Trójca Święta a Protestanci

[Samolub]

Prosiłbym kogoś obeznanego w temacie o wyjaśnienie tej kwestii czy też punktu widzenia na tą kwestie.

Pytania dodatkowe

1. Czy słowo "Trojca Święta" lub jego wyjaśnienie poszerza poznanie natury Boga? Jeśli chcesz uzasadnij

2. Czy rozumienie tego pojęcia nie jest tak różne i swobodne, że oznaczać może wszystko?

3. Odrzucający to pojęcie równie dobrze uznają je, bo tworząc ich punkt widzenia i określając go Trójca Święta nadajemy mu znaczenie tego w co wierzą. Czy ta nauka i to określenie ma wogóle jakikolwiek sens?

4. Czy czujesz się zobowiązany do uznawania tego sformułowania, bądz czujesz zakorzeniony nacisk by je uznawać jako nauke ?

5. Czy jesteś za określaniem Boga Ojca za Boga Ojca przedstawianego w Piśmie, Syna Bożego jako Jezusa Chrystusa opisanego w Piśmie, a Ducha Świętego za dokładnie Ducha Świętego jak w Piśmie jest opisany?

6. Duch Święty według Ciebie?

7. Skąd więc problemy i takie dodatkowe poszerzenie rozumienia natury skoro z Boga Dzieci Boże są to oczywiste Duch Święty jest z Boga i też w nas, między Bogiem i ludźmi miedzy Dziećmi Boga. To samo tyczy się Syna Bożego, istot Anielskich i opisuje relację w "światłości" między tym co już z Boga pochodzi. Zgadzasz się?

8. Czy Pismo nie jest wystarczające w tej kwestii



Mój komentarz,
Przecież Pismo wyraźnie podaje tu wyjaśnienie oraz opisuje to co jest do zrozumienia w słowie
Można na tej podstawie opisać wszystko bez używania dodatkowych pojęć, tak więc co tłumaczy pojęcie Trójca Święta i do jakiego celu je ktoś używa? Rozumiem że odpowiedz mogłaby brzmieć- natury Boga, tylko co to ma,wspolnego z naturą Boga ? Chodzi o to co z Boga jest np. Duch Święty z Boga. To chyba jest w Słowie dokładnie napisane więc nie rozumiem.

Czy nie jest to słowo czasem stworzone przez ludzi ktorzy coś chcieli "madrego" stworzyc dla stworzenia czegoś "madrego" przez co mnozy się platanina słowna przyjemna dla pseudo teologów. Oraz wszelkie formy rozumienia tego zbitku teologi. Skoro Pismo idealnie i wyraznie opisuje relacje, powiazanie, podobienstwo, nature tych rzeczy.

Licze na dyskusję

[Filip]

1. Czy słowo "Trojca Święta" lub jego wyjaśnienie poszerza poznanie natury Boga? Jeśli chcesz uzasadnij

Pojęcie Trójca Święta jest wyjaśnieniem doktryny zawartej w Piśmie Świętym. Nie dodaje żadnego nowego objawienia, ale objaśnia i wyraża za pomocą precyzyjnego języka teologicznego to, co jest w Biblii zawarte.

Słowo Boże zawiera oczywiście wszystkie prawdy wiary, a więc i treść doktryny o Trójcy Świętej. Jednak w historii kościoła od początku pojawiali się heretycy kwestionujący tę niezwykle ważną doktrynę. Oczywiście twierdzili oni zawsze, że wierzą w to co mówi Pismo Święte, przedstawiając jego błędne interpretacje. Dlatego żeby rozpoznać heretyka nie wystarczy zapytać go, czy zgadza się z tym co mówi Pismo Święte (bo chętnie się z tym zgodzi mając przy tym na myśli swoją błędną interpretację). W pierwszych wiekach chrześcijaństwa miała miejsce długa i trudna dyskusja o tym, jak dokładnie należy rozumieć bibiljne objawienie na temat natury Boga. W jej wyniku zostały wypracowane terminy, które strzegą jej właściwego zrozumienia i pozwalają odróżnić prawdę od herezji.

2. Absolutnie nie. Jest niezmiernie precyzyjne. Bo doktryna trynitarna to nie samo pojęcie (łac. trinitas, gr. trias), ale przede wszystkim tak starannie sformułowane dokumenty jak Nicejsko-Konstantynopolitańskie Wyznanie Wiary, Chalcedońska Definicja Wiary czy Atanazjańskie Wyznanie Wiary.

3. Doktryna trynitarna to konkretna doktryna sformułowana w historii chrześcijaństwa. Możesz nazwać cokolwiek innego Trójcą Świętą, ale nie zmieni to faktu, że istnieje konkretne i właściwe wyjaśnienie tego pojęcia.

4. Doktryna Trójcy Świętej jest fundamentalną prawdą wiary i uważam za heretyka każdego, kto jej nie uznaje.

Pytań 5, 6 i 7 nie rozumiem.

8. Jest w tym sensie, że zawiera wszystkie potrzebne prawdy wiary. Jednak kiedy ktoś przeinacza sens Pisma Świętego potrzebujemy wyrazić prawdziwą interpretacją za pomocą pojęć, których już przeinaczyć się nie da.

[Samolub]

No więc, jest to określenie natury Boga obserwowanej i powinno być to zaznaczone w tej definicjii, czy jest?

natura Boga jaką znamy jest objawiona w Chrystusie ktory jest obrazem Ojca Niebieskiego, poprzez działanie Ducha Świętego oraz wszystkim tym co Ojciec o swojej naturze objawił ludziom

Nic więcej o naturze Boga prócz Pisma, działaniu Ducha Swietego i Jego obrazie wyrażonym w Chrystusie nie wie nikt z żyjących, dlatego wypada zaznaczyć że możemy ją zgłebiać, ale w pełni ujrzymy ją dopiero kiedyś

Po kij oceniać nature Boga, ktoś wymyślił ocenianie, wyrażanie tej natury, skoro sama się wyraża bo obserwacja Jego natury jest zależna od obserwatora, a Bóg moze ją wyrazić na różne sposoby. Czy to zostało uwzględnione?
Nie można wyrazić natury Boga tylko obserwowaną nature Boga, tak mówi też Pismo wyraźnie.

Sprawa jest prosta:
Obserwowana przez nas natura Boga wyraża się w osobie Ojca, Syna, Ducha jest wyrażona też w Piśmie oraz Stworzeniu

Można oczywiście to szerzej opisać np. rozbić stworzenie na istoty, wyjaśnić działanie, wyjasnic czemu w Piśmie, bo ono opisuje wiele rzeczy nie zawartych w świecie, można wyjaśnić że natura Boga sprowadza się do miłości etc.

Ale "Trojca" nie jest formą natury Boga, tylko terminem ktory ogranicza herezje samemu bedac mniej heretyckim tworem. Jest to nauka poza Pismem i Objawieniem wyrażona więc odpowiedzialnosc za jej poprawnosc ponosi człowiek, jest to kwestia poza poznaniem czy Zbawieniem więc albo daje dobre albo złe owoce. Ja widzę że nic nie tłumaczy i bezsensowne jest tworzenie takiego pojęcia jest rzeczownikiem wyrazajacym przymiotnik z rzeczownikiem

Natura Boga = Trójca Swieta
Słowo Bóg to coś nornalnego, przymiotnik to opis czemu więc uzywamy glupkowatego zamiennika?
Nie lepiej podstawic zamiast Trojca- obserwowana natura Boga, zero wymyslow
A potem zagadnienie wyjasnic...
To że Reformacja przejela tą nauke z Soboru nie znaczy, że tak zostac ma. Jest to tradycja a na niej mozna się oprzec lecz nie stanowi autorytetu jak Pismo. Tak samo Luter przyjmował nauke o komuni jak w KRK i realnej fizycznej obecnosci. Mozna też mowic co innego kiedy ma się przystawiony pistolet do głowy. Przecież Luter był kiedyś zakonnikiem i przechodzil proces wyzwalania się, tak samo Reformacja.
Kwestie Trojcy Swietej mozna bezproblemowo poddac analizie oraz wyrażeniu obserwowanej natury Boga w prostej formie. No chyba że są jakies problemy ze świata poza Pismem? Organizacyjne czy opinia innych to mogiła.

Poprawienie tej kwestii wcale nie zaneguje rozumienia, a pewne błędy czy nowe terminy głupawe znosi. Powiedz że nie mam racjii i zastanow się co stoi przeciwko, Pismo Swiete ? 5 Sola? Czy moze inne obawy