agnieszkaa pisze:kogo Ty witasz w tym piekle ?
I LO w Chełmie to ciężka szkoła. Sporo osób rezygnuje już po wrześniu.
agnieszkaa pisze:Alk, czy Ty sie narodziles na nowo ?
Nie.
Alkhilion pisze:agnieszkaa pisze:kogo Ty witasz w tym piekle ?
I LO w Chełmie to ciężka szkoła. Sporo osób rezygnuje już po wrześniu.agnieszkaa pisze:Alk, czy Ty sie narodziles na nowo ?
Nie.
Alkhilion pisze:Kim jestem? Jestem chrześcijaninem wyznania zielonoświątkowego. Tłumaczenie tego tutaj nie jest chyba konieczne, więc wyjaśnię tylko kilka kwestii, żeby uniknąć późniejszych nieporozumień.
- Oficjalnie nie jestem zrzeszony w żadnym z Kościołów, jednak "trzymam" ze zborem Dom na Skale w Chełmie, który należy do KZ w RP.
- Do Kościoła przyszedłem nie dlatego, ze nie spodobał mi się żaden inny, obraziłem się na księży, czy mam osobiste zatargi z kimkolwiek- Chrystus sam pociągnął mnie do siebie i dał łaskę nawrócenia.
- Nie jestem protestantem i zielonoświątkowcem dlatego, że spodobały mi się nabożeństwa, tylko dlatego, że mogę tu usłyszeć prawdziwe Słowo Boże.
- Jeśli mam wybrać między tym, czy nazywam siebie protestantem czy chrześcijaninem- wybieram określenie chrześcijanin.
- Kościół nie powstał, ani nawet nie odrodził się w XVI wieku, istnieje od Ofiary złożonej przez naszego Pana Jezusa Chrystusa do dnia dzisiejszego i będzie istniał już na zawsze, aż do skończenia świata i paruzji i dalej, na nowej Ziemi. Reformacja to ważne wydarzenie w życiu Kościoła, jednak ruchy przebudzeniowe nie ustawały w nim juz od samych początków (czyli od dnia Pięćdziesiątnicy).
- Niestety nie przyjąłem jeszcze chrztu wodnego, ale mam taki zamiar. Jak najszybciej się da.
Jeśli ktoś jest zainteresowany moimi poglądami, może odwiedzić mój profil na Zapytaj.com.pl, gdzie odpowiadam w dziale związanym z religiami i wierzeniami (http://zapytaj.com.pl/Profile/user_792192.html). Na każde pytanie tam i tu chętnie odpowiem w miarę posiadanego czasu. Niech Bóg was błogosławi, AMEN!
Alkhilion pisze:Ano, trochę dużo. Ale kiedy mówię o Panu, moje serce nie pozwala mi mówić pojedynczymi słowami
Dziś, jako "racjonalnie" myślący człowiek możesz spróbować odpowiedzieć dlaczego działałeś "bez powodu" - co Cię do tego skłoniło? I dlaczego dziś twierdzisz, że doświadczenie, które przeżyłeś nie miało związku z Bogiem, choć tak wcześniej myślałeś, a jeśli nie z Bogiem, to z kim/czym.Jak wyjaśnisz to, co się stało w Twoim życiu, czyli przeżycie/doświadczenie, które zaowocowało przekonaniem o istnieniu Boga, Jego ofierze itd., jak zracjonalizujesz to przeżycie. Okłamywałeś siebie samego?
Wierzyłeś w nieprawdę? - Z jakich powodów?
piernik pisze:Otóż wierzę w całkowitą kontrolę Boga nad światem, wierzę w Bożą opatrzność.
piernik pisze:Wierze też, że internetowa aktywność Alka była pożyteczna i dobra.
piernik pisze:Wierzę, że przyniósł owoce, a jeśli nawet On sam ich nie wydal, to przyczynił się do ich wydania pośrednio.
piernik pisze: Ufasz, że "utrzymasz" swe zbawienie siłą własnej woli?
Nick pisze:Bo ja znam goscia ktorego Bog wyciagnal z bagna, odmienil. Czlowiek ten wydal widoczne owoce, a po czasie popadl w grzech i tkwi w nim do dzis. Nie deklaruje sie jako ateista, raczej ucieka przed Bogiem.
Oberyn. pisze:piernik pisze: Ufasz, że "utrzymasz" swe zbawienie siłą własnej woli?
Nie znam utracalnika, który by wierzył w ten sposób.
I jak Nick czy ten gość był zbawiony czy to było emocjonalne przeżycie?
Co się z nim stanie, gdy w takim stanie umrze?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości