Przeczytałem wszystkie wypowiedzi i:
- czasy się zmieniły, chrześcijanie pomagali biednym gdy nikt inny tego nie robił i ludzie umierali na ulicach z głodu, braku higieny, chorób itp. itd., a dzisiaj robi to państwo i liczne organizacje pozarządowe,
- wszelkie zajęcia, wyjazdy czy inne formy spędzania czasu to nadal życie zborowe,
- wiele polskich kościołów utrzymuje kontakt z chrześcijanami z Ukrainy czy Białorusi i bardzo dobrze, bo to zaprocentuje
biblijny pisze:- nie mamy inicjatyw charytatywnych na miarę katolickiego Caristas
Mam wrażenie, że najbliżej tego co powinno być robione był Monar Marka Kotańskiego. Szkoda, że było robione nie przez chrześcijan. Gdyby ktoś chciał zrobić inicjatywę charytatywną to ten kierunek.
biblijny pisze:- ba, nie mamy żadnego znaczącego portalu internetowego
Nie mamy, a ja czytam katolicki PCH24.PL i jestem pod ogromnym wrażeniem.
biblijny pisze:W każdym razie tak jak Polska jako państwo nie ma ani jednej globalnej marki na miarę IKEA czy Citroen, tak chrześcijanie ewangeliczni nie prowadzą ani jednego widocznego na skalę kraju dzieła.
Zgadzam się z Tobą w 100% Od jakiegoś czasu rozglądam się za kościołem do którego mógłbym dołączyć. Koncentracja na życiu zborowym, które jest miłe, ale nie powinno być celem samym w sobie mnie dobija. Myślę, że każdy kto ma podobne podejście powinien rozważyć wsparcie inicjatywy Pastora Chojeckiego do którego mam swoje zastrzeżenia, ale efekty działalności Jego Kościoła widać. Przede wszystkim potrzebna jest modlitwa, może wsparcie finansowe, promowanie w social media, wśród znajomych i pomoc swoją pracą w tym co robią. Nie znam drugiego kościoła, który ma szansę zmienić sytuację.
biblijny pisze:Jednym słowem: można przymknąć oko na nieudolność środowiska ewangelicznego w działalności na gruncie społecznym, ale niewypełnienie nakazu Wielkiego Posłannictwa do teraz, mimo oczywistych możliwości ku temu - to prawdziwy skandal.
Dokładnie tak
Dostali zbawienie, a resztę mają gdzieś. Do tego będzie sąd gdzie Bóg potraktuje nasze dzieła ogniem i jeżeli przetrwają to wypłaci nagrodę. Stąd warto być w kościele w którym można wzrastać, a nie tylko miło spędzać czas.
biblijny pisze:Ja sam odnoszę wrażenie, że Bóg chce coś zrobić w naszym kraju, ponieważ ciągle spotykam ludzi, którzy zaczynają studiować Biblię w domu z rodziną i znajomymi.
W moich stronach żyje chrześcijanin z żoną i dziećmi (jeden, to małe miasto, dominuje KK). Codziennie głosi ludziom ewangelię. Kiedyś powiedział, że każdy kto chciał z nim rozmawiać wcześniej oglądał Chojeckiego. Ludzie krytykują, obrażają się i idą do innych kościołów, ale to od Niego słyszą ewangelie. Okienko się otworzyło. Jeżeli nie skorzystamy to naród się zlaicyzuje tak jak inne narody. Moim zdaniem trzeba postawić na ten Kościół, po cichu, nie otwarcie, ale na teraz nie widzę innej drogi.
KAAN pisze:Jest nas bardzo mało, tak wygląda proroctwo Boże na temat czasów ostatnich, ludzie działają tak jak określił Jan; szukają pożądliwości ciała, oczu i pychy życia, nie chcą słuchać o Zbawicielu. Czasy Filadelfii się skończyły, jestem przekonany że jesteśmy w czasach laodycejskich.
A mi się przypomina fragment o zwietrzałej soli
biblijny pisze:W naszym kraju każdy słyszał o organizacji świadków Jehowy, każdy dom jest odwiedzany przez przedstawicieli tejże organizacji przynajmniej raz w roku.
Różnica jest taka, że oni wierzą w to co robią, a chrześcijanie ewangeliczni to albo ludzie urodzeni i wychowani w protestanckich rodzinach przywiązani do swojej denominacji, a nie do Jezusa albo konwertyci z katolicyzmu, którym nie podobał się ksiądz, więc zmienili przynależność.
biblijny pisze:Zwiedzenie to zostało zaszczepione przez fałszywych nauczycieli i przywódców, będących w w istocie wilkami w owczej skórze.
W polskich warunkach za zwiedzenie były odpowiedzialne również służby, które pilnowały, żeby chrześcijanie żyli zamknięci w swoich kościołach i odmętach Starego Testamentu np.: analizując w jaki sposób będą zbawieni ludzie urodzeni przed zmartwychstaniem Jezusa. Takich chrześcijan nikt się nie boi. Nadchodzi kolejna fala zwiedzenia tj. byli księża i ludzie KK będą przenikać do kościołów chrześcijańskich, udając pastorów, nawróconych księży czy katolików i sączyć truciznę do umysłów ludzi.
KAAN pisze:biblijny pisze: Zwiedzenie to zostało zaszczepione przez fałszywych nauczycieli i przywódców, będących w w istocie wilkami w owczej skórze.
Na czym to zwiedzenie polega?
Nie chcę być złośliwy, ale mógłbym opisać na przykładzie Twoich wypowiedzi. Jakbym czytał Korwina tylko On o polityce, a Ty o wierze. W tego typu tematach robisz wiele, żeby przekonać, że wiara ma zostać zamknięta w kościołach.
He.Lena pisze:Czy mam rozumieć, że mamy tak, jak śJ chodzić od domu do domu i ...? nawracać? Jeśli to nawracaniem nazwać można.
W Biblii jest nakaz głoszenia ewangelii. Formę trzeba dostowować do okoliczności. Szczególnie jeżeli to średnio działa w naszym narodzie. Może udostępnić coś w social media, założyć koszulkę, opaskę, wytatuować sobie cytat z Pisma Świętego, mówić o tym jak Bóg działa w naszym życiu w szkole, pracy czy rodzinie. Nie trzeba chodzić po domach. Choć można