Rozwód w przypadku oszustwa

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
angelikarz
Posty: 16
Rejestracja: 04 gru 2016, 14:44
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: angelikarz » 29 gru 2016, 10:58

Witam serdecznie,
Mam kilka pytań odnośnie tego czy istnieje jakakolwiek zasadność rozwodów w Biblii.

1) Moja przyjaciółka wyszła za mąż za Chrześcijanina, który już kiedyś był żonaty - była żona przez cały czas udawała swoje nawrócenie, chodziła z nim do kościoła, modliła się, czytała Pismo i zachowywała się zgodnie z Biblia. Kilka dni po ślubie jednak wystąpiła o rozwód informując swojego wówczas męża, ze od początku chodziło jej wyłącznie o jego pieniądze, ze nigdy nie byla nawrócona a on jest naiwny bo się nie zorientował i że to jedna wielka sekta. Po za tym okazało się, ze celowo zaszła z nim w ciążę aby otrzymać wysokie alimenty z racji jego dochodów.

Ponieważ ona jako niewierząca strona wystąpiła o rozwód kolega się zgodził. Ale moim pytaniem jest czy mogł w tym wypadku wstąpić w inny związek małżeński bo rozumiem, ze jeśli niewierzący małżonek chce odejść to należy mu pozwolić ale wówczas trzeba pozostać samemu?

2) czy związek małżeński zawarty przed nawróceniem jest ważny i należy pozostać w tym związku?

3) co oznacza zdanie "z wyłączeniem nierządu"- czy to znaczy, ze jeśli dojdzie do zdrady to pokrzywdzona strona może zostawić winnego i wstąpić w ponowny związek małżeński? A może ma pozostać sam?

4) co w wypadku gdy np mąż stwarza zagrożenie np bijąc żonę i dzieci i nie wykazuje chęci zmiany (może się to zdarzyć nawet w rodzinach chrześcijańskich, ludzie upadają w różny sposób) czy należy w tym wypadku pozostać z taka osoba?

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc :)


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: Zbyszekg4 » 29 gru 2016, 12:50

Na ten temat jest wiele różnych opinii; każdy podpiera się Biblią, a Bóg jeden wie, kto ma rację...
Powiem Ci o moim podejściu do tematu - jako wdowiec postanowiłem nie wiązać się z żadną rozwódką (z nie rozwódką też nie mam zamiaru ;) ) - po co mam potem, czytając np. takie zdania:
Łk 16:18 bw "Każdy, kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży."
zastanawiać się czy ono nie opisuje mnie?...
Jednak nie bronię (ale zwolennikiem nie jestem) nikomu się wiązać z rozwiedzioną osobą, bo - jak wiadomo - jest tyle odmiennych stanowisk, że może jednak można? Nie wiem do końca...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Filip
Posty: 1566
Rejestracja: 14 lut 2013, 13:34
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: Filip » 29 gru 2016, 17:43

Ad (1), o ile rozumiem w tej sytuacji nie ma żadnych wątpliwości, że jedna ze stron wstąpiła w związek małżeński bez intencji życia małżeńskiego, a nawet przeciwnie – z intencją rozwiedzenia się zaraz po ślubie. O ile faktycznie tak było i nie ma co do tego wątpliwości, to moim zdaniem małżeństwa tak naprawdę nigdy nie było. Zgodnie Mal 2,14 małżeństwo jest przymierzem pomiędzy dwojgiem ludzi. Jednak tu jedna ze stron od początku nie miała prawdziwej intencji zawarcia przymierza.

Ad (2), jest ważny i należy pozostać w nim chyba, że druga strona domaga się rozwodu (1 Kor 7,14-15).

Ad (3), moim zdaniem dokładnie tak. Zdrada łamie przymierze małżeńskie i pokrzywdzona strona może się rozwieść wraz z możliwością powtórnego małżeństwa. ( Nie wszyscy się oczywiście ze mną zgodzą. )

Ad (4), na pewno w takiej sytuacji sugerowałbym separację. Jeżeli taki mąż jest teoretycznie "wierzący", to należałoby go poddać dyscyplinie kościelnej (o ile się nie upamięta) i traktować potem taki związek jako związek z niewierzącą osobą (patrz 1 Kor 7:14-15).


"The Road goes ever on and on
Down from the door where it began.
Now far ahead the Road has gone,
And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
Awatar użytkownika
MrSponge
Posty: 1616
Rejestracja: 26 lip 2013, 13:16
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: MrSponge » 30 gru 2016, 15:10

Filip pisze:
angelikarz pisze:Witam serdecznie,
Mam kilka pytań (...)

3) co oznacza zdanie "z wyłączeniem nierządu"- czy to znaczy, ze jeśli dojdzie do zdrady to pokrzywdzona strona może zostawić winnego i wstąpić w ponowny związek małżeński? A może ma pozostać sam?

Ad (3), moim zdaniem dokładnie tak. Zdrada łamie przymierze małżeńskie i pokrzywdzona strona może się rozwieść wraz z możliwością powtórnego małżeństwa. ( Nie wszyscy się oczywiście ze mną zgodzą. )

Pewnie, że "nie wszyscy się zgodzą"... Ja się na przykład nie zgodzę. :-/
Małżeństwo to obraz Chrystusa i Kościoła. To jak Kościół nie dotrzyma wierności to Chrystus "się rozwiedzie"...?
Eeeee tam... :-?


Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Awatar użytkownika
Filip
Posty: 1566
Rejestracja: 14 lut 2013, 13:34
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: Filip » 30 gru 2016, 17:20

Małżeństwo to obraz Chrystusa i Kościoła. To jak Kościół nie dotrzyma wierności to Chrystus "się rozwiedzie"...?


Obraz jest tu słowem kluczowym.

Po pierwsze grzech w upadłym świecie potrafi skazić każdy obraz. Czy mąż maltretujący żonę jest w tym obrazem miłości Chrystusa do Kościoła? Oczywiście nie. Co więcej – we wspomnianym fragmencie Chrystus wskazuje na Boży plan dla małżeństwa w porządku stworzenia jakim była jego trwałość. Jednak w Prawie Mojżeszowym – właśnie z powodu realności grzechu i jego mocy skażania Bożej dobrej woli dla ludzi – Bóg zezwolił Żydom na rozwody.

Po drugie obraz – jak samo słowo wskazuje – jest pewną analogią, ilustracją. Nie oznacza to, że wszystkie aspekty małżeństwa są odzwierciedleniem relacji Chrystusa z Kościołem.


"The Road goes ever on and on

Down from the door where it began.

Now far ahead the Road has gone,

And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
Awatar użytkownika
MrSponge
Posty: 1616
Rejestracja: 26 lip 2013, 13:16
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: MrSponge » 30 gru 2016, 20:09

Filip pisze:Po pierwsze grzech w upadłym świecie potrafi skazić każdy obraz. Czy mąż maltretujący żonę jest w tym obrazem miłości Chrystusa do Kościoła?

Filip, podajesz skrajne przykłady. Pytanie było - czy zdrada kończy małżeństwo? Nie, nie kończy...
Ja myślę, że jak się jedna strona zaczyna "puszczać", to można mówić dopiero o takiej ewentualności, ale nie ma co się "rozkręcać" na ten temat, bo bardziej tu chodzi o oszustwo i jesteśmy zgodni, bo... No "puszczanie się" po ślubie też wyczerpuje znamiona oszustwa. Gdyby nam Pan Jezus dawał "rozwód" po każdym naszym grzechu, to próżna nasza wiara.
Filip pisze:Oczywiście nie. Co więcej – we wspomnianym fragmencie Chrystus wskazuje na Boży plan dla małżeństwa w porządku stworzenia jakim była jego trwałość. Jednak w Prawie Mojżeszowym – właśnie z powodu realności grzechu i jego mocy skażania Bożej dobrej woli dla ludzi – Bóg zezwolił Żydom na rozwody.

"Prawo Mojżeszowe" to nie jest rzeczywistość chrześcijańskich małżeństw.
Filip pisze:Po drugie obraz – jak samo słowo wskazuje – jest pewną analogią, ilustracją. Nie oznacza to, że wszystkie aspekty małżeństwa są odzwierciedleniem relacji Chrystusa z Kościołem.

Akurat małżeństwo i Chrystus-Kościół to więcej niż analogia, to rzeczywistość.


Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Awatar użytkownika
Filip
Posty: 1566
Rejestracja: 14 lut 2013, 13:34
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód w przypadku oszustwa

Postautor: Filip » 30 gru 2016, 21:18

Filip, podajesz skrajne przykłady. Pytanie było - czy zdrada kończy małżeństwo? Nie, nie kończy...
Ja myślę, że jak się jedna strona zaczyna "puszczać", to można mówić dopiero o takiej ewentualności, ale nie ma co się "rozkręcać" na ten temat, bo bardziej tu chodzi o oszustwo i jesteśmy zgodni, bo... No "puszczanie się" po ślubie też wyczerpuje znamiona oszustwa. Gdyby nam Pan Jezus dawał "rozwód" po każdym naszym grzechu, to próżna nasza wiara.


Zdrada łamie warunki przymierza małżeńskiego w taki sposób, że możliwy jest rozwód – stąd klauzula wyjątku z Ewangelii Mateusza. Natomiast nie twierdzę oczywiście, że każda zdrada małżeńska musi skończyć się rozwodem. Może zakończyć się przebaczeniem i pojednaniem, co jest najlepszym i pożądanym wyjściem.

"Prawo Mojżeszowe" to nie jest rzeczywistość chrześcijańskich małżeństw.


Podałem ten przykład nie aby argumentować, że chrześcijańskie małżeństwa rządzą się Prawem Mojżeszowym, ale aby zilustrować fakt, że to co jest Bożym zamysłem dla małżeństwa może zostać zepsute przez grzech. Duszpasterstwo kościoła musi to uwzględniać – podobnie jak uwzględniało to duszpasterstwo Starego Przymierza.

Znów – uważam, że nie ma innych podstaw do rozwodu poza zdradą oraz sytuacją opisaną w 1 Kor 7. Jednak te sytuacje istnieją i w związku z tym nie każde małżeństwo w grzesznym świecie będzie odzwierciedlało idealny charakter miłości Chrystusa i Kościoła.

Akurat małżeństwo i Chrystus-Kościół to więcej niż analogia, to rzeczywistość.


Małżeństwo nie jest tą samą rzeczą co relacja Chrystusa i Kościoła. Możemy mówić o pewnej analogii pomiędzy nimi, o tym, że jedno jest obrazem drugiego. Ale nie jest to relacja tożsamości.


"The Road goes ever on and on

Down from the door where it began.

Now far ahead the Road has gone,

And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość