"Oczko do oczka" szydełkiem i na drutach.

Postautor: **Noemi** » 01 lis 2015, 19:31

helloł Magda może mnie pouczysz dzisiaj o filcowaniu ,spokój błogi na forum az miło poczytac wiec mamy czas na pogawędke o robótkach

Postautor: **sibela** » 01 lis 2015, 20:36

hej hej

dawno mnie nie bylo

jestem, zyje, szydelkuje. Pozdrawiam

Postautor: **sibela** » 01 lis 2015, 20:38

o wcielo mi awatar
no i forum nie poznalam, myslalam, ze gdzies indziej jestem

ale chyba teraz ladniej. Nic musze sie przyzwyczaic

Postautor: **kontousunięte1** » 01 lis 2015, 20:45

A ja niedawno myślałam o tym,gdzie się podziałaś.Fajnie,że jesteś. :-D

Ja od dwóch dni pruję starocie,bo czekam na 1 motek, aby dokończyć sweter.
Uczę się też nowej techniki szydełkowej,polegającej na zmianie szydełka /różne grubości/ w tym samym rzędzie,co powoduje formowanie tkaniny bez dodawania czy ujmowania oczek. Jednocześnie robi się np.słupki,półsłupki itd. i tkanina jest miękka.

Postautor: **magda** » 01 lis 2015, 23:04

Noemi filcowanie jest bardzo proste , trzeba sobie zakupić wełną taka :http://filart.com.pl/welna-polska-c-2_4.html
Na początek do nauki to tą polska jest bardzo tania , I najlepiej zaczac sie uczyc od szalika. . Trzeba tez znalesć sobie jakis blat w domu np blat kuchenny jeśli jest odpowiednio długi lub stół , no ja na początku robiłam na kuchennym ale duze rzeczy jak potem płaszcz to na podłodze teraz juz nie kucnę nie klęknę nie usiądę na podłodze wiec odpada ale musisz sobie mieć np 50cm na 180 cm no taki większy szal. No i sobie ten szal układasz najlepiej na folii bąbelkowej ja teraz mam zwykła ale na bąbelkowej lepiej, pojechałam do marketu kuiłam sobie 2 metry szerokiej bo czasem i frendzle trzeba ułożyc a czasem sie robi kamizele lub żakiet wiec szeroką. tu filmik https://www.youtube.com/watch?v=cev9MKLzecs tu baba pokazuje na maym kawałku jak się układa ja układam 2 warstwy i trzecia to wzorek , lubie też robić dzióry, wiszące wasy itp Ja układam na folii, nie przykrywam niczym i używam płynu ludwik do garów i cipłej wody i nie pieprzeę sie z przykrywaniem . Tam jest pełno filmików. Jak masz szmatki czy cos takiego tylko przezroczyste to można połozyc i sie przyfilcują. jako że nie przykrywam to zwyczajnie polewam psikadełkiem z ludwikiem i kłade na to dłonie i pomalutku czochram kawałek po kawałku, Potem używam szlifierki oscylacyjnej takiej najtańszej za 48 zeta bo taka najbardziej skacze i najlepiej czochra. i sie robi potem czochram sobie rekami , potem czasem walę tym o wannę no im wiecej maltretujesz to sie lepiej filcuje , można jak ta kobita rolować na jakiejś rurce , jak miałam duza rzecz np płaszcz to włączałam flm rolowałam na duzej rurce nogami oglądajac film . No cały fic polega na czochraniu ile wlezie ale szlifierka najlepsza.

Postautor: **magda** » 01 lis 2015, 23:06

tu inne bajerki z filcu
https://www.youtube.com/watch?v=V2nCds9hsoo

https://www.youtube.com/watch?v=pm_g-BKKKas

Postautor: **Noemi** » 01 lis 2015, 23:18

dzieki, troche wyglada to zagadkowo ale sobie przypomnialam mam znajoma ona sie bawi filcem i mieszka niedaleko mnie ,troche mam malo czasu teraz ale moze sie przyloze i cos zrbie

Postautor: **kontousunięte1** » 05 lis 2015, 10:44

Skończyłam sweterek dla córci. Obrazek

Dziwnie wyszło z tą włóczką.Miałam 3 motki baby merino 100%wełna i zrobiłam tył,przód i rękaw. Zwykle 3 motki starczały aż w nadmiarze dla córki,ale dokupiłam czwarty i miał być to golf. Tymczasem motek starczył na 1 rękaw i takie wykończenie pod szyją ,jak widać. I kilka metrów na zszycie całości.
Nie wiem,co było nie tak, czy obliczenia?czy kłębki nierówne?,czy wzór włóczkożerny? /to najmniej prawdopodobne,bo ten rękaw jest dźersejem :roll:

,więc nie kumam

/.

Postautor: **Noemi** » 05 lis 2015, 11:15

Sweterk piekny ciekawy wzór ,
może jest grubsza niz kiedys robiłaś ,albo druty wzięłas cieńsze ,a może źle zwazyli i stąd taka różnica
ja juz kupe lat nie robię na drutach

Postautor: **magda** » 05 lis 2015, 11:20

kontousunięte1 ani chybi wzór włóczkozerny . A ja muszę sie wziąć za filcowanie i zdycham nie mam siły i łażę bez celu po domu a już powinnam pracować bo niedługo mozna bedzie nieźle przed swiętami zarobić a tu nie mam towaru.

Postautor: **kontousunięte1** » 05 lis 2015, 11:25

Noemi. Właśnie nie.Ja ten sweterek robiłam teraz /jednym ciągiem,że tak powiem/, od początku do końca. Te same druty,ten sam opis,te same notatki moje.Czekałam kilka dni na dostawę tego jednego kłębka,który powinien starczyć nie tylko na jeden rękaw,kilka rzędów pod szyją i pozszywanie. Na logikę: skoro z 3 kłębków zrobiłam przód,tył i jeden rękaw to z jednego kłębka powinnam zrobić nieco więcej niż rękaw. Musiało być w tym motku o wiele mniej,tak myślę.
Ale to już nie ma co gdybać.Mam nauczkę,żeby zawsze zamawiać z sporym zapasem.
Fotka jest z komórki,więc kolor żaden,ale właściwie jest to głęboki granat,taki morski podwodny.

kontousunięte1 ani chybi wzór włóczkozerny . A ja muszę sie wziąć za filcowanie i zdycham nie mam siły i łażę bez celu po domu a już powinnam pracować bo niedługo mozna bedzie nieźle przed swiętami zarobić a tu nie mam towaru.

Chyba nie mogę się zgodzić. Te "drabinki" to po prostu prawe i lewe oczka poukładane w różne rzędy,stąd efekt.
No i jeszcze zwróć uwagę,że rękaw jest najprostszym dżersejem robiony. Nie kumam :roll:

Maddie · Postautor: **Maddie** » 05 lis 2015, 11:41

Piękny ten sweterek zrobiłaś. Chętnie bym coś takiego zamówiła ;-)

Odnośnie robótek napiszę kiedyś coś więcej. Obrazek

Postautor: **kontousunięte1** » 05 lis 2015, 11:52

Koniecznie napisz.

Postautor: **magda** » 05 lis 2015, 12:00

kontousunięte1 zebym wcześniej wiedziaa że takie fajne rzeczy robisz to bym nie wywaliła do śmietnika worka róznych włóczek , ale w Warszawie mam jeszcze strych co to sie na nim składowało od wieków i jak moja matka nałogowo robiła na drutach i miała tony rózżnych włuczek wiec moze jeszcze tam cos jest, No nie starczyło u nas w bloku piwnic to kilku osobom dano strych i obszerny ale niestety tam jest cos w rodzaju drabiny do wejścia a ja się boje wejsc po tym ale muszę jak będę w Warszawie tam wgramolić bo jest tak ogrom badziewia co może się przydać i pewnie włóczek od groma.