Małgorzata pisze:Oberyn. postem z wczoraj z 20:49 zacząłeś offtop. Założyłam wątek o jednym konkretnym kazaniu i do twojego postu wszyscy wypowiadali się na temat. Dopiero ty zacząłeś odnosić się do całego nauczania. Czy ty jako moderator o tym nie wiesz, ze tu na forum karze się osoby za offtop? Załóż swój wątek o tym pastorze.
W tamtym poście nadmieniłem tylko nt. tego pastora i jego (dla mnie) dziwnego nauczania. Było o tym jedno zdanie, reszta mojej wypowiedzi odniosła się do kazania i sytuacji.
Sara pisze:Ekstaza, niekontrolowane wyrzucanie z siebie słów, krzyk.
Wszystko przez zniekształcony dźwięk, wierz mi. Krzyk rozpoczął się od przerwania prowadzącego nabożeństwo. Choć zgadzam się, że proroctwo można było przekazać później. Gdybym nie wiedział jak było, to też bym przygotował takie kazanie i powiedział, że to szaleństwo.
dr.sky pisze:A swoją drogą jeżeli Bóg coś daje, to pokorny człowiek zachowuje to w sercu dla siebie a nie lata rozpowiadać.
Proroctwo nie polega na tym, żeby zachowywać dla siebie, ale żeby przekazać ludowi. Osobną kwestią jest to, w jaki sposób trzeba przekazać.
Zbyszekg4 pisze:Najlepsze było na koniec, jak pastor oświadczył,że od teraz nikt nie będzie wiedział, kiedy on będzie w zborze, a kiedy wyjedzie... [no ale jak są tam prorokinie, to przecież się o tym dowiedzą wcześniej, no nie?!... ]
Zbyszekg4, nie szydź, naprawdę. Nie jest tak, że jakieś osoby przyjeżdżają do zboru tylko wtedy, gdy pastora nie ma, a jak jest to się go boją i nie przychodzą.