podziały w chrzećcijaństwie

Postautor: **Dragonar** » 29 paź 2012, 13:11

Znalazłem ciekawy artykulik na ten temat: http://www.gotquestions.org/Polski/Deno ... nskie.html
W artykule niby wszystko wydaje się dobre i życiowe, ale coś jednak nie pasuje...
Prawdziwe są dwa twierdzenia:
1. W każdym wierzącym narodzonym na nowo mieszka Duch Święty i prowadzi go przez życie.
2. Istnieje mnóstwo denominacji chrześcijańskich, które różnią się doktrynalnie, np. w kwestii arminianizm-kalwinizm, w sprawach chrztu lub eschatologii.
Pytanie - dlaczego jeden Duch Święty tak poprowadził wierzących, by stworzyli tak wiele denominacji?

Postautor: **fantomik** » 29 paź 2012, 13:22

Trzecim zasadnym pytaniem jest -- czy podziały denominacyjne są rzeczywiście złe (moralnie)?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **magda** » 29 paź 2012, 15:43

Czy my może jestesmy tym kościołem na pustyni ściganym przez węza i jakoś tak nam trudno z tego powodu ale jednak kościołem Bożym?

Ap 12:14 bg "I dano niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, aby leciała od obliczności wężowej na pustynię, na miejsce swoje, gdzie by ją żywiono przez czas i czasy, i połowę czasu."

Postautor: **Hardi** » 30 paź 2012, 00:13

podziały w chrześcijaństwie były od samego początku, nawet czytamy o tym w Biblii, Paweł pisze o tym... więc nic nowego...

Postautor: **magda** » 30 paź 2012, 09:10

No ale był tylko jeden kościół Jezusowy a pdziały ,powiedzmy róznice zdań były jakby wewnętrzne. Teraz jest inaczej

Postautor: **fantomik** » 30 paź 2012, 13:22

magda pisze:Czy my może jestesmy tym kościołem na pustyni ściganym przez węza i jakoś tak nam trudno z tego powodu ale jednak kościołem Bożym?

tak.

magda pisze:No ale był tylko jeden kościół Jezusowy a pdziały ,powiedzmy róznice zdań były jakby wewnętrzne. Teraz jest inaczej

Myślę, że bardzo podobnie jak teraz, tylko wtedy były one od siebie odleglejsze geograficznie i sposoby komunikacji były dość ograniczone (a jak wiadomo to zaostrza debaty i konflikty).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Chcę wierzyć** » 30 paź 2012, 14:38

magda pisze:No ale był tylko jeden kościół Jezusowy a pdziały ,powiedzmy róznice zdań były jakby wewnętrzne. Teraz jest inaczej

Paweł był obgadywany. Jan był nie mile widziany w zborze. Wyrzucano wierzących ze zborów. Był rozłam pomiędzy wierzącymi z pogan i żydów. Nie mówiąc o różnicach doktrynalnych, fałszywych prorokach i nauczycielach. To było w czasie kiedy nie wszyscy jeszcze mieli dostęp do Słowa.

Jak można by było dzisiaj wypracować dzisiaj jedność i z kim?

Postautor: **magda** » 30 paź 2012, 17:51

Chcę wierzyć pisze:
magda pisze:No ale był tylko jeden kościół Jezusowy a pdziały ,powiedzmy róznice zdań były jakby wewnętrzne. Teraz jest inaczej

Paweł był obgadywany. Jan był nie mile widziany w zborze. Wyrzucano wierzących ze zborów. Był rozłam pomiędzy wierzącymi z pogan i żydów. Nie mówiąc o różnicach doktrynalnych, fałszywych prorokach i nauczycielach. To było w czasie kiedy nie wszyscy jeszcze mieli dostęp do Słowa.

Jak można by było dzisiaj wypracować dzisiaj jedność i z kim?

Myślę ,że wypracowanie tej jedności to nierealna rzecz można się o nią modlić i myślę że jakaś jednosć podstawowa istnieje w kościołach protestanckich w w postaci tych "sola"

Postautor: **kontousunięte1** » 30 paź 2012, 20:06

Chcę wierzyć pisze:Jak można by było dzisiaj wypracować dzisiaj jedność i z kim?

Może tak do koptów dołączymy?Właśnie wybierają swojego papieża. I to jak ciekawie: Nazwiska trzech kandydatów są umieszczone na ołtarzu w kościele św.Marka w Kairze i dziecko z zawiązanymi oczkami wyciąga los. To mi się podoba.Przynajmniej nie ma parodii konklawe. ;-)

magda pisze:Myślę ,że wypracowanie tej jedności to nierealna rzecz można się o nią modlić i myślę że jakaś jednosć podstawowa istnieje w kościołach protestanckich w w postaci tych "sola"

No fajnie, tylko kto za kogo ma się modlić? Katolicy za heretyckich protestantów, a protestanci za bałwochwalczych katolików...I jeszcze za prawosławnych - jedni i drudzy? :roll:

Postautor: **magda** » 30 paź 2012, 20:14

kontousunięte1 pisze:
Chcę wierzyć pisze:Jak można by było dzisiaj wypracować dzisiaj jedność i z kim?
Może tak do koptów dołączymy?Właśnie wybierają swojego papieża. I to jak ciekawie: Nazwiska trzech kandydatów są umieszczone na ołtarzu w kościele św.Marka w Kairze i dziecko z zawiązanymi oczkami wyciąga los. To mi się podoba.Przynajmniej nie ma parodii konklawe.
magda pisze:Myślę ,że wypracowanie tej jedności to nierealna rzecz można się o nią modlić i myślę że jakaś jednosć podstawowa istnieje w kościołach protestanckich w w postaci tych "sola"

No fajnie, tylko kto za kogo ma się modlić? Katolicy za heretyckich protestantów, a protestanci za bałwochwalczych katolików...I jeszcze za prawosławnych - jedni i drudzy?

Ja tu mwie o chrzescijanskich kosciłach i grupach a nie o katolikach czy innych tam świadkach Jehowy lub bałwochwalcach różnych maści.

Postautor: **kontousunięte1** » 30 paź 2012, 20:15

To ty katolików nie zaliczasz do chrześcijan?

Postautor: **magda** » 30 paź 2012, 20:31

kontousunięte1 pisze:To ty katolików nie zaliczasz do chrześcijan?

No nie są nawet ochrzczeni i nie uznają chrztu robią jakąś parodię z pokropkiem niemowlaka . Z resztą co ci będę pisać sam wiesz .

Postautor: **kontousunięte1** » 30 paź 2012, 20:37

Magda, ależ chrześcijanie to od Chrystusa-od wiary w Niego, a nie od chrztu.
Chyba coś pokręciłaś. :-(

Postautor: **magda** » 30 paź 2012, 20:48

kontousunięte1 pisze:Magda, ależ chrześcijanie to od Chrystusa-od wiary w Niego, a nie od chrztu.
Chyba coś pokręciłaś.

Wiem ale ja napisałam ,że nie sa ochrzczeni nie z powodu nazwy. oni nie wierza w Jezusa że ich zbawił i oczyścił z grzechów i doczyszczają się w czyścu. Nie chce mi sie pisać o katolickich błędach bo już to było tyle razy.

Postautor: **kontousunięte1** » 30 paź 2012, 20:50

Znam błędy katolickich nauk, ale raczej nie odważyłabym się napisać,że nie są chrześcijanami.

podziały w chrzećcijaństwie

Kto jest online