Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Obrona wiary ....
maia
Posty: 5
Rejestracja: 24 paź 2014, 17:02
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: maia » 29 maja 2015, 13:48

Czym jest według Ciebie przekleństwo?


Skutek np. złorzeczenia, czarów.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 29 maja 2015, 14:26

maia pisze:
Jesteś wierzący? Jeśli tak, to żadne przekleństwo nie ma nad Tobą mocy, krew Chrystusa "odcięła" wszystko co było stare i grzeszne u Ciebie. Jesteś wierzący? Jeśli tak, to żadne przekleństwo nie ma nad Tobą mocy, krew Chrystusa "odcięła" wszystko co było stare i grzeszne u Ciebie.


To dlaczego tego nie widać? Dlaczego życie wielu ludzi mimo wiary dalej jest takie same? Dręczą ich te same "przekleństwa" co przed nawróceniem?


Ale o jakich konkretnie przekleństwach mowa? Pytam, bo niektórzy brak pieniędzy nazywają przekleństwem.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Czekoladowy
Posty: 955
Rejestracja: 05 lis 2014, 21:18
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Czekoladowy » 29 maja 2015, 14:35

Skutek np. złorzeczenia, czarów.

Przodków?

I jaki jest skutek złorzeczenia czy czarów?


Velure
Posty: 524
Rejestracja: 21 lut 2015, 11:38
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Velure » 29 maja 2015, 17:50

Dziękuję Wam za link i wypowiedzi, postaram się z nimi zapoznać i rozważyć. Może moje samopoczucie, potworne lęki, obsesyjne myśli i inne koszmarności są konsekwencją - jak pisał Czekoladowy Gniewu Bożego - zerwania przymierza z Nim, a nie przekleństwa które ciążyło na mnie? W końcu Bóg za grzech pychy zabrał rozum Nebukadnezarowi, który stał się jak zwierzę. Chyba, że coś mi się pomieszało ... hmm Albo jakiejś nerwicy, która była stłumiona, a teraz w wyniku choroby zamanifestowała się? Tylko jak długo ten stan ma trwać? W końcu pokutuję, poszczę, odwracam się od grzechu, modlę się, chwytam się Słów Bożych. Tłum wierzących robi to samo ... Jeżeli z przekleństwami jest tak, że to niebiblijne to ten poczciwy brat się pomylił ...


Awatar użytkownika
Czekoladowy
Posty: 955
Rejestracja: 05 lis 2014, 21:18
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Czekoladowy » 29 maja 2015, 18:32

Może moje samopoczucie, potworne lęki, obsesyjne myśli i inne koszmarności są konsekwencją - jak pisał Czekoladowy Gniewu Bożego - zerwania przymierza z Nim


Co to to nie, nic takiego nie napisałem. Uważam, że zbawienie jest nieutracalne, że to przymierze niezrywalne, którego sprawcą i dokończycielem jest Bóg a nie człowiek.

Albo jakiejś nerwicy, która była stłumiona, a teraz w wyniku choroby zamanifestowała się? Tylko jak długo ten stan ma trwać? W końcu pokutuję, poszczę, odwracam się od grzechu, modlę się, chwytam się Słów Bożych. Tłum wierzących robi to samo ...

Może rzeczywiście jesteś np. chora. Możesz też przechodzić trudną próbę wiary.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 11 lip 2015, 03:33

Powiedzcie mi czy mozliwe ze to że ja kogoś kiedys przeklęłam to to dalej działa?


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: Noemi » 29 paź 2015, 14:47

w sumie nie wiem jak to działa, ale pytanie moje jest czy przeprosiłas ta osobe i pokutowałas przed Bogiem ze swoich wypowiedzianych złych słów


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: magda » 29 paź 2015, 16:28

Przed Bogiem pokutowałam i żałowałam ale osoby nie spotkam. Prosiłam Boga zeby zdjął tą klątwe z tej kobiety, Nie wiadomo jak działaja takie rzeczy ale w Biblii jeśli sie kogos przeklinało to było to jakoś więżace z tym ze są przykłady ze prekleństwo zmieniało sie z błogoslławieństwo itp. Poza tym przekleństwa których dokonuja rodzice np przeklną dziecko,to chyba działa ta jak w druga strone błogosławieństwo rodziców.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: andevi » 29 paź 2015, 23:05

Chrzest jest tym, co zmywa wszelkie przekleństwo. Tak jak przymierze Abrahamowe miało jako znak obrzezanie, tak Nowe Przymierze ma "obrzezanie "serca, które dokonuje się przez pokutę (upamiętanie) , a którego znakiem jest chrzest.
Tak więc w chrzcie wychodzisz spod przekleństwa, a wchodzisz w błogosławieństwo Abrahamowe, któremu Bóg bogosławił WE WSZYSTKIM.

Grzebanie w przeszłości i szukanie winy przodków, która gdzieś tam na nas przekleństwo rzuca, bardziej mi przypomina psychologię pastoralno-humanistyczną. Jeśli pokutowałeś ze swoich grzechów, jeśli Krew Jezusa cię obmyła, jeśli przez wiarę jesteś pod Nowym Przymierzem, to... o jakim przekleństwie tu mowa? No, chyba że chrzest traktujesz jako chlup czy chlap, a o pokucie nikt ci nie powiedział, bo usłyszałeś niepełną ewangelię. Na przykład taką, że Bóg jest miłoscią, kocha grzesznika, zbawił Cię, a Ty tylko wyjdź do przodu i powtórz za ewangelizatorem modlitwę grzesznika. Amen i jesteś zbawiony.
To wielkie zwiedzenie współczesnych czasów. Pomijanie prawdy o tym, że Bóg jest i Święty, i Sprawiedliwy, że jest Ogniem Trawiącym. I żaden grzesznik się przed Nim nie ostoi. Że jest konieczność pokuty, by mieć grzechy przebaczone. Konieczność zanurzenia w Chrystusie i powstania do nowego życia, gdzie to nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus.
W drugą stronę, jeśli będziemy tylko grzmieć z ambon o sprawiedliwości, sądzie, karze, bez ukazania serca Ojca, popadniemy w legalizm.
Miłość, miłosierdzie, sprawiedliwość i świętość Boga to nierozdzielne Jego przymioty. Boża Miłość jest sprawiedliwa i święta, Boża Sprawiedliwość jest miłująca.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: Noemi » 30 paź 2015, 10:57

Magda zadała inne pytanie i mysle że powinna mieć spokój sumienia jesli była szczera przed Bogiem


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: magda » 30 paź 2015, 18:57

Andevi ja rzuciłam klątwe na kobiete co mi zabrała faceta było to dawno ale zrobiłam to niestety i żałuję i chciałabym żeby na nią to nie działało i prosiłam Boga zeby ta klątwę z niej zdjął. Druga rzecz to chyba mnie matka przeklęła i to nie raz i mojego ojca też przeklęła nawet jak wychodził do pracy to wołała za nim " żeby cie tramwaj przejechał" i takie tam na mnie tez rózne rzeczy takie wołała. Myśle też ze przekleństwo rodzica działa chyba bo dawniej byłam straszna i jako dziecko tez i jako młoda osoba . dopiero jak sie wyprowadziłam od rodziców to jak ręką uciął zrobiłam się kochającą mamusią , gotujacą obiadki i piekąca ciasta mężusiowi bardzo kochajaca dzieciaczki. Czyli klątwa działała tylko w domu rodziców. I tylko tam byłam taka bardzo zła .Dziwna sprawa.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: andevi » 30 paź 2015, 22:31

Magda, ale ten mój wpis to nie do Ciebie personalnie, odpowiedziałam na pytanie postawione w temacie wątku.

Jeśli pokutowałaś, to sprawa zamknięta, Bóg Ci wybaczył i Twój grzech nie ma mocy. Jezus umarł nie tylko za nasze grzechy, ale i za grzechy przeciwko nam, czyli również za krzywdy, które komuś innemu wyrządziłaś, ale też te, które Tobie wyrządzono. "W Jego ranach jest nasze zdrowie" - nie tylko to fizyczne, ale i zdrowe relacje, zdrowa dusza, zdrowy duch. Stałaś się Nowym Stworzeniem, dostałaś nowe serce i nowego ducha, no, to i inną osobą się stałaś : kochającą żoną i mamą :)
Przed tronem Ojca masz Adwokata, ale i dzień i noc oskarżyuciel tam stoi, nie zapominaj. I woła ciągle : matka ją przeklęła, ona sama kobitę przeklęła. Jeśli przyznajesz rację prokuratorowi, to co robi sędzia? Wydaje wyrok, a wyrok jest prawomocny. Jeśli bierzesz na siebie sprawiedliwość Chrystusa, w którym WSZYSTKIE grzechy są obmyte Jego Krwią, to zabierasz oskarżycielowi prawną podstawę do skazania Cię. Rozumiesz ?
Twoja przeszłośc została zmazana, obmyta, usprawiedliwiona, oczyszczona, uświęcona. Jesteś obleczona w Chrystusa i Jego sprawiedliwość. A jeśli Zły Cię oskarża, to większy jest Ten, który nas uświęca ;) Pogoń diabła, a ucieknie.


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: magda » 30 paź 2015, 23:29

Ja to wszystko wiem tylko ja mam to wszystko w pamięci i jakos nie umiem zapomnieć, żeby się tak dało panieć sobie wyczyscić to by było super


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: Noemi » 31 paź 2015, 08:23

wspomnienia maja to do siebie że przypominaja nam dawne zdażenia ,jesli dobre okej mozna sie nimi chwile pocieszyc,podziękowac Bogu za dobre przezycie czegoś ,ale jeśli ciągle powracamy do wyznanych grzechów i rozmyślamy o tym , to lepiej pogodnic przypominacza w Imieniu Jezusa .


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Przekleństwo, rodowe przekleństwo i "związywanie"

Postautor: kontousunięte1 » 31 paź 2015, 09:04

magda pisze:Ja to wszystko wiem tylko ja mam to wszystko w pamięci i jakos nie umiem zapomnieć, żeby się tak dało panieć sobie wyczyscić to by było super

Magda,dziś rano na spacerze z psem przypomniał mi się ten temat i twój problem. I dlatego tak rano włączyłam komp aby ci o tym napisać.
Sytuacja z mojego życia. Będąc dzieckiem około 8-10 lat mogłam mieć bawiłam się z taką dziewczynką,która miała brata nieco od nas starszego . Chłopiec był bardzo spokojny,a my dwie to taka burza z gromami. Ewa wpadła na pomysł,abyśmy jej bratu wysmarowały buzię gównem :-/ . Jak postanowiła tak OBIE wykonałyśmy. Do dziś pamiętam,że stało się to w jej kamienicy,na schodach.Skąd miałyśmy tą kupę nie pamiętam.
Sytuacja ta przypomniała mi się kilkadziesiąt lat później /kilka lat temu/ i jak grom z jasnego nieba spadła na mnie. Myślałam,że z żalu i wstydu pęknie mi serce. Tyle łez wypłakałam,tak bardzo żałowałam i to przez długi czas chodziło mi po głowie. Gdybym tylko mogła poszłabym tego chłopca /dziś już starego człowieka/ prosić o wybaczenie. Ale nie pamiętam nawet jak miał na imię. Błagałam Boga,aby mi wybaczył,aby wyleczył rany,które zadałam temu dziecku, a których konsekwencje dla niego mogły być okropne /psychiczne,tak myślę/.
Wierz mi Magda, to trwało,ale po pewnym czasie w tej sprawie spłynął na mnie spokój. I jestem przekonana,że Pan Jezus wysłuchał mnie,że wynagrodził temu chłopcu szkody,jakie ja mu zadałam.
Modliłam się też o jego siostrę z którą razem to świństwo mu zrobiłyśmy.
Od dawna mam spokój w tej sprawie i dopiero dziś rano przypomniała mi się ta sprawa i twój temat. Myślę,że musiałam to napisać,a wnioski sama wyciągniesz.
Kiedy minie czas pokuty,będziesz miała spokój w tej sprawie.Czego serdecznie ci życzę.



Wróć do „Apologia Chrześcijaństwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości