PROTESTANCI

Ale moja siostra nie wybiera między Jezusem a synem

Madzia.
Dziś rano słuchałam kazania.
Od razu pomyślałam o tym temacie!

To jest to. Każdemu polecam posłuchać.
http://www.palowicekwch.pl/nauczanie?ch ... 0&start=90
I na podlinkowanej stronie: Allen Buchanek "Wybaczenie"

Mozna się wzruszyć, popłakać i wreszcie zrozumieć, że....źle tu wszyscy gadamy.

Kruszynko on własnie pobił pieska mojej siostry aż pies ma w oczach krwawe wybroczyny , piesek to 1.5 kilogramowa Chihuahua malusieńka i pociął siostry koszuję nocną nożem tak jak by je dźgał on jest potworem , to do niczego nie pasuje musi mieć demona. zaraz posłucham

Niech go ktoś w końcu wyśle do więzienia,szpitala lub trumny(najlepiej)

Ja chyba umywam ręce bo siostra go broni mam dośc niech Bóg rozwieże tą sytuację ja wymiękam. W niedzielę kończy sie remont i ideę do swojego mieszkania nie będę tu u siostry i nie będę na to patrzec i tak nic nie pomogę , będę sie modlić i to jedno co się da zrobić

Na piesku na pewno się ta sprawa nie skończy.Nie wiem czy umycie rąk to najlepsze wyjście

chyba tak bo jeśli nie mozesz nic robić to najlepiej odejść i sie modlić. wiele rodzin boryka sie z róznymi takimi rzeczami wczoraj w nocy wyszłam z psami prawie o północy i szłam koło bloku i na balkonie kobieta kłuciła się z dziewczyną moze 18-20letnią ta dziewucha darła sie na tą matkę najgorszymi słowami i była całkiem pijana a ta matka tylko prosiła ciszej kochana ciszej bo się pewnie wstydziła sąsiadów . i ile jest takich problemów u ludzi u nikt nie wie co z tym robic .

Ale tu nie chodzi o czyjąś wiarę lecz o życie
a od takich spraw się rąk według mnie nie umywa.
Sodomita może zamordować,a nie tylko się wydzierać
Poza tym to nie są obcy ludzie tylko Twoja rodzina.Przemyśl..

Przemyślałam , nie moge robić nic wbrew woli mojej siostry ona nie chce żadnej interwencji wiec nie będzie miała jak ją pobił i moi synowie przyjechali i zawołali policje to sie wyparła i nie chciała składać doniesienia chociaż sie go boi i nic nie daje żadna interwencja wiec jam sie od tego odłączam bo nic nie można zrobić

Przemyślałam...

"wolna wola"...

Janku czasem tak trzeba nie mozna uszczesliwiać czy regulować cudzych spraw na siłę jak tego nie chca też trzeba ich woje uszanować bo też mają wolna wolę.

A czasami trzeba się w nie wepchać i coś zrobić...

Mozna zrobić jeśli jest to dziecko czy osoba małoletnia co nie ma doświadczenia życiowego i nie rozumie co robi, a to osoba dorosła z doswiadczeniem wiele widziala i przeżyła w życiu jest chrześcijanką zna bardzo dobrze Biblię wiec wie co robi jeśli tak zdecydowała to jej sprawa, jest jeszcze Bóg co ma co do niej jakieś plany wiec nie interweniuję. już jej każdy powiedział co myśli i ja i moi synowie i synowe każdy w rodzinie wiec wie na czym stoi . Ja uwazam ze na siłę nie trzeba nikogo uszcześliwiać, nawracać ani ratować .

Można by było spróbować odesłać sodomitę do klatki albo chociaż szpitala...
Dorosłych też trzeba naciskać i im tłumaczyć czasami bardzo długooo.

Janku w Polsce jest takie prawo że nigdy nie odeślesz do czubków nawet największego świra bo on sam musi sie zgodzić chyba że wywinął coś co jest nebezpieczne dla spoleczeństwa ale wtedy też jest długa droga , ktoś musi zgłosić przestępstwo potem prokuratura sąd i ewentualnie obserwacja psychiatryczna i dopiero czubkowo lub pudło . ale kto zgłosi no nie ma komu bo skoro my nie byliśmy świadkami a moja siostra nie zgłosi to lepiej zapomniec właś nie juz sie przeprowadziłam do siebie i nie chcę sie w to bagno mieszać modlę sie tylko żeby Bóg to rozwiezał tak jak uważa sam.