiedy kościół się gromadzi:

"Jeśli się tedy cały zbór zgromadza na jednym miejscu i wszyscy językami niezrozumiałymi mówić będą, a wejdą tam zwykli wierni albo niewierzący, czyż nie powiedzą, że szalejecie? Lecz jeśli wszyscy prorokują, a wejdzie jakiś niewierzący albo zwykły wierny, wszyscy go badają, wszyscy go osądzają, skrytości serca jego wychodzą na jaw i wtedy upadłszy na twarz, odda pokłon Bogu i wyzna: Prawdziwie Bóg jest pośród was" [I Kor. 14:23-25]

To o męzczyznach mowa bo co do kobiet jest niestety bardzo wyraźnie napisane żże mają milczeći jeszcze powturzone że nie pozwala się im mówić;.. Czy to jasno powiedziane czy zagmatwane , wedłóg mnie jasno i wyraźnie i wątpię zeby Bóg dał proroctwo kobiecie na zgromadzeniu jesli zabronił jej tego mówić,

Skoro schodzić się mają bracia, to właściwie zakaz wstępu dla kobiet na nabożeństwa rozwiązywałby problem, czy mogą mówić głośno, czy nie mogą.

Sara ty sie zastanów co ty wypisujesz czy to pochodzi od Boga bo się zaczynasz wyśmiewac ze sow Ducha Świętego to Duch mówi do braci nie do sióstr ze ; "jeden z was służy psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny językami, inny ich wykładem" jak widzisz to bracia służą tymi darami nie siostry a ty prześmiewasz ze w ogóle mogłyby nie być na zgromadzenu. To co piszesz od Boga nie pochodzi.

Mi chodzi o to, żeby sprzeciwić się takim niezdrowym trendom

Niezdrowym trendem wedłóg ciebie są słowa Ducha Świętego o milczeniu możesz się Duchowi przeciwstawiać i wypisywać głpoty w stylu

którzy zaczynają żyć wg "zakonu" niezgodnego ze Słowem

Jedna wlasnie apostoł odwołuje się do zakonu

1Kor 14:34 bw "niech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi."

Przez zakon nie będziesz sadzony ale to nie znaczy że zakon jest zły i go do lamusa. Sara ty przemyśl co za duch podsuwa ci takie rzeczy żeby to wypisywać już kościoły tak myślące dawno mają kobiety pastorów czy jak w Szwecji udzielają slubu pedałom. Odstępstwo od Ewangelii i slow Ducha Świętego nie prowadzi do niczego dobrego. Ty przeforsujesz to że słowo milczeć nie tyczy się mówienia innych rzeczy poza nauczaniem a ktoś po tobie bardziej liberalny dalej poleci tym torem takim to sposobem kościoły schodzą na psy , na szczęście są ludzie szanujący wypowiedzi Ducha i jeśli on mówi milczeć to to szanują.

[magda]

to nie wątp bo daje i nie raz byłam na takich nabożeństwach gdzie kobiety miały widzenia i proroctwa i to było chyba w jednej z najbardziej konserwatywnych denominacji w Polsce

A masz może któreś z tych proroctw tak żeby sprawdzić czy to zgodne z Biblią i czy Bóg je zesłał i jednocześnie kazał kobiecie milczeć? No to może przytoczysz, chętnie takie proroctwo zobaczę.

[magda]

Czy się nie zastanowiłaś że jeśli Bóg daje polecenie żeby kobieta milczała to jednocześnie nie da jej w tym czasie proroctwa żeby mówiła. bo to się wyklucza przecież.

[Sara]

iech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi."

Patrz, a sama napisałaś gdzieś, że kobietom w Izraelu wolno było na głos prorokować i mówić w świątyni. A na nabożeństwach (zgromadzeniach) w czasach nowego przymierza...już nie? Brak konsekwencji.

Magda- błagam, weź przeczytaj mój poprzedni post ( a właściwie nie mój, tylko cytat z brata)powoli, spokojnie i ze zrozumieniem. Spróbuj wznieść się ponad te utarte i wciąż mantrowane frazesy. Ja wiem, napchali Ci do głowy takich rzeczy i nie umiesz zobaczyć tego w innym świetle, znam to- byłam kiedyś zwiedziona i wiem,że można całą Biblię przeczytać i pewnych rzeczy nie widzieć.

A jeśli nadal nic z tego nie będzie, to zostańmy sobie przy swoim. Ty sobie milcz na zgromadzeniach, a ja- jak coś Bóg do mnie powie, albo mnie natchnie- będę się głośno modlić i prorokować, nakrywszy uprzednio głowę, bo mam męża, któremu winna jestem uległość.

A poza tym- po to jest nakrycie właśnie, żeby nie zaburzać porządku chwały - kobieta nakrywa swoje włosy, będące jej chlubą , chwałą (ozdobą). PO CO ONA MIAŁABY NAKRYWAĆ GŁOWĘ, jeśli modliłaby się sama albo wśród niewierzących? Absurd goni absurd.

Pozdrawiam Cię i życzę więcej trzeźwego myślenia.

[magda]

Dz 21:9 bw "A miał on cztery córki, dziewice, które prorokowały."

Czyli gdy miały proroctwo to je wypowiadały.

1Kor 11:5 bw "I każda kobieta, która się modli albo prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby była ogolona."

Kolejny dowód na to że kobieta może się modlic i prorokować.

Czy to dotyczy zgromadzenia? Bo kobieta może oczywiście prorokować i modlić się mówiąc głośno ale zy na zgromadzeniu.

Brak konsekwencji.

Nie jest to brak konsekwencji bo to samo można by powiedzieć w Izraelu obchodzono sobotę a teraz nie no po prost nie wszystko co było w Izraelu jest teraz aktualne , takie prorokowanie kobiet to widać do czego doprowadziło . Zmacie E. White? i co naprorokowała?? Bóg zna przyszłość i wiedział jak to będzie z kobietami teraz ,jak bardzo staną się niezależne i wręcz zuchwałe i może ten zakaz nie jest taki niepotrzebny jak myślicie, poczytajcie o E White . Z resztą ja też byłam w zborze gdzie kobieta pchała się do prowadzenia grupy nowonawróconych i rezltat był taki że wiele kobiet się rozwiodło i nazwali ją specem od rozbijania małżeństw.

PO CO ONA MIAŁABY NAKRYWAĆ GŁOWĘ, jeśli modliłaby się sama albo wśród niewierzących? Absurd goni absurd.

Ze względu na Aniołow , tak jest w biblii. No czyli mam przyjąć ze milczeć w zborze nie muszę chociaż Duch Święty każe milczeć , spoko to zostajemy przy swoim . Ja się postaram szanować słowa Ducha i zamilknę i pomodlę się po cichu bo Bóg słyszy mnie i tak , wiem ze proroctwa nie dostanę bo nie będzie ono od Ducha ,który zabronił mi mówić a jak dostanę proroctwo to nie na zgromadzeniu i przekażę ja starszemu zboru i tyle.

[magda]

Tak, gdzie dwaj lub trzej tam jest Jezus, ludzie tworza kościół nie ma podziału że to nabożenstwo czy spotkanie z chrześcijanami, kościół to kościół.

Patrzcie jak wy to naciągacie to tym sposobem kobieta nie może pytać w domu męża bo ...gdzie dwóch....... i to tez jest kościół a w kosciele nie może. Ludzie co wy z tego pisma robicie. jak mozna zamiast spokojnie przyjąć do wiadomości to czego nacza Duch Święty tak kombinować z jego słowami .

[magda]

Dobrze że zbory nie idą za ta nauką

Naka pochodzi od Ducha Świętego który mówi wyraźnie ,że wyraźniej się nie da:

1Kor 14:34 bw "niech niewiasty na zgromadzeniach milczą, bo nie pozwala się im mówić; lecz niech będą poddane, jak i zakon mówi."


Ty to olewasz i twierdzisz że mówić mogą , niestety potem są takie E. White i na pewno te proroctwa tych sióstr nie pochodzą od Boga bo od Boga pochodzi to:

niech niewiasty na zgromadzeniach milczą

Możesz szanować słowa Ducha Świetego lub nauki ludzkie i ludzkie przemyślienia ,twoje zbawienie ,twoja sprawa rób jak chcesz tylko wiedz że jeśli nauczasz innych tego to


Jk 3:1 bw "Niechaj niewielu z was zostaje nauczycielami, bracia moi, gdyż wiecie, że otrzymamy surowszy wyrok."

Poradzę ci tyle uważaj czego uczysz innych bo może są to nauki ludzkie.

[Sara]

Magda- brak konsekwencji, bo najpierw piszesz, że "zakon" nakazuje kobietom milczeć (powołujesz się więc na zakon), a potem, jak Ci pokazuję, że w Izraelu (gdzie przecież "zakon" nakazywał kobietom uległość, jak i teraz) kobietom wolno było głośno modlić się i prorokować wśród wiernych, Ty mi piszesz, że przecież kiedyś świętowano sobotę, a teraz nie, to w czym problem. Problem w tym, że posługujesz się takimi argumentami, jakie Ci pasują w danej sytuacji i odwracasz kota ogonem, jak Ci wygodnie.
Skoro już argumentujesz za pomocą powoływania się na zakon, zauważ, że ów zakon nie zakazywał kobietom milczeć w Izraelu w konkretnych sytuacjach. A jeśli tak, to Twój argument uprzedni upada. Po prostu.

takie prorokowanie kobiet to widać do czego doprowadziło

Hm....też słaby argument. Mogę Ci z miejsca wymienić kilkanaście nazwisk mężczyzn prorokujących bzdury i doprowadzających Kościół do upadku ( w Polsce np. R. Krzywy, w świecie Rick Joyner, Benny Hinn, Ulkman itp.- nie chce mi się wypisywać).
To, że zdarzają się kobiety- fałszywe prorokinie nie znaczy, że wszystkie hurtem trzeba z Kościoła usunąć.
Hm...a jak proroctwo od kobiety ma być przekazane Kościołowi, jeśli dostanie ona Słowo od Pana do Kościoła? Do zboru? No, chyba, że zakładasz, że Duch Święty do kobiety absolutnie w tej sprawie nie przemówi (czyli z góry wiesz, co komu Duch Święty ma powiedzieć).

Jeśli jednak optymistycznie zakładając, że może Duch Święty do kobiety w tej sprawie przemówić zastanowimy się, co dalej z przekazem proroctwa, również dochodzimy do absurdu. Założmy więc, że kobieta dostala słowo od Pana w sprawie zboru. Ważne słowo. Musi je jakoś zborowi przekazać, ale na zgromadzeniach ma ...milczeć. Mówi więc mężowi, żeby przekazał, albo starszemu, żeby przekazał (jeśli nie ma męża). I wtedy wstaje taki mąż czy starszy brat i mówi, że Bóg ma słowo do zboru. I teraz: CO ZA RÓŻNICA, czy to powie kobieta, czy ktoś powtórzy jej słowa (właściwie nie jej, tylko Pana)? Dlaczego niby to ma być takie ważne?
Przecież proroctwo i tak podlega osądowi. Więc jeśli starsi zboru są czujni, blisko Boga i Jemu posłuszni, to mądrze kierują zborem i nie pozwolą na to, aby w zborze panoszyli się fałszywi prorocy. Zostaną oni obnażeni (obojętnie, bracia, siostry, co za różnica?). Skąd więc ten strach, że kobieta sprowadzi zbór na manowce i skąd takie założenie, że wszyscy na pewno jej posłuchają, a starsi będą tak bezradni, że na pewno dadzą się jej zwieść? A proroctwa od mężczyzn są na pewno "bezpieczne". Skoro w s z y s t k i e proroctwa trzeba rozsądzać i badać, to skąd to gorsze traktowanie kobiet. Czy one nie mają Ducha Świętego?
No i jeśli kobieta poprzez wypowiadanie modlitw czy proroctw będzie chciała zborem manipulować, zdobyć władzę nad ludźmi, wpływ na nich- to czy nie ma w zborze mądrych starszych, którzy by ją napomnieli? Czemu "na wszelki wypadek" zamyka się usta wszystkim kobietom, bo może się trafić jedna "czarna owca"? ABSURD. Mężczyznom też się zdarza błądzić i klepać bzdury, mieć tendencje apodyktyczne i wiele innych. Tak myśląc i argumentując należałoby chyba w ogóle cały Kościół rozwiązać- na wszelki wypadek.

Zatem zostaje jeden, jedyny argument- bo w jednym miejscu Pisma, w Koryntian jest napisane, niech milczą. A przecież Pismo sobie nie powinno przeczyć- inne miejsca w Piśmie związane z tym tematem wyjaśniają, co znaczy "niech nie mówią, a milczą". Ale żeby nam pasowało pod nasze założenie, widzimy te miejsca przez pryzmat naszego założenia i uparcie nie chcemy zobaczyć prawdy, co nie, Magda?

[magda]

pierwszym kościele były prorokujące kobiety ale podam jeszcze raz:

Nigdzie nie pisze gdzie prorokowały.

Twierdząc że proroctwa wypowiadane przez kobiety nie są od Boga, można zgrzeszyc przeciwko Duchowi Świętemu

A twierdząc że jak Duch mówi milczeć to kombinuje się że nie we wszyskich przypadkach to nie grzech czy rozumiesz słowo "milczeć"czy może to jest wieloznaczne słowo?

Magda- brak konsekwencji, bo najpierw piszesz, że "zakon" nakazuje kobietom milczeć

Pokaż gdzie to napisałam bo nie napisałam to kłamstwo.

Założmy więc, że kobieta dostala słowo od Pana w sprawie zboru.

nie można tego założyć bo Bóg sam sobie nie przeczy jeśli każe milczeć to nie da słowa które by musiała mówić

A przecież Pismo sobie nie powinno przeczyć- inne miejsca w Piśmie związane z tym tematem wyjaśniają, co znaczy "niech nie mówią, a milczą". Ale żeby nam pasowało pod nasze założenie, widzimy te miejsca przez pryzmat naszego założenia i uparcie nie chcemy zobaczyć prawdy, co nie, Magda?

Swietnie to ujęłaś więc jak wam pasuje żeby kobiety występowały publicznie to właśnie lekceważycie to że Duch święty każe milczeć i kombinjecie .