Strona 11 z 22

: 07 gru 2010, 15:47
autor: Imperator
fantomik pisze:Jak jest problem z ogrzewaniem w kaplicy to dzięki temu jest w głowę cieplej. Jakże praktyczna tradycja ;)


Tak... a charyzmaniaczne flagowanie sluzy do wentylacji pomieszczen. :lol: :lol: :lol:

: 08 gru 2010, 17:11
autor: Dawid
Imperator pisze:a charyzmaniaczne flagowanie sluzy do wentylacji pomieszczen. :lol: :lol: :lol:

Dobre :-D

: 08 gru 2010, 17:54
autor: Imperator
Dawid pisze:Dobre :-D


Dziekuje.

: 30 kwie 2013, 07:43
autor: Mona Lisa
Puritan pisze:
panna pisze:Ja bym bardzo chętnie nakrywała głowę na nabożeństwo. To zakrywa "cielesność:, która nie jest potrzebna. Tak samo strój powinien być stosowny do człowieka. Córki Boże, nie powinny chodzić ubrane zmysłowo. Podziwiam tu kulturę bliskiego wschodu, gdzie kobiety są w pełni zakryte. Gdzie żona musi być cnotliwa i wierna. Szkoda, że w naszej kulturze nie zachował się tego typu strój

lol
Zapewniam - spódnica do kolan wystarczy. Nie róbmy z siebie muzułmanów.


ooo, zgadzam się z Toba Puritanie :))) jakie to mile :)))
takie zakrywanie kobiety to faktycznie pachnie mi islamem ;)

: 30 kwie 2013, 07:51
autor: Mona Lisa
Dla mnie problemem nie jest nawet samo nakryanie głowy, co pewnie można różnie rozumieć, ale sam fakt egzekwowania tego, traktowania braku nakrycia jako wyrazu buntu czy dumy, oceniania stanu duchowego czlowieka na podstawie zewnetrznych znaków.
Dla mnie to przykre i odpychające i mysle, ze demaskuje bardziej serce i postawę tego kto tego bezwarunkowo wymaga. no i bardzo zjeżdża mi islamem...

: 30 kwie 2013, 11:05
autor: jonatan
Na podstawie 1Kor 11,1-16 od czasów apostolskich aż do wieku XX wszystkie kobiety na zgromadzeniach Pańskich nakrywały głowy, mężczyźni nie. Nie ważne czy było to u katolików, czy później po okresie reformacji w zborach protestanckich. Wszyscy nauczyciele Słowa Bożego od ojców kościoła pierwszych wieków przez Marcina Lutra, Spurgeona, aż po Dereka Prince'a mówili o aktualności tego przykazania Pańskiego. Aż tu nagle po jakichś 1900 latach pojawiła się nauka "że to tylko do koryntian i bla bla bla". Czy to nie dziwne? Miało to miejsce w tym samym czasie kiedy w siłę rósł ruch feministyczny i kobiety zaczęły walczyć o swoją "niezależność" w społeczeństwie polegającą na tym aby dorównać we wszystkim mężczyznom.

Jak dla mnie okoliczności w jakich odeszło się od tego przykazania są co najmniej zastanawiające. A co mówi Pismo Święte? Ono się nie zmienia. Kobiety mają nakrywać głowy w trakcie modlitwy i prorokowania (1Kor 11,5-6). Te które się nie zgadzają mogą twierdzić, że ich włosy dane są im za okrycie (1Kor 11,15). Ta interpretacja wynika jednak z nieznajomości słów jakie stoją w greckim oryginale w miejscach "nakrycie" i "okrycie". Słowo "nakrycie" użyte przez apostoła Pawła (1Kor 11:4,5,6,7,13) to "katakaluptō" co znaczy przykryte, ukryte. Słowo "okrycie" (1Kor 11:15) to jednak co innego, a konkretnie "peribolaion" czyli coś co okala z boku.

Słowo Boże jest niezmienne i nie moim zadaniem jest osądzać ludzi czy stosują się do tego czy nie. Bóg jest od tego. Niemniej jak pisałem najdziwniejsze w tym wszystkim jest to że jeszcze pół wieku temu w Polsce była to powszechna praktyka w zborach Pańskich i nikt nie śmiał przeciwko temu dyskutować czy występować. Co się stało od tego czasu? Znamienne są tutaj słowa ap Pawła z ostatniego wiersza tego fragmentu: "A jeśli się komuś wydaje, że może się upierać przy swoim, niech to robi, ale my takiego zwyczaju nie mamy ani też zbory Boże." Jak dla mnie nie trzeba tego nawet interpretować, samo mówi przez się. Zbory Boże nie spierają się o takie spawy, które są oczywiste. Skoro przez blisko dwa tysiące lat było to oczywiste, to nie ma żadnego argumentu którym można by było potwierdzić że dziś nie jest. Czy to rzeczywiście tak wiele kosztuje od sióstr aby zastosować się do tej nauki Pańskiej?

Ciekawa jest też kwestia że kiedy w zborze gdzie odrzucono to przykazanie o nakrywaniu głów przez kobiety pojawi się mężczyzna np. w czapce, to zostaje upomniany że przecież 11 rozdział 1Kor naucza że nie powinien nakrywać głowy. Cóż za hipokryzja!

: 30 kwie 2013, 12:52
autor: Oberyn.
W pełni się zgadzam z Twoim postem. Nic dodać, nic ująć.

: 30 kwie 2013, 14:00
autor: Piotrek.
Mona Lisa pisze:Dla mnie problemem nie jest nawet samo nakryanie głowy, co pewnie można różnie rozumieć, ale sam fakt egzekwowania tego, traktowania braku nakrycia jako wyrazu buntu czy dumy, oceniania stanu duchowego czlowieka na podstawie zewnetrznych znaków.
Dla mnie to przykre i odpychające i mysle, ze demaskuje bardziej serce i postawę tego kto tego bezwarunkowo wymaga. no i bardzo zjeżdża mi islamem...


Dokładnie.

Co tak w gruncie rzeczy ma nieść ze sobą nakrycie głowy u kobiety ? Wątpię , by ktokolwiek zobaczywszy kobietę bez tego , poczuł by się rozproszony/podniecony etc.

Zdecydowanie lepiej odnieść to do ogólnej kwestii ubioru odpowiedniego do danego miejsca i sytuacji.

Daleko nam do kultury bliskowschodniej , gdzie odkryte włosy u kobiety uchodzą za "nieprzyzwoite". ;)

: 30 kwie 2013, 15:56
autor: jonatan
Piotrek. pisze:Dokładnie.

Co tak w gruncie rzeczy ma nieść ze sobą nakrycie głowy u kobiety ? Wątpię , by ktokolwiek zobaczywszy kobietę bez tego , poczuł by się rozproszony/podniecony etc.

Zdecydowanie lepiej odnieść to do ogólnej kwestii ubioru odpowiedniego do danego miejsca i sytuacji.

Daleko nam do kultury bliskowschodniej , gdzie odkryte włosy u kobiety uchodzą za "nieprzyzwoite". ;)


Skoro tak, dlaczego w Polsce w zborach reformowanych (i baptystycznych także) jeszcze do połowy XX wieku nauczano w tym temacie? Czy polska kultura w takim razie jest (a może była do połowy XX wieku) wschodnia? Apostoł Paweł w żadnym miejscu nie powołuje się na uwarunkowania kulturowe. Jako fundament podaje porządek stworzenia ustanowiony przez samego Boga. Sam też przewidział że powstaną ludzie którzy zaczną negować to przykazanie, wszak w 1Kor 11:16 napisał: "A jeśli się komuś wydaje, że może się upierać przy swoim, niech to robi, ale my takiego zwyczaju nie mamy ani też zbory Boże." Prosty z tego wniosek - zbory Boże się o to nie spierają, tylko przyjmują nauki Pisma Świętego (a w szczególności NT) z pokorą i gorliwością.

A ubiór to osobna kwestia - ma być skromny i przyzwoity, ale tego chyba wierzącym tłumaczyć nie trzeba bo każdy kto ma Ducha Świętego zdaje sobie sprawę jak przystoi wyglądać naśladowcy Jezusa, szczególnie w czasie zgromadzenia.

: 30 kwie 2013, 16:12
autor: Oberyn.
Nie możemy Biblii traktować wybiórczo.

Co tak w gruncie rzeczy ma nieść ze sobą nakrycie głowy u kobiety ? Wątpię , by ktokolwiek zobaczywszy kobietę bez tego , poczuł by się rozproszony/podniecony etc.


Przeczytaj cały ten fragment, a wtedy będziesz wiedział ;-)

: 30 kwie 2013, 17:32
autor: Piotrek.
jonatan pisze:Skoro tak, dlaczego w Polsce w zborach reformowanych (i baptystycznych także) jeszcze do połowy XX wieku nauczano w tym temacie? Czy polska kultura w takim razie jest (a może była do połowy XX wieku) wschodnia?


Nie była wschodnia , chociaż wpływy Wschodu są zauważalne do dzisiaj i będą dalej.

jonatan pisze:A ubiór to osobna kwestia - ma być skromny i przyzwoity


Samo sedno sprawy.

jonatan pisze:Apostoł Paweł w żadnym miejscu nie powołuje się na uwarunkowania kulturowe.


Nie musi być to dosłownie napisane , ale wiele spraw , które nie zostały wyrażone wprost , można wywnioskować. Biblia nie powstała we współczesnym świecie kultury zachodniej , więc oczywiste , że uwarunkowania były zupełnie inne.

Effata pisze:Nie możemy Biblii traktować wybiórczo.


Oczywiście , ale jako dzieło uniwersalne , można odczytywać Ją na nowo i przede wszystkim logicznie oraz ze zrozumieniem. ;-)

jonatan pisze:Ciekawa jest też kwestia że kiedy w zborze gdzie odrzucono to przykazanie o nakrywaniu głów przez kobiety pojawi się mężczyzna np. w czapce, to zostaje upomniany że przecież 11 rozdział 1Kor naucza że nie powinien nakrywać głowy. Cóż za hipokryzja!


U nas nakrycie głowy u mężczyzny wewnątrz jakiegoś pomieszczenia uchodzi za niekulturalne. Podobnie jak w np. siedzenie w kurtce. Wyjątek , gdy jest rzeczywiście zimno. Osobiście nie chciałbym , żeby mój gość wszedł do mnie w stroju zewnętrznym. (niezależnie od płci)
Kwestia obowiązujących zwyczajów. Nie wszędzie są identyczne. Nie ma w tym nic złego , jeśli nie przeczą dobrym obyczajom.

: 30 kwie 2013, 23:05
autor: jonatan
Piotrek. pisze:Nie musi być to dosłownie napisane , ale wiele spraw , które nie zostały wyrażone wprost , można wywnioskować. Biblia nie powstała we współczesnym świecie kultury zachodniej , więc oczywiste , że uwarunkowania były zupełnie inne.


W takim razie jak wytłumaczyć to że do połowy XX wieku w Europie (w USA do przełomu XIX/XX w.) nie nauczano że to kulturowe? Co się zmieniło od tego czasu w podejściu do nauk Pisma Świętego? Bo ja mam wrażenie (a właściwie jestem tego pewien, bo to widać wyraźnie we współczesnym chrześcijaństwie), że nauczyciele Słowa Bożego od tego czasu nagle zaczęli interpretować pewne nauki jako kulturowe. W liberalnym chrześcijaństwie które od jakiegoś czasu opanowuje zbory Boże wybiera się z przykazań zawartych w Biblii co obowiązuje, a co nie. Tłumaczy się nauczanie zawarte w Piśmie Świętym jakby pochodziły z jakiegoś podręcznika, co mi nie pasuje to nie przestrzegam, co wydaje się być właściwe to stosuję. Po prostu trzeba prześledzić jak to się zmieniało na przestrzeni lat a wtedy wszystko się klaruje. Nakrywanie głów u kobiet to akurat najdrobniejsza z tych wszystkich kwestia (chociaż równie ważna jak inne przykazania Pańskie). Od pewnego czasu obserwuje się bardzo wybiórczą interpretację Biblii w wielu aspektach moralnych, bo przecież konkretne części Słowa Bożego były pisane do określonych wspólnot, nie do nas. To jest podstawowy argument jakiego używają ci manipulatorzy.

: 30 kwie 2013, 23:19
autor: asia10090
Bog uczy nas posluszenstwa jesli jest napisane zeby nakrywac glowy w czasie modlitwy to powinno sie to robic tak jak nam nakazuje Pan w swoim slowie :-)

: 01 maja 2013, 00:50
autor: Piotrek.
jonatan pisze:W takim razie jak wytłumaczyć to że do połowy XX wieku w Europie (w USA do przełomu XIX/XX w.) nie nauczano że to kulturowe?


W tych latach min. większość kobiet nosiła spódnice a nie spodnie. Nastąpiła jednak zmiana. Czy stała się jakaś tragedia przez to ?

Nie wszyscy nauczali , że to sprawa kulturowa. Niektórzy po prostu przyjmowali to w takiej postaci , jak bywało dawniej , bez wnikania w sens tego.

jonatan pisze:wybiera się z przykazań zawartych w Biblii co obowiązuje, a co nie. Tłumaczy się nauczanie zawarte w Piśmie Świętym jakby pochodziły z jakiegoś podręcznika, co mi nie pasuje to nie przestrzegam, co wydaje się być właściwe to stosuję. Po prostu trzeba prześledzić jak to się zmieniało na przestrzeni lat a wtedy wszystko się klaruje.


jonatan pisze:Od pewnego czasu obserwuje się bardzo wybiórczą interpretację Biblii w wielu aspektach moralnych , bo przecież konkretne części Słowa Bożego były pisane do określonych wspólnot, nie do nas.


Niejednokrotnie zmienia się na lepsze , chociaż oczywiście nie za każdym razem. Nie chodzi tu o żadne wybieranie , lecz dokładniejszą i niedosłowną interpretację , z wzięciem pod uwagę wszystkich możliwych aspektów.

: 01 maja 2013, 08:02
autor: asia10090
osoba nawrocona nowonarodzona ma ogromna potrzebe wypelniania tego co pisze Słowo Boże i nie poddaje slow tam zawartych jakieśkolwiek wątpliwosci Biblia mówi TAK i AMEN.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum