Wszystkich Świetych
- Hardi
- Posty: 7821
- Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Norwegia
- Gender:
- Kontaktowanie:
benx20 pisze:Chociaż w wersecie "umarli niech grzebią umarłych" wydaje mi się że jest sugestia zakopania zwłok.
a Pana Jezusa zakopali jak widać coś ci się pomieszało, poza tym to tylko zwyczaj itd. który nie ma żadnego znaczenia, zwłoki to tylko zwłoki...
benx20 pisze:Chrzest raczej nie jest pogański bo biblia o nim szeroko mówi.
Jestem za tradycją ale chrześcijańską nie pogańską.
Będę się znowu powtarzać, ale co mi tam:
Wiesz jaka jest geneza chrztu wodnego?
Chrzest ma pogańskie i okultystyczne korzenie, długo przed Janem Chrzcicielem tej formy używali starożytni Egipcjanie, był w kulcie Demetry, wśród wyznawców starożytnej bogini Kybele, Attisa, Mitry i Chalchihuitlicue.
A krzyża?
Krzyż też ma pogańskie i okultystyczne korzenie, a jakoś nie przeszkadza to wieszać go w kaplicach zborowych. W Babilonie i Asyrii od ok. XVII w. p.n.e. znak krzyża był symbolem boga-słońca. Był też symbolem greckiego Dionizosa, babilońskiego Bela, tyryjskiego boga Dumuzi (odpowiednik Tammuza) i nordyckiego Odyna (Wodana). Do celów religijnych z krzyża korzystali także buddyści w Chinach oraz prekolumbijskie cywilizacje Azteków i Majów.
A krawata?
Krawat (tak bardzo ulubiony element garderoby pastorów i wielu innych braci, a znienawidzony przez mnie ) ma typowo pogańskie i okultystyczne korzenie, jako pierwsi nosili go chińscy kapłani boga Chi You, później zaczęło go nosić wojsko chińskie po to, aby Chi You im "błogosławił" i miał ich w swojej opiece, później zaczęli go nosić inni ludzie, którzy mieli kontakt z chińczykami (często ci, którzy z nimi walczyli) i tak powoli krawat stał się popularny na całym świecie.
A obrączki?
Obrączka też ma niechlubny początek, wywodzi się z Egiptu i wierzeń, że kołowy kształt pierścienia, nie mający początku ani końca oznacza nieśmiertelną miłość dwojga ludzi, przerwanie okręgu oznacza przerwanie miłości.
napisałem że jest sugestia a nie konieczność
Jezusa nie zakopali ale złożyli go w grobie wykutym w skale co bardziej przypomina zakopanie niż spalenie
PS. Ciekawe gdyby w tamtym czasie palono zwłoki w jakim ciele zmartwychwstał by Jezus i wszyscy ci którzy w tym czasie powstawali z grobów
Formy chrztu może i ktoś tam kiedyś używał ale chrzest wiary, na odpuszczenie grzechów wywodzi się z Biblii i tym chrztem my się chrzcimy.
Krzyż jest dla nas tylko i wyłącznie symbolem cierpienia i śmierci Chrystusa. Było to wydarzenie najważniejsze w dziejach chrześcijaństwa dlatego też wiele uwagi się temu poświęca.
Co do reszty to uważam że jeżeli coś przeniknęło do chrześcijaństwa z pogańskich wierzeń i obrzędów to należy mieć do tego dużą dozę nieufności. To zależy od tego w jaki sposób patrzą na to chrześcijanie, jak to przeniknęło.
Jezusa nie zakopali ale złożyli go w grobie wykutym w skale co bardziej przypomina zakopanie niż spalenie
PS. Ciekawe gdyby w tamtym czasie palono zwłoki w jakim ciele zmartwychwstał by Jezus i wszyscy ci którzy w tym czasie powstawali z grobów
Formy chrztu może i ktoś tam kiedyś używał ale chrzest wiary, na odpuszczenie grzechów wywodzi się z Biblii i tym chrztem my się chrzcimy.
Krzyż jest dla nas tylko i wyłącznie symbolem cierpienia i śmierci Chrystusa. Było to wydarzenie najważniejsze w dziejach chrześcijaństwa dlatego też wiele uwagi się temu poświęca.
Co do reszty to uważam że jeżeli coś przeniknęło do chrześcijaństwa z pogańskich wierzeń i obrzędów to należy mieć do tego dużą dozę nieufności. To zależy od tego w jaki sposób patrzą na to chrześcijanie, jak to przeniknęło.
benx20 pisze:PS. Ciekawe gdyby w tamtym czasie palono zwłoki w jakim ciele zmartwychwstał by Jezus i wszyscy ci którzy w tym czasie powstawali z grobów
W ciele przemienionym i uwielbionym oczywiście. Chyba nie wyobrazasz sobie zmartwychwstania pańskiego jako Night of the living dead? Wiesz, co dzieje się z ciałem po trzech dniach w takim klimacie?
Alkhilion pisze:W ciele przemienionym i uwielbionym oczywiście. Chyba nie wyobrazasz sobie zmartwychwstania pańskiego jako Night of the living dead? Wiesz, co dzieje się z ciałem po trzech dniach w takim klimacie?
A na czym to przemienienie miałoby polegać.
3 dni w zwykłym grobowcu bez dostępu światła. Jeżeli nie przyczepi się robactwo to ciało wygląda w miarę normalnie.
Alkhilion pisze:Wiesz, co dzieje się z ciałem po trzech dniach w takim klimacie?
Łazarza Pan wskrzesił po 4dniach i chyba nic mu się z ciałem nie stało
Ale co do przemienienia ciała, to masz rację.
Miłość i Dobro
Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
- Hardi
- Posty: 7821
- Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Norwegia
- Gender:
- Kontaktowanie:
benx20 pisze:Formy chrztu może i ktoś tam kiedyś używał ale chrzest wiary, na odpuszczenie grzechów wywodzi się z Biblii i tym chrztem my się chrzcimy.
No właśnie, a to dowodzi tylko tego, że dla Boga nie ma znaczenia czy coś pochodzi z pogaństwa itd.
Czy ty myślisz, że zmartwychwstanie to zombie biegający po ulicach, a jak czyjeś ciało i kości całkowicie się rozpadły to taki ktoś już nie zmartwychwstanie Bo do tego doprowadza twój tok rozumowania...
Hardi pisze:Czy ty myślisz, że zmartwychwstanie to zombie biegający po ulicach, a jak czyjeś ciało i kości całkowicie się rozpadły to taki ktoś już nie zmartwychwstanie Bo do tego doprowadza twój tok rozumowania...
Uważam że Bóg może (mógł) dać nowe ciało jednak w przypadku Jezusa istotne było aby zmartwychwstanie odbyło się na tym samym ciele z tymi samymi ranami gdyż wtedy apostołowie uwierzyli. Kiedy zobaczyli Jezusa w ciele i dotknęli jego ran. W przypadku spalenia to ciało które miało być dowodem dla apostołów zamieniłoby się w proch.
benx20 pisze:Jeżeli nie przyczepi się robactwo to ciało wygląda w miarę normalnie
Musisz powtórzyć informacje nt. patomorfologii i tanatologii Po trzech dniach od śmierci nikt nie chciałby mieć z Jezusem nic wspólnego, uwierz mi.
Iv pisze:Łazarza Pan wskrzesił po 4dniach i chyba nic mu się z ciałem nie stało
Poza tym, że ciało zaczęło wydzielać fetor?
benx20 pisze:Uważam że Bóg może (mógł) dać nowe ciało jednak w przypadku Jezusa istotne było aby zmartwychwstanie odbyło się na tym samym ciele z tymi samymi ranami gdyż wtedy apostołowie uwierzyli
Oceń sam, czy Twoje słowa mają jakikolwiek sens:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Autoliza
Alkhilion pisze:benx20 pisze:Jeżeli nie przyczepi się robactwo to ciało wygląda w miarę normalnie
Musisz powtórzyć informacje nt. patomorfologii i tanatologii Po trzech dniach od śmierci nikt nie chciałby mieć z Jezusem nic wspólnego, uwierz mi.Iv pisze:Łazarza Pan wskrzesił po 4dniach i chyba nic mu się z ciałem nie stało
Poza tym, że ciało zaczęło wydzielać fetor?benx20 pisze:Uważam że Bóg może (mógł) dać nowe ciało jednak w przypadku Jezusa istotne było aby zmartwychwstanie odbyło się na tym samym ciele z tymi samymi ranami gdyż wtedy apostołowie uwierzyli
http://pl.wikipedia.org/wiki/Autoliza
Nie wierze ci. Z tego względu że kobiety po 3 dniach od śmierci chciały namaścić Jezusa.
Napisałem że ciało wygląda w miarę normalnie a nie że wszystkie organy są w porządku.
To normalne że narządy wewnętrzne umierają bo nie mają tlenu i glukozy. Ciało zewnętrzne niszczeje dłużej bo już wytworzone komórki nie potrzebują tlenu.
Uważam że Bóg Jezusa wzbudził w tym samym ciele ale uzdrowił jego narządy wewnętrzne.
Alkhilion pisze:Oceń sam, czy Twoje słowa mają jakikolwiek sens:
.. mają..
A ja uważam, że aby wzbudzić kogoś z martwych, Bóg musi przywrócić do życia każdą komórkę człowieka. Co z tego, ze po "zewnetrzu" nic nie widać (z tym "nic" to też grubo przesadzone), skoro wszystko jest obumarłe i tylko kwestia czasu, kiedy ulegnie rozkładowi.benx20 pisze:Uważam że Bóg Jezusa wzbudził w tym samym ciele ale uzdrowił jego narządy wewnętrzne.
Bóg ma moc przywrócić każde ciało do jego poprzedniej formy. Popatrz na opis Ez.37,1-14
Kitka pisze:A ja uważam, że aby wzbudzić kogoś z martwych, Bóg musi przywrócić do życia każdą komórkę człowieka. Co z tego, ze po "zewnetrzu" nic nie widać (z tym "nic" to też grubo przesadzone), skoro wszystko jest obumarłe i tylko kwestia czasu, kiedy ulegnie rozkładowi.benx20 pisze:Uważam że Bóg Jezusa wzbudził w tym samym ciele ale uzdrowił jego narządy wewnętrzne.
Bóg ma moc przywrócić każde ciało do jego poprzedniej formy. Popatrz na opis Ez.37,1-14
To prawda. Ważne jednak że to było to samo ciało. Ciężko wdawać się w dywagacje co Bóg musi zrobić żeby wskrzesić daną osobę, bo to nie nasza głowa.
Wystarczy, że powie słowo. Jest wszechmogący.benx20 pisze:To prawda. Ważne jednak że to było to samo ciało. Ciężko wdawać się w dywagacje co Bóg musi zrobić żeby wskrzesić daną osobę, bo to nie nasza głowa.Kitka pisze:A ja uważam, że aby wzbudzić kogoś z martwych, Bóg musi przywrócić do życia każdą komórkę człowieka. Co z tego, ze po "zewnetrzu" nic nie widać (z tym "nic" to też grubo przesadzone), skoro wszystko jest obumarłe i tylko kwestia czasu, kiedy ulegnie rozkładowi.benx20 pisze:Uważam że Bóg Jezusa wzbudził w tym samym ciele ale uzdrowił jego narządy wewnętrzne.
Bóg ma moc przywrócić każde ciało do jego poprzedniej formy. Popatrz na opis Ez.37,1-14
Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości