Czy potrzebny jest Kościół?

Miejsce w którym możemy postawić nasze pytanie, dotyczące życia, wiary, moralności, chrześcijańskich postaw, itd.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy potrzebny jest Kościół?

Postautor: jj » 12 sty 2008, 22:23

Kosciol jest jeden i oznacza ogol wierzacych. Wszystko inne, to zgromadzenia, ktorych nie nalezy opuszczac. Jednak zgromadzenie balwochwalcow, ktore smie sie nazywac Kosciolem wbrew Ewangelii, trzeba opuscic.


Jowi
Posty: 252
Rejestracja: 11 sty 2008, 23:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jowi » 12 sty 2008, 23:25

Na co była cała mowa o charyzmatach na zbudowanie Kościoła w 1Kor14? Po to zebyśmy mieli dary dla siebie w czterech ścianach? Jak już wcześniej mówiłam, ziecko bez rodziny nie może rozwijać się prawidłowo!
"I baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków, nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliża." (Heb10:24-25) - Jeśli nie jesteśmy w Kościele, to jesteśmy egoistami, bo nie jesteśmy wsparciem dla innych chrześcijan.

"I On ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła posługiwania, do budowania ciała Chrystusowego, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i poznania Syna Bożego, do męskiej doskonałości, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej, abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu," (Efez. 4,9-15) - Kościół jest miejscem rozwoju człowieka, nie da się rozwijać samemu. Kościół powinien pomagać nam rozwijać relację z Bogiem, powinien dawać poczucie bezpieczeństwa i przynależności.

Jednak zgromadzenie balwochwalcow, ktore smie sie nazywac Kosciolem wbrew Ewangelii, trzeba opuscic.
Czy byłeś w każdej parafii na świecie i poznałeś każdego katolika z osobna?
Ja długo byłam w Krk choć już byłam nowonarodzona. Hae może powiedzieć jaka byłam oporna ;p


Awatar użytkownika
Soul Winner
Posty: 171
Rejestracja: 10 sty 2008, 22:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Soul Winner » 12 sty 2008, 23:37

Heretikusie, ja jestem świadom tego, że chrześcijanin powinien chodzić do zboru. Napisałem, że chodzenie do zboru nie jest konieczne, aby zostać zbawionym. Podobnie jak do zbawienia nie jest niezbędne przyjmowanie komunii, ochrzczenie się i inne "dobre" religijne uczynki. Twierdzę natomiast, że do zbawienia potrzebne jest postanowienie opuszczenia bluźnierczej religii.


Awatar użytkownika
Soul Winner
Posty: 171
Rejestracja: 10 sty 2008, 22:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Soul Winner » 13 sty 2008, 00:01

Powtórzę: chodzenie do kościoła nie jest konieczne DO ZBAWIENIA, jest ono potrzebne TYLKO do WZRASTANIA duchowego.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 13 sty 2008, 10:39

Haereticus:

Trzeba sobie uświadomić, że to nie Bogu jest potrzebny Kościół - on jest potrzebny NAM!

Jeszcze raz powtarzam, ze Kosciol, to Cialo - wierzacy, a Glowa Kosciola jest Chrystus. Uwaga, ze „Bogu Kosciol nie jest potrzebny”, jest smieszna.
Pragnę natomiast zauważyć, że temat wcale nie dotyczy Kościoła rzymsko-katolickiego, więc tą kwestię odpuśćmy tutaj.

Pragne zauwazyc, ze twój pierwszy post w temacie zaczyna się zdaniem:
W temacie "Czy katolik może się nawrócić i nadal pozostać w kościele katolickim?" Soul Winner pisze:

...wiec roznie można sobie pomyslec.
Nie poważam Kościoła katolickiego, ale uważam, że ostro przegiąłeś w tym momencie i zachowałeś sie niewłaściwie. Twoja odzywka dotycząca Kościoła katolickiego mi się nie podoba, choć sam odrzucam katolicyzm.

Pragne zauwazyc, ze nie moge zauwazyc „przegiecia” w strone KK, w mojej wypowiedzi:

"Kosciol jest jeden i oznacza ogol wierzacych. Wszystko inne, to zgromadzenia, ktorych nie nalezy opuszczac. Jednak zgromadzenie balwochwalcow, ktore smie sie nazywac Kosciolem wbrew Ewangelii, trzeba opuscic."


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 13 sty 2008, 11:23

jj pisze: Haereticus:

Trzeba sobie uświadomić, że to nie Bogu jest potrzebny Kościół - on jest potrzebny NAM!

Jeszcze raz powtarzam, ze Kosciol, to Cialo - wierzacy, a Glowa Kosciola jest Chrystus. Uwaga, ze „Bogu Kosciol nie jest potrzebny”, jest smieszna.

Jezus ma swoje cialo tu na ziemi z ktorym sie bardzo mocno utozsamia.
(4) A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?(Dzieje Apost. 9:4, Biblia Tysiąclecia)
jj pisze:
Nie poważam Kościoła katolickiego, ale uważam, że ostro przegiąłeś w tym momencie i zachowałeś sie niewłaściwie. Twoja odzywka dotycząca Kościoła katolickiego mi się nie podoba, choć sam odrzucam katolicyzm.

Pragne zauwazyc, ze nie moge zauwazyc „przegiecia” w strone KK, w mojej wypowiedzi:"Kosciol jest jeden i oznacza ogol wierzacych. Wszystko inne, to zgromadzenia, ktorych nie nalezy opuszczac. Jednak zgromadzenie balwochwalcow, ktore smie sie nazywac Kosciolem wbrew Ewangelii, trzeba opuscic."
Pewnie Hae odczytal kosciol Balwochwalcow jako KK ..


Admin
Administrator
Posty: 159
Rejestracja: 04 sty 2008, 10:53
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy potrzebny jest Kościół?

Postautor: Admin » 13 sty 2008, 12:58

jj pisze:(...)Jednak zgromadzenie balwochwalcow, ktore smie sie nazywac Kosciolem wbrew Ewangelii, trzeba opuscic.

JJ, czy mógłbyś uśćiśnić swoją wypowiedź i napisać czy miałeś na myśli KrK czy nie?

Pytam o to na ogólnym gdyż ktoś poczuł się urażony tym stwierdzeniem, a poza tym ja sam nie wiem jak to odczytać.

Z góry dziękuję ;-)


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy potrzebny jest Kościół?

Postautor: jj » 13 sty 2008, 14:00

Admin pisze:
jj pisze:(...)Jednak zgromadzenie balwochwalcow, ktore smie sie nazywac Kosciolem wbrew Ewangelii, trzeba opuscic.

JJ, czy mógłbyś uśćiśnić swoją wypowiedź i napisać czy miałeś na myśli KrK czy nie?

Pytam o to na ogólnym gdyż ktoś poczuł się urażony tym stwierdzeniem, a poza tym ja sam nie wiem jak to odczytać.

Z góry dziękuję ;-)


Zadna organizacja religijna nie jest ”Kosciolem” w znaczeniu nowotestamentowym, bo Kosciol, to Cialo, skladajace sie z pojedynczych czlonkow, a Glowa tego Ciala jest Chrystus.
KRK jest klasycznym przykladem organizacji religijno-politycznej, ale jest wiecej takich „kosciolow”-organizacji, gdzie przykladem może być Ruch Wiary, albo SJ. Chodzi mi o to, ze „Kosciol”, to nie jest instytucja, ale zywy organizm, którego administrowanie i organizowanie jest podrzedne i nie determinuje przynaleznosci do Ciala Chrystusa, czyli Kosciola. Dziwie się, ze jedno z podstawowych pojec chrzescijanstwa jest interpretowane z taka dowolnoscia i bez protestu, a nawet z aprobata. Mysle, ze precyzyjna, biblijna definicja Kosciola jest bardzo istotna w kwestii watpliwosci w stosunku do koniecznosci przynalezenia do organizacji w odroznieniu od przynalezenia do zgromadzenia wiernych, zboru czy spolecznosci. To tych wlasnie „nie opuszczajmy”.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 14 sty 2008, 10:47

Haereticus:

Przypomnij sobie Apokalipsę, Jj, gdzie są przesłania do Kościołów (!) lokalnych. Każdy zbór jest pełnym Kościołem, któremu nic nie brakuje. Tak więc słowo "Kościół" mozna rozumieć róznie i nie ma w tym błędu.


Nie domyslaj się i nie kombinuj, ale przeczytaj nauke Pawla:


(22) i wszystko poddał pod nogi jego, a jego samego ustanowił ponad wszystkim Głową Kościoła,
(23) który jest ciałem jego, pełnią tego, który sam wszystko we wszystkim wypełnia.
List do Efezjan 1:22-23 BW


(15) On jest obrazem Boga niewidzialnego, pierworodnym wszelkiego stworzenia,
(16) ponieważ w nim zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego zostało stworzone.
(17) On też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane,
(18) On także jest Głową Ciała, Kościoła; On jest początkiem, pierworodnym z umarłych, aby we wszystkim był pierwszy,
(19) ponieważ upodobał sobie Bóg, żeby w nim zamieszkała cała pełnia boskości
List do Kolosan 1:15-19, BW



Dlaczego w Objawieniu, to samo slowo, tlumaczone jest zbor?

(11) To, co widzisz, zapisz w księdze i wyślij do siedmiu zborów: do Efezu i do Smyrny, i do Pergamonu, i do Tiatyry, i do Sardes, i do Filadelfii, i do Laodycei.
Objawienie 1:11, BW


(7) A do anioła zboru w Filadelfii napisz: To mówi Święty, prawdziwy, Ten, który ma klucz Dawida, Ten, który otwiera, a nikt nie zamknie, i Ten, który zamyka, a nikt nie otworzy.
Objawienie 3:7, BW



Poza tym, odnoszę wrażenie, że trochę kombinujesz, zamiast wprost odpowiedzieć. Taka jest moja opinia.


Swoje wrazenia zachowaj dla siebie. :-) Admin zapytal mnie nastepujaco:

JJ, czy mógłbyś uśćiśnić swoją wypowiedź i napisać czy miałeś na myśli KrK czy nie?


Odpowiedzialem tak, jak myslalem piszac omawiany post:

Zadna organizacja religijna nie jest ”Kosciolem” w znaczeniu nowotestamentowym, bo Kosciol, to Cialo, skladajace sie z pojedynczych czlonkow, a Glowa tego Ciala jest Chrystus.
KRK jest klasycznym przykladem organizacji religijno-politycznej, ale jest wiecej takich „kosciolow”-organizacji, gdzie przykladem może być Ruch Wiary, albo SJ. Chodzi mi o to, ze „Kosciol”, to nie jest instytucja, ale zywy organizm, którego administrowanie i organizowanie jest podrzedne i nie determinuje przynaleznosci do Ciala Chrystusa, czyli Kosciola. Dziwie się, ze jedno z podstawowych pojec chrzescijanstwa jest interpretowane z taka dowolnoscia i bez protestu, a nawet z aprobata. Mysle, ze precyzyjna, biblijna definicja Kosciola jest bardzo istotna w kwestii watpliwosci w stosunku do koniecznosci przynalezenia do organizacji w odroznieniu od przynalezenia do zgromadzenia wiernych, zboru czy spolecznosci. To tych wlasnie „nie opuszczajmy”.


Jesli chcesz wyprowokowac odpowiedz na pytanie „Czy KRK jest organizacja balwochwalcza?”, ktore zadales posrednio wszczynajac awanture, to odpowiadam: Tak, jest.



Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości