Re: Świat a my
: 15 lut 2018, 12:46
Tam gdzie nie ma możliwości wyboru towarzystwa (praca, uczelnia itp) staram się modlić i być możliwie najlepszym świadectwem.
Poza tym środowiskiem nie mam takiego problemu bo jesfem osobą pełnoletnią i sama wybieram sobie środowisko i towarzystwo, w którym chce być. Jeżeli jakies osoby ciągną mnie w dół to takie relacje odcinam bo ważniejsze jest dla mnie życie z Bogiem, niż to co ludzie o mnie pomyślą.
Poza tym środowiskiem nie mam takiego problemu bo jesfem osobą pełnoletnią i sama wybieram sobie środowisko i towarzystwo, w którym chce być. Jeżeli jakies osoby ciągną mnie w dół to takie relacje odcinam bo ważniejsze jest dla mnie życie z Bogiem, niż to co ludzie o mnie pomyślą.