PROTESTANCI

Za kim jesteście w wyborach w USA i dlaczego? Interesuje Was w ogóle to, co dzieje się w tym państwie?

Mnie interesuje a chciałbym, aby wygrał Obama.

Terebint pisze:Interesuje Was w ogóle to, co dzieje się w tym państwie?

Nie, byle biedne terrorystyczne państewka mnie nie interesują...

To jest jak wybór między grypą a cholerą... Więc wybrałbym grypę - z dwojga. McCain. Obama cały porządek moralny wywróciłby do góry nogami...

A pani wiceprezydent - zgadzam się z Orionem jest OK.

ann_in_grace pisze:

Baranek pisze:To jest jak wybór między grypą a cholerą... Więc wybrałbym grypę - z dwojga. McCain. Obama cały porządek moralny wywróciłby do góry nogami...

A pani wiceprezydent - zgadzam się z Orionem jest OK.

Zgadzam sie z Barankiem. Rety!

To CUD!!!

To nie cud to wspolne normy zachowan

Głosowałbym na John'a McCain ale nie dlatego że uważam że będzie on dobrym prezydentem tylko dlatego że z pewnością sprawdzi się on lepiej na tym stanowisku niż Barack Obama.

Widziałam tylko Kongres wyborczy (dobrze pamiętam?) Obamy. Śmiałam się , że w populizmie jest lepszy od Tuska. On wszystko zrobi, naprawi i będzie cudownie. Dla mnie to niewiarygodne. Nie wiem co ma do zaoferowania McCain, ale Obama mi się osobiście nie podoba.

Obama trzyma z Rosjanami.
McCaina nie znam zbyt dobrze.
Ważne aby ktoś chciał wreszcie wycofać wojska z Iraku i Afganistanu.

Hallers pisze:Głosowałbym na John'a McCain ale nie dlatego że uważam że będzie on dobrym prezydentem tylko dlatego że z pewnością sprawdzi się on lepiej na tym stanowisku niż Barack Obama.

Skąd ta pewność??

zaden, jako libertarianin nie zagłosowałbym na pseudokonserwatyste którego największą cnotą jest że jest na prawo od Obamy. A pani wice prezydent? Narazie jej cnotą jest to że ma dużą rodzinę i wierzy w Boga, to za mało. Głosowałbym jakby co na Rona Paula.

Pewność to być może zbyt duże słowo, jednak za McCain'em przemawia około trzydziestoletnie doświadczenie politycznie, twarde podejście do spraw międzynarodowych tj. terroryzm, stosunki z Rosją, czy kwestii światopoglądowych tj. aborcja, itp.

Gość pisze:Ważne aby ktoś chciał wreszcie wycofać wojska z Iraku i Afganistanu.

Oczywiście ale po wcześniejszym utwierdzeniu w tych państwach władzy która będzie na tyle silna by nie dopuścić do tego aby świat musiał znowu oglądać egzekucje kobiet, dokonywanych na piłkarskim boisku i by władzy nie przejęli osoby których mentalność dorasta co najwyżej do VII'wiecznej Arabii.

moj znajomy Amerykanin, ktorego ucze Polskiego (nie pytajcie z jakim skutkiem ) powiedzial mi, ze bedzie glosowal na Obame, bo McCain to wojownik i chce wojny a moj znajomy juz sie nawalczyl i ie ma ochoty wiecej. No argumentow to on ma wiecej ale ja nie politykuje wiec puscilam uchem i nie pamietam.

Hallers pisze:Pewność to być może zbyt duże słowo, jednak za McCain'em przemawia około trzydziestoletnie doświadczenie politycznie, twarde podejście do spraw międzynarodowych tj. terroryzm, stosunki z Rosją, czy kwestii światopoglądowych tj. aborcja, itp.

Gość pisze:Ważne aby ktoś chciał wreszcie wycofać wojska z Iraku i Afganistanu.

Oczywiście ale po wcześniejszym utwierdzeniu w tych państwach władzy która będzie na tyle silna by nie dopuścić do tego aby świat musiał znowu oglądać egzekucje kobiet, dokonywanych na piłkarskim boisku i by władzy nie przejęli osoby których mentalność dorasta co najwyżej do VII'wiecznej Arabii.

Na sam początek wycofać wojska z Iraku i Afganistanu.