Czy w europie trzeba głosić Jezusa

Obrona wiary ....
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Czy w europie trzeba głosić Jezusa

Postautor: magda » 14 lis 2012, 12:36

Bardzo się nad tym zastanawiam ,czy w Europie trzeba głosić Jezusa. Przecież juz tu wzyscy Jezusa mieli okazję poznać, Biblia jest dostępna dla każdego. Zastanowiło mnie to ponieważ wielokrotnie próbowałam mówić ludziom o Jezusie niestety z marnym skutkiem. Ludzie wiedzą kto to jest Jezus i znają ewangelię ale ich to w ogóle nie obchodzi interesuje ich to co mówi KK lub wcale ten temat jest dla nich nieinteresujący a nawet śmieszny, traktuja mnie jak nawiedzoną. Siostra ma podobne doświadczenia a i widzę ,że inni znajomi chrześcijanie też tak mają z tym głoszeniem. Więc czy jest zasadne głoszenie ludziom ,którzy juz znają i odrzucają ewangelię? Po prostu może trzeba głosiś muzułmanom, buddystom itp a nie ludziom ,którzy się mienia chrzescijanami.

Rz 10:12-15 bw "(12) Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. (13) Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie. (14) Ale jak mają wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak mają uwierzyć w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszeć, jeśli nie ma tego, który zwiastuje? (15) A jak mają zwiastować, jeżeli nie zostali posłani? Jak napisano: O jak piękne są nogi tych, którzy zwiastują dobre nowiny!"

No właśnie w Europie juz wszyscy słyszeli.

Łk 9:5 bw "A na tych, którzy was nie przyjmą, wychodząc z tego miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych na świadectwo przeciwko nim."
Łk 10:11 bw "Nawet proch z miasta waszego, który przylgnął do nóg naszych, strząsamy na was, lecz wiedzcie, iż przybliżyło się Królestwo Boże."

Więc czy głosić ,czy otrząsnać proch z nóg bo słuchać nie chcą. Co myślicie?


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 14 lis 2012, 13:11

magda pisze:Przecież juz tu wzyscy Jezusa mieli okazję poznać


Wiedzą o Nim, ale Go nie poznali. A to różnica. :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 14 lis 2012, 13:13

magda pisze:Bardzo się nad tym zastanawiam ,czy w Europie trzeba głosić Jezusa


Trzeba.

magda pisze:Więc czy jest zasadne głoszenie ludziom ,którzy juz znają i odrzucają ewangelię?


Trzeba głosić wszystkim, Bóg pozna i nawróci wybranych (brzmię jak kalwinista, lol).

magda pisze:Więc czy głosić ,czy otrząsnać proch z nóg bo słuchać nie chcą. Co myślicie?


Głosić i otrząsnąć pył z nóg, kiedy nie będą chcieli przyjąć. Proste.


Awatar użytkownika
de Ptysz
Posty: 1414
Rejestracja: 07 lis 2011, 20:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Mazowieckie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: de Ptysz » 14 lis 2012, 13:33

Alkhilion pisze:Trzeba głosić wszystkim, Bóg pozna i nawróci wybranych (brzmię jak kalwinista, lol).

A więc jest jeszcze dla Ciebie nadzieja :mrgreen: ;-)


Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 1J 4:20
Niech nikt nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści bliźniego 1 Kor 10:22
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 14 lis 2012, 13:38

No ale to wychodzi na to ,że głosimy osobom uważającym sie za chrześcian i braci w Chrystusie a jest napisane:

1Kor 5:11 bw "Lecz teraz napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest wszetecznikiem lub chciwcem, lub bałwochwalcą, lub oszczercą, lub pijakiem, lub grabieżcą, żebyście z takim nawet nie jadali."

I taki np chrzescijanin bałwochwalca co to sie modli pod figurą i uważa sie za brata w chrześcijańskiej wierze oczywiście nie chce słuchać a jeszcze cię uzna za heretyka i bluźniercę bo nie pochwalasz objawień maryjnych czy czegoś takiego a jest napisane:

Mt 7:6 bt "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały."

Nigdzie nie jest napisane że jak ktoś slyszał o Jezusie a poszedł za ludzką nauką to trzeba znów i znów do niego próbować dotrzeć. Może trzeba powiedzieć sobie jak w tej przypowieści

Łk 16:29 bp "Abraham zaś na to: Mają Mojżesza i Proroków, niech ich słuchają!"

Łk 16:31 bp "Powiedział mu: Jeżeli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to chociażby ktoś z martwych powstał, nie dadzą się przekonać."

No mają Biblię dostępną i ewangelię ,wiedzą gdzie szukać ale nie mają na to chęci i czasu więc skoro nie chcą to po co przekonywać na siłę? Zwłaszcza ,że powiedzmy sobie szczerze ale niewielu chce słuchać a i ci co słuchaja to też tylko z grzeczności czy ciekawości. Jak wielu uwierzyło dzięki takiemu głoszeniu ,bo ja nie mam sukcesów i ci ,których znam a głosili też ich nie mają, czasem tylko św Jehowy przekabacą i to rzedko.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 14 lis 2012, 15:16

magda pisze:No właśnie w Europie juz wszyscy słyszeli.

Cośtam słyszeli, odrzucili i niech teraz idą do piekła? :-/


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 14 lis 2012, 16:03

fantomik pisze:
magda pisze:No właśnie w Europie juz wszyscy słyszeli.

Cośtam słyszeli, odrzucili i niech teraz idą do piekła? :-/


To nie chodzi o to że niech idą do piekła tylko to nie te czasy ,że nie ma dostępu do wiedzy na tmat Jezusa ,że nie ma dostępu do Biblii. Po prostu każdy sam decyduje co dla niego ważne .Dla jednego jest ważne zbawienie i sam będzie szukał a dla innego ważny jest świat i doczesne zycie , niestety widać to nawet jak się takim ludzom mówi o Bogu że nie interesuje ich to i już. Mnie kiedyś taki jeden piwiedział ,że zbawienie z łaski to jakaś bzdura bo to niesprawiedliwe i że on woli posiedzieć w czyscu odsiedzieć i odcierpieć swoje a nie żeby za niego ktoś cierpiał. Mają swoje pojęcie o Ewangelii i zbawieniu i nie chcą innego. Nie ,że nie znają ale nie chcą. Myślę że ten co go w ogóle Bóg obchodzi to poswięci trochę czasu i znajdzie co trzeba właśnie dlatego że wszystko jest dostępne na wyciągnięcie ręki tylko trzeba chcieć. Co innego poganie np wyznawcy religii wschodu do nich trzeba docierać bo często nic nie wiedzą.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 14 lis 2012, 18:41

Więc czy głosić ,czy otrząsnać proch z nóg bo słuchać nie chcą. Co myślicie?


Wiesz, jeśli by tak kilka osób powiedziało i otrząsnęło proch ze swoich nóg to ja nie usłyszałbym Ewangelii. Kochaj wszystkich ludzi jak braci ale wspólnotę mniej tylko z wierzącymi.

:mrgreen:


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 14 lis 2012, 19:49

magda pisze:To nie chodzi o to że niech idą do piekła tylko to nie te czasy ,że nie ma dostępu do wiedzy na tmat Jezusa ,że nie ma dostępu do Biblii.

Widzisz Żydzi za czasów Chrystusa też mieli całe Pismo, które o Nim świadczyło, niemniej postanowił wysłać On Apostołów aby głosili -- poganom tego, którego nie znają, z Żydom tego, które znają.

Widzisz, chyba mylisz głoszenie Ewangelii z przekonywaniem innych aby się nawrócili. To nie my mamy przekonywać, bo to nie w naszej mocy, mamy być wierni w głoszeniu Chrystusa tak przekonująco jak to nam zostało dane od Boga (jedni są lepsi w apologetyce, a inni nie są, to nic nie szkodzi). Św. Paweł też dobrze się czuł jako faryzeusz, nawet bardzo dobrze, niemniej upodobało się Bogu zrzucić go z siodła i oślepić. Więc może Bóg chce abyśmy też byli Jego narzędziem właśnie w dokonywaniu tego wspaniałego, choć często bolesnego, dzieła nawrócenia. Więc bądźmy jego heroldami, w końcu to wspaniała okazja aby być częścią Epickiej, na skalę całego Wszechświata, opowieści, której autorem jest sam Stwórca-Bóg.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 14 lis 2012, 19:49

Chcę wierzyć pisze:
Więc czy głosić ,czy otrząsnać proch z nóg bo słuchać nie chcą. Co myślicie?


Wiesz, jeśli by tak kilka osób powiedziało i otrząsnęło proch ze swoich nóg to ja nie usłyszałbym Ewangelii. Kochaj wszystkich ludzi jak braci ale wspólnotę mniej tylko z wierzącymi.

:mrgreen:


Kocham wszystkich ale jestem realistką i widzę jak to wygląda. A czy sam nie szukałeś Boga i nie prowokowałeś takich rozmów? Ja mam tylko złe doświadczenia w Europie i mam skalę porównawczą bo rozmawiałam o Bogu w Afryce i naprawde różnica ogromna. Tam chcą słuchać. Właśnie się nad tym zastanawiam czy tu w ogóle ktoś chce słuchać . Nie mówię o poszczególnych osobach co sami szukają, nawet ze św Jehowy rozmawiają a potem jak trafia na kogoś kto im głosi to po prostu ten proces idzie do przodu . Ale nigdy nie udało mi się mówić o Jezusie do ludzi ,którzy sami nie byli zainteresowani i żeby ich to jakoś wzruszyło czy zainteresowało.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 14 lis 2012, 22:07

magda pisze:Więc czy jest zasadne głoszenie ludziom ,którzy juz znają i odrzucają ewangelię? Po prostu może trzeba głosiś muzułmanom, buddystom itp a nie ludziom ,którzy się mienia chrzescijanami.

Trzeba czynić uczniami najpierw w swoim ogródku, aby później tych uczniów wysyłać w miejsca bardziej nieosiągnięte przez Ewangelię. Polska niestety blado wypada na tyle innych krajów jeśli chodzi o liczbę misjonarzy... Powiedziałbym, że polscy ewangeliczni misjonarze (jeśli w ogóle takowi istnieją) stanowią bardzo rzadki wyjątek (przez pojęcie "misjonarz" mam na myśli kaznodzieję, który głosi w krajach nieosiągniętych przez Ewangelię).
A o misji Kościoła tutaj cosik napisałem: http://purytanin.wordpress.com/2012/11/ ... jdzie-pan/


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Chcę wierzyć
Posty: 3833
Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Chcę wierzyć » 15 lis 2012, 18:27

magda pisze:
Chcę wierzyć pisze:
Więc czy głosić ,czy otrząsnać proch z nóg bo słuchać nie chcą. Co myślicie?


Wiesz, jeśli by tak kilka osób powiedziało i otrząsnęło proch ze swoich nóg to ja nie usłyszałbym Ewangelii. Kochaj wszystkich ludzi jak braci ale wspólnotę mniej tylko z wierzącymi.

:mrgreen:


Kocham wszystkich ale jestem realistką i widzę jak to wygląda. A czy sam nie szukałeś Boga i nie prowokowałeś takich rozmów? Ja mam tylko złe doświadczenia w Europie i mam skalę porównawczą bo rozmawiałam o Bogu w Afryce i naprawde różnica ogromna. Tam chcą słuchać. Właśnie się nad tym zastanawiam czy tu w ogóle ktoś chce słuchać . Nie mówię o poszczególnych osobach co sami szukają, nawet ze św Jehowy rozmawiają a potem jak trafia na kogoś kto im głosi to po prostu ten proces idzie do przodu . Ale nigdy nie udało mi się mówić o Jezusie do ludzi ,którzy sami nie byli zainteresowani i żeby ich to jakoś wzruszyło czy zainteresowało.


Z tego co pamiętam w moim życiu były różne momenty. Od poszukiwania Boga do zupełnego zwątpienia. Dyskusje prowadziłem ależ i owszem bo sądziłem, że tak naprawdę nikt nie wierzy - jest system religijny ale nikt nie wierzy w Boga począwszy od księdza. Więc dyskusja polegała na tym aby podnieść swoje ego.

Kiedy jednak czyta się Biblię to zaczyna coś w człowieku pękać. Jest, jest jeszcze coś więcej od mojej miski zupy i mojego żołądka. Jest Bóg który zostawił nam swoje Słowo abym ja mógł ożyć.

Chwała Bogu za tych którzy jadą głosić Słowo Boże w najdalszych zakątkach świata ale u nas też jest Afryka. Ludzie są bardzo religijni ale brak im wytrwałości i szukania Boga. Nie tylko trzeba prosić Boga aby postawił przed nami ludzi, którzy będą chcieli słuchać ale także za tych którzy już poznali prawdę aby ludzie mieli gdzie przychodzić. Trzeba modlić się o pastorów, o starszych i o zbory. 6:9 - A czynić dobrze nie ustawajmy, albowiem we właściwym czasie żąć będziemy bez znużenia. :)


Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.

http://chcewierzyc.blogspot.com/
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 16 lis 2012, 11:50

magda pisze: Ja mam tylko złe doświadczenia

Ja też.Spowodowałam rozłam w mojej rodzinie,wprowadziłam niezgodę,kłótnie i po prostu poległam.
Też uważam,że głosi się tym,którzy nie znają.W Europie raczej nie ma takiej możliwości.A kto słyszał i odrzucił to już jego sprawa.Modlić się o przyjęcie wiary-jak najbardziej-, ale cała reszta to kit. I bardzo się dziwię,że zbory tak nalegają i wręcz wymuszają na wszystkich,aby głosili.Pomijając fakt,że mało osób umie to robić i jest do tego powołana, to rozlicza się w zborach z głoszenia.
Moim głoszeniem tylko zniechęciłam.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 16 lis 2012, 13:08

kontousunięte1 pisze:
magda pisze: Ja mam tylko złe doświadczenia

Ja też.Spowodowałam rozłam w mojej rodzinie,wprowadziłam niezgodę,kłótnie i po prostu poległam.
Też uważam,że głosi się tym,którzy nie znają.W Europie raczej nie ma takiej możliwości.A kto słyszał i odrzucił to już jego sprawa.Modlić się o przyjęcie wiary-jak najbardziej-, ale cała reszta to kit. I bardzo się dziwię,że zbory tak nalegają i wręcz wymuszają na wszystkich,aby głosili.Pomijając fakt,że mało osób umie to robić i jest do tego powołana, to rozlicza się w zborach z głoszenia.
Moim głoszeniem tylko zniechęciłam.


To że wprowadziłaś niezgodę w rodzinie to tak chyba musi być ,zawsze jak szuka sie Boga i mówi o Jezusie będą tacy co to źle odbiorą ,sam Jezus o tym mówił

Mt 10:35 bw "Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.

Powinni głosić tylko tacy co mają dar nauczania a np ja chyba go nie mam. Do tego jak juz pisałam tu nie ma ludzi co Jezusa nie znają i myślę ,że tylko naszym dobrym postępowaniem możemy ich zachęcić a głoszenie na siłę człowiekowi co chce wierzyć tak jak mu wygodnie jest wedłóg mnie bezcelowe. Do mnie od wielu lat pukają św Jehowy żeby mi głosić swoje nauki ,owszem rozmawiałam z nimi i wiem co głoszą i to odrzuciłam a mimo to ciągle pukaja . Tak to wygląda w wypadku jesli człowiek zna Jezusa i ma wyrobione poglądy właściwe lub niewłaściwe . Sam człowiek nic nie może jeśli Bóg nie pociągnie do siebie kogoś to można pęknąc a go nie nawrócisz bo jest ślepy i głuchy.

J 6:44 bt "Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym."


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 19 lis 2012, 15:48

Powinni głosić tylko tacy co mają dar nauczania a np ja chyba go nie mam.
No i właśnie TYLKO o to mi chodziło.Dopóki nie zaczęłam głosić protestanckich zasad moim dzieciom jeszcze jako tako były związane z kościołem.Po moim nieumiejętnym głoszeniu zupełnie porzucviły sprawy wiary, a jedno szału dostaje jak słyszy cokolwiek na ten temat.
Głosić powinni wyłącznie powołani i z darem od Ducha św.Nakładanie tego obowiązku na każdą osobę w zborze jest wymysłem protestanckich przywódców chyba ostatnich czasów. Jest to bezsens, moim zdaniem.Gdyby każdy był zobowiązany to w ogóle nie wyobrażam sobie zamętu jaki panował by w społeczeństwie.
magda pisze:J 6:44 bt "Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec,

Oczywiście.To prawda.I wyciąganie konsekwencji za "nie-głoszenie" jest nieporozumieniem.
W dodatku zauważam,że pastor głosi z kazalnicy a od zborowników wymaga nawracania w szkołach,pracy,domach i na ulicy, przypadkowo spotykanym osobom,np:jedziesz autobusem czy tramwajem, wywiązuje się rozmowa, a protestant ma od razu nawiązywać do "czy poznałeś już Jezusa". Dla mnie to śmiechu warte.
Tyle w temacie.



Wróć do „Apologia Chrześcijaństwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości