Relacja z Bogiem - co to według Was oznacza?

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
Hallers
Posty: 667
Rejestracja: 01 lut 2008, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Relacja z Bogiem - co to według Was oznacza?

Postautor: Hallers » 25 lut 2008, 23:22

Jestem ciekaw jak Wy rozumiecie i przeżywacie relację z Bogiem?

Jak sprawiacie by była ona jeszcze silniejsza lub co robicie kiedy ona słabnie?


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Relacja z Bogiem - co to według Was oznacza?

Postautor: jj » 26 lut 2008, 00:09

Hallers pisze:Jestem ciekaw jak Wy rozumiecie i przeżywacie relację z Bogiem?

Jak sprawiacie by była ona jeszcze silniejsza lub co robicie kiedy ona słabnie?

Relacja z Bogiem to jest zaleznosc od Niego. Bog jest Dobrym Ojcem i w przeciwienstwie do nas, wychowuje swoje dzieci w mozliwie najwiekszej zaleznosci od siebie. Swiadomosc tej zaleznosci rosnie w miare poznawania Boga i skutkuje ciaglym, podswiadomym kontaktem, niewyslowiona modlitwa, przerywana tylko artykulowana modlitwa i dziekowaniem. Dla mnie Bog jest rzeczywiscie wszystkim we wszystkim.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Relacja z Bogiem - co to według Was oznacza?

Postautor: fantomik » 26 lut 2008, 09:49

Hallers pisze:[...] co robicie kiedy ona słabnie?

Najczęściej wpadam w panikę i "jak głupi" biegnę z powrotem do Boga! :-D

PS. Niedawno słyszałem dobre zwiastowanie Marka Tomczyńskiego (troszkę) w tym temacie, jak tylko będzie dostępne online (a wierzę, że będzie) to podam link.

Pozdrawiam,
f.


Hallers
Posty: 667
Rejestracja: 01 lut 2008, 21:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hallers » 26 lut 2008, 12:54

Wiem że to z innego działu, jednak bardzo podobają mi się słowa które dobrze oddają to co obecnie przeżywam i dlaczego napisałem ten wątek :

fantomik pisze:(...)gdyż jeszcze przypadkiem mógłbym w całym tym studiowaniu stracić z oczu Jezusa Chrystusa, (...)
I być może pytanie powinno brzmieć jak nie stracić z oczy Jezusa podczas studiowania Biblii i nie "wpaść" w religię w której wiedza ważniejsza jest od relacji z żywym Bogiem. A nawet czasami po prostu go przesłania.

Może Wy takiego problemu nie macie ale sądzę że zrozumiecie o co mi chodzi.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 26 lut 2008, 13:54

Hallers:
I być może pytanie powinno brzmieć jak nie stracić z oczy Jezusa podczas studiowania Biblii i nie "wpaść" w religię w której wiedza ważniejsza jest od relacji z żywym Bogiem. A nawet czasami po prostu go przesłania.


Nie ma strachu, bo to On trzyma. :-D
Wystarczy zaufac.

1. Psalm Dawidowy. Pan jest pasterzem moim, Niczego mi nie braknie.
2. Na niwach zielonych pasie mnie. Nad wody spokojne prowadzi mnie.
3. Duszę moją pokrzepia. Wiedzie mnie ścieżkami sprawiedliwości Ze względu na imię swoje.
4. Choćbym nawet szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, Laska twoja i kij twój mnie pocieszają.
5. Zastawiasz przede mną stół wobec nieprzyjaciół moich, Namaszczasz oliwą głowę moją, kielich mój przelewa się.
6. Dobroć i łaska towarzyszyć mi będą Przez wszystkie dni życia mego. I zamieszkam w domu Pana przez długie dni.
Psalm 23

1. Dawidowy, gdy udawał obłąkanego przed Abimelechem, a wypędzony przez niego, odszedł.
2. Będę błogosławił Pana w każdym czasie, Chwała jego niech będzie zawsze na ustach moich!
3. Dusza moja będzie się chlubić Panem! Niechaj słuchają pokorni i weselą się!
4. Wysławiajcie Pana ze mną! Wywyższajmy wspólnie imię jego!
5. Szukałem Pana i odpowiedział mi, I uchronił mnie od wszystkich obaw moich.
6. Spójrzcie na niego, a zajaśniejecie I oblicza wasze nie okryją się wstydem!
7. Ten biedak wołał, a Pan słuchał I wybawił go z wszystkich ucisków jego.
8. Anioł Pański zakłada obóz Wokół tych, którzy się go boją, i ratuje ich.
9. Skosztujcie i zobaczcie, że dobry jest Pan: Błogosławiony człowiek, który u niego szuka schronienia!
10. Bójcie się Pana, święci jego! Bo niczego nie brak tym, którzy się go boją.
11. Lwięta cierpią niedostatek i głód, Lecz tym, którzy szukają Pana, nie brak żadnego dobra.
12. Pójdźcie synowie, słuchajcie mnie! Nauczę was bojaźni Pańskiej!
13. Jakim ma być człowiek, który kocha życie, Lubi oglądać dobre dni?...
14. Strzeż języka swego od zła, A warg swoich od słów obłudnych!
15. Odwróć się od zła i czyń dobrze, Szukaj pokoju i ubiegaj się oń!
16. Oczy Pańskie patrzą na sprawiedliwych, A uszy jego słyszą ich krzyk.
17. Oblicze Pańskie jest zwrócone przeciwko złoczyńcom, Aby wytracić z ziemi pamięć ich.
18. Wołają, a Pan wysłuchuje ich, I ocala ich ze wszystkich udręk.
19. Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane,A wybawia utrapionych na duchu.
20. Wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego, Ale Pan wyzwala go ze wszystkich.
21. Strzeże wszystkich kości jego, Żadna z nich się nie złamie.
22. Niegodziwego zabija złość, A ci, którzy nienawidzą sprawiedliwego, poniosą karę.
23. Pan wyzwala duszę sług swoichI nie będą ukarani ci, którzy mu ufają.
Psalm 34

27. Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną.
28. I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej.
29. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca.
Ew. Jana 10:28-29

26. Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach.
27. A Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi.
28. A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani.
29. Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci;
30. a których przeznaczył, tych i powołał, a których powołał, tych i usprawiedliwił, a których usprawiedliwił, tych i uwielbił.
31. Cóż tedy na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam?
32. On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego?
33. Któż będzie oskarżał wybranych Bożych? Przecież Bóg usprawiedliwia.
34. Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami.
35. Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz?
36. Jak napisano: Z powodu ciebie co dzień nas zabijają, uważają nas za owce ofiarne.
37. Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował.
38. Albowiem jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce,
39. ani wysokość, ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
List do Rzymian 8:26-39


To jest dopiero DOBRA NOWINA, co?


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 26 lut 2008, 14:20

Hallers pisze:[...]
fantomik pisze:(...)gdyż jeszcze przypadkiem mógłbym w całym tym studiowaniu stracić z oczu Jezusa Chrystusa, (...)
[...]
Może Wy takiego problemu nie macie ale sądzę że zrozumiecie o co mi chodzi.

Niebyłbym taki ostrożny gdybym tego sam nie przeżył :-| Najpóźniej w środę zapytam się o zapis tego zwiastowania, które wspomniałem powyżej bo jest właśnie dokładnie w tym temacie.
A tak w (zbyt wielkim) skrócie -- ja (w panice) prosiłem (a tam prosiłem -- błagałem!) Jezusa Chrystusa abym mógł Go "widzieć" tak jak wcześniej, bo nie chcę być znowu "ślepy". I jestem ogromnie wdzięczny gdyż moja prośba została wysłuchana, jednego dnia obudziłem się i znów "widziałem", a Miłość Jezusa wypełniła moje serce! (pamiętam, że mimowolnie zacząłem śpiewać pod prysznicem "Chwała Jezusowi, który za mnie życie dał..." ;-)). Bardzo ważną rzecz napisał też Jj powyżej -- to Jezus Nas przy sobie trzyma!

Jeszcze jeden mały cytat, który mi wtedy mocno utkwił w myślach:
Jan. 8:36 (BW)
36. Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.


Pozdrawiam,
f.


Awatar użytkownika
Cynthia
Posty: 356
Rejestracja: 12 sty 2008, 02:06
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cynthia » 25 mar 2008, 00:19

Może ja się czepiam, ale słówko relacja nie pasuje mi tu.
Podejrzewam, że wzięło się z niedokładnego tłumaczenia kazań z angielskiego. "relationship" nie znaczy relacja tylko związek.
Pierwszy lepszy słownik:
n, rodz. n
1 związek
2 zależność
3 pokrewieństwo
4 powinowactwo

Relację mogę mieć w pracy, związek tylko z kimś bliskim. Z rodziną, z mężem, z przyjaciółką. No i z Bogiem nie mam relacji tylko związek.


Obrazek
Nasz Pan jest wszechmogący.
http://cnth.flog.pl/

Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości