Atybiotykoterapia - czy jest moralna?

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Atybiotykoterapia - czy jest moralna?

Postautor: chrześcijanin » 26 mar 2010, 00:49

Jest to oczywiście konsekwencja moich przemyśleń, między innymi takich tematów jak ten: Homeopatia - okultyzm w służbie medycyny .

Wyobraźmy sobie, że mamy Sodomę, i Bóg nie wyprowadza z niej Lota - lecz zsyła ogień i siarkę niszcząc dobrych i złych razem aby wytępić zło.

Wyobraźmy sobie, że mamy czasy ostateczne, i że Bóg zaczyna wielki ucisk, nie posławszy najpierw Syna Bożego aby zabrał z ziemi chrześcijan.

Wyobraźmy sobie ziemię z 5 rozdziału pierwszej księgi Mojżeszowej zamieszkałej przez złych od początku swych kroków ludzi - Bóg zsyła na nich potop aby wyplenić zło - ale nie ma barki, Noe nie został ostrzeżony 120lat przed potopem i jej nie zbudował - Noe ginie również.

Wyobraźmy sobie działanie antybiotyku, który aby wyleczyć z choroby, zabija nie tylko złe drobnoustroje ale również pożyteczne drobnoustroje, które przez całe swoje życie działały na korzyść organizmu i jako zwieńczenie swej służby kończą jako ofiara antybiotykoterapii.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 26 mar 2010, 07:25

biedne bakteryjki :cry: :cry:
ech... poruszyłeś moje sumienie

od dziś nie będe gotował wody


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 26 mar 2010, 08:19

:eek:
Lekka przesada...A może to powinno iść do działu "humor w kościele"...


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Atybiotykoterapia - czy jest moralna?

Postautor: jj » 26 mar 2010, 08:55

chrześcijanin pisze:Jest to oczywiście konsekwencja moich przemyśleń, między innymi takich tematów jak ten: Homeopatia - okultyzm w służbie medycyny .

Wyobraźmy sobie, że mamy Sodomę, i Bóg nie wyprowadza z niej Lota - lecz zsyła ogień i siarkę niszcząc dobrych i złych razem aby wytępić zło.

Wyobraźmy sobie, że mamy czasy ostateczne, i że Bóg zaczyna wielki ucisk, nie posławszy najpierw Syna Bożego aby zabrał z ziemi chrześcijan.

Wyobraźmy sobie ziemię z 5 rozdziału pierwszej księgi Mojżeszowej zamieszkałej przez złych od początku swych kroków ludzi - Bóg zsyła na nich potop aby wyplenić zło - ale nie ma barki, Noe nie został ostrzeżony 120lat przed potopem i jej nie zbudował - Noe ginie również.

Wyobraźmy sobie działanie antybiotyku, który aby wyleczyć z choroby, zabija nie tylko złe drobnoustroje ale również pożyteczne drobnoustroje, które przez całe swoje życie działały na korzyść organizmu i jako zwieńczenie swej służby kończą jako ofiara antybiotykoterapii.


Od dawna nie napisales nic tak interesujacego. Bardzo trafne spostrzezenie! :)


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 26 mar 2010, 12:34

chrześcijanin pisze:Wyobraźmy sobie działanie antybiotyku, który aby wyleczyć z choroby, zabija nie tylko złe drobnoustroje ale również pożyteczne drobnoustroje, które przez całe swoje życie działały na korzyść organizmu i jako zwieńczenie swej służby kończą jako ofiara antybiotykoterapii.

No tak działają antybiotyki, ale z czym tu polemizować?


Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 26 mar 2010, 23:04

Norbi pisze:tak działają antybiotyki, ale z czym tu polemizować
nie tyle polemizować - co próbuję zrozumieć, dlaczego ode mnie jako wierzącego, co rusz różne autorytety czy to okołorzymskokatolickie czy okołopentekostalne wymagają nienawiści do:
- teletubisiów
- homeopatii
- bajki Disneya
- muzyki rockowej
- innych takich tam

a równocześnie - antybiotykoterapia jest niby OK.
Dla mnie jest OK - podobnie jak homeopatia czy teletubisie.

Czuję niechęć do homeopatii - ale jest to niechęć wyuczona i nabyta ogólną negatywną atmosferą i nagonką do niej a nie na zasadzie osobistego przeświadczenia. Stąd moje pytanie - czy wierzący może antybiotykoterapię traktować jako moralną i nieokultystyczną - może sposób udzielenia odpowiedzi na ten problem wskaże mi drogę rozumowania pozwalającego potępić homeopatię, myszkę miki i teletubisie.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 27 mar 2010, 23:48

od dziś nie będe gotował wody
a ja będę, wszak zupa to nic innego jak wywar z ugotowanych zwierząt, a bakterie to fauny - nie jest to problem


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 28 mar 2010, 13:31

chrześcijanin pisze:
Norbi pisze:tak działają antybiotyki, ale z czym tu polemizować
nie tyle polemizować - co próbuję zrozumieć, dlaczego ode mnie jako wierzącego, co rusz różne autorytety czy to okołorzymskokatolickie czy okołopentekostalne wymagają nienawiści do:
- teletubisiów
- homeopatii
- bajki Disneya
- muzyki rockowej
- innych takich tam

a równocześnie - antybiotykoterapia jest niby OK.
Dla mnie jest OK - podobnie jak homeopatia czy teletubisie.

Czuję niechęć do homeopatii - ale jest to niechęć wyuczona i nabyta ogólną negatywną atmosferą i nagonką do niej a nie na zasadzie osobistego przeświadczenia. Stąd moje pytanie - czy wierzący może antybiotykoterapię traktować jako moralną i nieokultystyczną - może sposób udzielenia odpowiedzi na ten problem wskaże mi drogę rozumowania pozwalającego potępić homeopatię, myszkę miki i teletubisie.
Chyba nie za bardzo rozumiesz sprawę, homeopatia jest zwykłym oszustwem, to po prostu nie leczy. Antybiotyki to konkretne związki chemiczne które wykazują określone działanie wobec konkretnych organizmów. To tak samo jak z agresywnym psem, najlepiej go zastrzelić. Atybiotykoterapia nie ma nic wspólnego z duchowymi sprawami.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 28 mar 2010, 15:38

KAAN pisze:Atybiotykoterapia nie ma nic wspólnego z duchowymi sprawami.

W zupelnosci sie zgadzam z takim podejsciem! Przeciez nieraz trzeba uciac konczyne by ratowac zycie (np. gangrena zmusza do tak radykalnych dzialan!)! Reka czy noga jest dobra i potrzebna (jak dobre i potrzebne sa te pozyteczne bakterie), ale sa stany kiedy trzeba i to co dobre zniszczyc by wieksze cos ratowac (niszczymy antybiotykami tez te dobre bakterie bo jak tego nie zrobimy te te zle nas zabija; a chyba Bogu nie o to chodzi bysmy bez walki dali sie usmiercic przez chorobotworcze bakterie...)!
:-)
Takie przesadne "uduchawianie" wszystkiego nie ma sensu...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

chrześcijański rodowód homeopatii

Postautor: chrześcijanin » 30 mar 2010, 01:59

KAAN pisze:Chyba nie za bardzo rozumiesz sprawę, homeopatia jest zwykłym oszustwem
chyba jednak nie zwykłym - skoro w jej propagowaniu brali udział lekarze medycyny będący równocześnie misjonarzami - praktykującymi leczenie homeopatyczne jako jeden ze składników służby misyjnej wobec chorych pogan. Edward Cronin, którego się nie wstydzimy, był jedną z osób tak pracujących na niwie Pańskiej:
In Dublin he studied medicine at the Meath Hospital, and later utilised his medical ability on Anthony Norris Groves' pioneering mission to Baghdad - after the death of his wife in 1829, Cronin went with Groves to administer medical support including dealing with an outbreak of plague.[3] While in Persia and later India, he also dealt with cholera and typhus using homeopathic principles.[4]
Cronin returned to England in 1836, where, as a medical practitioner, he became an early adopter of homeopathy in the UK - Cronin is estimated to be the fifth such practitioner to introduce homeopathy[5]. He was a member of the English Homeopathic Association, and in 1858 he became the last man to become a Lambeth MD before the Medical Act 1858 abolished this particular qualification.[6]
za: http://en.wikipedia.org/wiki/Edward_Cronin
czy też: http://www.homeoint.org/seror/biograph/cronin.htm
Dr. CRONIN, EDWARD. (1801- ?)

The Monthly Homoeopathic Review contains the following : The late Edward Cronin, of Brixton, whose death occurred on the first of February (1882), was born in Cork in 1801.

He studied for the profession of medicine at the Math Hospital, Dublin.

During the earlier portion of his career, Dr. Cronin devoted himself to missionary work. In 1828, in conjunction with his friends, Mr. John Purnell (now Lord Congleton), Professor F. Newman and Dr. Kitto, he took an active part in constituting the religious body now known as the Plymouth Brethren.

His first wife having died in 1829 - a year after marriage - Dr. Cronin, in company with the friends we have named, went to the East as a missionary.

When in Bagdad, an epidemic of the plague broke out and Dr. Cronin exerted himself strenuously to relieve the physical wants of those by whom he was surrounded.

In 1835 he left Syria for the Madras Presidency of India, when he again devoted himself to religious and medical work.

In 1837 he returned to England, and now his acquaintance with Homoeopathy commenced.

In 1838 he married a daughter of Sir John Kennaway, Bart., of Escot, Devon, and after practicing for a short time in Islington and in Stafford, he finally settled in Brixton, where he has since resided, and been engaged in a very extensive practice, enjoying not only the confidence, but the warm affection of a large circle of friends.

Dr. Cronin's eldest son, Dr. Eugene Cronin, is the well-known homoeopathic physician at Clapham, while another is the honorary dentist to the London Homoeopathic Hospital. (Month. Hom. Rev., Vol. 26, p. 193.)
a o historycznym wpływie w chrześcijaństwie możesz przeczytać i tu: http://www.johndarby.org/beginning/ i tu:
Dr. Edward Cronin, syn ojca katolika i matki protestantki, ujrzał światło dzienne w r. 1801. Z Johnem Parnellem udał się do Bagdadu, by tam przez pewien czas pracować misyjnie wspólnie z Grovesem. Po udaniu się Grovesa do Indii, wrócił do Anglii, poświęcając się przede wszystkim służbie wśród "świętych", pobudzając ich do wiary i modlitwy. Zmarł w r. 1882.
za: http://www.kwch.org/wspolnota-chrzescij ... toria.html

zarzut o oszustwie - jakoby ten brat lecząc homeopatycznie zarówno w Indiach czy w Persji
While in Persia and later India, he also dealt with cholera and typhus using homeopathic principles.
tak widoczne w niszczeniu choroby jak tyfus czy cholera, i co? oszukiwał ludzi?

osobiście nie jestem lekarzem medycyny, ale znam kilku zarówno zwykłych POZetówcó jak i specjalistów ze stopniem doktora czy profesora (jako, że moje dzieci są objęte specjalistycznym leczeniem), i są to lekarze z NFZ, i niemal każdy z nich proponuje homeopatię na niektóre z przypadków (gdy trzeba to wypisują antybiotyk czy szczepionki), sam korzystałem z tej samej przychodni - i 7 lat temu miałem ostrą alergię, dziś - zgodnie z zapowiedzią sprzed 7 lat - opanowaną do umiarkowanej, mi nie proponowano homeopatii - ale to byli ci sami ludzie o tej samej wiedzy medycznej.

Antybiotykoterapia - jest nieskuteczna w pewnym zakresie doprowadzając do powstawania kolejnych problemów - więc nie jest bez wad.

Co konkretnie w homeopatii jest oszustwem - skąd wogóle pomysł, że nie jest to uczciwa metoda skoro zawdzięczamy ją bożym ludziom, którzy wraz z głoszeniem Słowa Bożego w miejscach takich jak Indie i Persja - przekaz Słowa dającego życie uzupełniali metodami homeopatycznymi ratującymi życie hchorych na tyfus i cholerę.

Podsumowując - stawiam tezę, że antybiotykoterapia jest równie neutralna duchowo jak homeopatia


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 30 mar 2010, 11:08

chrześcijanin pisze: Antybiotykoterapia - jest nieskuteczna w pewnym zakresie doprowadzając do powstawania kolejnych problemów - więc nie jest bez wad.

Co konkretnie w homeopatii jest oszustwem - skąd wogóle pomysł, że nie jest to uczciwa metoda skoro zawdzięczamy ją bożym ludziom, którzy wraz z głoszeniem Słowa Bożego w miejscach takich jak Indie i Persja - przekaz Słowa dającego życie uzupełniali metodami homeopatycznymi ratującymi życie hchorych na tyfus i cholerę.

Podsumowując - stawiam tezę, że antybiotykoterapia jest równie neutralna duchowo jak homeopatia
A ja ci powiem tylko tyle że zwodzac ludzi podówjnym jezykiem niczego nie zbudujesz dla króelstwa Boga :-/

1. Trzeba o chemii nic nie wiedzieć aby rzec że homeopatia jest w pełni OK lub porównywalna z antybiotykoterapią.

2. Homeopatia właściwa jest czyms innym od tego co czasami obecnie nazywa się homeopatią. Jest to historyczna magia..... i zabobon
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homeopatia ... homeopatii

3. Homeopatia obecnie to Hasło wykorzystywane w celu promowania swoich produktów.
Np rożcieńczenie D6 Czy D8 to odpowiednio (milionowa część lub 100 milionawa częśc substancji w rozworze ) sa to znikome ilości ale są. Taki lek "homeopatyczny" róni sie tym od zwykłego leku ze ma np 100 krotnie mniejsza dawke aktywną która jednak jest WYRAŻNA.
Jednak ze względu na modę i promocję mozna go nazwać homeopatycznym i lepiej się sprzedaje

4. powyzsza praktyka wprowadza zamieszanie w tym temacie. Bowiem czasmi ktos bierze lek nazwany homeopatycznym który ma małe ilości substanci aktywnej i jest skuteczny i przypisuje sie to na całą homeopatię a to kit.

Przykładowo lek Ypsiloheel N
opisany jest tak
Asa foetida D4,
Paris quadrifolia D4,
Thuja occidentalis D6,
Pulsatilla pratensis D4,
Lachesis mutus D8,
Glonoinum D6,


zapisując po ludzku taki lek ( tłumacząc na nasze magiczne rozcieńczenia D) mamy D1 = 10% D2 = 1%

Asa foetida D4, = 1/10000 = ,01%
Paris quadrifolia D4, = 1/10000 = ,01%
Thuja occidentalis D6, = 1/1000000 = ,0001%
Pulsatilla pratensis D4, = 1/10000 = ,01%
Lachesis mutus D8, = 1/100000000 = ,000001%
Glonoinum D6, = 1/1000000 = ,0001%


jak widac jedna setna procenta to już znacząca dawka (moze nie w piwie ale w lekach to juz moze byc spora dawka)

Inny Lek
Yucca Complexe Nr 110
Absinthium D1, = 1/10 = 10%
Nux vomica D4, = 1/10000 = ,01%
Lycopodium D4, = 1/10000 = ,01%
Taraxacum D2, = 1/100 = 1%
Chelidonium D3, = 1/1000 = ,1%
Carduus marianus D2, = 1/100 = 1%
Yucca D2, = 1/100 = 1%
Aloe D4, = 1/10000 = ,01%



Jak widac 10% substancji aktywnej to KOLOS - ale lek jest nazywany HOMAOPATYCZNYM!
http://www.encyklopedia-lekow.com/tag/l ... opatyczne/

Dlatego cała ta dyskusja w takim wymiarze jest BEZ sensu bez uszczegółowienia dokładnie O CZYM MÓWICIE o której homeopati!!


A juz wyjatkowo nierozsądne jest podpieranie tego autorytetem nauczycieli Słowa ...


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 30 mar 2010, 18:43

Co do homeopatycznej etykiety - to zdziwiłem się, że moja ulubiona maść rumiankowa, którą "od zawsze" za młodości jeszcze za komuny stosowałem i zawsze działała - wtedy była zwykłą maścią a dziś jest sprzedawana jako "lek homeopatyczny".
Podobnie lek homeopatyczny z soli fizjologicznej i wyciągu jagód euphorbium - jest oferowany jako "lek homeopatyczny". I o takiej homeopatii mówię - jaką znam. Nie wydaje mi się aby była jakaś inna - wszak firmy farmaceutyczne robiące antybiotyki mają prawników a o procesach sądowych czy innych bataliach prawnych za nadużycia w nazewnictwie nie słychać.

Co do bycia chemikiem - nawet najlepszym chemikiem na świecie - to chyba nie ma to za wiele wspólnego z tematem leków, których skuteczność ocenia się na płaszczyźnie medycznej a nie chemicznej. Prędzej medyczną skuteczność można oceniać na płaszczyźnie ekonomii niż chemii - przecież chodzi o to aby ludzie albo wracali do zdrowia tanio i szybko i na długo a jak umierają to szybko, a tu antybiotykoterapia z nawrotami i tworzeniem szczepów opornych na leczenie wypada i drożej i mniej ekonomicznie niż się to na ogół wydaje.

Dla mnie osobiście przypadek Cronina Edwarda jako misjonarza i lekarza leczącego homeopatią tak groźne choroby jak tyfus czy cholera, oraz fakt, że jego syn Eugeniusz Cronin też stał się homeopatycznym lekarzem - definiuje jednoznacznie pozytywnie (a co najmniej neutralnie) właściwą homeopatię (właściwą - czyli tak jak ją pojmowano w 19 wieku).


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 31 mar 2010, 13:58

chrześcijanin pisze: Dla mnie osobiście przypadek Cronina Edwarda jako misjonarza i lekarza leczącego homeopatią tak groźne choroby jak tyfus czy cholera, oraz fakt, że jego syn Eugeniusz Cronin też stał się homeopatycznym lekarzem - definiuje jednoznacznie pozytywnie (a co najmniej neutralnie) właściwą homeopatię (właściwą - czyli tak jak ją pojmowano w 19 wieku) .

A ja tak sobie myśle całkowcie nie zobowizujaco ze pewnie jego świdectwo pewnie było o 75 tys nieb lepsze niż np świadectwo Demosa Shakariana o darach Ducha Św.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 31 mar 2010, 14:18

chrześcijanin pisze:właściwą homeopatię (


mylisz chyba z ziololecznictwem


Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 01 kwie 2010, 16:55

Lash pisze:
chrześcijanin pisze: Dla mnie osobiście przypadek Cronina Edwarda jako misjonarza i lekarza leczącego homeopatią tak groźne choroby jak tyfus czy cholera, oraz fakt, że jego syn Eugeniusz Cronin też stał się homeopatycznym lekarzem - definiuje jednoznacznie pozytywnie (a co najmniej neutralnie) właściwą homeopatię (właściwą - czyli tak jak ją pojmowano w 19 wieku) .

A ja tak sobie myśle całkowcie nie zobowizujaco ze pewnie jego świdectwo pewnie było o 75 tys nieb lepsze niż np świadectwo Demosa Shakariana o darach Ducha Św.
a co o za świadectwo DS?
aska pisze:
chrześcijanin pisze:właściwą homeopatię (

mylisz chyba z ziololecznictwem
Edward Cronin - był członkiem towarzystwa homeopatycznego i stosował coś co nazywano homeopatią w leczeniu cholery i tyfusu - jako lekarz JKM (jej królewskiej mości), w jego ślady poszedł jego syn Eugeniusz Cronin.

Wnoszę więc, że nie było to ziołolecznictwo - skoro uważa się Cronina za prekursora homeopatii a więc za kogoś kto zręby homeopatii wyznaczał przez swoją wiedzę i doświadczenie kliniczne.

Jak widać - jest dobra homeopatia i zła homeopatia - tak samo jak jest dobra antybiotykoterapia - i zła antybiotykoterapia. Jest więc dowodem dwumowy twierdzenie, że jest zawsze jedna odpowiedź. Homeopatia w wykonaniu lekarza chrześcijanina jest dobra o ile stosuje ją się zgodnie z zasadami nakreślonymi przez ludzi takich jak Cronin.

Edwarda Cronina, George Millera, Hudsona Taylora wymienia się jednym tchem jako klasycznych przedstawicieli misyjnego chrześcijaństwa 19 wieku - kierowanego zasadami filadelfijskimi. Dziś - jako laodycejczycy - mamy zerowe prawo oceniać negatywnie ewangelizacyjną pracę pozytywnie zaopiniowaną przez Ducha Świętego.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości