Haereticus pisze:Legendy... Niestety, nie potwierdzone w żaden sposób. A kwas fosforowy jest używany do różnych celów, ma bardzo bogate zastosowanie - m.in. jest składnikiem leków.
Kwas fosforowy nie jest czymś co powinniśmy spożywać jako właściwe. Oczywiście, jak ktoś ma niestrawność to powinien napić się coca-coli, bo wtedy jest to lekarstwo. Ale podobnie jak jedzenie paracetamolu bez powodu jest szkodliwe, tak samo kwasu fosforowego. Swoją drogą to dobrze że nie wykorzystują do robienia coli ługu sodowego...
Moje przypuszczenia się niestety sprawdziły. Pepsi-cola ma
identyczny skład jak coca-cola. W składzie jest
dokładnie to samo, co sprawdziłam osobiście. Nie możesz więc Haereticus mówić, że Coca-cola jest produkowana tradycyjnie, a inne kole nie.
Poza tym nie wszystko jest w składzie napisane! Są rzeczy, które są dodawane do napojów kolowych potajemnie.
Warto zadbać o zdrowie i nie faszerować się świństwem. Świeżo wyciśnięty sok z jabłek czy pomidorów jest dużo zdrowszy. A cola to puste kalorie (cukier biały) + mnogo sztuczności. Hahaku ma w tym względzie świętą rację.
------------------
Hahaku pisze:Ale jest niedobry...
Który? Pomidorowy czy jabłkowy? Przecież jest pomarańczowy jeszcze! A nawet wiele wiele innych. Są smaczne, pożywne, zdrowe, naturalne, zawierają naturalne cukry, a nie biały cukier czyli bardzo szkodliwy produkt. Niestety ale w naszych czasach ludzie odżywiają się bardzo, ale to bardzo nie zdrowo. Gardzą tym co Bóg stworzył w sadzie, na polach i wolą żywność fabrykowaną. Są takie kuracje surowosokowe, gdzie przez 2 tygodnie pijesz surowe soki, spożywasz surowe warzywa i owoce. Ludzie w ten sposób zostają uzdrowieni z nowotworów. Poza tym (co sama wiem po sobie) takie kuracje zmieniają ci zapatrywania smakowe. Zaczynasz doceniać proste jedzenie, które wcześniej uważałeś za niesmaczne.
------------------
Hahaku pisze:Ach, przepraszam, pomidorowy jest niedobry, za to jabłkowy...
... ale skąd teraz świeżo ciskany sok z jabłek można w tym kraju spożyć? Przecież zanieczyszczenia, ołów, itd powodują że te jabłka wcale takie zdrowe i naturalne nie są...
Na pewno nie są w 100% zdrowe, ale na pewno zdrowsze niż czysta chemia. Z resztą trzeba polegać na Bogu, że jak będziemy się starać jeść naturalnie i prosto tak jak on stworzył, to nas uchroni od tych zanieczyszczeń. A jak sami z własnej woli dodatkowo przykładamy rękę i karmimy się dobrowolnie świństwem które wymyślił człowiek żeby połechtać podniebienie to nie mamy co liczyć, że Bóg nas uchroni od chorób. Zapadniemy np. na nowotwór złośliwy i co wtedy? Chemia? Może pomoże, może nie pomoże. Jedyna nadzieja to zmiana diety póki nie jest za późno!
Hahaku pisze:No i przyznać trzeba, co co powiedziałaś, że teraz już ludzkość nie potrzebuje prawdziwej żywnosci tylko zadowala sie laboratoryjną papką, no niestety tak jest, no ale jak by to świat wyglądał bez np. snickersa crunchera?...
Nie wiem co to jest, ale wnioskując po nazwie jest to świństwo. Nic zdrowego by się tak nie nazywało przecież. Normalne jedzenie nazywa się np. Kasza Krakowska, Kilogram Ziemniaków, Świeże Jaja albo Brokuł. Brzmi to całkiem na zdrowe jedzenie, w przeciwieństwie do tej zbitki spółgłosek niepasujących do siebie. A takie wydumane nazwy to świadczą, że jest to żywność albo sztuczna albo modyfikowana genetycznie, albo coś tam jeszcze.
Dobrze że zauważasz ten problem, bo mało młodego pokolenia go widzi.