podziały w chrzećcijaństwie

Obrona wiary ....
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

podziały w chrzećcijaństwie

Postautor: magda » 26 paź 2012, 02:46

Założyłam ten wątek bo spojrzałam ogólnie na chrześcijaństwo i widzę ze dzieli sie ono na coraz więcej odłamów i grup. Sama po odejściu z kościoła katolickiego trafiłam do Adwentystów gdzie długo byłam bo nie szukałam już czegoś innego mimo że nie mogłam zaakceptować E. White jako proroka. Jednak opusciłam ten kościół i zwiazałam sie z grupą domową protestancką. Jak sie dowiedziałam takich grup jest wiele. Ale czy to jest w porzadku ze tak jest te wszystkie kościoły i grupy.Widzę ,że powodem takiej ilosci różnych ugrupowań jest rózna interpretacja Biblii. Nie zwracałam na to wiekszej uwagi bo wszyscy wierzą w Jezusa i uznaja Biblię za natchnioną i jedyną prawdę. Ale to chyba nie wystarczy. Dało mi do myślenia to że na tej grupie domowej do której chodziłam przyszedł człowiek ,który miał żonę cudzoziemkę więc ja się też przyznałam że mój mąż był cudzoziemcem . Na co jedna z kobiet powiedziała ,że Bóg nie uznaje takich małżeństw i nie powinno sie takich małżeństw zawierać. Podała werset z Biblii ze starego testamentu gdzie bóg zabronił I.zraelitom brać żony cudzoziemki. Jak widać na podstawie jednego wersetu już ma swoją teorię ,już nie bierze pod uwagę tego

Kol 3:11 bt "A tu już nie ma Greka ani Żyda, obrzezania ani nieobrzezania, barbarzyńcy, Scyty, niewolnika, wolnego, lecz wszystkim we wszystkich [jest] Chrystus."

Tworzy swoje własne interpretacje na podstawie jednego wersetu. Więc kto właściwie jest upowazniony do decydowania jak interpretować Pismo żeby nie tworzyły się podziały z tego powodu, żeby ludzie nie odchodzili z kościołów bo im się taka czy inna interpretacja nie podoba. Tu na tym forum staramy się dociec prawdy jak co rozumieć ale czy to tak ma być. A moze po prostu nie szukać interpretacji tylko wierzyć w to co napisane . Nie wiem już sama jak to powinno być i widać ze wielu nie wie , gdyby wiedziało to nie byłoby tyle odłamów i kościołów tylko jednosć w Chrystusie. Co można zrobić żeby osiągnąc taka jedność? Aż spac nie mogę przez ten dylemat. Napiszcie co myslicie.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
agent terenowy
Posty: 1965
Rejestracja: 02 maja 2009, 19:01
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: HOŻUF ;)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agent terenowy » 26 paź 2012, 05:33

Mi to przypomina trochę kłócące się rodzenstwo. Tylko tu sprawa zaszła dalej.To rodzeństwo tak się skłóciło, że nie chcą sie znać a nawet każdy nazwisko zmienił, żeby nie było przypadkiem, że pozostali są po jednych rodzicach.
Co dla niektórych to musiałabyś znienić nazwisko, zeby być uznaną za siostrę.
Taka smutna prawda o tym forum i o chrześcijaństwie wogóle :(


Im bardziej miękki fotel,
tym trudniej z niego wstać
Awatar użytkownika
agent terenowy
Posty: 1965
Rejestracja: 02 maja 2009, 19:01
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: HOŻUF ;)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agent terenowy » 26 paź 2012, 05:39

A jeśli chodzi o taka jedność, to chyba bez większego przesladowania się nie obejdzie.
Wtedy różnice się przestaną liczyć na tyle, że najważniejsze będzie najważniejszym.
Po prostu zamiast walczyć z ciałem, grzechem i szatanem walczymy ze sobą.


Im bardziej miękki fotel,

tym trudniej z niego wstać
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 26 paź 2012, 09:08

magda pisze:Tworzy swoje własne interpretacje na podstawie jednego wersetu.

Tak niestety dość często wygląda Ewangeliczne Chrześcijaństwo. Historyczne Kościoły Protestanckie nie posiadają jednak tego problemu w aż takim stopniu i jak spojrzymy na życie Reformatorów to mimo pewnych różnic interpretacyjnych odnosili się o siebie z szacunkiem (mimo czasami rzucanymi dosadniejszymi stwierdzeniami ale to w sumie wypływało z kontekstu historycznego ówczesnych dysput ;)) i tak jest również wśród nich też dzisiaj (w większości wypadków).

Problemem tutaj raczej jest niestety pycha oraz skryte wierzenie w darwinizm ideologiczny, które objawiają się przez odrzucenie całego historycznego dorobku chrześcijan poprzednich wieków. Ale jak sama zauważyłaś Bóg pozwala takim ludziom się kompromitować w swoich niepotrzebnych i głupich wypowiedziach i osobiście uważam, że na sądzie ostatecznym cały świat będzie miał sposobność pośmiania się z tych wypowiedzianych absurdalnych wypowiedzi ;)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 26 paź 2012, 09:17

Powiem ci że bardzo się tym gryzę ,już sobie mówię ,że wszyscy co uznaja jezusa za zbawiciela to moi bracia. Ale też człowiek musi do jakiegoś kościoła chodzić, jak ma pytania to kogos zapytać itp a tu nie wiadomo gdzie isć. Teraz wiem ,że juz do tej grupy domowej z takimi pogladami jak mają to ja z rodziną bym nie mogła chodzić . Wiem te że niejednokrotnie trafię znów na miejsce gdzie coś będzie nie tak ,bo właśnie każda grupa co innego widzi w Biblii i do tego nie próbuja dojść do jakiegos konsensusu a upierają się przy swoim. Pierwsi chrześcijanie to mieli ułatwione bo wiadomo apostołowie mieli Ducha i właściwa interpretację, Nawet później byli wybierani biskupi co mieli Ducha a jak przyszło odstępstwo i utworzył się KK to już zaczęli wszyscy interpretować po swojemu. Najgorzej ,że teraz to już robi sie coraz więcej tych grup i nie wiadomo dokad isć . Ja tam jedno wiem że mam zasady protestanckie ale gdzie i do jakiego kościoła isć to już jestem w kropce.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 26 paź 2012, 10:01

magda pisze:Pierwsi chrześcijanie to mieli ułatwione bo wiadomo apostołowie mieli Ducha i właściwa interpretację, Nawet później byli wybierani biskupi co mieli Ducha a jak przyszło odstępstwo i utworzył się KK to już zaczęli wszyscy interpretować po swojemu. Najgorzej ,że teraz to już robi sie coraz więcej tych grup i nie wiadomo dokad isć . Ja tam jedno wiem że mam zasady protestanckie ale gdzie i do jakiego kościoła isć to już jestem w kropce.
Nie do końca tak ładnie to wyglądało, czasami wydaje mi się że w ich czasach był nawet gorzej :/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 26 paź 2012, 10:27

fantomik pisze:
magda pisze:Tworzy swoje własne interpretacje na podstawie jednego wersetu.

Tak niestety dość często wygląda Ewangeliczne Chrześcijaństwo. Historyczne Kościoły Protestanckie nie posiadają jednak tego problemu w aż takim stopniu i jak spojrzymy na życie Reformatorów to mimo pewnych różnic interpretacyjnych odnosili się o siebie z szacunkiem (mimo czasami rzucanymi dosadniejszymi stwierdzeniami ale to w sumie wypływało z kontekstu historycznego ówczesnych dysput ;)) i tak jest również wśród nich też dzisiaj (w większości wypadków).

Problemem tutaj raczej jest niestety pycha oraz skryte wierzenie w darwinizm ideologiczny, które objawiają się przez odrzucenie całego historycznego dorobku chrześcijan poprzednich wieków. Ale jak sama zauważyłaś Bóg pozwala takim ludziom się kompromitować w swoich niepotrzebnych i głupich wypowiedziach i osobiście uważam, że na sądzie ostatecznym cały świat będzie miał sposobność pośmiania się z tych wypowiedzianych absurdalnych wypowiedzi ;)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


ja tak niekoniecznie chciałabym się z nich posmiać tylko zeby było do kogoś pójśc i zapytać jak to na prawdę jest, kogos kompetetnego jak apostołowie, czy pierwsi biskupi. Ja wiem ,że reformatorzy chcieli właśnie powrotu do tego co wypracowali pierwsi chrzescijanie, nie chodzi mi o jakieś różnice zdań bo to zawsze można przedyskutować, ale takie większe rzeczy co dzielą ludzi, postawę osoby prowadzącej taką grupę , która słyszy wypowiedź kobiety ,która powołuje się na zasady ze starego testamentu i nic na to nie mówi. Dlatego jest duzo takich ludzi co zaznaczaja "brak denominacji" . Chcą sami wierzyć w swoje tłumaczenia Biblii. Wszyscy tacy co uznają Jezusa za swojego zbawiciela sa braćmi ,ale na tym fundamęcie Jezusa i zbawienia z łaski każdy buduje po swojemu.

1Kor 3:12 bt "I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy,"

Jednak maja potrzebe innych chrześcijan bo chociażby są na takim forum. Módlmy się o jednosć.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 26 paź 2012, 10:32

Lash pisze:
magda pisze:Pierwsi chrześcijanie to mieli ułatwione bo wiadomo apostołowie mieli Ducha i właściwa interpretację, Nawet później byli wybierani biskupi co mieli Ducha a jak przyszło odstępstwo i utworzył się KK to już zaczęli wszyscy interpretować po swojemu. Najgorzej ,że teraz to już robi sie coraz więcej tych grup i nie wiadomo dokad isć . Ja tam jedno wiem że mam zasady protestanckie ale gdzie i do jakiego kościoła isć to już jestem w kropce.
Nie do końca tak ładnie to wyglądało, czasami wydaje mi się że w ich czasach był nawet gorzej :/


No może i tak ale byli właśnie w tamtych czasach apostołowie z Duchem, mogli tego Ducha przekazywać i byli powołani do pasienia owieczek, rozstzygania, można był ich pytać. A teraz ja na przykład nie wiem kto jest właśnie powołany do pasienia owiec bo wielu sobie uzurpuje takie prawo. Ja sie czuję owca i to zagubioną. Mam tego najważniejszego pasterz Jezusa ale tu na ziemi jakoś nie jestem w stanie trafić na pastrza.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 26 paź 2012, 10:40

magda pisze:
Lash pisze:
magda pisze:Pierwsi chrześcijanie to mieli ułatwione bo wiadomo apostołowie mieli Ducha i właściwa interpretację, Nawet później byli wybierani biskupi co mieli Ducha a jak przyszło odstępstwo i utworzył się KK to już zaczęli wszyscy interpretować po swojemu. Najgorzej ,że teraz to już robi sie coraz więcej tych grup i nie wiadomo dokad isć . Ja tam jedno wiem że mam zasady protestanckie ale gdzie i do jakiego kościoła isć to już jestem w kropce.
Nie do końca tak ładnie to wyglądało, czasami wydaje mi się że w ich czasach był nawet gorzej :/


No może i tak ale byli właśnie w tamtych czasach apostołowie z Duchem, mogli tego Ducha przekazywać i byli powołani do pasienia owieczek, rozstzygania, można był ich pytać. A teraz ja na przykład nie wiem kto jest właśnie powołany do pasienia owiec bo wielu sobie uzurpuje takie prawo. Ja sie czuję owca i to zagubioną. Mam tego najważniejszego pasterz Jezusa ale tu na ziemi jakoś nie jestem w stanie trafić na pastrza.
Obecnie ten sam Duch Św mieszka w nas :D nie ma problemu


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 26 paź 2012, 11:21

Lash pisze:
magda pisze:
Lash pisze:
magda pisze:Pierwsi chrześcijanie to mieli ułatwione bo wiadomo apostołowie mieli Ducha i właściwa interpretację, Nawet później byli wybierani biskupi co mieli Ducha a jak przyszło odstępstwo i utworzył się KK to już zaczęli wszyscy interpretować po swojemu. Najgorzej ,że teraz to już robi sie coraz więcej tych grup i nie wiadomo dokad isć . Ja tam jedno wiem że mam zasady protestanckie ale gdzie i do jakiego kościoła isć to już jestem w kropce.
Nie do końca tak ładnie to wyglądało, czasami wydaje mi się że w ich czasach był nawet gorzej :/


No może i tak ale byli właśnie w tamtych czasach apostołowie z Duchem, mogli tego Ducha przekazywać i byli powołani do pasienia owieczek, rozstzygania, można był ich pytać. A teraz ja na przykład nie wiem kto jest właśnie powołany do pasienia owiec bo wielu sobie uzurpuje takie prawo. Ja sie czuję owca i to zagubioną. Mam tego najważniejszego pasterz Jezusa ale tu na ziemi jakoś nie jestem w stanie trafić na pastrza.
Obecnie ten sam Duch Św mieszka w nas :D nie ma problemu


Jednak chyba jest a to myśle że dlatego, że każdy ma inne dary Ducha i chrześcijanie muszą się uzupełniać, ja nie mam np daru nauczania a ktoś ma i chciałabym taką osobę znać ,wiec chyba ta jednosć jest potrzebna, mnie przynajmniej bardzo.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 26 paź 2012, 11:48

magda pisze:
Lash pisze:
magda pisze:
Lash pisze:
magda pisze:Pierwsi chrześcijanie to mieli ułatwione bo wiadomo apostołowie mieli Ducha i właściwa interpretację, Nawet później byli wybierani biskupi co mieli Ducha a jak przyszło odstępstwo i utworzył się KK to już zaczęli wszyscy interpretować po swojemu. Najgorzej ,że teraz to już robi sie coraz więcej tych grup i nie wiadomo dokad isć . Ja tam jedno wiem że mam zasady protestanckie ale gdzie i do jakiego kościoła isć to już jestem w kropce.
Nie do końca tak ładnie to wyglądało, czasami wydaje mi się że w ich czasach był nawet gorzej :/


No może i tak ale byli właśnie w tamtych czasach apostołowie z Duchem, mogli tego Ducha przekazywać i byli powołani do pasienia owieczek, rozstzygania, można był ich pytać. A teraz ja na przykład nie wiem kto jest właśnie powołany do pasienia owiec bo wielu sobie uzurpuje takie prawo. Ja sie czuję owca i to zagubioną. Mam tego najważniejszego pasterz Jezusa ale tu na ziemi jakoś nie jestem w stanie trafić na pastrza.
Obecnie ten sam Duch Św mieszka w nas :D nie ma problemu


Jednak chyba jest a to myśle że dlatego, że każdy ma inne dary Ducha i chrześcijanie muszą się uzupełniać, ja nie mam np daru nauczania a ktoś ma i chciałabym taką osobę znać ,wiec chyba ta jednosć jest potrzebna, mnie przynajmniej bardzo.

jedność jest potrzebna i zgadzam się ze skupienie się głównie na swoim darze niesie problemy dla kośicoła :/


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 26 paź 2012, 12:47

magda pisze:Nie wiem już sama jak to powinno być i widać ze wielu nie wie , gdyby wiedziało to nie byłoby tyle odłamów i kościołów tylko jednosć w Chrystusie. Co można zrobić żeby osiągnąc taka jedność? Aż spac nie mogę przez ten dylemat. Napiszcie co myslicie.


10:34 - Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.
10:35 - Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.
10:36 - Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.
10:37 - Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.

I tak jest. Jedni są gotowi na wszelkie ustępstwa aby tylko to przyniosło jakąś jedność a inni są gotowi opuścić swoje rodziny. Sama tu jesteś przykładem, widziałaś że coś jest nie tak i postanowiłaś odejść.
Nikt nie obiecał że będzie łatwo ale raczej będą rozdwojenia, ucisk i prześladowania dla Słowa.
Model w którym jest wiele kościołów jest jak najbardziej Biblijny ale nie taki w którym naukę człowieka stawia się ponad Słowo Boże. Ludzie którzy bardziej cenią Słowo niż dogmaty często mają łatwiejszą drogę.
W końcu trzeba sobie też zdać sprawę z tego, że przeciwnik nie odpuścił. Często się nam wydaje że kościół jest tak święty że on nie mógłby działać w tak świętym zgromadzeniu ale Biblia w którymś miejscu mówi „I oddadzą mu pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, każdy, którego imię nie jest od założenia świata zapisane w księdze żywota Baranka, który został zabity.” Co gorsza będą to ludzie, którzy będą prorokowali, będą czynić cuda, fałszywi apostołowie (przywódcy kościoła), czyli osoby związane z kościołem a nawet przywódcy którzy pociągną za sobą wielu.
Czasami musimy wybierać miłość, walka o społeczność albo opuszczenie kościoła. Niestety.


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 26 paź 2012, 13:37

magda pisze:Tworzy swoje własne interpretacje na podstawie jednego wersetu. Więc kto właściwie jest upowazniony do decydowania jak interpretować Pismo żeby nie tworzyły się podziały z tego powodu, żeby ludzie nie odchodzili z kościołów bo im się taka czy inna interpretacja nie podoba. Tu na tym forum staramy się dociec prawdy jak co rozumieć ale czy to tak ma być. A moze po prostu nie szukać interpretacji tylko wierzyć w to co napisane . Nie wiem już sama jak to powinno być i widać ze wielu nie wie , gdyby wiedziało to nie byłoby tyle odłamów i kościołów tylko jednosć w Chrystusie. Co można zrobić żeby osiągnąc taka jedność? Aż spac nie mogę przez ten dylemat. Napiszcie co myslicie.

Mam ten sam problem.W dodatku widząc jak wiele podziałów jest wśród protestanckich zborów /nawet np.baptyści w jednym zborze inaczej mówią niż baptyści w drugim/ mnie to po prostu zniechęca i odrzuca. W tzw.grupie domowej do której uczęszczałam przez krótki czas to w ogóle cyrki się działy.
Ponieważ odrzucam większość doktryn i nauczania KrK jestem po prostu sama. Ale mam Swiadomość,że nie tędy droga.Bardzo mnie to niepokoi i martwi.
Lash pisze:Obecnie ten sam Duch Św mieszka w nas :D nie ma problemu

Ja widzę problem. W niektórych denominacjach jest konieczny tzw.Chrzest duchem.Do końca nie wiem na czym to polega. Podobnio znakiem tego jest mówienie językami.Nie wierzę w to. W KK chyba chodzi o bierzmowanie.Ale ja z bierzmowania pamiętam tylko,że dostałam ładną,granatową sukienkę z białym kołnierzykiem.Była śliczna i długo ją nosiłam. ;-)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 26 paź 2012, 16:20

kontousunięte1 pisze:Ja widzę problem. W niektórych denominacjach jest konieczny tzw.Chrzest duchem.Do końca nie wiem na czym to polega. Podobnio znakiem tego jest mówienie językami.Nie wierzę w to. W KK chyba chodzi o bierzmowanie.Ale ja z bierzmowania pamiętam tylko,że dostałam ładną,granatową sukienkę z białym kołnierzykiem.Była śliczna i długo ją nosiłam. ;-)


Jest tu pare tematów o chrzecie w Duchu św poczytaj


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 26 paź 2012, 21:37

No racja to są czasy ostateczne ale uważam że trzeba wszystko robić żeby była jedność. Dobre są zasady protestantyzmu to jedno wspólne ale trzeba się modlić o jednosć chrześcijan i liczyć na to że Duch Świety poprowadzi.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Apologia Chrześcijaństwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości