tak sobie myślę, że kiedy jest naprawdę ciężko - wzrastamy. Co o tym myślicie?

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Awatar użytkownika
qla
Posty: 27
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:17
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

tak sobie myślę, że kiedy jest naprawdę ciężko - wzrastamy. Co o tym myślicie?

Postautor: qla » 22 lip 2016, 20:27

Hej :).

Takie moje małe świadectwo - jak każdy miewałam w życiu gorsze i lepsze chwile - ale dużo więcej było tych dobrych.
W swoim bezpiecznym kącie, kiedy rozmawiałam sobie z Bogiem, czytałam sobie biblię,
wokół był kościół, przyjaciele, stała praca, czułam się bezpiecznie miałam czas niesamowitego wzrostu - słyszałam wiele komplementów
odnośnie mojego chrześcijańskiego życia - jesteś naprawdę silna i ugruntowana, widzę wzrost w twoim życiu -
a ja z tym wszystkim mogłam się wtedy zgodzić.
Ostatnio mam jeden z najtrudniejszych okresów w moim całym życiu i wiele nieprzemienionych ,,rzeczy" wyszło na jaw.
A myślałam że to już dawno mam załatwione z Bogiem. A myślałam, że ten rodzaj zranień już Bóg uzdrowił a to znowu się pojawiło.
Zmagając się z czymś co wydaje się być dzisiaj jedną wielką burzą na morzu okazało, że jest we mnie jeszcze dużo
,,więcej cielesności" niż myślałam.
Łatwo było mówić ufam Bogu, nie boję się o przyszłość, tak trudno mnie zranić kiedy wszystko szło jak po maśle.
Wiem, że przetrwam i spodziewam się mega wzrostu w moim życiu właśnie teraz kiedy Bóg tak wiele ,,wyciągnął na wierzch".
Wiem, że Bóg nie spowodował tego - tak po prostu wyszło ale prawdą jest, że gdyby to się nie wydarzyło myślałabym,
że jestem daleko dalej w życiu z Nim.
Biblia mówi, że wszystko współdziała ku dobremu. On chce naszego wzrostu i rozwoju -
nawet kiedy diabeł chce dowalić najbardziej jak może On podnosi, kształtuje, pociesza i uzdrawia.
Jest moim najlepszym Przyjacielem :).
Jeśli się z czymś zmagacie, z czymś trudnym, może ponad siły... zapytajcie Go co dobrego możecie razem z tego wycisnąć.
Co On chce zmienić w tych trudnych okolicznościach, jak Was poprowadzić. On jest przede wszystkim dobry.
A w sumie nasze życie to nie chrześcijańska sielanka - to przede wszystkim rozwój.



https://www.youtube.com/watch?v=mj8stp9Wbn8


Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstw.

Ps 40 5
ToBe
Posty: 80
Rejestracja: 18 lip 2016, 11:46
wyznanie: Kościół Boży w Chrystusie
O mnie: Gal 5:19, 22-23
2 Kor 13:13
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: tak sobie myślę, że kiedy jest naprawdę ciężko - wzrastamy. Co o tym myślicie?

Postautor: ToBe » 23 lip 2016, 11:24

Dzisiaj znajduje się w takim miejscu, dokładnie dzisiaj znowu pojawiło się to, co myślałam że już dawno za mną....i znowu jest nerw i cierpienie....
I znowu myślę o Hiobie..


Awatar użytkownika
qla
Posty: 27
Rejestracja: 27 gru 2015, 18:17
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: tak sobie myślę, że kiedy jest naprawdę ciężko - wzrastamy. Co o tym myślicie?

Postautor: qla » 23 lip 2016, 13:19

Jeśli chcesz pogadać, możesz napisać na PRIV może będę mogła pomóc


Szczęśliwy mąż, który złożył
swą nadzieję w Panu,
a nie idzie za pyszałkami
i za zwolennikami kłamstw.

Ps 40 5

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości